Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 6 marca 2025 18:47
Reklama
Reklama

Ekspertka: stan nadmorskich wydm od lat jest zły; wpływają na to m.in. śmieci i wydeptane ścieżki (wywiad)

Stan siedlisk nadmorskich wydm od lat jest zły; wpływa na to obecność gatunków inwazyjnych, znaczący udział drzew, obecność wydeptanych ścieżek i śmieci - powiedziała PAP dr Magdalena Lazars z Uniwersytetu Gdańskiego. Projekt ratowania wydm "LIFE for Dunes PL", którym pokieruje, otrzymał z UE ponad 3,6 mln euro.

Celem projektu "LIFE for Dunes PL", realizowanego w ramach programu LIFE jest ochrona i renaturyzacja nadmorskich siedlisk wydmowych oraz przeprowadzenie badań naukowych, które stanowią fundament dla efektywnego zarządzania strefą brzegową Bałtyku. Projekt obejmuje fragmenty wybrzeża Morza Bałtyckiego w Polsce, Niemczech i na Litwie, które są chronione w ramach sieci Natura 2000.

Projekt został dofinansowany przez Unię Europejską w wysokości ponad 8,6 mln euro, z czego ponad 3,6 mln euro przypadnie Uniwersytetowi Gdańskiemu. Projektem po stronie UG kieruje dr Magdalena Lazarus z Katedry Taksonomii Roślin i Ochrony Przyrody, Wydziału Biologii.

PAP: Projekt "LIFE for Dunes PL", którym pani kieruje, otrzymał dofinansowanie w wysokości 3,6 mln euro. Jakie działania - jako naukowcy - będziecie podejmowali?

Magdalena Lazarus: W projekcie zaplanowano szereg działań, będących odpowiedzą na występujące zagrożenia. Chcielibyśmy wypracować metodę analizy stanu zachowania siedlisk wydmowych na postawie zdjęć lotniczych uzyskanych z drona (lub satelity). Takie metody są coraz bardziej popularne, ponieważ umożliwiają sprawną analizę dużych obszarów z zaangażowaniem niewielkiej liczby osób.

Ocena stanu zachowania siedlisk będzie szczególnie przydatna np. po wystąpieniu gwałtownych zjawisk pogodowych, ale możliwe będzie również szacowanie rozprzestrzeniania się gatunków inwazyjnych itp. Z działań badawczych zaplanowaliśmy również m.in. badania z zakresu stabilności wałów wydmowych, a także zachodzących zjawisk geomorfologicznych. Znalezienie odpowiedzi na szereg postawionych przez nas pytań umożliwi sprawniejsze planowanie rozwiązań służących zachowaniu tych cennych siedlisk.

PAP: Co jest główną częścią projektu?

M.L.: Renaturyzacja siedlisk wydmowych poprzez usuwanie gatunków roślin inwazyjnych, a także odmładzanie siedlisk poprzez usuwanie drzew. W przypadku niewłaściwego korzystania z wałów wydmowych przez turystów – zaplanowaliśmy szeroką akcję edukacyjną. Mamy nadzieję, że uda się nam przekonać miłośników plaży i morza, że razem możemy chronić te cenne siedliska.

PAP: Które nadmorskie wydmy są zagrożone zanikaniem?

M.L.: Pogarszanie się stanu zachowania nieleśnych siedlisk wydmowych to niestety problem, który dotyczy w zasadzie całego wybrzeża morskiego, nie tylko w granicach Polski. Rozciąga się on na wybrzeże Bałtyku, a nawet szerzej – w wielu krajach Europy Zachodniej również siedliska te są zagrożone.

PAP: Jakie czynniki wpływają na zanikanie nadmorskich wydm?

M.L.: Takich czynników można wymienić kilka. Jednym z nich jest wprowadzanie w przeszłości (a częściowo również obecnie) gatunków roślin sprowadzanych z innych stref geograficznych i sadzenie ich na wydmach w celu stabilizacji piasku. Niestety efekt po latach jest taki, że zamiast naturalnej roślinności wydmowej, mamy w wielu miejscach zarośla wierzbowe lub agregacje róży pomarszczonej.

Kolejnym problemem jest ignorowanie zakazu wchodzenia na wydmy przez turystów. Siedliska wydmowe są wrażliwe na wydeptywanie, a jeśli dodać do tego zostawiane przez ludzi śmieci, niestety nie sprzyja to ochronie przyrody wydmowej.

Wiele powierzchni wydm nadmorskich zostało również zalesionych w przeszłości (sadzono głównie sosnę zwyczajną, ale nie tylko). Lasy mieszane i bory na wydmach to co prawda naturalnie formujące się zbiorowiska roślinne i same w sobie są również cenne przyrodniczo, jednak jeśli wprowadzamy nasadzenia, zaburzamy równowagę między siedliskami leśnymi a nieleśnymi, co w wielu miejscach prowadzi do zaniku tych drugich lub sprowadzenia ich do wąskiego pasa wału wydmowego. Jeśli do tego dodać zmiany klimatyczne (np. gwałtowne sztormy rozwiewające i rozmywające piasek wydmowy), w wielu miejscach mamy sytuację, w której morze spotyka się z wąską plażą, wałów wydm nieleśnych nie ma, zamiast tego woda morska podmywa las. Wymieniona lista czynników nie wyczerpuje jednak wszystkich zagrożeń siedlisk wydm nadmorskich.

PAP: Jak oceniłaby pani stan zachowania polskich wydm?

M.L.: Stan zachowania siedlisk przyrodniczych to ich cecha, która podlega regularnej ocenie i jest raportowana do Komisji Europejskiej. Ostateczna ocena jest trzystopniowa – stan zachowania może być dobry, niezadowalający lub zły. W przypadku siedlisk nadmorskich wydm – stan ten od lat jest niestety zły, na co wpływają wymienione przeze mnie wyżej czynniki (obecność gatunków inwazyjnych, znaczący udział drzew, obecność wydeptanych ścieżek, śmieci itp.).

PAP: Czy grozi nam całkowity zanik wydm?

M.L.: Całkowity zanik nieleśnych wydm nadmorskich raczej nam nie grozi. Wybrzeże w granicach Polski skutecznie chronimy chociażby na obszarze Słowińskiego Parku Narodowego, ale nie tylko. Na pewno jednak bez działań z zakresu ochrony czynnej powierzchnia dobrze zachowanych nieleśnych wydm będzie się zmniejszać, i to coraz szybciej. Skutkiem będzie zmniejszanie się różnorodności biologicznej i naturalnego zróżnicowania siedlisk.

Rozmawiał Piotr Mirowicz (PAP)

Obraz Melk Hagelslag z Pixabay

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama