Jestem mieszkanką jednego z okolicznych bloków i każdego dnia obserwuję gęsty, czarnoszary dym, który zalewa okolice internatu w godzinach wieczornych, ale także tak, jak dziś wczesnopopołudniowych.
Nie byłoby w tym chyba nic spektakularnego niż to, że tuz obok znajduje się boisko szkolne, na którym ćwiczą uczniowie Gimnazjum, w warunkach powiedziałabym mało sprzyjającym zażywaniu świeżego powietrza i poprawy kondycji.
Tomaszów znalazł się w ścisłej czołówce miast najbardziej zanieczyszczonych w całej Europie.
Czy nic nie da się zrobić, aby dzieci mogły ćwiczyć w normalnych warunkach, okoliczni mieszkańcy w spokoju otwierać okna? Na pewno pomogłoby to także pracownikom Starostwa, których okna znajdują się w "strefie skażenia" :)
Zazwyczaj każdy w takich tematach zasłania się brakiem środków na sfinansowanie dobrego pieca, itd.
Czy nie można zrobić zbiorki w szczytnym celu?
Czy ktoś kontroluje stan tego pieca w Internacie?
Czy nasze zdrowie nie jest najważniejsze?
Może będziecie Państwo chcieli temat poruszyć - jest na czasie, a na pewno pomoże nam mieszkańcom i ich dzieciom, aby żyło się po prostu świeżo i zdrowo.
Dziękuję bardzo za lekturę mojego maila.
Pozdrawiam serdecznie,
imię i nazwisko do wiadomości redakcji
Napisz komentarz
Komentarze