Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 13:04
Reklama
Reklama

W ramach akcji "X-2" władze PRL przesiedliły 1,5 tys. sióstr i zlikwidowały 323 domy zakonne

W ramach akcji "X-2" władze PRL przesiedliły ok. 1,5 tys. sióstr i zlikwidowały 323 domy zakonne – mówili w czwartek uczestnicy 52. Ogólnopolskiej Konferencji Historyków Zakonnych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Działania władz PRL wobec zakonów były konsekwencją polityki prowadzonej przez reżim komunistyczny wobec całego Kościoła – stwierdziła podczas konferencji przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej i przewodnicząca Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce matka dr Ewa Kaczmarek.

M. dr Kaczmarek powiedziała, że siostry zajmowały się głównie działalnością charytatywną, opiekuńczą, cieszyły się dużym autorytetem, dlatego zostały uznane za głównego wroga tworzącego się państwa ludowego. "Jeśli miało się budować społeczeństwo bez Boga i bez religii, to trzeba było (…) z horyzontu usunąć +zakapturzone sukmany czy habity+" – stwierdziła.

Przygotowania do akcji "X-2" trwały kilka lat. Poprzedziło ją upaństwowienie prowadzonych przez siostry szpitali, szkół, żłobków i przedszkoli, a także proces pokazowy biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka, gdzie na ławie oskarżonych zasiadły m.in. siostry nazaretanki, służebniczki i sercanki.

"Kiedy siostry zostały pozbawione możliwości realizacji charyzmatów, prowadzenia swoich dzieł w jednym momencie (…) stały się bezrobotne i bezdomne. Z pomocą przyszedł prymas Wyszyński, który prosił proboszczów, żeby przyjęli siostry na parafiach jako katechetki, organistki, kucharki" – powiedziała m. dr Kaczmarek. Jak dodała, do planu likwidacji domów władze PRL powróciły po uwięzieniu prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego 25 września 1953 r.

Akcja "X-2" rozpoczęła się 3 sierpnia 1954 r. we wszystkich domach zakonnych przeznaczonych do likwidacji. "W dniu akcji przesiedlono ok. 1,5 tys. sióstr, zlikwidowano 323 domy zakonne" – wyliczyła m. dr Kaczmarek.

Siostra dr Monika Kupczewska z Ośrodka Badań nad Geografią Historyczną Kościoła w Polsce KUL powiedziała, że siostry z woj. wrocławskiego, opolskiego i katowickiego zostały wysiedlone do obozów pracy w woj. krakowskim, poznańskim i bydgoskim. Trafiły do wcześniej przygotowanych klasztorów położonych w miejscach trudnodostępnych, gdzie były rozpracowywane przez organy bezpieczeństwa. "Siostry były objęte dozorem tak jak w prawdziwych obozach koncentracyjnych" – stwierdziła.

"W pierwszych miesiącach siostry w obozach pracy otrzymywały pożywienie. W kolejnych miesiącach i latach musiały się utrzymać z pracy własnej" – podała s. dr Kupczewska. Zakonnicom zlecano szycie np. bielizny i pościeli. Pracowały w trudnych warunkach, często bez prądu, na akord w trzech zmianach. "Siostry, które pracowały szybciej, więcej były publicznie przez administratora nagradzane, promowane. Siostry starsze, które pracowały troszkę wolniej były postrzegane, jako negatywne" – dodała.

Miejscowa ludność - stwierdziła s. dr Kupczewska - czasami przynosiła osadzonym posiłki. Niekiedy zakonnice łamały zakaz wychodzenia z miejsc odosobnienia, żeby wyżebrać trochę jedzenia. Jej zdaniem, siostry, które w latach 1954-1956 trafiły do obozów pracy zachowały własną tożsamość i mimo prześladowań wyszły z nich wzmocnione.

"Kiedy akcja zbliżała się do końca ważną rolę odegrał ks. kard. Stefan Wyszyński, który był wówczas w więzieniu w Komańczy. W kraju trwały różnego rodzaju niepokoje społeczne i władze zdecydowały się wypuścić księdza prymasa" – powiedział ks. prof. Leszek Gęsiak z Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie. Prymas postawił warunek, że wróci do swoich normalnych obowiązków, jeśli siostry zostaną zwolnione. 8 grudnia 1956 r. władze PRL i Episkopat podpisały tzw. małe porozumienie, na mocy którego siostry mogły opuścić punkty odosobnienia i wrócić do domów zakonnych. "Większości z nich nigdy nie udało się odzyskać" – zastrzegł rzecznik KEP.

"Do dzisiaj nikt nie przeprosił sióstr. Część majątku, która została zabrana też nigdy do sióstr nie wróciła" – zaznaczyła m. dr Kaczmarek.

Mec. Dariusz Maciejuk poinformował, że w imieniu prowincji katowickiej Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety 27 czerwca 2002 r. złożył do Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Warszawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Sprawa następnie trafiła do IPN w Katowicach, gdzie wszczęto śledztwo. W ciągu pięciu lat prokurator prowadząca śledztwo przesłuchała siostry, uczestniczki tamtych wydarzeń, przeanalizowała dokumenty z archiwów zakonnych i IPN. Natomiast 13 grudnia 2007 r. postępowanie zakończyło się umorzeniem z uwagi na brak wykrycia lub śmierć sprawców. "Stwierdzono dokonanie przez sprawców bądź nieżyjących, bądź nieustalonych zbrodni komunistycznej" – dodał mecenas.

Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski w wystąpieniu otwierającym dwudniową konferencję stwierdził, że władzom komunistycznym zależało, by sprawa została przemilczana. "Dlatego mam nadzieję, że ta konferencja obudzi wrażliwość historyczną na wydarzenia, które rozegrały się przed laty i w szerszym zakresie pokazują zaangażowanie Kościoła w walkę o swoje miejsce na mapie Polski. Niech ta biała plama w historii Polski będzie znaczącym elementem rozpoznania zapomnianej i świadomie wymazanej przez władze PRL akcji, która stanowi niechlubną kartę systemu, który wówczas panował, ale jednocześnie pokazuje heroizm wielu sióstr zakonnych" - powiedział ks. prof. Kalinowski.

W piątek na KUL odbędzie się część warsztatowa konferencji, która zostanie poświęcona atlasowi klasztorów od X do XXI w.

Organizatorami 52. Ogólnopolskiej Konferencji Historyków Zakonnych są Katolicki Uniwersytet Lubelski - Ośrodek Badań nad Geografią Historyczną Kościoła w Polsce oraz Konferencja Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce i działająca przy niej Komisja Historyczna.(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
CBŚP w ubiegłym roku przejęło ponad 21 ton narkotyków i 263 tony nielegalnego tytoniu Zabezpieczono ponad 21 ton narkotyków, zlikwidowano 60 laboratoriów narkotyków i 24 plantacje konopi. Przejęto również ponad 252 mln szt. papierosów bez znaków akcyzy, ponad 263 tony tytoniu i zlikwidowano 16 fabryk papierosów - to efekty działań policjantów CBŚP w minionym roku.Data dodania artykułu: 10.01.2025 10:00 Grupa WeNet „gra” o zdrowie dla Jasia jako główny partner charytatywnego przedsięwzięcia "Gwiazdy na Gwiazdkę" 18 stycznia 2025 roku w Łowiczu odbędzie się XXI edycja charytatywnego, halowego turnieju piłkarskiego „Gwiazdy na Gwiazdkę”. Tego dnia, na parkiecie łowickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zmierzą się cztery drużyny, a w ich składach wystąpią gwiazdy sportu oraz show-biznesu. „Gwiazdy na Gwiazdkę” to największe tego typu wydarzenie w województwie łódzkim, a zarazem wspaniała inicjatywa, która jednoczy i niesie pomoc. Tym razem „Gwiazdy na Gwiazdkę” grać będą dla 2-letniego Jasia Dałka, u którego zdiagnozowano Zespół Menkesa.Data dodania artykułu: 09.01.2025 14:03 Policja: zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb wobec Owsiaka Stołeczna policja zatrzymała w środę na terenie województwa małopolskiego mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb karalnych pod adresem szefa fundacji WOŚP Jerzego Owsiaka. Sprawca został przewieziony do Warszawy - poinformowała w czwartek policja.Data dodania artykułu: 09.01.2025 12:49
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OchuiTreść komentarza: Ciekawe, czy do zagłówków wkładane są mikrofony szerokopasmowe?Źródło komentarza: Nieoficjalnie: znamy pierwszą decyzję nowego prezesa szpitalaAutor komentarza: oooTreść komentarza: Jak u Bareji - zawód DYREKTORŹródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Chłopie: ty jesteś jakiś zauroczony tymi "lokalnymi strukturami różnych opcji politycznych", czyli ciągle żyjesz w jakimś beznadziejnym amoku. O jakich Ty piszesz lokalnych strukturach politycznych ?! To jest tragedia, że tacy naiwniacy, jak Ty, jeszcze wierzą w te "lokalne struktury polityczne", które mają w jakikolwiek sposób wpływać na np. moje życie. Szaleju się napiłeś, czy może mocne "ziółka" wąchasz - co?! Te Twoje, obsmarkane "lokalne struktury polityczne", to nic innego, jak lokalne, pół przestępcze sitwy zwykłych, wieśniackich ćwoków. A ty, jak wniebowzięty, nawiedzony bredzisz o jakichś "lokalnych strukturach politycznych" . Nie wąchaj tych "ziółek", tylko walnij setę z kiszonym ogórkiem, to może Ci przejdzie to urojenie. Chociaż mam duże wątpliwości, czy Ci to pomoże... Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: ObywatelTreść komentarza: MasakraŹródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: SejuTreść komentarza: Poprzedniemu dyrektorowi z końcem grudnia 2024 r. kończyła się umowa, która obowiązywała od 20121 roku. Miasto jej nie przedłużyło. Waldemara Wendrowskiego, powołano bez konieczności przeprowadzenia konkursu na to stanowisko. Coś chyba rok rozpoczęcia się nie zgadza 😂🤣😂🤣Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: POPiSTreść komentarza: O przełamanie większości ;)Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektorem
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama