Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 13:00
Reklama
Reklama

Ruszył proces oskarżonych o prowokację wobec ks. J. Popiełuszki w 1983 r.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się w piątek proces oskarżonych o prowokację wobec ks. Jerzego Popiełuszki. Chodzi o podrzucenie w 1983 r. przez SB do mieszkania księdza przy ul. Chłodnej w Warszawie materiałów mających obciążać duchownego.

Prokurator IPN Barbara Śledź odczytała akt oskarżenia. Pierwotnie był on sformułowany przeciwko trzem byłym funkcjonariuszom SB w sprawie tworzenia w 1983 r. "fałszywych dowodów w celu skierowania przeciwko ks. Popiełuszce ścigania o przestępstwo". Do mieszkania przy ul. Chłodnej podrzucono wówczas m.in. "antypaństwowe" ulotki, naboje i materiał wybuchowy, co następnie 12 grudnia 1983 roku "ujawniono w wyniku oficjalnego przeszukania".

Przez IPN pierwotnie zostali oskarżeni: Grzegorz P., Paweł N. i Waldemar O. To b. funkcjonariusze SB skazani jako sprawcy późniejszego zabójstwa księdza. Dwóch ze sprawców zabójstwa księdza zmieniło później nazwiska z lat 80. Obecny proces toczy się wobec dwóch z nich, gdyż Waldemar O. zmarł w zeszłym roku.

Grzegorz P. w piątek uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania na tym etapie procesu. Nie składał wyjaśnień także wcześniej - w śledztwie.

Paweł N. nie przyznał się w piątek do winy i również odmówił złożenia wyjaśnień przed sądem. W śledztwie – jak wynikało z wyjaśnień odczytanych przez sąd – mówił, że prowokacja nie miała na celu doprowadzenia do sprawy karnej wobec księdza, tylko miała "stanowić element szantażu" mający finalnie skłonić ks. Popiełuszkę do wyjazdu z kraju. Zeznawał wtedy też, że już wcześniej brał udział w innych "tajnych wejściach" do lokali w dyspozycji Kościoła, jeśli na przykład istniała "konieczność wymiany lub naprawy aparatury podsłuchowej".

W ostatnich latach życia ks. Popiełuszko - duszpasterz ludzi pracy, kapelan Solidarności - w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu celebrował comiesięczne msze za ojczyznę, gromadzące wokół świątyni wielotysięczne tłumy. Nawoływał w nich, aby "zło dobrem zwyciężać" oraz podkreślał, że "w pojednaniu musi być jeden wspólny cel: dobro ojczyzny i poszanowanie godności ludzkiej".

Ksiądz Popiełuszko był obserwowany przez Służbę Bezpieczeństwa już na dwa lata przed śmiercią. Założono mu podsłuch, próbowano też doprowadzić do wypadku samochodowego. W mieszkaniu przy ul. Chłodnej funkcjonariusze SB dokonali zaś prowokacji, podrzucając kilkanaście tysięcy ulotek, farbę drukarską, granaty z gazem łzawiącym, naboje i materiał wybuchowy. Po przeszukaniu ks. Popiełuszkę zatrzymano. Został zwolniony po kilkunastu godzinach, tuż po interwencji abp. Bronisława Dąbrowskiego u szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka.

Księdza starano się za wszelką cenę skompromitować. W kolejne dni władze rozpętały kampanię propagandową. W "Trybunie Ludu" ukazał się tekst pt. "Garsoniera obywatela Popiełuszki", w którym usiłowano przedstawić duchownego jako człowieka majętnego i zainteresowanego wyłącznie swoimi interesami.

W ocenie pionu śledczego IPN te czyny oskarżonych funkcjonariuszy SB kwalifikowały się jako zbrodnia przeciwko ludzkości, ponieważ zdarzenie to było jednym z całego ciągu działań wobec księdza "wpisujących się w ówczesną politykę skierowaną przeciwko społeczeństwu", co finalnie doprowadziło do zabójstwa kapłana.

Ks. Popiełuszko został zamordowany przez funkcjonariuszy SB w nocy z 19 na 20 października 1984 r. Wkrótce minie 40 lat od tej zbrodni. 30 października 1984 r. z zalewu przy tamie na Wiśle we Włocławku wyłowiono zwłoki księdza. Pogrzeb odbył się 3 listopada 1984 r. W procesie jego zabójców (tzw. procesie toruńskim) w lutym 1985 r. zapadły wobec czterech funkcjonariuszy wyroki od 14 do 25 lat więzienia. Później po amnestiach kary łagodzono, ostatni ze skazanych wyszedł na wolność w 2001 r. Wszyscy byli funkcjonariuszami Departamentu IV MSW, którego celem w latach PRL było zwalczanie Kościoła katolickiego.

W piątek prowadzący proces w sprawie prowokacji przy ul. Chłodnej sędzia Marcin Czerwiński poinformował strony, że termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 24 października. Wówczas sąd planuje przesłuchać - w charakterze świadka - czwartego ze skazanych w procesie toruńskim funkcjonariuszy SB - Adam P., który w latach 1981-1984 był zastępcą dyrektora Departamentu IV MSW i zwierzchnikiem pozostałych trzech skazanych.

IPN wskazuje, że podczas procesu toruńskiego nie był poruszany wątek prowokacji na Chłodnej.

Sprawa tej prowokacji z 1983 r. ma już długą historię przed stołecznymi sądami. Przed ponad czterema laty warszawski sąd okręgowy umorzył sprawę dochodząc do wniosku, że doszło do przedawnienia, co utrzymał sąd apelacyjny. Kwestia ta trafiła finalnie do Sądu Najwyższego, który w grudniu 2021 r. ocenił, że II instancja powinna ponownie zbadać problem przedawnienia. W marcu 2022 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił decyzję o umorzeniu, co oznaczało, że sprawę merytorycznie musi rozpoznać SO.

W marcu 2022 r. sędzia Marzanna Piekarska-Drążek z Sądu Apelacyjnego w Warszawie uzasadniając uchylenie umorzenia sprawy prowokacji wskazywała, że "czyny zarzucane oskarżonym - w przypadku potwierdzenia ich winy - noszą cechy represji komunistycznej stosowanej celowo wobec pokrzywdzonego z powodów politycznych i religijnych i będą spełniać warunek uznania za zbrodnię przeciwko ludzkości".

Według sądu apelacyjnego, poprzez prześladowanie, sfingowanie procesu karnego ks. Popiełuszki zamierzano odnieść skutek taki, jakby represje dotknęły całą grupę społeczną. "Dlatego niezbędne jest zbadanie w toku pełnego, wszechstronnego postępowania dowodowego, w jaki sposób zorganizowany był system represji nie tylko wobec osoby ks. Popiełuszki, ale ich oddziaływanie na otoczenie, w tym wpływ na szerokie kręgi społeczne zmierzające do obalenia komunizmu" - mówiła wtedy sędzia Piekarska-Drążek.

Papież Benedykt XVI 6 czerwca 2010 r. zaliczył ks. Popiełuszkę do grona błogosławionych, a papież Franciszek w 2014 r. ustanowił go patronem Solidarności. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
CBŚP w ubiegłym roku przejęło ponad 21 ton narkotyków i 263 tony nielegalnego tytoniu Zabezpieczono ponad 21 ton narkotyków, zlikwidowano 60 laboratoriów narkotyków i 24 plantacje konopi. Przejęto również ponad 252 mln szt. papierosów bez znaków akcyzy, ponad 263 tony tytoniu i zlikwidowano 16 fabryk papierosów - to efekty działań policjantów CBŚP w minionym roku.Data dodania artykułu: 10.01.2025 10:00 Grupa WeNet „gra” o zdrowie dla Jasia jako główny partner charytatywnego przedsięwzięcia "Gwiazdy na Gwiazdkę" 18 stycznia 2025 roku w Łowiczu odbędzie się XXI edycja charytatywnego, halowego turnieju piłkarskiego „Gwiazdy na Gwiazdkę”. Tego dnia, na parkiecie łowickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zmierzą się cztery drużyny, a w ich składach wystąpią gwiazdy sportu oraz show-biznesu. „Gwiazdy na Gwiazdkę” to największe tego typu wydarzenie w województwie łódzkim, a zarazem wspaniała inicjatywa, która jednoczy i niesie pomoc. Tym razem „Gwiazdy na Gwiazdkę” grać będą dla 2-letniego Jasia Dałka, u którego zdiagnozowano Zespół Menkesa.Data dodania artykułu: 09.01.2025 14:03 Policja: zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb wobec Owsiaka Stołeczna policja zatrzymała w środę na terenie województwa małopolskiego mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb karalnych pod adresem szefa fundacji WOŚP Jerzego Owsiaka. Sprawca został przewieziony do Warszawy - poinformowała w czwartek policja.Data dodania artykułu: 09.01.2025 12:49
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OchuiTreść komentarza: Ciekawe, czy do zagłówków wkładane są mikrofony szerokopasmowe?Źródło komentarza: Nieoficjalnie: znamy pierwszą decyzję nowego prezesa szpitalaAutor komentarza: oooTreść komentarza: Jak u Bareji - zawód DYREKTORŹródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Chłopie: ty jesteś jakiś zauroczony tymi "lokalnymi strukturami różnych opcji politycznych", czyli ciągle żyjesz w jakimś beznadziejnym amoku. O jakich Ty piszesz lokalnych strukturach politycznych ?! To jest tragedia, że tacy naiwniacy, jak Ty, jeszcze wierzą w te "lokalne struktury polityczne", które mają w jakikolwiek sposób wpływać na np. moje życie. Szaleju się napiłeś, czy może mocne "ziółka" wąchasz - co?! Te Twoje, obsmarkane "lokalne struktury polityczne", to nic innego, jak lokalne, pół przestępcze sitwy zwykłych, wieśniackich ćwoków. A ty, jak wniebowzięty, nawiedzony bredzisz o jakichś "lokalnych strukturach politycznych" . Nie wąchaj tych "ziółek", tylko walnij setę z kiszonym ogórkiem, to może Ci przejdzie to urojenie. Chociaż mam duże wątpliwości, czy Ci to pomoże... Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: ObywatelTreść komentarza: MasakraŹródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: SejuTreść komentarza: Poprzedniemu dyrektorowi z końcem grudnia 2024 r. kończyła się umowa, która obowiązywała od 20121 roku. Miasto jej nie przedłużyło. Waldemara Wendrowskiego, powołano bez konieczności przeprowadzenia konkursu na to stanowisko. Coś chyba rok rozpoczęcia się nie zgadza 😂🤣😂🤣Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: POPiSTreść komentarza: O przełamanie większości ;)Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektorem
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama