Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 16 września 2024 22:34
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Naukowiec: Bałtyk wyraźnie się ogrzewa; przybywa fitoplanktonu, ubywa tlenu

Podnoszenie poziomu morza, wzrost intensywności ekstremalnych zjawisk pogodowych czy skokowe zmiany odczynu pH wody, która może stać się toksyczna dla wrażliwych organizmów – o konsekwencjach wzrostu temperatury wody w Bałtyku mówi PAP dr Artur Skowronek z Instytutu Nauk o Morzu i Środowisku Uniwersytetu Szczecińskiego.

PAP: Temperatura wody w Bałtyku, od Świnoujścia po Hel, utrzymuje się w ostatnich tygodniach na poziomie 20 st. C. Naukowcy potwierdzają też wyraźne ocieplenie "polskiego" morza w ostatnich dziesięcioleciach. Jak wyraźny jest wzrost temperatury wody w Bałtyku? Od ilu lat jest obserwowany?

Dr Artur Skowronek: Woda w Bałtyku na przestrzeni ostatnich dekad wyraźnie się ogrzewa. Wskazują na to pomiary temperatury i wyraźne zmiany, które zauważamy w jego ekosystemie. W 1990 r. średnia temperatura Bałtyku wynosiła 7,7 st. C, natomiast w 2023 r. już 9,5 st. C. To dane niemieckiego Instytutu Badań Bałtyku w Warnemünde - Leibniz-Institut für Ostseeforschung. Przybywa fitoplanktonu, są zakwity glonów i cyjanobakterii, pojawiają się gatunki roślin wodnych preferujących wyższe temperatury, np. brunatnice, a glony preferujące wody chłodniejsze, np. powszechny kiedyś morszczyn, są coraz rzadsze.

PAP: Czy temperatura ok. 20 st. C lub wyższa to już norma o tej porze roku? Jeśli nie, to jaka powinna być temperatura Bałtyku latem?

AS: Trudno mówić o normach temperatury wody, bo jak należałoby ją definiować? Woda w różnych miejscach Bałtyku i na różnych głębokościach zawsze była, jest i będzie różna. Możemy jednak mówić o trendach dla konkretnej lokalizacji i uśrednionych wartościach na przestrzeni lat, ale takiej uniwersalnej temperatury „w sam raz” to nie ma. Decydującym zjawiskiem wpływającym na temperaturę wody w lecie w wielu lokalizacjach wybrzeża Bałtyku nie jest temperatura powietrza, tylko siła i przede wszystkim kierunek wiatru. Regularny kilkudniowy wiatr wiejący od lądu odpycha na otwarte morze ciepłe wody przypowierzchniowe, a na ich miejsce napływa zimna woda z głębszych partii morza. Jest to zjawisko tzw. upwellingu.

PAP: Czy Bałtyk np. za 20 lat stanie się bardzo ciepłym morzem, gdzie będą panować warunki podobnie do tych, które znamy z południa Europy?

A.S.: Nie, Bałtykowi raczej to nie "grozi". Natomiast może się jeszcze bardziej zmienić i to raczej na niekorzyść. Niestety, należy spodziewać się jeszcze intensywniejszych zakwitów sinicowych i zmian parametrów wody, szczególnie spadku jej natlenienia.

PAP: Czy wzrost temperatury wody widać również w rzekach, jeziorach? Co to oznacza dla środowiska, dla żyjących w wodzie organizmów?

A.S.: Temat jest złożony, gdyż zmiana każdego parametru wody - temperatury oczywiście też - niesie za sobą konsekwencje. Jest kilka podstawowych zasad, mających podłoże w zjawiskach fizykochemicznych. Jedną z najważniejszych jest zależność zawartości tlenu rozpuszczonego w wodzie od temperatury. Generalna zasada mówi, iż im woda cieplejsza, tym mniejsza jest w niej zawartość tlenu rozpuszczonego, potrzebnego organizmom wodnym do życia. Temperatura wody i nasłonecznienie mają więc bezpośredni wpływ na rozwój fitoplanktonu. Przy odpowiedniej dostawie substancji odżywczych - związków azotu, ale przede wszystkim fosforu - dochodzi do bujnego rozwoju glonów, fitoplanktonu i słynnych sinic. Ich masowe występowanie powoduje nagły przyrost biomasy, która po krótkim czasie obumiera i jest rozkładana przez mikroorganizmy, które potrzebują do swojego metabolizmu tlenu.

PAP: Zatem tlenu w wodzie będzie coraz mniej.

A.S.: Tu zaczyna się poważny problem: tlen, którego w formie rozpuszczonej jest w ciepłej wodzie i tak mniej, jest zużywany w strefie przydennej przez mikroorganizmy i brakuje go dla organizmów innych, np. kręgowców, które mogą takiej przyduchy nie przeżyć.

Jest jeszcze jeden aspekt związany z zakwitami fitoplanktonu: skokowe zmiany odczynu wody. Fitoplankton do fotosyntezy potrzebuje CO2 i pobiera go z wody. Znaczny ubytek CO2 (o odczynie kwaśnym) w wodzie powoduje zmianę pH wody w kierunku zasadowym, woda może stać się wręcz toksyczna dla wrażliwych organizmów i powodować np. poparzenia skrzeli czy śmierć narybku. Kolejna istotna relacja to wpływ temperatury na intensywność biologicznego rozkładu szczątków organicznych, głównie nagromadzonych w osadach dennych.

PAP: Coraz większa masa osadów również będzie negatywnie wpływać na stan akwenów?

A.S.: Większość jezior wypełniona jest osadem o wysokiej zawartości szczątków organicznych, roślin i zwierząt, mogących osiągać grubość nawet kilku metrów. W osadach tych rozwija się bujne życie. Bytują i żerują w nich różnorodne organizmy, takie jak małże czy larwy owadów, ale również mikroorganizmy. Należą do nich bakterie potrzebujące do życia tlenu oraz takie, których metabolizm oparty jest na oddychaniu beztlenowym. Jedne i drugie produkują przy tym gazy, te pierwsze dwutlenek węgla, beztlenowce metan lub siarkowodór. Aktywności tych organizmów sprzyja wyższa temperatura. Oznacza to, że wraz ze wzrostem temperatury wody w zbiornikach będzie wzrastała produkcja tychże gazów, co oznacza dalsze konsekwencje w ekosystemie.

PAP: W tym sezonie w Bałtyku i jeziorach bardzo często wprowadzany jest zakaz kąpieli z powodu zakwitu sinic.

A.S.: Sinice to prastare organizmy, żyjące na Ziemi od ponad 4 mld lat. Były pierwszymi organizmami, które produkowały na Ziemi tlen. To one "wymyśliły" fotosyntezę. Przez ten czas ewoluowały i wyspecjalizowały się niemalże do perfekcji. Potrafią przetrwać ciężkie, chude czasy, niektóre gatunki żyjące w wodzie potrafią pobierać azot potrzebny im do życia z atmosfery. Inne są toksyczne, ograniczając przez to wyżeranie przez zooplankton - naprawdę właśnie tak to się nazywa: wyżeranie - i eliminując konkurencję. Podsumowując, są to mistrzowie surwiwalu.

PAP: Jakie będą inne długoterminowe konsekwencje systematycznego ocieplenia?

A.S.: Konsekwencji ocieplenia będzie wiele i z pewnością nie o wszystkich wiemy. Jeden z najpoważniejszych problemów to podnoszenie poziomu morza. Będziemy tracili obszary przybrzeżne – erozji morskiej nie można zapobiec, można ją jedynie ograniczać i spowalniać. Po drugie - będzie wzrastać intensywność ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak wezbrania sztormowe. Po trzecie - w wielu obszarach podniesie się również poziom wód podziemnych, powodując wysięki i powstawanie mokradeł, a nawet zmianę parametrów nośnych gruntów.

Kolejnym problemem są coraz częstsze susze, również hydrologiczne. Ma to poważne konsekwencje w rolnictwie, w zaopatrzeniu w wodę do spożycia, ale również w wody technologiczne, np. chłodnicze dla elektrowni, w żegludze śródlądowej czy chociażby w rekreacji i działalności gospodarczej z nią związanej. Wzrasta też zagrożenie pożarowe lasów.

PAP: Jak można przeciwdziałać tym zmianom?

A.S.: Daleko chodzić nie trzeba, jak mówi przysłowie, należy pójść po rozum do głowy i zmienić pewne nawyki, przepisy i wprowadzić opracowane przecież przez specjalistów strategie. Ale powiedzmy sobie szczerze: cóż z tego, że eksperci od dawna proponują konkretne działania, skoro nie są one traktowane priorytetowo, a politycy mają ważniejsze cele i są z reguły zdania, że „jakoś to będzie”. Dopiero, kiedy gruchnie jakaś katastrofa ekologiczna, próbuje się ograniczać jej skutki i szukać winnych.

PAP: Czy głośny temat zrzutów przemysłowych do Kanału Gliwickiego i Odry to również jeden z kluczowych czynników wpływających na temperaturę i parametry wody?

A.S.: Temperatura wody w rzekach wpływa na rozwój organizmów i warunki tlenowe. Jednak istotniejszym problemem rzek związanym z ociepleniem jest zasobność wody. W wodzie zawarte są zawsze substancje szkodliwe – bez różnicy czy pochodzenia naturalnego, czy wytworzone przez człowieka. Decydujące jest stężenie tych substancji – mocno rozcieńczone nie są groźne. I na tym polega problem: im wody jest mniej, a dostawa tychże substancji nie maleje, tym ich koncentracja, a tym samym szkodliwość wzrasta. To jest przykład, gdzie polityka kompletnie nie nadąża za rzeczywistością. O ilości zrzucanych do rzek ścieków decydują pozwolenia wodnoprawne, a te nie są wydawane z uwzględnieniem konkretnego stanu wody w rzece. Przy takim podejściu do problemu sami trujemy się w pełnym majestacie prawa. (PAP)

Rozmawiał Tomasz Maciejewski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
W Tomaszowie mówi się o "zamiataniu sprawy pod dywan"W Tomaszowie mówi się o "zamiataniu sprawy pod dywan"W połowie sierpnia Tomaszów Mazowiecki żył sensacyjną wiadomością na temat zatrzymania podglądacza dzieci na nadpilickiej dzikiej plaży. Dzisiaj temat powraca w internecie w raz z pytaniami, czy mamy do czynienia z osobą o skłonnościach pedofilskich? Pojawiają się różnego rodzaju nie do końca zweryfikowane informacje o tym, że ktoś próbuje wpływać na prokuraturę i zamiatać sprawę pod przysłowiowy dywan. Być może temat stałby się jednodniową sensacją, gdyby nie fakt, że zatrzymany to niedawny kandydat na radnego Koalicji Obywatelskiej, prezentowany jako "nowa nadzieja" w lokalnej samorządowej polityce.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 21:39 Liczba komentarzy: 4 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 10
Uwaga! Zbiórka dla osób dotkniętych powodzią!W Tomaszowie mówi się o "zamiataniu sprawy pod dywan"Zamknięty przejazd kolejowySpotkanie z Jerzym Brukwickim w MCKRefleksyjny koncert Teatru PiosenkiMARATON ANIME: W KRAINIE GHIBLIZapraszamy do udziału w konkursieDo czego służy gniotownik?Wielobramkowy remis.„Fuks 2” w ramach cyklu   Kultura Dostępna!Powódź na bieżąco... /stała aktualizacja/Głos radnej za posadę dla Glimasińskiego? Wszystko może na to wskazywać
Reklama
Warsztaty jazzowe - 8. Love Polish Jazz Festival Warsztaty jazzowe - 8. Love Polish Jazz Festival Twoją pasją jest muzyka? Potrafisz grać na jakimś instrumencie lub śpiewać? Masz minimum 13 lat? Jeśli odpowiedź na te trzy pytania brzmi tak, to ta informacja jest właśnie dla Ciebie!Już we wrześniu w Miejskim Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim odbędzie się czwarta edycja warsztatów jazzowych w ramach Love Polish Jazz Festival. Po raz kolejny poprowadzą je znakomici pedagodzy i artyści, którzy podzielą się z uczestnikami swoją wiedzą i doświadczeniem zdobywanym przez wiele lat działalności estradowej. Zarówno ćwiczenia, jak i wykłady będą miały miejsce w MCK Tkacz przy ul. Niebrowskiej 50.Warsztaty prowadzone będą w małych grupach, w ich trakcie będzie możliwość uzyskania indywidualnych porad i wsparcia w rozwoju umiejętności. Na zajęciach, jak również podczas wspólnego jammowania w klubie festiwalowym będzie okazja do lepszego poznania się, wymiany doświadczeń i muzycznych inspiracji.W tym roku zajęcia wokalne poprowadzi Anna Serafińska. Adam Wendt pokaże uczestnikom warsztatów różnego rodzaju techniki gry na instrumentach dętych, które będą mogli wykorzystywać w czasie improwizacji jazzowych. Cezary Konrad przekaże swoją wiedzę na temat gry na perkusji jazzowej, a uczestników grających na instrumentach klawiszowych szkolił będzie Dominik Wania. Tomasz Grabowy poprowadzi zajęcia z technik gry jazzowej na gitarze basowej, zaś Krzysztof „Puma” Piasecki pokaże jak w stylu jazzowym grać na gitarze elektrycznej.Jesteś zainteresowany/a? Nie czekaj, zapisz się już dziś! Wystarczy, że prześlesz na adres: [email protected] wypełnioną i podpisaną kartę zgłoszeniową lub wypełnisz elektroniczną kartę zgłoszeniową https://cutt.ly/warsztaty-jazzowe-8_LPJF – obie dostępne są na stronie internetowej organizatora pod adresem www.mck-tm.pl. Możesz również uzupełnić ją osobiście w siedzibie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 w Tomaszowie Mazowieckim.Termin przesyłania zgłoszeń kończy się 31 sierpnia 2024 r. lub po wyczerpaniu miejsc. Szczegółowe informacje o warsztatach można uzyskać w Miejskim Centrum Kultury pod adresem e-mail: [email protected] lub telefonicznie pod numerem 44 712 23 69.Uwaga! Opłata akredytacyjna za udział w warsztatach wynosi 120 zł. Liczba miejsc jest ograniczona. Organizatorzy zastrzegają sobie również możliwość wstępnej kwalifikacji na warsztaty. Zapraszamy!Plan warsztatów:16–17.09.2024 (poniedziałek–wtorek)– zajęcia w sekcjachPlanowany dzienny harmonogram:• godz. 10.30–13.30 – zajęcia instrumentalne (wyjątkowo w poniedziałek, przed zajęciami, o godz. 10.00 spotkanie organizacyjne),• 13.30-15.30 – przerwa obiadowa,• godz. 15.30–17.30 – granie w zespołach, wykłady grupowe.Prowadzący: Adam Wendt – instrumenty dęteAnna Serafińska – wokalCezary Konrad – perkusjaDominik Wania – fortepian, instrumenty klawiszoweTomasz Grabowy – gitara basowaKrzysztof „Puma” Piasecki – gitara elektryczna17.09.2024 r. (wtorek), godz. 19.30, Galeria Sztuki Arkady, ul. Rzeźnicza 4, Tomaszów Mazowiecki – koncert klubowy18.09.2024 r. (środa), godz. 18 – koncert finałowy uczestników warsztatów w MCK Tkacz, ul. Niebrowska 50, Tomaszów Mazowiecki. Koncert poprzedzony zostanie paradą muzyczną ulicami miasta.Data rozpoczęcia wydarzenia: 16.09.2024
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 19°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: KasiaTreść komentarza: Ciekaw co teraz zrobi prokuratora w TomaszowieŹródło komentarza: W Tomaszowie mówi się o "zamiataniu sprawy pod dywan"Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Panie Kiermas. Jesteśmy chyba w jednym wieku - starych dziadków. W przeciwieństwie do Pana, mi śnią się po nocach młode, zdrowe, nagie d.u.p.y, bo na real mnie nie stać (przecież wszystkiego tutaj nie napiszę). Walnij Pan setkę przed snem, przekąś Pan kiszonym ogórkiem i zobaczysz Pan nocne efekty, a nie jakieś sportowe sny. I tak trzymać - Panie Andrzeju KiermasŹródło komentarza: Silne wzmocnienie dla tomaszowskiej LechiiAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: No, Ciebie jednak moje obchodzi. Jest tylko jeden kłopot: zupełnie nie zrozumialeś, że ja bronię Macierewicza, a nie starosty-katechety. Macierewicza zawsze będę bronił za Jego przeszłość, a katechety nigdy nie będę bronił, ba jest zwykłym, aspolecznym i pokrętnym, lokalnym cwaniaczkiem. Tak więc, zawsze najpier spróbuj zrozumieć to co czytasz, a potem możesz się wumądrzać.Źródło komentarza: Głos radnej za posadę dla Glimasińskiego? Wszystko może na to wskazywaćAutor komentarza: Do AdejanoTreść komentarza: Przestań bronić czegoś czego obronić się nie da.Komisaja z naczelnikiem do rozliczenia finansowego i tych bzdur które ten człowiek zlecał koniec kropka a Twoje nikogo nie obchodzi.Źródło komentarza: Głos radnej za posadę dla Glimasińskiego? Wszystko może na to wskazywaćAutor komentarza: Andrzej KiermasTreść komentarza: Śni mi się po nocach sport w Tomaszowie w latach mej młodości. w tym czasie to nasi sportowcy zasilali inne kluby dziś jest odwrotnie w naszej drużynie trudno się doszukać naszego wychowanka. Czym się zajmuje nasza młodzież .Źródło komentarza: Silne wzmocnienie dla tomaszowskiej LechiiAutor komentarza: JimmyTreść komentarza: Ja nie wiem. Napisz.Źródło komentarza: W Tomaszowie mówi się o "zamiataniu sprawy pod dywan"
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama