Zwycięstwa wyborczego pogratulował Trumpowi Andrzej Duda. "Gratulacje, Panie Prezydencie Trump! Zrobiłeś to!" - napisał w środę na platformie X.
Sekretarz generalny NATO przekazał, również na platformie X, że "właśnie pogratulował prezydentowi elektowi Donaldowi Trumpowi". "Jego przywództwo ponownie odegra kluczową rolę w utrzymaniu siły naszego Sojuszu. Z niecierpliwością czekam na współpracę, aby promować +pokój przez siłę+ w ramach NATO" - dodał. Rutte napisał, że w pierwszej kadencji prezydenckiej Trump wykazał się silnym przywództwem, które "zmieniło podejście do wydatków na obronę w Europie, poprawiło transatlantycki podział obciążeń i wzmocniło zdolności Sojuszu".
"Kiedy prezydent elekt Trump ponownie obejmie urząd 20 stycznia, zostanie powitany przez silniejszy, większy i bardziej zjednoczony Sojusz" – podkreślił w oświadczeniu. Dwie trzecie członków NATO wydaje obecnie co najmniej 2 proc. swojego PKB na obronność. "Musimy kontynuować te wysiłki, aby zachować pokój i dobrobyt w Ameryce Północnej i Europie" – podsumował Rutte.
MSZ Chin przekazało, że Pekin będzie "w dalszym ciągu postrzegać i realizować relacje z USA w oparciu o zasady wzajemnego szacunku, pokojowego współistnienia i obopólnie korzystnej współpracy".
Gratulacje prezydentowi elektowi złożył również premier Izraela Benjamin Netanjahu. "Wasz historyczny powrót do Białego Domu to nowy początek dla Ameryki i potężne odnowienie wielkiego sojuszu między Izraelem a Ameryką. To ogromne zwycięstwo!" – podkreślił w oświadczeniu na X.
O "największym powrocie w historii politycznej USA" napisał premier Węgier Viktor Orban, dodając, że to "zwycięstwo bardzo potrzebne światu".
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w gratulacyjnym wpisie w mediach społecznościowych przypomniał, że we wcześniejszej rozmowie omówił z Trumpem strategiczne partnerstwo Ukrainy i USA oraz plan zwycięstwa Kijowa. "Doceniam zaangażowanie prezydenta Trumpa w zasadę +pokój przez siłę+, która może przybliżyć sprawiedliwy pokój na Ukrainie" – zapewnił Zełenski. "Z niecierpliwością czekamy na erę silnej Ameryki pod zdecydowanym przywództwem prezydenta Trumpa, licząc na jej dalsze wsparcie dla Ukrainy" - oznajmił Zełenski. Wyraził też nadzieję na rozwój dwustronnej współpracy politycznej i gospodarczej oraz zadeklarował gotowość Ukrainy do zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie oraz społeczności transatlantyckiej przy wsparciu sojuszników.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił w swoich gratulacjach wspólną rolę, którą Niemcy i Stany Zjednoczone dzielą w "promowaniu rozwoju i wolności po obu stronach Atlantyku". Jak zapewnił, oba kraje będą te współpracę kontynuowały "dla dobrobytu ich obywateli".
Premier Indii Narendra Modi podkreślił znaczenie relacji swego kraju z USA. "Serdeczne gratulacje, mój przyjacielu, z okazji historycznego zwycięstwa wyborczego" – napisał. "W miarę, jak będziesz kontynuował sukcesy swojej poprzedniej kadencji, z niecierpliwością czekam na odnowienie naszej współpracy" - dodał.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen napisała, że "UE i USA to więcej niż sojusznicy". "Łączy nas prawdziwe partnerstwo (...) obejmujące 800 mln obywateli. Pracujmy razem nad silnym programem transatlantyckim, który przyniesie korzyści naszym społeczeństwom" - zadeklarowała. "Europa jest gotowa współpracować w stawianiu czoła bezprecedensowym wyzwaniom geopolitycznym" - napisała na X szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Dodała, że ze strony Europy jest gotowość, aby utrzymać silne więzi transatlantyckie, zakorzenione we wspólnych wartościach, "takich jak wolność, prawa człowieka, demokracja i otwarte rynki". Gratulacje złożył również szef Rady Europejskiej Charles Michel.
O gotowości do współpracy z USA zapewnił też prezydent Francji Emmanuel Macron. Będzie to współpraca "z pańskimi przekonaniami i z moimi, z szacunkiem i ambicją, aby było więcej pokoju i dobrobytu" - oświadczył Macron na X.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer napisał o "historycznym zwycięstwie wyborczym Trumpa" i wspólnej obronie "wartości, takich jak wolność, demokracja i przedsiębiorczość".
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zapewnił o kontynuowaniu "pracy nad strategicznymi relacjami dwustronnymi i silnym partnerstwem transatlantyckim". Gratulacje złożył Trumpowi także m.in. lider skrajnie prawicowej partii Vox Santiago Abascal, który podkreślił rolę Latynosów w głosowaniu w USA.
Premier Włoch Giorgia Meloni we wpisie gratulacyjnym na X napisała, że "Włochy i USA są siostrzanymi narodami", połączonymi "strategicznymi więziami, które (...) teraz jeszcze się umocnią".
Premier Norwegii Jonas Gahr Store przekazał, że nie może "doczekać się dalszej współpracy z USA pod przywództwem Trumpa".
Gratulacje złożył też prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który nazwał Trumpa przyjacielem i podkreślił, że ten wygrał wybory "po ogromnej walce". "Mam nadzieję, że w tej nowej erze relacje między Turcją i USA będą wzmocnione, a globalne kryzysy, w tym sprawa palestyńska i wojna rosyjsko-ukraińska, dobiegną końca" - oświadczył Erdogan.
Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili podkreśliła, że silne USA "jak nigdy wcześniej są potrzebne, by wspierać euroatlantycką integrację Gruzji, wzmacniać regionalne bezpieczeństwo i stabilność" oraz bronić wolności i niezależności Gruzinów. Premier Irakli Kobachidze wyraził nadzieję, że wygrana Trumpa zapewni "reset w stosunkach USA-Gruzja".
Albański prezydent Bajram Begaj napisał na platformie X, że "jego kraj oczekuje od drugiej kadencji Trumpa wzmocnienia już silnej przyjaźni obu państw". Prezydentka Kosowa Vjosa Osmani podkreśliła, że "nie może doczekać się współpracy z nową administracją USA i pogłębienia wyjątkowych więzi dwóch państw". Prezydent Bułgarii Rumen Radew napisał: "Jestem przekonany, że nasz efektywny dialog na najwyższym poziomie będzie kontynuowany na rzecz strategicznego partnerstwa". Prezydent Macedonii Płn. Gordana Siljanowska-Dawkowa życzyła natomiast Trumpowi "wielu sukcesów podczas piastowania wyjątkowo ważnego urzędu" i wyraziła nadzieję "na pomoc USA w osiągnięciu strategicznych celów jej państwa". Przywódca Czarnogóry Jakov Milatović zauważył, że oba kraje "są zjednoczone wspólnymi celami i wartościami", a on sam oznajmił, że "cieszy się z nadchodzącej współpracy z Donaldem Trumpem".
Kanclerz Austrii Karl Nehammer pogratulował Donaldowi Trumpowi zwycięstwa w wyścigu do Białego Domu. "Z niecierpliwością czekamy na dalsze rozszerzanie i wzmacnianie naszych wspólnych relacji transatlantyckich, aby skutecznie sprostać globalnym wyzwaniom" - napisał szef austriackiego rządu. Premier Słowenii Robert Golob podkreślił fakt zdecydowanego zwycięstwa Trumpa w wyborach. "Nie mogę doczekać się współpracy z panem w czasie, gdy świat potrzebuje silnego przywództwa, aby zakończyć wojny i zapewnić pokój" – oznajmił na X.
Prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr, zwolennik zacieśniania więzi z USA w obliczu ekspansywnej polityki Pekinu w Azji Wschodniej, wyraził oczekiwanie, że "silne przywództwo Trumpa zaowocuje lepszą przyszłością dla nas wszystkich". Oczekiwania dalszej owocnej współpracy wyrazili też prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol i premier Japonii Shigeru Ishiba, który zapowiedział, że zamierza spotkać się z Trumpem w najbliższym czasie.
Wygranej pogratulowali Trumpowi również politycy m.in. z Holandii, Rumunii, a także Australii i Nowej Zelandii.
Amerykańskie media podały w środę, że kandydat Republikanów Donald Trump wygrywa wybory prezydenckie w USA, zdobywając 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum. Kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris ma obecnie 224 głosy elektorskie. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze