"Jedną z podstawowych barier demograficznych dla młodych osób, przyszłych, potencjalnych rodziców jest często brak dostępnej opieki nad małym dzieckiem. Rozwiązaniem jest oczywiście rozwój sieci żłobków, miejsc żłobkowych i wsparcie finansowe dla samorządu i samych rodziców" - powiedziała podczas konferencji prasowej w Będzinie Dziemianowicz-Bąk.
Przypomniała, że od 1 października będzie można składać wnioski o udział w programie „Aktywny rodzic", na który składają się trzy świadczenia: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu".
Pierwsze - "aktywni rodzice w pracy", czyli tzw. babciowe, wyniesie 1500 zł miesięcznie na okres dwóch lat – od 12 do ukończenia 35 miesiąca życia dziecka.
Drugie świadczenie "aktywnie w żłobku" będzie kierowane do rodziców dzieci, które korzystają ze żłobka, klubu dziecięcego albo dziennego opiekuna. Wsparcie wyniesie do 1500 zł miesięcznie na dziecko.
Natomiast świadczenie "aktywnie w domu" będzie przeznaczone głównie dla rodziców dzieci w wieku od 12 do ukończenia 35 miesiąca życia, bez spełnienia warunku aktywności zawodowej. Chodzi o rodziców, którzy nie będą mogli uzyskać prawa do świadczenia "aktywni rodzice w pracy" lub ich dziecko nie będzie uczęszczało do instytucji opieki.
To trzecie świadczenie będzie przysługiwało na takich samych zasadach jak obecny rodzinny kapitał opiekuńczy. Nowością będzie możliwość uzyskania pieniędzy na każde dziecko – w tym na pierwsze i jedyne – w wieku od 12 do ukończenia 35 miesiąca życia. Świadczenie wyniesie 500 zł miesięcznie na 24 miesiące.
"Kiedy miałem przyjemność objąć urząd prezydenta, to w Będzinie było 65 miejsc żłobkowych. Dzisiaj mamy dokładnie 220 miejsc i kolejne w przygotowaniu. Będzie łącznie 237" - powiedział prezydent miasta Łukasz Komoniewski.
W Będzinie są trzy żłobki miejskie. Prezydent zapowiedział budowę w roku 2025/26 budowę kolejnego - w tzw. Ksawerze.
Według Komoniewskiego w poprzednich latach pozyskiwanie przez samorządy pieniędzy na miejsca żłobkowe było skomplikowane. "Z początkiem roku szkolnego została zwiększona lokacja dostępnych środków, a do systemu zostało dosypane ponad miliard złotych więcej" - dodał.
Dziemianowicz-Bąk w swoim wystąpieniu nawiązała także do sytuacji pracowników żłobków. "Doceniamy także pracę tych, bez których żłobki by nie istniały" - podkreśliła. "Żadna sala, sprzęt czy budynek nie opiekuje się sam dziećmi. Opiekują się pracownicy i pracownice żłobka. To od ich zaangażowania zależy bezpieczeństwo, dobrostan i rozwój małych dzieci" - mówiła.
Przypomniała, że niedawno udało się przeznaczyć 1 tys. zł brutto na dodatki do wynagrodzeń m.in. opiekunek zatrudnionych przez jednostki samorządowe. "Chcemy poprawić nieco prestiż tego zawodu i docenić ich pracę" - podsumowała ministra.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze