Pogoda piękna, niebo lazurowe – dobry czas na wycieczkę. Jak przystało na nowicjuszy, najpierw zapoznano nas z historią zamku, a później byliśmy z wizytą u … króla , czyli pomaszerowaliśmy śladami króla Stasia. Zobaczyliśmy pomieszczenia straży królewskiej, obejrzeliśmy 3 sale tronowe, podejrzeliśmy z ogromną ciekawością sypialnię Stanisława Augusta Poniatowskiego oraz jego gabinet, by zakończyć wizytę w sali balowej. Ta zrobiła największe wrażenie! Podczas tejże wędrówki osobę króla, jego zamiłowania, zainteresowania, zwyczaje, obowiązki i panowanie z wielką pasją przedstawiła nam p. Olga Bazylak.
Spotkanie z królem Stasiem było wyczerpujące, kilometry zrobione po zamkowych wnętrzach wymogły uzupełnienia energii, a więc przyszedł czas na II śniadanie. Po nim rozpoczęły się zajęcia: O tym, jak Bellotto malował. Poprowadziła je p. Agnieszka Pabian, która przybliżyła nam postać samego mistrza.
Już wiemy, gdzie wcześniej malował (Drezno) oraz, że miał rozrzutne dzieci, za które musiał spłacać długi.
W sali Canaletta policzyliśmy jego dzieła, jest ich tam 23, a potem tworzyliśmy żywy obraz weduty Warszawy. Poszło nam nieźle, najlepiej mieli ci, którzy udawali Wisłę, mogli sobie chwilę poleżeć i odpocząć. Poznaliśmy też tajniki tworzenia obrazów oraz zasadę działania urządzenia o nazwie: camera obscura.
Na zakończenie przewidziane zostały zajęcia, które najbardziej nam się spodobały. Zeszliśmy do zamkowych lochów, by poznać rycerzy i ich świat, naszym przewodnikiem po nim był p. Piotr Kucharski. W sposób niezwykle sugestywny ukazał nam obyczaje, wartości oraz … autentyczną zbroję i broń średniowiecznego rycerza. Na zakończenie tej wyjątkowej wędrówki w czasie każdy z nas został pasowany na rycerza. Przysięgaliśmy, że zawsze będziemy honorowi, uczciwi i grzeczni , my rycerze z Tomaszowa, a na co dzień uczniowie z „Dziesiątki”.
Wyjazd był udany, chcemy więcej takich!
Napisz komentarz
Komentarze