Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 stycznia 2025 08:43
Reklama
Reklama

Ruszył proces francuskiego myśliwego o nieumyślne postrzelenia naganiacza

Oskarżony o nieumyślne postrzelenie naganiacza Aurelien L., 37-letni myśliwy z Francji, nie stawił się w czwartek w Sądzie Rejonowym w Kołobrzegu, mimo że wezwanie odebrał. Jego obecność nie była obowiązkowa i przewodniczący rozprawie sędzia Sławomir Solnica rozpoczął proces bez oskarżonego.

37-letni myśliwy z Francji Aurelien L. jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u pokrzywdzonego 49-letniego Krzysztofa G., to jest o czyn z art. 156 par. 2 kk.

Krzysztof G. został postrzelony przez myśliwego z Francji 12 listopada 2022 r. podczas komercyjnego polowania w lasach w okolicy miejscowości Charzyno w powiecie kołobrzeskim (woj. zachodniopomorskie)w obwodzie nadleśnictwa Gościno zorganizowanego dla grupy myśliwych z Francji przez jedno z lokalnych kół łowieckich.

„Oskarżony nie zachował szczególnej ostrożności i z broni myśliwskiej typu sztucer oddał strzały do zwierzyny znajdującej się od niego w odległości ok. 60 m, w sytuacji gdy nagonka znajdowała się w odległości mniejszej niż 100 m. Nieumyślnie postrzelił uczestniczącego w nagonce Krzysztofa G. w okolice prawego podudzia, czego skutkiem była jego amputacja” – mówił, przedstawiając zarzuty sformułowane w akcie oskarżenia prokurator Prokuratury Rejonowej w Kołobrzegu Łukasz Jenek.

Obrońca oskarżonego adw. Wiesław Breliński odczytał przetłumaczone na język polski pisma skierowane przez jego klienta do sądu, w których ten m.in. tłumaczy swój stosunek do sprawy.

W pierwszym z dwóch pism oskarżony zapewnia, że nie uchyla się od odpowiedzialności. Nie może uczestniczyć w rozprawie z przyczyn zawodowych.

„Od czasu tego tragicznego wypadku codziennie myślę o panu G. To, co się stało, jest dla mnie straszne” – napisał oskarżony. Zaznaczył, że po wyroku sprosta oczekiwaniom pokrzywdzonego. Poprosił o wybaczenie.

W drugim piśmie Aurelien L., piekarz i cukiernik, prowadzący własną działalność, zapewnia, że w swoim życiu zawsze starał się pomagać innym, w tym koledze, któremu też amputowano nogę. „Trudno mi jest patrzeć na nieszczęście innych ludzi. Od dnia wypadku nie znajduję już żadnej radości w życiu” – odczytywał w sądzie słowa oskarżonego adw. Breliński.

Aurelien L. napisał, że za pośrednictwem kolegów, którzy przyjechali ponownie w okolice Kołobrzegu na polowanie przekazał list pokrzywdzonemu oraz blisko 1000 euro, „nie w ramach przeprosin, ale by mógł sprawić przyjemność swojej rodzinie i bliskim osobom”. Wskazał, że jest mu przykro, za to co się stało.

„Będę wspierał Krzysztofa poprzez fundusze ubezpieczeniowe, które posiadam i mam nadzieję, że zrekompensują mu one jak najlepiej poniesioną szkodę. Krzysztof nie zobaczymy się już na polowaniu, dla mnie ta rozrywka skończyła się na zawsze” – napisał oskarżony.

Sąd wysłuchał w czwartek zeznań pokrzywdzonego Krzysztofa G., który podczas tragicznego w skutkach polowania, był pomocnikiem osoby, która je prowadziła.

„Prowadzący wyznaczył mi osobę, przy której mam stanąć i obserwować, jak jest prowadzony miot. Nagonka w naszą stronę wypchnęła jelenia byka, który wyskoczył z pędzonego miotu w naszą stronę. Ja stałem ok. 50 m między tym co mnie postrzelił a następnym myśliwym. Widząc pędzącego byka, myśliwy co mnie postrzelił, poderwał broń i zobaczyłem, że mierzy w kierunku miotu" - powiedział. Dodał, że następnie poczuł uderzenie kuli i upadł na ziemię.

"Ok. 30 minut czekałem na przyjazd pogotowia. Zabrali mnie do szpitala do Kołobrzegu. Z SOR-u zostałem odtransportowany do szpitala w Zdunowie, stamtąd do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie. Trzy tygodnie byłem w śpiączce farmakologicznej” – zeznawał pokrzywdzony.

Przekazał, że dostał zaliczkę 10 tys. euro odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej, która proponuje mu wypłacenie całości szkody w kwocie 75 tys. euro. Wskazał, że otrzymał także 980 euro nie bezpośrednio od oskarżonego, ale od tłumaczki, która reprezentuje biuro polowań. Natomiast firma, która ze strony polskiej ubezpieczała polowanie, odmówiła wypłaty odszkodowania, cedując odpowiedzialność na francuskie biuro organizujące polowanie.

Pokrzywdzony zaznaczył, że do „normalnego” funkcjonowania jest mu potrzebna proteza elektroniczna. Zapewnił, że do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych złożył dokumenty o dofinansowanie, ale nie ma jeszcze żadnej odpowiedzi.

„Moja sytuacja życiowa pogorszyła się bardzo mocno. Dostaję tylko rentę chorobową, wcześniej jeździłem zawodowo samochodowymi ciężarowymi. Nie jestem w stanie jeździć samochodem z manualną skrzynią biegów” – mówił na sali rozpraw pokrzywdzony.

Sędzia Solnica planuje na kolejnej rozprawie, której termin został ustalony na 20 września, przesłuchać wszystkich świadków. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: LechistaTreść komentarza: Co tam się odwala od około 12 miesięcy. Odchodzą zaslużeni trenerzy, kasy co raz mniej.Źródło komentarza: Bartosz Grzelak został nowym trenerem Lechii Tomaszów MazowieckiAutor komentarza: Czarna MambaTreść komentarza: Czy na zdęciach jest boxer/wyciskacz na klatę/biegacz/obywatelski??? Czy tylko wzrok mnie myli ...Źródło komentarza: „Artis Gaudium Wśród Nocnej Ciszy"Autor komentarza: :)Treść komentarza: a skąd takie informacje? Z piątnicy chyba ;)Źródło komentarza: Adrian Witczak dostał rózgę.Autor komentarza: On.aTreść komentarza: Będzie pięknie!Źródło komentarza: Spała w rewitalizacji. Kolejne 7 milionów do wydania w przyszłym rokuAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Te!!! Racjonalny!!! Widać, że ta twoja racjonalność, to takie cwaniackie, lokalne kręcenie lodów. A na koniec udajesz lokalnego patriotę, litującego się nad mieszkańcami. Nie daj Panie Boże, abyś kiedykolwiek miał cokolwiek do powiedzenia w lokalnych sprawach samorządowych. Dopiero wtedy byłoby bagno.Źródło komentarza: Tomaszowska Platforma w opałach. Wszyscy wskazują jednego winnego. Jest nim Adrian WitczakAutor komentarza: ObiektywnyTreść komentarza: A tak mało brakowało i byśmy go mieli za Prezydenta... Ech. Kiedy Ci ludzie się obudzą i przestaną oglądać telewizję reżimową i zaczną sami myśleć. Chyba nigdy.Źródło komentarza: Tomaszowska Platforma w opałach. Wszyscy wskazują jednego winnego. Jest nim Adrian Witczak
Reklama
Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientówWygodna pozycja siedzącaOchrona przed napięciami mięśniowymiOdciążenie kręgosłupaSeat Comfort to idealne rozwiązanie dla osób szukających komfortu i prawidłowego ułożenia ciała podczas siedzenia. Dostosowująca się do ciężaru użytkownika pianka z pamięcią kształtu umożliwia właściwą pozycję i równomierne rozłożenie ciężaru ciała. Dzięki temu odciążony jest kręgosłup, co niweluje odczucie zmęczenia podczas czynności wykonywanych na siedząco. W zajęciu prawidłowej pozycji pomagają dodatkowe wyprofilowania pod uda.Poduszka uniwersalna ze względu na swoją elastyczność i możliwość dopasowania do miejsca, w którym jest stosowana. Idealna do wykorzystania w domu, pracy, samochodzie lub na wózku inwalidzkim. Spód wykonany jest z materiału antypoślizgowego, dzięki czemu poduszka nie przesuwa się i w przeciwieństwie do innych tego typu wyrobów, doskonale działa ze śliskimi powierzchniami (np. metal, tworzywo sztuczne).Wskazania: Profilaktyka w powstawaniu odleżyn, przeciążenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, wymuszona długotrwała pozycja siedząca.Przeciwwskazania: Nie stwierdzonoKonserwacja: Pianka z pamięcią kształtu nie nadaje się do prania. Pokrowiec zewnętrzny jest zdejmowalny i może być prany w temperaturze do 30°C/ 86°F. Ze względu na sposób transportu, poduszka po wyjęciu z opakowania może mieć "zapach fabryczny". Aby zniknął, przed pierwszym użyciem, wystarczy przewietrzyć poduszkę.Skład:Poduszka: 100% PUPoszewka (góra i boki): 93% poliester, 7% spandex, z uchwytem z bokuPoszewka (spód): 100% poliester z kropkami antypoślizgowymiWymiary: 45X 37X9cmGęstość: 45kg/m3
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama