Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 13:55
Reklama
Reklama

Marek Karewicz – Złoty Fryderyk w Tomaszowie Maz. (9)

Karewicz w Bibliotece Narodowej

Był sobotni, pogodny wieczór 9 listopada 2013 roku, siedziałem przy komputerze, pisałem swój kolejny felieton, gdy nagle dzwoni telefon. Patrzę w ekran komórki, to wiceprezes Fundacji Sopockie Korzenie, Wiesław Śliwiński, stały opiekun Karewicza

 

- Witaj Antku, dzwonię w imieniu Marka Karewicza. Pragnę zaprosić cię na najbliższą sobotę 15 listopada na godzinę 11.00, do Biblioteki Narodowej (BN) w Warszawie, do Pałacu Krasińskich. Marek uroczyście, w świetle jupiterów, telewizyjnych kamer, podpisywać będzie umowę o przekazanie swoich prac (negatywy zdjęć) do zasobów dziedzictwa narodowego Biblioteki Narodowej. Przy tej instytucji powstałe muzeum jazzu, będzie archiwizować dzieła Karewicza. Marek prosił mnie bym cię powiadomił. Chce by przy tej podniosłej chwili uczestniczyli ludzie z jego ukochanego miasta - Tomaszów Mazowiecki. Powiadom również Krzyśka  Jochana i jego małżonkę, Ewę. Umówcie się co do przyjazdu. Oczekujemy Was, do zobaczenia w Warszawie”.

 

Biblioteka Narodowa (BN) – polska biblioteka narodowa w Warszawie z siedzibą, na Ochocie, na Polu Mokotowskim to instytucja kultury i druga siedziba w Pałacu Krasińskich. Założona w 1928 roku. Gromadzi książki, periodyki, publikacje elektroniczne czy audiowizualne wydawane na terenie RP oraz polonika zagraniczne. Jest najważniejszą biblioteką naukową o profilu humanistycznym, głównym archiwum piśmiennictwa narodowego i krajowym ośrodkiem informacji bibliograficznej o książce. Jest placówką naukową, a także ważnym ośrodkiem metodycznym dla innych bibliotek w Polsce.

 

 

 

Główna siedziba Biblioteki Narodowej znajduje się w Warszawie przy al. Niepodległości 213 na terenie parku Pole Mokotowskie, a Dział Zbiorów Specjalnych przy pl. Krasińskich 3/5 (Nowe Miasto) w Pałacu Krasińskich. Pałac Krasińskich w Warszawie (Pałac Rzeczypospolitej) – to barokowy pałac zbudowany w latach 1677-1695  dla wojewody płockiego Jana Dobrogosta Krasińskiego według planów Tylmana z Gameren. Obecnie siedziba zbiorów specjalnych Biblioteki Narodowej (rękopisy, stare druki i zbiory ikonograficzne). Niebawem znajdą się tu artystyczne fotografie pana Marka Karewicza. Biblioteka Narodowa (BN) – ma prawo do otrzymywania egzemplarza obowiązkowego. 

 

Natychmiast przedzwoniłem do Krzysztofa. Po krótkiej rozmowie sytuacja z wyjazdem nieco się skomplikowała. Wszystko zależało od połączenia jego obowiązków zawodowych z przyjemnością towarzyszenia Markowi w tak zaszczytnej i pięknej uroczystości, - Antek, nasz wyjazd uzależniony jest – zagaił Krzysiek – od faceta, który przebywa na zwolnieniu lekarskim. Kończy mu się w środę ale czy dotrze jutro do pracy? Wstrzymaj się do czwartku, przed południem skontaktuję się z tobą. W czwartek, około godziny 11.00 dostaję telefoniczną informację od Krzyśka, - Antek jedziemy do Warszawy, jutro około 8.00 rano bądź gotów. Podjadę na parking przed Biedronką

[reklama2]

O umówionej godzinie państwo Jochanowie zabrali mnie z pod Biedronki i udaliśmy się1 w kierunku Warszawy. Podróż mieliśmy wymarzoną, w samochodowym odtwarzaczu na video-ekranie, Krzysiek nastawił płytę DVD, na którym ukazał się słynny koncert na Wembley z 1972 roku pt London – Rock’n’Roll Show. Około godziny 10.30 znaleźliśmy się na samochodowym parkingu przed Pałacem Krasińskich. Kiedy weszliśmy na salony Pałacu, okazało się, że jesteśmy pierwszymi gośćmi. Po Sali, w której miały odbyć się uroczystości krzątała się obsługa techniczna (telewizja), fotoreporterzy oraz gospodarze BN (lokalni informatorzy, kelnerzy). Na tle Karewicza fotogramów, które stanowiły małą wystawę dzieł sztuki artysty, ustawiony był prezydialny stolik uzbrojony w mikrofony i obok (ustawione teatralnie) krzesełka jako siedzące miejsca dla przybyłych.

 

Nie było jeszcze Marka Karewicza z jego opiekunem, Wiesławem. Pomieszczenie pałacu, po blisko 10 min. zapełniło się VIP-ami, zaproszonymi osobistościami, muzykami jazzowymi, dziennikarzami oraz przyjaciółmi z Jazz Clubu TYGMONT (klub założony przez Marka Karewicza  w 2001 roku).

 

Wśród przybyłych znaleźli się między innymi; Paweł Brodowski (skarbnica wiedzy w branży) – redaktor naczelny Jazz Forum, Krzysztof Sadowski – prezes Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego (PSJ), Dariusz Michalski i Marek Gaszyński – muzyczni redaktorzy polskich mediów, Tomasz Lach – syn Zofii Komedy (pasierb Krzysztofa Komedy), człowiek, który jako pierwszy, pośmiertnie do skarbnicy BN (narodowego dziedzictwa) przekazał zasoby artystyczne swego ojczyma, byli mieszkańcy Tomaszowa, przyjaciele - Krzysztof Balkiewicz (zajmuje się twórczością i biografią Komedy) oraz Andrzej Krakowski (reżyser filmowy, teatralny, mieszkający obecnie w Nowego Jorku). Wśród przybyłych znalazł się również człowiek, który w kuluarowych rozmowach (przyjaciel Karewicza i Śliwińskiego) tak oto sarkastycznie, z dowcipem się wyraził, - Po prostu jestem u siebie – to Paweł Krasiński, w linii prostej potomek XVII wiecznego rodu Krasińskich właścicieli pałacu, w którym obecnie się znaleźliśmy.

 

Ale wydarzeniem szczególnym piątkowego przedpołudnia w BN, było przybycie na spotkanie z Markiem Karewiczem, weteranów polskiego jazzu, polskiej muzyki rozrywkowej, muzyczny nestor pan Jan Walasek (wybitny multiinstrumentalistasaksofonistabandleader i aranżer - warto przypomnieć tę postać młodemu pokoleniu) oraz jego małżonkę, wspaniała, jazzowa wokalistka o artystycznym pseudonimie – Carmen Moreno.

 

Z lekkim, 10-minutowym opóźnieniem rozpoczęła się część oficjalna, - Jazz polski to nie tylko muzyka, to także fenomen kulturowy, stanowiący enklawę wolności w latach PRL-u – powiedział dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej otwierający uroczyste spotkanie – Podejmiemy starania, by Archiwum Jazzu Polskiego, dziś tak bardzo wzbogacone zbiorem fotografii Marka Karewicza, zostało wpisane przez UNESCO na listę Pamięci Świata.

 

 

Fotografie Marka Karewicza trafią teraz do Archiwum Jazzu Polskiego, którego tworzenie w Bibliotece Narodowej zapoczątkowało przekazanie w 2011 r. archiwum Krzysztofa Komedy. Zbiory Biblioteki Narodowej wzbogaciła kolekcja kilkudziesięciu tysięcy fotografii dokumentujących historię jazzu w Polsce. Autorem i darczyńcą jest Marek Karewicz, najwybitniejszy polski fotografik specjalizujący się w rejestrowaniu wydarzeń i artystów związanych z muzyką jazzową, rock’n’rollową, rockową i bluesową. Na przekazanych zdjęciach zobaczyć możemy m.in. Krzysztofa Komedę, Zbigniewa Seiferta, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Jarosława Śmietanę, Krzysztofa Klenczona, Raya Charlesa, Milesa Daviesa oraz  innych artystów krajowych czy zagranicznych, którzy odwiedzali scenę Polską. Umowę przekazania Archiwum uroczyście podpisali Marek Karewicz i dr Tomasz Makowski, w Pałacu Rzeczypospolitej. Wydarzeniu towarzyszyła konferencja prasowa i specjalny, jednodniowy pokaz reprodukcji, najciekawszych pośród przekazanych fotografii. Zdjęcia, dzieła pana Marka Karewicza zostaną zdigitalizowane, opracowane i szerokiej publiczności udostępnione. W przyszłości także online w POLONIE – Cyfrowej, Biblioteki Narodowej.

 

On wie jak to jest. – pisał o Marku Karewiczu na łamach Jazz Forum Andrzej Dąbrowski - Sam grał na trąbce, basie. Wie gdzie i kiedy kończy się temat, zaczyna improwizacja. Wie, kiedy nacisnąć spust migawki. Złapać ten jeden, niepowtarzalny moment. Zna klimat tej muzyki. To właśnie jest jego atut. To, że był czynnym muzykiem, grał jazz, daje mu przewagę nad innymi. To właśnie widać w jego zdjęciach, w ponad 1500 okładkach płytowych, których był autorem. (...) to kolosalny, niepowtarzalny dorobek artysty.

 

Po zakończonej części oficjalnej, w kuluarach, przy kulinarnym poczęstunku ze szwedzkiego stołu, miały miejsce spotkania i rozmowy muzyków, VIP-ów, kolegów i przyjaciół z branży. Również ja i Jochanowie mieliśmy swoich rozmówców (panowie Balkiewicz i Krakowski) ale najsympatyczniej rozmawiało się z Anną Cisłowską, przyjacielem rodziny Karewiczów
a właściwie Juliana syna Karewicza. Dowiedziałem się sporo faktów z życia Marka syna czy  córki Aleksandry, którą miałem okazję osobiście poznać w 2011 roku, w Sopocie.

 

 

Wcześniej Pałac Rzeczypospolitej opuścili Jochanowie (Krzysiek umówiony był w interesach zawodowych na godzinę 13.00), po zrealizowaniu swoich spraw, umówiliśmy się na godzinę 16.30 w domu Marka przy ulicy Nowolipki 29a. Ja natomiast z Karewiczem i Wiesiem zabrałem się TAXI do Marka domu. Do zapowiedzianej, uroczystej kolacji miała dołączyć Iwona Thierry z Polskich Nagrań MUZA, która miała dojechać z Wrocławia (przebywała tu służbowo na uroczystym, galowym koncercie – z okazji 50-lecia zespołu Tercet Egzotyczny) gdzie w ciszy domowej mieliśmy w gronie przyjaciół uczcić ten szczególny dzień w życiu naszego artysty fotografika. Około14.00 znaleźliśmy w mieszkaniu przy ulicy Nowolipki. Tymczasem w oczekiwaniu na Jochanów i Iwonę, Wiesław przygotował drobny poczęstunek a Marek, jak zawsze, uraczał nas utworami z cudownego tryptyku płytowego (CD), słynnego duetu, Ella Fitzgerald/Louis Satchmo Armstrong.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama