Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 13:31
Reklama
Reklama

Eksperci ostrzegają. Sklepy już w wakacje mogą przerzucić na konsumentów cały odmrożony VAT

W czerwcu ceny w sklepach wzrosły rok do roku o 3,1%, czyli bardziej niż w maju – o 2,9%, a także w kwietniu – o 2,4%. Tak wynika z najnowszego rynkowego raportu. Eksperci komentujący te dane są zgodni co do tego, że w kolejnych miesiącach będzie coraz drożej. I nic nie wskazuje na to, aby trend miał się odwrócić. Odbicie inflacji było już wcześniej prognozowane, choćby w związku z powrotem VAT-u na żywność i rosnącymi cenami energii elektrycznej oraz surowców na światowych rynkach. Znawcy tematu dodają, że do tej pory walka pomiędzy dyskontami wyraźnie hamowała wzrosty cen w sklepach. Przewidują też, że retailerzy jeszcze w te wakacje zaczną przerzucać swoje koszty na konsumentów.
  • Źródło: Ww. materiał  jest udostępniony na zasadzie nieodpłatnej licencji. © MondayNews Polska | Wszelkie prawa zastrzeżone.

Inflacja w górę

Dynamika wzrostu cen przestała hamować i widać wręcz odwrócenie trendu. W czerwcu codzienne zakupy w sklepach rdr. zdrożały średnio o 3,1%, miesiąc wcześniej – o 2,9%, a w kwietniu – o 2,4%. Tak wynika z cyklicznego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”.

– Wzrost cen na poziomie od 1,5 do 3,5% rdr. jest zjawiskiem naturalnym. Faktem jest, że dynamika zaczęła wyraźnie hamować, ale to przewidywali eksperci już kilka miesięcy temu. 1 kwietnia skończyła się obniżona stawka VAT na produkty spożywcze, a 1 lipca wzrosła pensja minimalna. To wszystko ma konsekwencje we wzroście kosztów przedsiębiorców – ocenia dr Anna Semmerling z Uniwersytetu WSB Merito. 

Zdaniem ekspertki, w kilku najbliższych miesiącach można raczej spodziewać się podwyżek cen na poziomie około 5%. Nie jest to wartość wysoka. Jednak nie można jej ocenić także jako niskiej. Jeśli faktycznie stopa wzrostu utrzymałaby się na średnim poziomie 5%, to będzie pokazywało, że cały czas nie osiągnęliśmy poziomu stabilności. 

– Odbicie inflacji w drugiej połowie roku było już prognozowane od początku 2024 roku. W grudniu inflacja może wzrosnąć do ok. 4-5%. Będzie to efektem wzrostu cen energii i gazu, opłat dystrybucyjnych, kosztów usług, ciepła sieciowego i paliw, a także skutkiem wzrostu cen ropy na rynku – zapowiada prof. nadzw. dr hab. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito. 

Ekspert przewiduje również, że jeszcze w 2025 roku inflacja będzie miała tendencje wzrostowe i w konsekwencji może być wyższa niż w tym roku. Dopiero od 2026 roku możemy spodziewać się jej ponownego spadku, o ile nie nastąpi negatywny scenariusz, taki jak np. recesja gospodarcza na świecie lub rozszerzenie konfliktu wojennego w Europie. 

Wojna hamuje ceny

Z kolei autorzy ww. raportu zauważają, że przez intensywną walkę między dyskontami w kolejnych miesiącach po odmrożeniu VAT-u ceny powinny wolniej wracać do właściwego stanu. Niemniej podwyżki o obecną stawkę ww. podatku są nieuniknione. 

– Wojna między dyskontami zastopowała na początku roku znaczący wzrost cen w sklepach detalicznych. Powrót VAT na żywność oraz uwolnienie cen energii sprawi, że czynników inflacjogennych będzie więcej. Dlatego dynamika podwyżek cen może się utrzymać na podwyższonych poziomach do końca roku – twierdzi dr Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.

W opinii eksperta, przeciwko wzrostom cen działa deflacja kosztów produkcji, ale ona powoli wygasa. Koszty skupu produktów rolnych są niskie w porównaniu z zeszłym rokiem. Z kolei na podwyżki wpływa nieprzewidywalność pogodowa. Jej przejawem są okresy suszy i wysokich opadów. Dodać do tego trzeba wzrost płacy minimalnej, która od lipca wynosi 4,3 tys. zł brutto. Stawka godzinowa to 28,1 zł. Firmy przekładają te koszty na ceny produktów, stąd wzrosty cen w kolejnych miesiącach będą raczej nieuniknione.

– Na pewno agresywna konkurencja cenowa, z jaką mamy do czynienia na rynku sprzedaży detalicznej, ma wpływ na poziom i tempo wzrostu cen. Musimy jednak pamiętać o tym, że wcześniej czy później sklepy będą chciały osiągnąć określony poziom zyskowności i przerzucą całość podatku VAT na swoich klientów. Wydaje się, że okres wakacyjny może być do tego idealnym momentem – przekonuje dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito.

Jak stwierdza dr Mariusz Dziwulski z PKO Banku Polskiego, wzrost cen żywności w czerwcu, wyraźnie powyżej sezonowego wzorca, sugeruje, że mógł on być dużą częścią procesu przywracania podatku VAT na podstawowe produkty. On jednak – według eksperta – prawdopodobnie jeszcze się nie skończył. Obecnie wciąż niska dynamika cen żywności jest odzwierciedleniem niedużych kosztów surowcowych, choć efekt ten będzie stopniowo wygasał. To może oznaczać wyższe tempo podwyżek cen żywności w sklepach.

Przybędzie wzrostów

– Odbicie dynamiki cen z dołka zarejestrowanego pod koniec I kw. 2024 roku jest zgodne z oczekiwaniami. Będą dalej rosły. Nic jednak nie zwiastuje, byśmy choćby zbliżyli się do podwyżek osiąganych na przełomie 2022 i 2023 roku. Winny szybszego wzrostu cen jest przede wszystkim VAT na żywność. Do tego dochodzi odbicie popytu – zwraca uwagę prof. Sławomir Jankiewicz.

Widać to już po przywoływanych danych. W czerwcu br. na 17 monitorowanych kategorii 12 wykazało jednocyfrowy wzrost cen w ujęciu rocznym. W maju takich grup produktów było tyle samo, w kwietniu – 10, a w marcu – 8. Do tego 1 kategoria zaliczyła dwucyfrowy wzrost, podobnie jak w miesiącach wcześniejszych. Natomiast 4 segmenty zanotowały spadki, identycznie jak poprzednio.

– Myślę, że kategorii w trendzie wzrostowym może być więcej, czemu sprzyjać będzie przede wszystkim silny popyt konsumencki. Natomiast dynamika zmian będzie dużo mniejsza niż w okresie wysokiej inflacji, czyli na przełomie 2022 i 2023 roku. Dlatego obserwacja cen z miesiąca na miesiąc może sugerować brak zmian – przewiduje Marcin Luziński z Santander Bank Polska.

Do tego dr Fiks wyjaśnia, że ww. sytuacja jest wynikiem ustabilizowania się inflacji w okresie od kwietnia do czerwca. Z ostatnich danych GUS-u wynika, że w czerwcu inflacja wzrosła zaledwie o 0,1% do poziomu 2,6%. Dlatego liczba kategorii notujących wzrosty i spadki była ostatnio podobna, jak miesiąc wcześniej. Jak przewiduje ekspert z Uniwersytetu WSB Merito, w kolejnych miesiącach sytuacja ta może ulec jednak zmianie w wyniku podwyżek cen energii elektrycznej i gazu. Mówiąc wprost, wzrosty będą wyższe i powinno być ich więcej.

Obraz Jeremy Smith z Pixabay

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1008 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: nbrTreść komentarza: A gdzie doktryna, jeśli będziesz w PO to będziemy cię bronić jak niepodległości? Cyrk na kółkach w ostatnim czasie w tej lokalnej PO. Na górze wcale nie lepiej, bo już nawet głosują inaczej w tęczowej Koalicji, ale to akurat dobre dla Polski i Polaków.Źródło komentarza: Gajewski wykluczony z PO? Fajno jakbym sam coś o tym wiedział - odpowiada były radnyAutor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Były też walczy za złem z sepsa i co?wszyscy byli w niebo wzięci,albo zimny Lech już wszyscy zapomnieli?Źródło komentarza: LV ukarani za zwulgaryzowanie reklamy. Takie bilbordy znajdują się też w okolicy TomaszowaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Dodatek do mojego wrednego wpisu. Kto jest winien istnieniu takiej dennej, samorządowej i parlamentarnej władzy? Oczywiście, bezmózgowie elektoratu wyborczego, czyli durnowatych wyborców. Idą baranie łby do tych urynałów wyborczych i bezmyślnie głosują. Piszę o tym na tym portalu przy każdej okazji.Źródło komentarza: Gajewski wykluczony z PO? Fajno jakbym sam coś o tym wiedział - odpowiada były radnyAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ale masz pajacu wyobraźnię. Jak wieprzek prowadzony na rzeź. Szkoda, że w tej bajce nie dopisał, że np. przy okazji, ten lekarz oczyścił część mózgu temu twojemu znajomemu. Głupków nie robią, sami się rodzą. Ty jesteś takim przykładem.Źródło komentarza: Nieoficjalnie: znamy pierwszą decyzję nowego prezesa szpitalaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ten materiał powyżej pokazuje typowy polski kocioł w obrębie tej lokalnej, wsiowej "polytyki", tego dziadostwa bez odrobiny honoru. I takie dziadostwo stanowi 95% tych, tzw. naszych przedstawicieli, czyli radnych w różnych samorządach. Na przykładzie naszego powiatu, można również zauważyć, jakie dziadostwo trafia nawet do Sejmu RP.Źródło komentarza: Gajewski wykluczony z PO? Fajno jakbym sam coś o tym wiedział - odpowiada były radnyAutor komentarza: Zgoda budujeTreść komentarza: W Tomaszowie rzadzi Koalicja Antobywatelska 🤣Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama