Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 lipca 2024 19:34
Reklama
Reklama

Przed 90 laty zmarła Maria Skłodowska-Curie, powodem zgonu była złośliwa anemia

Przed 90 laty 4 lipca 1934 r. w wieku zaledwie 67 lat z powodu anemii złośliwej zmarła Maria Skłodowska-Curie, jedyna kobieta, która otrzymała Nagrodę Nobla dwukrotnie. Jej życie - jak napisała we wspomnieniach - nie było łatwe.

O swoim życiu dwukrotna laureatka Nagrody Nobla napisała w autobiografii po raz pierwszy wydanej w języku angielskim w Nowym Jorku w 1923 r. Polskie wydanie „O swoim życiu i pracach” ukazało się dopiero w 1935 r., bo życzeniem noblistki było, by polskie tłumaczenie opublikowano dopiero po jej śmierci. Niedawno wznowiono tę cenną publikację (nakładem Wydawnictwa SBM), w którym zamieszczone autobiografię oraz wspomnienia dotyczące Piotra Curie, męża noblistki.

We wspomnieniach Maria Skłodowska-Curie zwraca uwagę na to, jak trudne było jej życie, o czym zwykle mniej się mówi we wszelkich o niej wspomnieniach. „Z życia mojego, które na ogół nie było łatwe, wybrałam tylko nurt główny i rysy zasadnicze, mniemając, że wystarczy to do zrozumienia stanu ducha, w jakim żyłam i w jakim pracowałam” - napisała.

Urodziła się 7 listopada 1867 r. w Warszawie jako ostania z pięciorga rodzeństwa. Jej najstarsza siostra zmarła wieku 15 lat, a wkrótce zmarła jej matka, na co się złożyła choroba płuc, jak i przeżycia po śmierci córki. „Cios ten - wspomina noblistka - był pierwszym ciężkim zmartwieniem mego życia i pogrążył mnie w głębokiej rozpaczy. Matka nasza była osobą niezwykłą. Obok wybitnej inteligencji miała wielkie serce i niezłomne poczucie obowiązku” - wspominała noblistka. To bardzo ważne wyznanie, gdyż „wielkie serce i niezłomne poczucie obowiązku” będzie się też przebijać przez całe życie Marii Skłodowskiej-Curie. Zarówno w jej życiu rodzinnym, jak i zawodowym, podczas pobytu we Francji.

Uwielbiała poezję i na pamięć uczyła się fragmentów utworów Adama Mickiewicza, Zygmunta Krasińskiego i Juliusza Słowackiego. Zainteresowania te jeszcze bardziej się u niej rozwinęły, gdy zaczęła się uczyć języków obcych. Była poliglotką. Najpierw nauczyła się języka francuskiego, niemieckiego i rosyjskiego, a potem również języka angielskiego.

Miała zaledwie piętnaście lat, gdy ukończyła gimnazjum, zawsze zajmując pierwsze miejsce w klasie. Ale przyznała, że zawsze też była wyczerpana nauką, a żeby wypocząć - wakacje spędzała na wsi. Niezależne życie, jak pisze, rozpoczęła w wieku 17 lat, opuszczając dom ojcowski. „To rozstanie należy do najżywszych wspomnień mej młodości” - wspomina. Z powodu sytuacji materialnej rodziny została nauczycielką domową w majątku Szczuki, należącym do Krasińskich, gdzie uczyła dzieci właścicieli majątku, państwa Żórawskich.

W tym okresie zainteresowała się matematyką oraz fizyką i postanowiła podjąć w tym zakresie studia w Paryżu. Początkowo nie było to możliwe, gdyż na studia medyczne do stolicy Francji postanowiła wyjechać jej starsza siostra. Ten czas wykorzystała na lepsze przygotowanie się do studiów za granicą. A stało się to możliwe, kiedy siostra wyszła za mąż i mogła u niej przez pewien czas zamieszkać.

„Tak więc w listopadzie 1891 r., kiedy miałam lat dwadzieścia cztery, spełniły się marzenia, od dawna dojrzałe w moim umyśle” - wspominała po latach. Całkowicie skupiła się na nauce, tym bardziej, że jak się okazało - wciąż nie była do tego wystarczająco przygotowana. „W istocie bowiem słabo byłam przygotowana do słuchania wykładów fizyki w Sorbonie, ponieważ mimo wszelkich wysiłków nie udało mi się w Polsce osiągnąć tego poziomu, od jakiego rozpoczynali moi koledzy francuscy” - wyznała.

Przyszła noblistka szybko jednak nadrabiała zaległości, do egzaminów przystąpiła w tym samym czasie co inni, i znowu zaczęła przodować wśród studiujących, zarówno w fizyce, jak i matematyce - w 1893 r. i 1894 r. Jej szwagier stwierdził, że to był „okres heroiczny w życiu siostry żony”. Ona sama tak o tym pisze: „Dla mnie ten szereg lat samotnych, poświęconych całkowicie studiom, a zakończonych osiągnięciem celu, do którego dążyłam, pozostanie jednym najlepszych wspomnień”.

W następnych latach wszystko zaczęło się zmieniać w życiu Marii Skłodowskiej. W 1894 r. poznała Piotra Curie, który był kawalerem i miał wtedy prawie 36 lat. Od razu zaproponował jej „ażeby podzieliła jego los”, lecz ona jeszcze się wahała. Ale w końcu powiedziała - "Tak". „Praca zbliżała nas coraz bardziej, dopóki oboje nie doszliśmy do wniosku, że żadne z nas nie znajdzie lepszego towarzystwa” - napisała po latach.

Ślub odbył się w lipcu 1895 r. „Nie miałam na sobie żadnej sukni niezwykłej w dniu mego ślubu i tylko garstka przyjaciół obecna była na ceremonii. Wielką dla mnie radością był przyjazd z Polski ojca i drugiej siostry” - wspominała Maria.

Dwa lata później w 1897 r. Maria Skłodowskiej-Curie urodziła pierwszą córkę, Irenę. Zainteresowania naukowe skupiła na badaniu soli rzadkiego metalu o nazwie uran, który - jak wykazał Henri Becquerel - wysyła promienie różniące się od zwykłych promieni świetlnych, ponieważ mogą przenikać przez czarny papier. Tak doszło do odkrycia promieniotwórczości, która okazała się własnością atomu, w tym przypadku - uranu. Za te badania Maria Skłodowska-Curie wraz z mężem Pierre'rem Curie i Henri Becquerelem w 1903 r. otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki.

Gdy wydawało się, że przed Marią i Piotrem nastały najlepsze lata ich życia osobistego i pracy naukowej, noblistka przeżyła kolejne nieszczęście. W wieku zaledwie 47 lat tragicznie zmarł jej mąż. Piotr Curie dopiero co został doceniony, o co nigdy nie zabiegał, był bowiem nad wyraz skromny i zamknięty w sobie. Sława pomogła mu w zbieraniu środków na badania, ale jednocześnie „natychmiast zaciążyła na człowieku, który nie był do niej przyzwyczajony ani przygotowany”.

Do tragedii doszło 19 kwietnia 1906 r. Piotr Curie wracał z zebrania Zrzeszenie Profesorów Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego. Gdy przechodził przez ulicę na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań Paryża, wpadł pod koła wozu konnego. „Wskutek zgniecenia czaszki nastąpiła śmierć natychmiastowa” - napisała Maria.

„Tak zniszczone zostały nadzieje pokładane w tym bezcennym, nagle przerwanym istnieniu - wspominała. - W jego pokoju, dokąd już nie miał wrócić, pęki jaskrów, które przywiózł ze wsi, jeszcze nie zwiędły!”.

Maria Skłodowska-Curie po raz kolejny otrzymała Nagrodę Nobla w 1911 r. w dziedzinie chemii za odkrycie i wydzielenie polonu i radu. Należy do elitarnej grupy zaledwie czterech osób, które otrzymały Nagrodę Nobla więcej niż jeden raz. Wciąż jest też jedyną kobietą, która dwa razy otrzyma to najbardziej prestiżowe w nauce wyróżnienie. To również pierwsza kobieta, która spoczęło w paryskim Panteonie, pełniącym rolę mauzoleum wybitnych Francuzów.

Noblistka zmarła w 1934 r. wieku 67 lat z powodu złośliwej anemii. To był rok, kiedy czuła się coraz gorzej: była osłabiona, miała gorączkę i dreszcze. Lekarze jednak nie kojarzyli tych objawów z nadmiernymi dawkami promieniowania radiacyjnego, na które przez wiele lat była narażona. Zdiagnozowali grypę, później twierdzili, że ma gruźlicze zmiany w płucach. I zaproponowali, żeby wyjechała do sanatorium.

Udała się do sanatorium Sancellemoz w Passy. Dopiero tamtejsi lekarze stwierdzili, że wcale nie ma gruźlicy. W następstwie choroby popromiennej cierpi na złośliwą anemię o przebiegu piorunującym.

We wspomnieniach napisała, że ludzkość potrzebuje ludzi praktycznych, jak również marzycieli, „których bezinteresowne dążenie do celu jest tak potężne, że nie potrafią oni zwracać uwagi na własną korzyść materialna”.

„Można by wprawdzie powiedzieć, że ci idealiści nie zasługują na bogactwo, bo go nie pragną. Zdaje się jednak, że dobrze zorganizowane społeczeństwo powinno zapewnić tym marzycielom środki dla skutecznej pracy, uwalniając ich od trosk materialnych, ażeby mogli oddać się całkowicie służbie nauki” - przekonywała Maria Skłodowska-Curie. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Szkoły zakupią pomoce dydaktyczne dla uczniów ze specjalnymi potrzebami.Zapraszamy do udziału w „Lokalnych Niebanalnych”Poszukujemy tej młodej kobietyAkcesoria imprezowe - jak wybrać odpowiednie dodatki na ważne wydarzenia?Polscy panczeniści w nowym składzie trenują w Szklarskiej PorębieJedno Życie dla Koneserów ,Bubliczki w InowłodzuEURO 2024 na żywo na ekranach kin Helios  Finał 14.07 godz. 20:45Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!„Błyski pasji" w InowłodzuLetnia Scena Artystyczna – zagra „Kwintesencja”WYJĄTKOWY PARK ROZRYWKI W TOMASZOWIE MAZOWIECKIM!
Reklama
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios W nadchodzącym tygodniu ekrany kin opanuje kolor żółty! Ma to związek z jedną z najbardziej wyczekiwanych wakacyjnych premier - „Gru i Minionki: Pod przykrywką”, na którą Helios zaprasza widzów w każdym wieku. Ponadto w repertuarze kin znajdą się aktualne hity oraz uwielbiane projekty specjalne. Sieć zachęca także wszystkich kinomanów do wspólnej zabawy w ramach konkursu „Aktywne lato”!Filmowym wydarzeniem tygodnia jest premiera kolejnej części o kultowych postaciach. Animacja „Gru i Minionki: Pod przykrywką” ukazuje superzłoczyńcę Gru, którego rodzina się powiększa. Do bohatera i jego żony Lucy oraz córeczek – Margo, Edith i Agnes – dołącza Gru Junior. Nie jest on spokojnym maluchem i mocno daje się we znaki swojemu tacie. Jednocześnie na horyzoncie pojawiają się nowi przeciwnicy – Maxime Le Mal i jego dziewczyna Valentina… Nie zabraknie szalonych zwrotów akcji oraz charakterystycznego, przewrotnego humoru, czyli znaku rozpoznawczego serii o Minionkach.Ponadto w repertuarze znajdzie się również fantastyczna animacja Disney i Pixar „W głowie się nie mieści 2”. Produkcja już teraz stała się wielkim przebojem! Znana z pierwszej części Riley jest już nastolatką, a w jej życiu pojawiają się nowe emocje. Radość, Smutek, Złość, Strach i Odraza z pewnym wahaniem witają nowych przybyszów, do których należy m.in. Niepewność.Kolejnym tytułem idealnym na rodzinne wyjście do kina jest film animowany „Arka Noego. Ahoj przygodo!”. Dwie myszki, Vini i Tito, podstępem wchodzą na Arkę, lecz to dopiero początek ich przygody. Na pokładzie znajdują się bowiem groźny lew i jego świta, pragnący podporządkować sobie pozostałe gatunki. Bohaterowie proponują, by o władzy na statku zadecydował… konkurs piosenki.Na wielkich ekranach kinomani będą mogli zobaczyć również najnowszy horror „Ciche miejsce: Dzień pierwszy”. Nie będzie to kontynuacja poprzednich części, lecz prequel ukazujący początek inwazji okrutnych kosmitów w Nowym Jorku. Przybyłe na Ziemię potwory cechują się bardzo wyostrzonym słuchem, przez co chcący przeżyć ocaleni nie mogą wydawać z siebie żadnych dźwięków. Niezwykle głośna metropolia pogrąża się w głuchej ciszy…Fani Kevina Costnera mogą obejrzeć jego autorskie dzieło, czyli western „Horyzont. Rozdział 1”. Film w reżyserii i ze scenariuszem uznanego aktora opowiada o losach osadników, przemierzających bezkresne terytoria Stanów Zjednoczonych. Szukający lepszego życia są narażeni na ataki złodziei oraz rdzennej ludności, broniącej swojej ziemi. Zagraża im również wyjątkowo niesprzyjająca przyroda…W nadchodzącym tygodniu do multipleksów Helios zawita uwielbiane Kino Kobiet, łączące filmowe spotkania z konkursami i atrakcjami. W ramach najbliższej odsłony cyklu – w środę, 10 lipca – odbędzie się przedpremierowa projekcja komedii romantycznej „Zabierz mnie na Księżyc”. Akcja rozgrywa się na tle historycznego lądowania NASA na Srebrnym Globie, przy którym pracuje para głównych bohaterów, przeżywających w swojej relacji wzloty i upadki. W filmie występuje plejada gwiazd, takich jak: Scarlett Johansson, Channing Tatum i Woody Harrelson.W poniedziałkowe popołudnia w wybranych lokalizacjach odbywają się seanse z cyklu Kino Konesera, ukazującego nieco mniej komercyjne, lecz zdecydowanie warte uwagi propozycje filmowe. 8 lipca zostanie wyświetlony poruszający dramat „Jedno życie”. Nicholas Winton w 1938 roku odwiedza Pragę, gdzie odkrywa, że tysiące zbiegłych przed hitlerowcami mieszka tam w dramatycznych warunkach. Wiedząc, że inwazja jest nieunikniona, pragnie ocalić jak najwięcej uchodźców… Z kolei w czwartek, tradycyjnie do kin Helios zawita polska produkcja w ramach cyklu Kultura Dostępna. 11 lipca na wielkich ekranach będzie można zobaczyć szaloną komedię „Baby boom, czyli Kogel Mogel 5”, ukazującą perypetie rodziny Wolańskich i Zawadów. Familia wkrótce się powiększy, co stwarza kolejną serię zabawnych sytuacji. W obsadzie plejada gwiazd: Maciej Zakościelny, Aleksandra Hamkało, Katarzyna Skrzynecka i wielu innych lubianych aktorów!Szczegóły dotyczące nadchodzących seansów oraz bilety na wszystkie pokazy można znaleźć na stronie www.helios.pl, w aplikacji mobilnej oraz w kasach kinowych w całej Polsce. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Helios przypomina o trwającym wakacyjnym konkursie – aby zawalczyć o nagrody, należy wypełnić zgłoszenie konkursowe znajdujące się na stronie: www.helios.pl/aktualnosc/lato24. Data rozpoczęcia wydarzenia: 05.07.2024
Warsztaty jazzowe - 8. Love Polish Jazz Festival Warsztaty jazzowe - 8. Love Polish Jazz Festival Twoją pasją jest muzyka? Potrafisz grać na jakimś instrumencie lub śpiewać? Masz minimum 13 lat? Jeśli odpowiedź na te trzy pytania brzmi tak, to ta informacja jest właśnie dla Ciebie!Już we wrześniu w Miejskim Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim odbędzie się czwarta edycja warsztatów jazzowych w ramach Love Polish Jazz Festival. Po raz kolejny poprowadzą je znakomici pedagodzy i artyści, którzy podzielą się z uczestnikami swoją wiedzą i doświadczeniem zdobywanym przez wiele lat działalności estradowej. Zarówno ćwiczenia, jak i wykłady będą miały miejsce w MCK Tkacz przy ul. Niebrowskiej 50.Warsztaty prowadzone będą w małych grupach, w ich trakcie będzie możliwość uzyskania indywidualnych porad i wsparcia w rozwoju umiejętności. Na zajęciach, jak również podczas wspólnego jammowania w klubie festiwalowym będzie okazja do lepszego poznania się, wymiany doświadczeń i muzycznych inspiracji.W tym roku zajęcia wokalne poprowadzi Anna Serafińska. Adam Wendt pokaże uczestnikom warsztatów różnego rodzaju techniki gry na instrumentach dętych, które będą mogli wykorzystywać w czasie improwizacji jazzowych. Cezary Konrad przekaże swoją wiedzę na temat gry na perkusji jazzowej, a uczestników grających na instrumentach klawiszowych szkolił będzie Dominik Wania. Tomasz Grabowy poprowadzi zajęcia z technik gry jazzowej na gitarze basowej, zaś Krzysztof „Puma” Piasecki pokaże jak w stylu jazzowym grać na gitarze elektrycznej.Jesteś zainteresowany/a? Nie czekaj, zapisz się już dziś! Wystarczy, że prześlesz na adres: [email protected] wypełnioną i podpisaną kartę zgłoszeniową lub wypełnisz elektroniczną kartę zgłoszeniową https://cutt.ly/warsztaty-jazzowe-8_LPJF – obie dostępne są na stronie internetowej organizatora pod adresem www.mck-tm.pl. Możesz również uzupełnić ją osobiście w siedzibie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 w Tomaszowie Mazowieckim.Termin przesyłania zgłoszeń kończy się 31 sierpnia 2024 r. lub po wyczerpaniu miejsc. Szczegółowe informacje o warsztatach można uzyskać w Miejskim Centrum Kultury pod adresem e-mail: [email protected] lub telefonicznie pod numerem 44 712 23 69.Uwaga! Opłata akredytacyjna za udział w warsztatach wynosi 120 zł. Liczba miejsc jest ograniczona. Organizatorzy zastrzegają sobie również możliwość wstępnej kwalifikacji na warsztaty. Zapraszamy!Plan warsztatów:16–17.09.2024 (poniedziałek–wtorek)– zajęcia w sekcjachPlanowany dzienny harmonogram:• godz. 10.30–13.30 – zajęcia instrumentalne (wyjątkowo w poniedziałek, przed zajęciami, o godz. 10.00 spotkanie organizacyjne),• 13.30-15.30 – przerwa obiadowa,• godz. 15.30–17.30 – granie w zespołach, wykłady grupowe.Prowadzący: Adam Wendt – instrumenty dęteAnna Serafińska – wokalCezary Konrad – perkusjaDominik Wania – fortepian, instrumenty klawiszoweTomasz Grabowy – gitara basowaKrzysztof „Puma” Piasecki – gitara elektryczna17.09.2024 r. (wtorek), godz. 19.30, Galeria Sztuki Arkady, ul. Rzeźnicza 4, Tomaszów Mazowiecki – koncert klubowy18.09.2024 r. (środa), godz. 18 – koncert finałowy uczestników warsztatów w MCK Tkacz, ul. Niebrowska 50, Tomaszów Mazowiecki. Koncert poprzedzony zostanie paradą muzyczną ulicami miasta.Data rozpoczęcia wydarzenia: 16.09.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 22°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: chewezTreść komentarza: Bo w Arenie jest teraz dmuchaniec!!!!!Źródło komentarza: Polscy panczeniści w nowym składzie trenują w Szklarskiej PorębieAutor komentarza: WuPeTreść komentarza: Nie dziw się, bo tego co mowil prezes PZŁ poważnych zawodów też już nie będzie w Tomaszowie. Zarządzający nie potrafili zrobić z Areny wizytówki miasta i mody na Arenę więc zostaną gokarty;-) Nawet ostatni PŚ transmitowany w TV był reklamowany w mieście w żenujacy sposób.Źródło komentarza: Polscy panczeniści w nowym składzie trenują w Szklarskiej PorębieAutor komentarza: Ciotka KlotkaTreść komentarza: W sumie super pomysł dla rodziców małych dzieci,ja ich nie mam ale moje kumpele mówią że super sprawa więc im wierzę :)Źródło komentarza: WYJĄTKOWY PARK ROZRYWKI W TOMASZOWIE MAZOWIECKIM!Autor komentarza: K.PTreść komentarza: A czemu nie na Arenie w Tomaszowie?Źródło komentarza: Polscy panczeniści w nowym składzie trenują w Szklarskiej PorębieAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ludzie, którzy powyżej chwalicie się swoją wiedzą na temat spraw seksu: opanujcie się, że cokolwiek więcej wiecie o tych sprawach. Pieprzycie totalne głupoty, których nigdy sami "nie przerobiliście". To, co piszecie, to jest teoria teorii. Ilu partnerów "przelecieliście:" ? I, o czym Wy pierd... : co Wy wicie o życiu seksualnym mrówek, jak Wy, kur..., w mrowisku nie byliście - co ?! Zluzujcie sobie te swoje barchanowe majtochy.Źródło komentarza: Wiedza seksualna. Czy na pewno ją posiadasz?Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do publicznych mediów: Wy, czyli publiczni (lewica i prawica) nadawcy, którzy celowo, politycznie i społecznie deprawujecie społeczeństwo, ZAWSZE byliście i ZAWSZE będziecie na usługach swoich pryncypałów, czyli różnej maści ZAFAJDANYCH polityków i, co najgorsze, lokalnych politykierów, typu: nie daj Boże poseł Witczak, katecheta starosta tomaszowski i temu podobni giganci lokalnych oszustw. Jednak, wniosek jest fatalny dla Was - lokalnych, ogólnopolskich i lokalnych mediów: u Was komuna nie przestała istnieć i zawsze będziecie wyrazicielem jakiejś, porąbanej idei, albo jakichś lokalnych lub innych ważniaków. Więc, nie wyobrażajcie sobie, że ci durnowaci Polacy będą Was bezwarunkowo uwielbiać.Źródło komentarza: Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 340 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 340 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 340 w rozmiarze 120×200 cm w kolorze buk z płytą osłaniającą napęd łóżka. Akcesoria: stolik Rubens 9 w kolorze buk.Wyjątkowa propozycja wśród łóżek, zaprojektowana z myślą o komforcie i bezpieczeństwie użytkowników o zwiększonej masie ciała. Wzmocniona konstrukcja, szersze leże oraz dostosowane do dużych obciążeń napędy, pozwalają na korzystanie z tego łóżka przez użytkowników o maksymalnej wadze do 215 kg. Z uwagi na ponadprzeciętne parametry techniczne, łóżko PB 340 przeznaczone jest szczególnie dla pacjentów bariatrycznych.DETALE PRODUKTU:1. Szerokość leża 100 i 120 cm4. Wytrzymałe, higieniczne leże2. Dopuszczalne obciążenie 250kg5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Nowoczesny napęd podnoszenia łóżka6. Osłona frontu (opcja)OPCJE:osłona frontu • zmiana długości i szerokości leżaPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze250 kgMaksymalna waga użytkownika215 kgRegulacja wysokości leża:od 30 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:218 × 112 (132) cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:109,8 (123,5) kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama