- Chodzi o oferty na zawarcie umów na usługi ezoteryczne, świadczone za pomocą wiadomości tekstowych SMS. Odwołują się one w swojej treści do wróżb, wizji i przepowiedni. Sformułowane są one w sposób mogący wywoływać lęk, obawę, niepokój a także strach. W ten sposób skomponowana treść ma skłonić odbiorcę SMS-a do wyrażenia zgody na zawarcie takiej umowy - tłumaczy Agnieszka Drzewoska Łuczak, Powiatowy Rzecznik Konsumentów.
Jakiej treści są to sms-y? Przykładowe ich brzmienie prezentujemy poniżej:
OD WRÓŻ MACIEJ: W wizji coraz więcej SYREN i DYMU. Błagam Cię NIE IDZ TAM JUTRO bo będzie tragedia. Daj zgodę na 73030. Napiszę szybko jak jej uniknąć! 3.69zl.
OD WRÓŻ MACIEJ: Miałem straszną wizje! Dźwięk SYREN smugi DYMU. Jutro grozi Ci coś strasznego! Pisz TAK na 73030. Wyjawię wszystko i proszę NIE IDŹ TAM 3.69zl.
OD WRÓŻ MACIEJ: To nie nad TOBĄ ciąży FATUM a nad TWOIM DOMEM! Odp KOD pod 73307 Zapisz go na kartce i połóż w kuchni! KLĄTWA ZNIKNIE. Trzeba pilnie! 3.69zl.
Łatwo sobie wyobrazić jakie wrażenie wywierają te wiadomości na osobach o podwyższonym poziomie wrażliwości lub obniżonej asertywności. Niestety w wyniku wysłania przez nas sms-a zwrotnego klątwa nie znika a jedynie pojawiają się koszty.
Współczesne tempo przekazywania informacji, ich skrócony charakter i poziom emocjonalności są pożywką dla różnego rodzaju oszustów. Od lat kwitnie też proceder sprzedawania baz teleadresowych i nie pomagają tu żadne uregulowania prawne. Wystarczy raz wziąć udział w jakimś konkursie radiowym, by zostać zasypanym kolejnymi setkami sms-ow.
- Kiedyś zdarzyło mi się wysłać sms-a konkursowego. Skusiła mnie reklama w Radio ZET. Oczywiście niczego nie wygrałem, ale za to otrzymywałem kolejne zachęty, by np. zwiększyć swoje szanse na wygraną wysyłając kolejnego sms-a. Trwało to kilka miesięcy, aż zacząłem interesować się źródłem pozyskiwania mojego numeru telefonu. W końcu udało mi się ograniczyć liczbę wysyłanych wiadomości ale wcale to nie jest takie łatwe i proste - opowiada Michał Klimek.
- Nie ma żadnej specyfiki adresatów tych sms-ów. Osoby, jakie się do mnie zgłaszają są w różnym wieku, wykonują różne zawody i posiadają różne wykształcenie. Każdy może być tutaj potencjalną ofiarą - wyjaśnia Drzewoska Łuczak.
Rzeczniczka zachęca do kontaktu z jej biurem w Starostwie Powiatowym w Tomaszowie Mazowieckim i zgłaszania podobnych praktyk "biznesowych".
[reklama2]
Napisz komentarz
Komentarze