Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 24 stycznia 2025 01:50
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Prawym okiem: miara społecznego zaufania

Wypadek, do jakiego doszło w minioną niedzielę na ul. Św. Antoniego wywołał sporo emocji i całą lawinę komentarzy. Na przejściu dla pieszych potrącona została starsza kobieta. W stanie ciężkim trafiła do szpitala, a obrażania, jakich doznała są na tyle poważne, że wciąż jeszcze walczy o życie. Śledząc internetowe dyskusje trudno nie zadać sobie pytania: czy fala nienawiści, jaka się przelała miała związek ze zdarzeniem, czy z faktem, że samochód biorący udział w wypadku to radiowóz policyjny, a

Gdybyśmy przeanalizowali informacje, jakie publikowaliśmy na łamach naszego portalu na przestrzeni ostatnich kilku lat, a które dotyczyły podobnych zdarzeń, takiego ujścia nienawiści jeszcze nie widzieliśmy. Wynika z tego jasno, że ukierunkowana była ona nie tyle na sprawcę, co w jakiś sposób na całą grupę zawodową. Podobnego oburzenia, jakie miało miejsce w tym konkretnym przypadku nie obserwowaliśmy nawet przy wypadkach z udziałem pijanych kierowców lub tych, gdzie ofiara ginęła na miejscu.

 

Wystarczyło jedno zdarzenie, by wszelkie oficjalne statystyki, mówiące o zaufaniu do polskich stróżów prawa, poszły z dymem. Prawdę mówiąc trudno się dziwić. Ludzie nie czują się bezpieczni, rzadko widują policyjne patrole, za to niezwykle często spotykamy się z przypadkami organizowania regularnych polowań.

 

Słowo to jak najbardziej zasadne, ponieważ trudno nazwać inaczej tzw. czynności, kiedy to schowany za zakrętem funkcjonariusz czyha na kierowców, którzy jadą samochodem, zapominając zapiąć pasów bezpieczeństwa. Przypadki podobnych policyjnych akcji można oczywiście mnożyć i bynajmniej nie chodzi mi o poranne kontrole trzeźwości, czy prędkości na niektórych odcinkach tomaszowskich ulic.

Oczywiście sypią się przy okazji mandaty. Są też złe emocje, bo jak tu się nie wkurzyć, nawet jeśli popełniło się drobne wykroczenie, ale jest godzina 7:20 i za dziesięć minut trzeba będzie podpisać listę obecności w pracy. Gdy się człowiek spieszy, to się.... policjant cieszy.

 

Co prawda sami funkcjonariusze twierdzą, że bardzo często zdarza im się pouczać niesfornych obywateli i że nie każda ich interwencja kończy się mandatem. Czy tak jest rzeczywiście? Wystarczy, że sięgnięcie pamięcią do podobnych zdarzeń z własnym udziałem.

 

Warto jednak pamiętać, że Policjantów ich przełożeni nie rozliczają z liczby udzielonych pouczeń ale z liczby osób realnie ukaranych.

 

O poziomie zaufania do polskiej policji świadczy też brak wiary w rzetelne zbadanie okoliczności zdarzenia. Nie poprawiają jej także takie działania jak ukaranie policjantki, która rozbiła nowiutki radiowóz, wymuszając pierwszeństwo na skrzyżowaniu. jedynie pouczeniem przez prowadzącego jej sprawę prokuratora. To oczywiste, że na podobną pobłażliwość w przypadku tak poważnego wypadku zwykły obywatel nie mógłby liczyć.

 

Przechodząc do zdarzeń z minionej niedzieli. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że radiowóz nie jechał jakoś specjalnie szybko. Mówią też, że pani, która została potrącona nie wtargnęła nagle na jezdnię. Podkreślają jednak, że świeciło bardzo intensywne i oślepiające słońce.

 

Osobiście miałem dwa podobne zdarzenia. W jednym to mnie oślepiło światło, w drugim człowieka, jadącego ulicą podporządkowaną. Zapewne obu dałoby się uniknąć, ale wystarczy ułamek sekundy, by stało się nieszczęście. I może ono dotknąć przedstawiciela każdej grupy zawodowej. Mówienie, że policjant powinien być bardziej ostrożny niż ktokolwiek inny, to zwyczajny truizm (chociaż panie i panowie policjanci, mieszkańcy widzą, kiedy nie zatrzymujecie się na znakach STOP albo przekraczacie prędkość).

[reklama2]

Policjant, który jechał w feralną niedzielę radiowozem to dzielnicowy z siedmioletnim stażem. Został na tę chwile odsunięty od służby, a jego los może przypieczętować skazanie przez Sąd za spowodowanie wypadku drogowego. Człowiek ma żonę i trójkę dzieci. Ma jakiś znajomych, przyjaciół, matkę, ojca. Wszyscy oni czytają to, co napiszecie na jego temat w internecie. Pamiętajcie, że nikt z nas nie żyje na bezludnej wyspie, a wypadki "chodzą po ludziach" i każdemu może się taki przydarzyć.

 

Ofiarami niedzielnego zdarzenia są dwie rodziny. Przede wszystkim kobiety, która przechodziła przez ulicę, ale też tego dzielnicowego, czyli dwóch osób, które przez zbieg okoliczności znalazły się w zły dzień o złej porze w złym miejscu. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kamil 09.02.2017 14:42
Z rozmów z ludźmi wywnioskowałem że zanim zebrali dowody rzeczowe zacierali ślady hamowań na ulicy?

Tyle... 07.02.2017 18:00
„Ja obywatel Rzeczpospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczpospolitej Polski porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję pilnie przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczpospolitej Polskiej, przestrzegać dyscypliny służbowej oraz wykonywać rozkazy przełożonych. Ślubuję strzec tajemnicy państwowe i służbowej, a także honoru, godności i dobrego imienia służby oraz przestrzegać zasad etyki zawodowej.”

do 43 05.02.2017 14:41
jedz do lodzi i sie dowiesz, na forum sie pytasz o satan zdrowia? a kto to ma wiedziec?

2fy 06.02.2017 09:03
raczej do poddębic bo od tygodnia tam leży. Niestety nie odzyskała przytomności do dnia dzisiejszego

ona 06.02.2017 09:42
no widzisz cwaniaku-jednak ktoś coś wie(i potrafi normalnie,grzecznie napisać!)-swoje uwagi cwaniaczku zachowaj dla siebie!-wrrrr!

INNA BECZKA 05.02.2017 11:41
Szukam ludzi zrobionych w konia pod marketem carrefour,koleżka tam spacerujacy i wystawiajacy mandaty za ''darmowe godzinne'' parkowanie oszukuje ludzi,mnie np. oszukał gdy chciałem kupic bilet i powiedział,że parkowanie dla klientów sklepu jest darmowe przez godzine,ale nie powiedział,że i tak musze pobrac darmowy bilet,poszedłem na zakupy i po wysjciu ujrzałem mandat za wycieraczka szyby na sumę 95zł,domniemam,że ten parkongowi boy specjalnie tak działa nie mówiąc nic o pobraniu biletu,z drugiej jednak strony powinienem przeczytac regulamin parkingu,ale czy ktos bedzie sterczał i wnikliwie to sprawdzał? przeciez to paranoja!na szczescie mam paragon z zakupów gdzie rozniaca miedzy godzina zakupów a godzina wystawienia mandatu wynosi kilka minut,po niedzieli wykonam ksero tych świstków i wyśle to na adres podany do warszawy,jezeli nie odstapia od mojego sprostowania wejdę na drogę sądową gdyz monitoring moze potwierdzic moja godzine wjazdu oraz wyjazdu spod tego oszukanczego miejsca,zastanawia mnie tylko suma bo 95 zł to chyba mocno przesadzona kwota,ale ... no właśnie ,zakładam,że ten facet co spaceruje i pieczołowicie sprawdza bileciki ma jakąś gaże od mandatu ,a i sam market też pewnie coś dostaje i suma sumarą mamy 95zł,osoby poszkodowane w podobny sposób proszę o odzew na poczatek tu na forum,a pozniej cos pomyślimy co zrobić dalej aby ukrócić ten chory proceder.

obserwator 03.02.2017 15:01
Sytuacja zaobserwowana z mojego okna sprzed pól godziny na tym samym przejściu na ktorym doszlo do tej tragedii: Do przejścia od strony strzeleckiej podchodzi okolo 10 letni chłopiec. Od strony ronda zatrzymuje sie golf. Chłopak patrzy w stronę brzustowki i chyba sądząc(ja tego nie widze) ze zbliżający sie samochód go widzi i widzi tez stojącego juz golfa wchodzi dwa kroki na pasy. Auto niestety nie zwalnia a chłopiec cofa sie na chodnik. Postępuje drugi raz tak samo, wchodzi dwa kroki sądząc ze auto sie zatrzyma. Niestety chlopak znow cofa sie bo auto sie nie zatrzymuje. Chłopak macha ręką do kierowcy golfa by jechał bo widocznie natężenie ruchu od strony brzustowki jest duże a jemu nikt nie chce się zatrzymać. W końcu ktos się zatrzymuje i chłopak bezpiecznie przechodzi. Dodam ze chłopak dwukrotnie wchodził dwa kroki na prawoskret. Nie wchodził bezpośredni pod kola aut wymuszając ich zatrzymanie. Kierowcy dwóch aut które nie ustapily przejscia miały dużo czasu na zatrzymanie sie ale tego nie zrobily. Potepiacie jednego człowieka tylko dlatego ze jest policjantem. A ja wam tu dalam przykład na potępienie dwóch kierowców, którzy mieli obowiązek sie zatrzymać.

ona 03.02.2017 12:25
Jaki jest stan Pani Ani.?-bardzo chcialabym przeczytac ,że jest coraz lepiej...

oz 03.02.2017 11:28
Sprawca jest młody i jak go wyrzucą z Policji to bez problemu znajdzie pracę , a ta kobieta zostanie kaleką do końca życia , a jest w wieku w którym według PO jeszcze przez rok powinna pracować do emerytury . Każdy popełnia błędy i ponosi ich konsekwencję , dla jednych jest mandat do zapłacenia , a dla drugich utrata pracy i przerwanie kariery . Policjant powinien dla przykładu zostać wyrzucony z Policji i stracić Prawo Jazdy na parę lat , a jego koledzy którzy tak go bronią na forach zrozumieć że też są ludźmi .

Daro 03.02.2017 07:26
Durny opis. Zwykly kierowca juz by mial pozamiatane i nawet moze kraty ale pan policjant tylko poluczenie moze dostanie bo ma dzieci , kazdy ma dzieci i gdzie tu sprawiedliwosc. Jest winny niech dostani kare jak zwykly czlowiek. A nocami malo patroli bo czes jezdzi po barach na darmowe jedzenie albo spia w radiowozach na Nadrzecznej itp.

ws 02.02.2017 20:43
ten polictant to bardzo w porzadku facet moja corka chodzi z jego synem do klasy dajcie spokoj to sie moglo kazdemu przydazyc wiadomo ze to policja itd dajcie spokoj

xxx 02.02.2017 20:03
Barbara Kupisz · Uniwersytet Łódzki Ta jechał 50 km i kobieta nie może mózgu pozbierać a po za tym to nie mówcie mi o współczuciu jak patrzę na to co robicie .wasz policjant pracujący w rokicinach jezdzi do pracy samochodem na łysych całkowicie oponach ,brak świateł tj spalona żarówka brak migacza co sam przyznał.o ludziach piszecie pirat drogowy bandyta a taki to co błogosławieństwo dla dróg.I to wszystko pod okiem komędy.Może pora sprawdzić to jego leciwe czerwone autko .I NIE kłuć ludzi w oczy taką niesprawiedliwością . nareszcie wira bedzi miał ciepło

DO 25 02.02.2017 17:43
MUsisz sie zapytac policjanta ,jak jestes ciekawy.

klug 02.02.2017 16:34
Ok. 97% wypadków powodują katolicy. Zabrać tym ludziom prawa jazdy i nie będzie wypadków.

buhaha 07.02.2017 18:10
czyli wszyscy polscy policjanci powinni mieć odebrane prawka bo to katolicy.

Zniesmaczony 02.02.2017 11:37
Pora, to może na zainwestowanie w słownik ortograficzny ? Bo większość komentarzy pisana jest chyba przez dzieci z przedszkola...

strzelec 02.02.2017 10:45
jednym z moich zawodów było bycie instruktorem nauki jazdy. uwierzcie mi z mojego doświadczenia, że sprawcami w zdecydowanej większości nie są piesi, którzy niby wtargnęli na przejście. ilu z was widziało jak samochód widząc na przejściu dla pieszych zamiast się zatrzymać skręca na przeciwległy pas i dodaje gazu? to samo przy lewoskrętach czy prawoskrętach kiedy pieszy ma pierwszeństwo. Dlatego dajcie sobie spokój z mówieniem, że piesi chodzą jak święte krowy..trombicie na pieszych którzy są na przejściu? takie sytuacje też widziałem wielokrotnie.. uwierzcie mi za dużo już widziałem by choć raz powiedzieć złego na pieszych. zasranym obowiązkiem jest się zatrzymać, nie dlatego że tak mówią przepisy, a dlatego że nie warto później całe życie żałować i mieć wyrzuty sumienia. to wszystko pewnie czytają członkowie obu rodzin..zastanówcie się czy nie robicie przykrości komukolwiek..i czy byście chcieli być na ich miejscu i czytać niektóre "mądrości"

03.02.2017 15:58
Mam prawko już prawie 50 lat. Obecnie ze względu na stan zdrowia (cukrzyca i retinopatia), oraz wiek zrezygnowałem z jazdy. Niestety to co się dzieje na jezdniach woła o pomstę do nieba. Przykład. Stoję przed przed przejściem dla pieszych, naprzeciwko mnie w odległości około 5 m jedzie auto. Nie włączony "migacz' ,' więc na pewno nie będzie skręcał w prawo tylko jechał prosto i śmiało wchodzę na jezdnię, a kierowca raczył włączyć "migacz" na 1 m przed wykonaniem skrętu w moją stronę, gdy już byłem na środku "zebry". W czasach, gdy ja chodziłem na kurs, to wyraźnie mi powiedziano, że w odległości ca 30 m przed zmianą kierunku jazdy należy włączyć "migacz". W obecnych przepisach o ruchu drogowym napisano, że "kierujący powinien odpowiednio wyraźnie i dostatecznie wcześnie zasygnalizować swój zamiar za pomocą kierunkowskazu". Czy 1 m przed przejściem dla pieszych jest dostatecznie wcześnie? Mnie się wydaje, że nie. Potem kierowca twierdzi, że pieszy mu wtargnął na jezdnię, aby zatuszować swoje wykroczenie.

riki 02.02.2017 09:46
rozumiem że wszyscy jeździcie przepisowo, za każdym razem ustępujecie pieszemu na pasach pieszym, zawsze zapięci w pasach.....ta i było pięknie.... najwięcej krzyczą Ci których "pałowali" za co no na pewno nie za brak pasów.

Opinie

Czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce pozbawić możliwości dialogu na forum Rady Dialogu Społecznego pracodawców i gdzie w tym wszystkim sektor MŚP?

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów został opublikowany opis projektu ustawy o zmianie ustawy o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego, w którym wskazano, że „projektowana regulacja zmierza do przyjęcia zasady, że zarówno strona pracowników i pracodawców jest reprezentowana w Radzie przez odpowiednio 3 najliczniejsze reprezentatywne organizacje związkowe oraz 3 najliczniejsze reprezentatywne organizacje pracodawców”[1] – informuje dr n. pr. Marek Woch ekspert Centrum Legislacji Federacji Przedsiebiorcy.pl.Data dodania artykułu: 23.01.2025 09:35
Czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce pozbawić możliwości dialogu na forum Rady Dialogu Społecznego pracodawców i gdzie w tym wszystkim sektor MŚP?

PGE wybrała wykonawcę jednego z największych w Europie magazynów energii, który będzie budowany w Żarnowcu

Grupa PGE wybrała generalnego wykonawcę inwestycji dotyczącej zaprojektowania i budowy, w formule pod klucz, bateryjnego magazynu energii Żarnowiec. Projekt o mocy do 263 MW oraz pojemności minimalnej 900 MWh zrealizuje spółka LG Energy Solution Wrocław. Magazyn zlokalizowany w sąsiedztwie należącej do Grupy PGE Elektrowni Szczytowo-Pompowej Żarnowiec będzie jednym z największych w Europie bateryjnych magazynów.Data dodania artykułu: 23.01.2025 09:21
PGE wybrała wykonawcę jednego z największych w Europie magazynów energii, który będzie budowany w Żarnowcu

W pierwszej połowie stycznia 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. RSV

W pierwszej połowie stycznia wykryto 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. zakażeń wirusem RSV - wynika z najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Jednocześnie jesteśmy w środku sezonu grypowego - tygodniowo grypę lekarze diagnozują u 45-50 tys. osób.Data dodania artykułu: 23.01.2025 08:50
W pierwszej połowie stycznia 1,2 tys. przypadków krztuśca i ponad 3,6 tys. RSV
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino

Walentynkowe Ale Kino

Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi

Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi

Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.
Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego

Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego

Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie

Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie

Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów
Konkursy na stanowiska pracy w większości urzędów to fikcja. Na działaczy partyjnych praca czeka

Konkursy na stanowiska pracy w większości urzędów to fikcja. Na działaczy partyjnych praca czeka

Rozdawnictwo stanowisk politycznym córom i synom zawsze stanowi źródło społecznych emocji. Niestety w ciągu ostatnich 30 lat, mimo szumnych zapowiedzi a nawet kilku prób nie udało się stworzyć Korpusu Administracji Publicznej, czyli wysoce wykwalifikowanej kadry.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Kucharski i jemu podobni. Głupków nie sieją. Sami się rodzą.Źródło komentarza: Piotr Kucharski do odwołania. Komisja jest za!Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Po pierwsze Tusk bezprawnie wstrzymuje subwencje na partię PiS i to jest okoliczność łagodząca. Niech redaktorek z równą zajadłością organizuje nagonkę na posła PO Witczaka który to sieje jadem a mówi o miłości o nosi okulary ale ieriwe serce zamiast mieć to uczucie właśnie w sercu, niech „redaktorek „ podrąży temat bezprawnego wstrzymania subwencji, i zaczepia ciągle posła Witczaka z jaką zajadłością czepia się starosty Wegrxynowdkiego tudzież ez posła MacierewiczaŹródło komentarza: Konwencja, czy konferencja. PiS w najniższej cenieAutor komentarza: Kriss66Treść komentarza: Brawo Karol Nawrocki!!!Źródło komentarza: KO o Nawrockim na Śląsku: co zrobił dla regionu?; czy, jako szef IPN ustalił kto kierował do kopalń?Autor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Tak jak pójdziesz z trzaskowskim odpalić znicza pod znakiem drogowym:)Źródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: HahTreść komentarza: Czyli współpraca Witczak Węgrzynowski kwitnie :)Źródło komentarza: Piotr Kucharski do odwołania. Komisja jest za!Autor komentarza: pani WiesiaTreść komentarza: Jest taka malutka lekarka w mieście żona świeżego dyrektora.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama