Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 05:12
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Badania biologów UŁ: inwazyjne skorupiaki kiełże wypierają z mazurskich jezior rodzime gatunki

Kiełże, inwazyjne skorupiaki, wypierają z mazurskich jezior rodzime gatunki, zagrażają innym bezkręgowcom, a mogą nawet zjadać jaja ryb, mając negatywny wpływ na funkcjonowanie całego ekosystemu; do tego przemieszczają się "na stopa" – wynika z badań prowadzonych przez biologów Uniwersytetu Łódzkiego.

Kiełże należą do grupy skorupiaków obunogich (Amphipoda). Są większe, intensywniej się rozmnażają i są bardziej odporne niż rodzime gatunki, w związku z czym je wypierają.

"Co prawda, podobnie jak +nasze+ skorupiaki mogą być pożywieniem dla ryb i kaczek, ale jednocześnie są dużym zagrożeniem dla ekosystemu. Nie tylko polują na rodzime skorupiaki i inne bezkręgowce, ale także pożerają jaja ryb, przez co znacząco wpływają na ich rozrodczość. Słowem, ich rozprzestrzenianie się w jeziorach mazurskich jest złą wiadomością" - wyjaśniła dr Andrea Desiderato z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ.

Badania na temat inwazyjnych gatunków skorupiaków prowadzone przez łódzkich badaczy zapoczątkował w latach 80. XX w. prof. Krzysztof Jażdżewski. "Inwazja skorupiaków to proces długotrwały, ale z punktu widzenia środowiska dość dynamiczny. Tylko w ciągu dwóch lat zaobserwowaliśmy szybkie rozprzestrzenianie się obunogów w jeziorach mazurskich" – zaznaczył Krzysztof Podwysocki z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii WBiOŚ.

Co w opinii naukowców niepokojące, skorupiaki pojawiają się także w akwenach izolowanych, które nie są zasilane wodą z rzek, ani nie są połączone kanałami z innymi jeziorami. Mogłoby się więc wydawać, że nie dostaną się do nich samodzielnie. Okazuje się jednak, że wykorzystują do tego ludzi.

"Organizmy te zachowują się jak autostopowicze. Przyczepiają się do sprzętów wodnych: łodzi, kajaków, desek surfingowych i SUP, skuterów, a także boi, lin, a nawet pianek do nurkowania i w ten sposób, wraz z turystami, przemieszczają się pomiędzy akwenami" - tłumaczyła dr Desiderato.

"Z naszych badań wynika, że w sprzyjającym, wilgotnym środowisku kiełże mogą przetrwać nawet kilka dni poza wodą. Czyli transportując między jeziorami łódź czy inny sprzęt pływający, możemy przenosić także te organizmy. I to na coraz większą skalę. Nasz zespół prowadził także badania na jeziorach alpejskich i również stwierdził tam obecność inwazyjnych obunogów w izolowanych akwenach. Nie mogły się tam znaleźć inaczej niż za pomocą człowieka" – dodał Podwysocki.

Każdego roku na Mazury przyjeżdża ponad 100 tys. turystów, dla większości z nich żegluga i sporty wodne to główny cel pobytu. Jak podkreślają autorzy badań, taka masowa turystyka nie może pozostać bez wpływu na środowisko przyrodnicze.

"Przywieranie organizmów do łodzi jest zjawiskiem powszechnie obserwowanym, dzieje się tak także na łodziach morskich czy statkach. Jednak tamte organizmy są większe i dobrze widoczne, a przywierając do łodzi czy statków w pewnym momencie utrudniają pływanie, dlatego ludzie czyszczą morskie jednostki pływające" - wyjaśniła dr Andrea Desiderato.

 

W słodkich wodach sytuacja wygląda nieco inaczej. Kiełże są niewielkie, nie rzucają się w oczy i nie utrudniają pływania. "Turyści najczęściej nie mają pojęcia o ich istnieniu, a co za tym idzie nie dbają o pozbycie się ich przed transportem sprzętu wodnego. I to właśnie ten brak świadomości jest największym problemem, a musimy brać pod uwagę fakt, że skutki pojawienia się tych gatunków w jeziorach są często nieodwracalne" - dodał Podwysocki.

 

W krajach zachodnich, m.in. USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i niektórych państwach Skandynawii wprowadzono regulacje prawne dotyczące sportów wodnych. Łodzie można wodować tylko w wyznaczonych miejscach, przed zmianą akwenu muszą być dokładnie oczyszczone i osuszone, a liny i boje dokładnie zdezynfekowane. Istnieją też przepisy mówiące o tym, jak takie czyszczenie powinno wyglądać.

 

"W Polsce brakuje przepisów w tym zakresie, lecz mamy nadzieję, że nasze badania przyczynią się do zwiększenia świadomości na temat zagrożenia i wprowadzenia zmian legislacyjnych. Byłoby świetnie, gdyby żeglarze i inni użytkownicy sprzętu wodnego mieli świadomość, że przed transportem między akwenami należy sprzęt dokładnie wyczyścić. Z naszych obserwacji wynika, że doskonale sprawdza się w tym celu zwykła woda pod ciśnieniem, np. z myjki ciśnieniowej" - przyznał Podwysocki.

 

Ważnym elementem zapobiegania inwazji obunogów wydaje się monitorowanie tego, jak sprzęt pływający jest transportowany między jeziorami. "Naszym zdaniem konieczne jest wprowadzenie rejestru czy choćby ankiet wśród turystów: w jakich kierunkach się przemieszczają, z jaką częstotliwością, w jakim czasie. W ten sposób mielibyśmy szansę kontrolowania szlaków inwazji i zapobiegania jej" – podkreślił naukowiec.

 

Badania zespołu z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii UŁ opublikowano w na łamach czasopisma naukowego NeoBiota: "Recent invasion of Ponto-Caspian amphipods in the Masurian Lakeland associated with human leisure activities". (PAP)

 

autor: Bartłomiej Pawlak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Dzięki Batorskiemu nowa wiata przystankowa, nowe kosze i porządki na NiebrowieDzięki Batorskiemu nowa wiata przystankowa, nowe kosze i porządki na NiebrowieTrwamy w oczekiwaniu na wyniki Tomaszowskiego Budżetu Obywatelskiego. Jednym z faworytów jest projekt: Z myślą o najmłodszych z Niebrowa, Starzyc i nie tylko, przygotowany przez radnego Jarosława Batorskiego. Promując inwestycję radny podkreśla, że to nie jedyne efekty ostatniej jego działalności. Przy przypomina, że z jego inicjatywy powstała wiata przystankowa usytuowana przy ul. Dzieci Polskich, o którą od dłuższego czasu prosili mieszkańcy oraz że zostały zamontowane kolejne kosze na śmieci wzdłuż ul. Ks. Skorupki. Ponadto Zakład Dróg i Utrzymania Miasta zajął się porządkowaniem terenów zielonych na Niebrowie, w tym skoszeniem popularnej „górki”, której nadsypanie i wymodelowanie było również inicjatywą tego właśnie radnego.Data dodania artykułu: 03.10.2024 17:44 Liczba komentarzy: 5 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Jedna osoba zginęła w pożarze domu w Swolszewicach MałychDzieje się w październiku w Tomaszowie Maz. i okolicyZapraszamy do Kina KoneseraRodzicu Uwolnij RęceSzybko i niebezpiecznie. Tracą prawa jazdySamobójstwo to nie rozwiązanieMagistracka kontrola czy przykre żarty? Ojcowie m. Tomaszowa Maz. w służbie świętej ProtekcjiTeren Rekreacyjno-Wypoczynkowy nad Zalewem Sulejowskim w Smardzewicach – nagrodzonyEkstraklasa piłkarska – trener Widzewa: mamy duży niedosytRozmawiamy o profilaktyce raka piersiDzięki Batorskiemu nowa wiata przystankowa, nowe kosze i porządki na NiebrowieThermomix - Rewolucja w Kuchni
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 9°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: PaulinaTreść komentarza: Te warsztaty są bardzo wartościową inicjatywą. Warto się na nie udać i polajkowac profil stowarzyszenia na fb i ig, merytoryczne treści tam wrzucająŹródło komentarza: Rodzicu Uwolnij RęceAutor komentarza: tu sami no nameTreść komentarza: Oj.... a ktoś pisał wiosną br, że to Węgrzyn się układa z PO... Ciekawe, czy napisze ten "ktoś" radny sprostowanie na łamach swojego serwisu. Jednym słowem - brak dziennikarstwa w naszym Tomaszowie, sami opłacani.Źródło komentarza: Marek Kociubiński został odwołany. Powiat bez PrzewodniczącegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Oczywiście, małe nieporozumienie w powyższym tekście. Wyraz "wrzut" oznacza np. wrzut do kosza, który to wyraz nie ma w tym wpisie najmniejszego sensu. A chodziło o wrzód na ciele.Źródło komentarza: W powiecie nie mają skrupułów. Wydają nasze pieniądze dla własnej próżnościAutor komentarza: SzymonTreść komentarza: Dokładnie tak! Tylko to potrzeba wyobraźni.Źródło komentarza: Wśród najbrzydszych? Absurdalny rankingAutor komentarza: KlausTreść komentarza: Jedna kwestia w sprawie tomaszowskiego budżetu obywatelskiego. W szkole na Niebrowie była praktyka w tym roku niespotykana. Nauczyciele na lekcjach udostępniali dzieciom PESELe i nakłaniali do głosowania na wskazane projekty, nawet w młodszych klasach. No granda. Dzieci nawet nie wiedziały czy ich rodzice już za nie głosowały w domach czy nie. Mało z nich się wyłamało od głosowania. Dobry patent na zdobycie wielu (nawet zdublowanych) głosów i przeforsowanie projektów TBO dla Niebrowa. Zgadnijcie kto tam na Niebrowie był pomysłodawcą ?Źródło komentarza: Dzięki Batorskiemu nowa wiata przystankowa, nowe kosze i porządki na NiebrowieAutor komentarza: RobertTreść komentarza: Teraz wypadałoby wykonac punktowo jakość wykonanych pracŹródło komentarza: Wójt gminy Rzeczyca pochwalił się, że zbudował drogę za 7 groszy
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama