Macierewicz znów "odpływa". Tym razem będzie pomagał przedsiębiorcom
Kiedy polityk (jakiejkolwiek opcji) zaczyna opowiadać o konieczności wspierania małej i średniej przedsiębiorczości, zastanawiam się, czy chociaż raz w życiu robił coś na własny rachunek i odpowiedzialność, czy stworzył jakąś choćby najmniejszą firmę, handlował przysłowiową pietruszką na bazarze. Jeśli wspieranie małych firm zapowiada Antonii Macierewicz, to odruchowo sprawdzam, czy mam jeszcze portfel w kieszeni, podobny odruch bezwarunkowy mam kiedy w pobliżu pojawia się jeden z powiatowych radnych. Nie ma żartów, wczoraj na spotkaniu w Tomaszowie Mazowiecki "komisarz smoleński" zakomunikował, że ci mali są jednak wielcy i trzeba udzielić im wsparcia. Pytanie nasuwa się samo: czy będzie to takie samo wsparcie, jak to, z jakim mamy do czynienia w okresie minionych kilku lat? Jeśli tak, to może pora się obudzić, bo takich szkód, jakich narobiono, nie było jeszcze nigdy. Powiedzmy to sobie wprost: mała przedsiębiorczość została w Polsce zabita. Jeszcze może nie umarła ale trwa w przedłużającej się agonii. Tak wielu zamykanych firm i firemek nie notowano w okresie minionych 25 lat. Zjawisko niestety ma charakter coraz bardziej masowy,
11.05.2023 07:58
34
6