Koncerty, jak wszytsko inne można recenzować i oceniać. Rozkładać na czynniki pierwsze i doszukiwać się genialnych lub fałszywych nut. Ostatecznie jednak wszystko weryfikuje życie, a dokładniej mówiąc publiczność. Jeśli ludzie dobrze się bawią, to jest to najlepza z możliwych recenzji. Wszak muzycy grają dla ludzi. Jaki więc był wczorajszy koncert Happysad w Wytwórni? Odpowiedź jest prosta: maksimum happy i żadnego sad.
13.02.2016 15:19
(aktualizacja 26.09.2023 21:31)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze