Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 19:23
Reklama
Reklama

Przed Festiwalem: spojrzenie za siebie

Cała historia z „Pathmanem” zaczęła się 40 lat temu w Krakowie. Młodość, wzniosłe ideały, walka z systemem i niewiarygodny głód słuchanej i mającej powstać muzyki spowodowały, że stanęliśmy

Z Piotrem Koleckim na jednej ścieżce prowadzącej do tego samego celu, pchając przed sobą  napotkany kamień…   Po dwudziestu latach działalności koncertowej, wydawniczej, edukacyjnej nadszedł czas na realizację idei stworzenia miejsca gdzie my moglibyśmy  zapraszać naszą publiczność na wspólne, twórcze spotkania przełamując schemat podziału na występujących i publiczność .

 

Wspaniałym do tego celu okazał się Inowłódz gdzie osiadłem w połowie lat osiemdziesiątych.

   

Centralne  w skali Polski położenie, znakomite walory przyrodnicze i historyczne samego Inowłodza oraz jego okolic sprowokowały pomysł na zorganizowanie cyklicznej imprezy poświęconej twórczości niezależnej i niekomercyjnej. Mimo, że zależało nam głównie na promocji muzyki to imprezom towarzyszyły wydarzenia artystyczne takie jak spektakle teatralne, performance, wystawy malarstwa, fotografii, rękodzieła ludowego, pokazy filmów krótkometrażowych. Można sobie łatwo wyobrazić jak prezentacje artystyczne świetnie komponowały się z  plenerami Inowłodza, Liciążnej, Spały, ruinami (jeszcze wtedy) zamku Kazimierza Wielkiego, w kościele Św. Idziego, kościele parafialnym Św. Michała,, synagodze i ostatecznie łąkach przestrzeni „Tamy”.

  

Przez 15 lat trwania początkowo „Festiwalu Muzyka w Krajobrazie” a później już  „Festiwalu w Krajobrazie” odbyło się kilkadziesiąt koncertów począwszy od muzyki ludowej różnych kultur, muzyki rokowej, jazzu, muzyki poważnej aż do muzyki progresywnej czy eksperymentalnej. Gościliśmy muzyków z Litwy, Białorusi,  Szwajcarii, Japonii, Niemiec, Włoch, Szkocji oraz Stanów Zjednoczonych a  przede wszystkim polskich przedstawicieli muzyki, której na co dzień, wówczas nie można byłoby usłyszeć w środkach masowego przekazu. Odbyło się kilkadziesiąt spektakli teatralnych  i monodramów. Każdemu festiwalowi towarzyszył teatr „Terminus a Quo”, który w tym roku również obchodzi jubileusz 40 lat istnienia.

  

Kawałek, uważam, często początkowo niedocenianej działalności artystycznej prezentowanej przez te 15 lat promieniowało i promieniuje do dzisiaj w postaci nazwisk czy formacji muzycznych, które to jedne z pierwszych kroków stawiały w Inowłodzu.

   

W 2010 roku po 15 latach funkcjonowania festiwal  wygasł – trochę na skutek „ zmęczenia materiału”, trochę na skutek zbiurokratyzowania kultury, urzędniczej oziębłości ale również na skutek zmian „obyczajów” jakie zachodziły w sferze uczestniczenia w kulturze, a które niósł za sobą internet oraz natłok imprez kulturalnych w kraju.

  

„Festiwal w Krajobrazie” ściągał ludzi nie tylko z Polski ale z całej Europy i trzeba teraz o tym głośno wspomnieć. Tak bogatej programowo a jednocześnie niskobudżetowej imprezy nikt w Polsce nie robił. Tworzyła ją pasja i przyjaźnie.

 

Odczuwamy z Piotrem presję czasu, jego piętno ale wspomnienia i pamięć nie giną. Wykorzystując wspaniały jubileusz 950 lat Inowłodza, 40 lat idei  artystycznej „Pathman”, 40 lat teatru „TAQ” chcemy przywołać  z pamięci wszystkie szalone, artystyczne wydarzenia z tamtych lat. W wymiarze jednodniowym – 23 lipca – ale mam nadzieję z dużym potencjałem i przekazem duchowym.

  

Gmina Inowłódz oraz „Pathman” poprosili do współudziału  w tym wyjątkowym wydarzeniu teatr „Terminus A Quo” z Nowej Soli, Ośrodek Działań Artystycznych z Piotrkowa Trybunalskiego, Jacka Zadorę , artystów, Annę i Jarosława Luterackich, Mirosława Stępniaka, Piotra Modlińskiego, muzyków Annę Bronisławską, Aleksandrę Grudę, Eliasza Gramonta, Włodzimierza Kiniorskiego, Wojciecha Kucharczyka, , Jakuba Pieczyńskiego. Wydarzeniom festiwalowym towarzyszyć będzie stoisko  wydawnictwa muzycznego „Requiem Records”, które przywiezie najnowszą naszą  płytę zatytułowaną „Drzwi”. Odbędzie się również retrospektywny pokaz zdjęć z większości edycji festiwalu. Ognisko będzie płonąć i odwrócimy na chwilę czas…

                                                                                                           

Marek Leszczyński

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
MZK. Zmiany dla linii nr 2, 4 i 1Mediacje rówieśnicze85. Rocznica Powstania Polskiego Państwa PodziemnegoW trosce o bezpieczeństwo dzieciZlewozmywaki granitowe i stalowe – jak dobrać idealny model do swojej kuchni?Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejWytłumaczenie wszystkiegoTragiczny wypadek w Jankowie. Nie żyje 28-letnia kierującaSpotkanie z kandydatem na Prezydenta RP, Sławomirem MentzenemJaki wpływ mają wysokiej jakości wizualizacje na decyzje zakupowe klientów deweloperskich?Darmowe szczepienia i czipowanie w Tomaszowie Mazowieckim!Konsultacje projektu programu współpracy z organizacjami pozarządowymi na 2025 rok
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 12°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Sesja Rady Powiatu trwa Sesja Rady Powiatu trwa Nikt nie ma wątpliwości, że Marek Kociubiński nie reprezentuje całej Rady Powiatu, a jedynie wąską kilkuosobową grupę radnych Prawa i Sprawiedliwości, w dodatku w sekciarski sposób związaną z Mariuszem Węgrzynowskim. Jego prowadzenie obrad dalekie jest też od profesjonalizmu i podstawowych zasad demokratycznego państwa, w tym wzorców etycznych, określonych chociażby w powiatowym Kodeksie Etyki Radnego. Stąd pojawił się wniosek o jego odwołanie. Na piątek zwołano sesję, by dokonać zmiany Przewodniczącego. Niestety nie można było tego przeprowadzić, ponieważ w obradach nie wzięli udziału radni PiS (którzy kilka dni temu organizowali konferencję prasowa, na której krytykowali zrywanie kworum przez radnych opozycji), dwóch radnych komitetu Wszyscy Razem (Leon Karwat, Piotr Kagankiewicz) oraz Lidia Jackow. Wszystko wskazuje na to, że mimo, że na sali obrad ich nie było, w budynku starostwa jednak przebywali. Oznacza to, że mimo, iż z pozoru Starosta (dzięki przekupionym radnym) ma niedużą większość w Radzie, to głosowań w trybie tajnym nie może być pewien. Wiceprzewodniczący Krzysztof Bisku ogłosił więc przerwę di 1 października, kiedy to sesja ma być kontynuowana. Przeciwko temu rozwiązaniu próbowali protestować prawnicy reprezentujący Starostę. Jednak ich stanowisko, że radni (nie mając kworum) powinni głosować nad wnioskiem o przerwę, było zwyczajnie absurdalne. Powiatowa "zabawa" więc trwa. Marek Kociubiński nie ma odwagi poddać się weryfikacji przez radnych, a Starosta prowadzi "negocjacje", które podatników będą zapewne kosztować kolejne dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy złotych (tak jak ma to miejsce w przypadku zatrudnienia Grzegorza Glimasińskiego).Darmowe szczepienia i czipowanie w Tomaszowie Mazowieckim! Darmowe szczepienia i czipowanie w Tomaszowie Mazowieckim! Jutro, w piątek, 27.09.24 możesz przyjść z psem lub kotem na darmowe czipowanie i szczepienie przeciw wściekliźnie.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OstrohrabTreść komentarza: Zatem biorąc wszystkie "za" i "przeciw" należałoby zrównać czynne prawa wyborcze dla wszystkich. Albo ograniczenie ilości kadencji do wszystkich szczebli wyborów politycznych albo brak ograniczenia.Źródło komentarza: Dwukadencyjność zostanie zniesiona?Autor komentarza: AK-47Treść komentarza: To chyba ze strachu przed mandatem Policja nie reaguje gdy przed jej samochodem rowerzyści przejeżdżają rowerem przez przejście dla pieszych?....Źródło komentarza: Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejAutor komentarza: zdzisławTreść komentarza: Czemu nie podajecie, ze zabójca to Jakub S. tylko: "Wiemy już, że kierowca który zabił dwie siostry" - piętnujmy takie zachowanieŹródło komentarza: Drogowy zabójca nie tylko pijanyAutor komentarza: TaxiTreść komentarza: W całym garnizonie w tym jednym dniu zostały ujawnione aż 64 wykroczenia ... to chyba jest żart bo tyle można w naszym mieście wykazać a nawet więcej tylko trzeba się zabrać do pracy a przede wszystkim Straż Miejska która nawet nie reaguje na zakaz skrętu w prawo zaraz za postojem Taxi a tak zawsze są zaparkowane pojazdy zakaz skrętu to zakaz nawet Straż Miejska nie może tam skręcać tak samo jak są trzy wydzielone miejsca dla Straży Miejskiej a parkują tam pojazdy Policji ale chciałem też wspomnieć o zakazu zatrzymywania na ul. POW przy starej Straży Pożarnej nikt nie reaguje na te pojazdy.Źródło komentarza: Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejAutor komentarza: marcoTreść komentarza: tłumów chyba nie przewidująŹródło komentarza: Spotkanie z kandydatem na Prezydenta RP, Sławomirem MentzenemAutor komentarza: AniTreść komentarza: Powinien tyrać w kamieniołomach za darmo do końca życia...jego wiek go nie usprawiedliwia. Nie chcę utrzymywać mordercy z moich podatków! Dożywocie to za mało...olbrzymi dramat dla rodzin zamordowanych kobiet. Co to jest 20 lat za odebranie życia dwóch osób, za każdą z nich powinien dostać karę.Źródło komentarza: Drogowy zabójca nie tylko pijany
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama