Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 stycznia 2025 16:38
Reklama
Reklama

Sarnicka: psychologa będzie można sprawdzić w publicznym rejestrze

W publicznym rejestrze będzie można sprawdzić, czy osoba podająca się za psychologa faktycznie nim jest. Tak jak obecnie w internetowym rejestrze można sprawdzić lekarza - powiedziała PAP przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów (OZZP) Katarzyna Sarnicka.

PAP: Biorąc pod uwagę potrzeby wsparcia psychicznego, psychologów mamy za dużo? Za mało?

K.S.: Nie ma rejestru psychologów. Nie znamy więc dokładnej liczby osób wykonujących ten zawód w Polsce. Według danych przywołanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ocenie skutków regulacji projektu ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie psychologów 142 tys. osób deklaruje, że ma wyuczony zawód psychologa i co najmniej wykształcenie wyższe magisterskie. W tej grupie może być jednak sporo osób, które nie pracują w zawodzie. Nie wiemy też, ile z tych osób ukończyło kierunki typu: psychologia biznesu czy psychologia reklamy. W praktyce nie mamy więc możliwości planowania mapy potrzeb psychologicznych w Polsce. Natomiast psychologów, w mojej ocenie, na pewno nie jest za mało.

PAP: Skoro nie ma rejestru psychologów, jak osoba szukająca pomocy może sprawdzić, czy ktoś, kto napisał na drzwiach gabinetu „usługa psychologiczna”, ma uprawnienia?

K.S.: Ogólnie jest to trudne do sprawdzenia, ponieważ mało kto przechowuje w gabinecie prywatnym dyplom ukończenia studiów psychologicznych. W ostateczności dana osoba może poprosić o pokazanie dyplomu, ale wątpliwe jest, że ktoś w kryzysie zdrowia psychicznego będzie prosił o coś takiego. W publicznym systemie ochrony zdrowia standardy są dosyć dobrze zachowywane. Szpitale czy poradnie sprawdzają nie tylko dyplomy, ale zwracają także uwagę na to, którą uczelnię skończył psycholog. Podobnie jest w oświacie i w jednostkach budżetowych.

Natomiast problemem jest rynek prywatny i gabinety psychologiczne, które "psychologiczny" mają tylko w nazwie. Obecnie ktoś, kto skończył np. ekonomię i poszedł na studia podyplomowe z „psychologią” w nazwie otwiera „gabinet psychologiczny” i nie jest sprawdzany, czy faktycznie jest psychologiem. Nie ma nad tym kontroli.

To nie wszystko. Obecnie nie ma kodeksu etyki zawodowej, który zapewni standardy należytego wykonywania zawodu. Nie ma również samorządu, a więc nie ma instytucji, do której poszkodowany pacjent mógłby wnieść skargę. Odpowiednie organy samorządu zawodowego – tak jak w przypadku pielęgniarek, lekarzy, adwokatów i radców prawnych – po skardze pacjenta mogłyby zweryfikować, czy porada, diagnoza zostały przeprowadzone w sposób zgodny z określonymi standardami, merytorycznie i etycznie. Obecnie osoba, która w swoim przekonaniu została pokrzywdzona, może kierować swoją sprawę do sądu cywilnego lub karnego.

PAP: Projekt nowej ustawy o zawodzie psychologa pozwala mieć nadzieję, że samorząd zawodowy psychologów, a więc i rejestr w końcu powstanie...

K.S.: Osoba korzystająca z usług psychologa będzie mogła w publicznym rejestrze sprawdzić, czy osoba podająca się za psychologa faktycznie nim jest. Tak jak obecnie może sprawdzić w internetowym rejestrze lekarzy, czy dana osoba ma uprawnienia do leczenia i jaką specjalizację ukończyła. Gdy ustawa wejdzie w życie będzie możliwość szukania pomocy u rzecznika dyscyplinarnego samorządu zawodowego. Łatwiej będzie wychwycić osoby, które wprowadzają klientów w błąd, co do swoich uprawnień. Te przepisy zapewnią bezpieczne korzystanie z usług psychologów.

PAP: Zakładając, że ustawa w proponowanym brzmieniu wejdzie w życie - czy wymusi podniesienie jakości kształcenia psychologów? Obecnie kolejne uczelnie otwierają kierunki psychologiczne, czasem mimo negatywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej (PKA).

K.S.: Na pewno wpłynie na jakość pracy psychologów, lepsze przygotowanie do zawodu i będzie motywować do zwiększania swoich kwalifikacji zawodowych. Ponadto, gdy tylko powstał nowy rząd zwracaliśmy się z tą kwestią do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Spotkaliśmy się w tej sprawie z wiceministrem Maciejem Gdulą. Usłyszeliśmy, że przygotowywana jest nowelizacja ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, która wkrótce ma zostać przekazana do konsultacji. W naszej ocenie powinien znaleźć się tam przepis dotyczący standardów kształcenia na kierunku psychologia. Zgodnie z zapowiedziami powstanie zespół ekspertów z zakresu psychologii, który będzie się zajmował określeniem tych standardów, a OZZP będzie uczestniczył w tych pracach.

PAP: Czy nowa ustawa postawi tamę kształceniu psychoonkologów na podyplomowych kursach on-line?

K.S.: Docelowo tak, ale nie od razu. Szkoleniami podyplomowymi zajmie się zapewne samorząd psychologów, gdy już powstanie, zwłaszcza, że w projekcie nowej ustawy o zawodzie psychologa zapisano wymóg dalszego dokształcania, podnoszenia swoich kwalifikacji.

Aby zostać specjalistą psychologii klinicznej w zakresie chorób somatycznych, czyli między innymi onkologii należy ukończyć pięcioletnie studia, a następnie zrobić czteroletnią specjalizację, która kończy się egzaminem państwowym. Dopiero wówczas – w moim odczuciu – po ukończeniu specjalizacji w dziedzinie psychologii klinicznej lub po ukończeniu studiów psychologicznych i studiów podyplomowych, taka osoba może tytułować się psychoonkologiem. Praca z pacjentem onkologicznym to ogromna odpowiedzialność, wymagająca gruntownej wiedzy i przygotowania. Kurs on-line dla osoby, która nie ma doświadczenia klinicznego, to zdecydowanie za mało.

PAP: Zakładamy, że standardy kształcenia psychologów zostaną określone. Czy w takiej sytuacji psycholog powinien mieć uprawnienia do prowadzenia psychoterapii tylko po ukończeniu studiów psychologicznych?

K.S.: Projekt nowej ustawy został skonstruowany w ten sposób, że dwa zawody: psychologa i psychoterapeuty nie wchodzą ze sobą w kolizję. Określono, jakie działania są świadczeniami psychologicznymi, pojawia się definicja pomocy psychologicznej. Nie będzie powrotu do sytuacji, w której osoba bez szkolenia psychoterapeutycznego będzie prowadzić psychoterapię. Natomiast projekt jest w trakcie konsultacji, nie możemy wykluczyć, że jeszcze coś zostanie w nim zmienione, także odnośnie psychoterapii.

PAP: Od kilku lat pojawiają się alarmujące głosy o dewaluacji zawodu psychologa. Jak to się stało, że obowiązująca ustawa o zawodzie psychologa w kluczowych aspektach jest martwa od ponad 20 lat? W środowisku można usłyszeć teorię o jej celowym blokowaniu, a także, że za niepowołanie samorządu odpowiada skłócone środowisko psychologów.

K.S.: To są bardzo odległe czasy, sprzed około 20 lat. Środowisko nie chce już do tego wracać. Ta stara ustawa była pisana pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, a została uchwalona w 2001 r. Nie do końca wiadomo, z jakiego powodu przepisy miały dość długie vacatio legis i ustawa weszła w życie dopiero 1 stycznia 2006 r. W międzyczasie Polska weszła do Unii Europejskiej i okazało się, że niektóre przepisy w ustawie nie są zgodne z wytycznymi i przepisami unijnymi. Być może nałożyły się na to także zawirowania polityczne.

PAP: Zauważyła pani, że psychologów nie brakuje. W roku akademickim 2022/2023 na kierunku psychologia studiowało ponad 56 tys. osób. Jednocześnie dużo się mówi o tym, że dostępność do profesjonalnej pomocy psychologicznej w publicznym systemie jest niewystarczająca. W czym jest problem?

K.S.: Psychologów brakuje przede wszystkim w oświacie i pomocy społecznej ze względu na niskie zarobki. Sytuacja w ochronie zdrowia jest dużo lepsza, bo psycholog podlega corocznym podwyżkom pensji minimalnej (zgodnie z ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów leczniczych - PAP). Wynagrodzenie minimalne psychologa ze specjalizacją to obecnie 9230,57 zł brutto, a bez specjalizacji 7298,59 zł brutto. Mam nadzieję, że naszemu związkowi zawodowemu uda się zawalczyć o poprawę warunków płacowych dla psychologów w innych branżach.

Rozmawiała Katarzyna Nocuń (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: TMTreść komentarza: Najlepsze i prawdziwe ostatnie zdanie ,ludzie zaczną znikać i niestety znikają ludzie ci przeciwnicy polityczni:(Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Figo-fagoTreść komentarza: Szanowny szefie powiatowej komisji zdrowia..... : to jest to, o co chodziło.Źródło komentarza: Mają prawo do ochrony prawnejAutor komentarza: XyzTreść komentarza: Proszę czytać uważnie, o tzw. ikonach, uważam, że warto, aby mieszkańcy miasta i powiatu poznali kto tymi lokalnymi strukturami różnych opcji politycznych kieruje i podejmuje decyzje, które wpływają na ich życie(niekoniecznie dobre decyzje). PozdrawiamŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: Oczywiście, zachęcam do napisania. Ja nie dam rady, bo w tym nie uczestniczyłemŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: To może tu https://www.nasztomaszow.pl/galeria/1323,swiecznik-pokryty-patynaŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Chłopie. Nie rozśmieszaj ludzi, pisząc o "ikonach politycznych" w powiecie tomaszowskim. Należałoby napisać raczej o lokalnym syfie politycznym w naszym i w wielu innych powiatach. O tych różnych zachłannych cwaniaczkach, mających na względzie wyłącznie czubek własnego, kaprawego nosa.Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337 Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama