- Wiele wątpliwości budzi sam regulamin sklepu internetowego oryginalneobuwie.com - mówi Agnieszka Drzewoska Łuczak. - Przede wszystkim nie precyzuje on w sposób jasny i czytelny terminu dostawy zamówionego towaru. Mówi się o maksymalnie 30 dniach na przygotowanie towaru oraz dostawie przez przewoźnika do 60 dni roboczych. W sumie 90 dni roboczych, czyli ponad 100 kalendarzowych, a więc ponad 3 miesiące. Czas dosyć długi, jak na dostawę z góry opłaconego produktu.
Konsumenci, którzy zgłaszają się do rzeczników w całej Polsce twierdzą, że kiedy proszą o doprecyzowanie terminu dostawy, przedsiębiorca informuje o okresie 15-35 dni.
Drzewoska Łuczak zwraca także uwagę na paragraf wyłączający konsumenckie prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość. Według regulaminu sklepu zamawiający nie jest klientem a importerem towaru. - Oznacza to ograniczenie praw konsumentów i uniemożliwia skorzystanie z tzw. prawa do namysłu - wyjaśnia rzecznik.
Warto pamiętać, że w rozumieniu polskiego prawa konsumentem jest osoba fizyczna zawierająca umowę kupna towaru lub usługi, nie występująca w niej w charakterze przedsiębiorcy.
W przypadku umów zawieranych na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, prawo przewiduje 14-dniowy termin, kiedy to konsument może odstąpić od zawartej umowy bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów. Termin ten liczy się od następnego dnia po tym, w którym konsument otrzymał produkt. - Przedsiębiorca nie może uregulować kwestii związanych z odstąpieniem od umowy w sposób mniej korzystny, niż wynika to z przepisów prawa - dodaje Drzewoska Łuczak
Skargi do rzecznika dotyczą niedostarczenia towaru. W takim przypadku konsument powinien skontaktować się z przedsiębiorcą i wyznaczyć mu dodatkowy termin (np. 7 czy 14-dniowy) na dokonanie dostawy. Po tym terminie, kupujący może od umowy odstąpić i domagać się zwrotu kosztów.
Warto też pamiętać, że jeśli płatność za zakupione a nie dostarczone obuwie została dokonana kartą kredytową, można skontaktować się z bankiem, celem uzyskania informacji na temat procedury chargeback.
Internetowym sklepem zajmuje się te Sieć Europejskich Centrów Konsumenckich (ECC-Net) złożona z 30 centrów mających siedzibę we wszystkich państwach UE, Norwegii i Islandii. ECK w Polsce przekazało informacje do ECK w Wielkiej Brytanii.
ECC-Net ma kompetencje do rozwiązywaniu problemów w sposób polubowny, a więc zakłada dobą wolę ze strony przedsiębiorcy, natomiast praktyka Oryginalne Buty Limited wskazuje na to, że mamy do czynienia z oszustwem.
Co więcej w przedmiotowej sprawie jest duża liczba poszkodowanych, a więc nie ma już ona charakteru indywidualnego. ECK w Wielkiej Brytanii podjęło wiec współpracę z Trading Standards Institute (TSI). Inspektorzy TSI zobowiązali się do przeprowadzenia wizji lokalnej siedziby przedsiębiorcy.
Przedsiębiorca działa jednak na terenie Polski, więc Europejskie Centrum Konsumenckie w Polsce skontaktowało się z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) i zwróciło uwagę na skalę oraz rodzaj problemu z firmą Oryginalne Buty Limited. Urząd wezwał przedsiębiorcę do zaprzestania stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów. Wezwanie pozostało bez odpowiedzi.
UOKiK planuje obecnie wystąpienie do właściciela serwera w Wielkiej Brytanii w celu zablokowania sklepu internetowego przedsiębiorcy. UOKiK również jednak wskazał, że najprawdopodobniej działanie Oryginalne buty Limited jest oszustwem, a więc ma charakter przestępczy.
Kolejnym krokiem Europejskiego Centrum Konsumenckiego było spotkanie z przedstawicielem Komendy Głównej Policji. ECK pokazało charakter i skalę problemu. Centrum zostało poinformowane, że w obecnej sytuacji powinno złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w Komendzie Stołecznej Policji.
Napisz komentarz
Komentarze