Wakacje na półmetku. Pora porozmawiać na poważnie
W minionym tygodniu poruszaliśmy na łamach portalu temat tomaszowskiej oświaty. Okazuje się, że nie jest różowo. Świadczą o tym komentarze pod opublikowanymi tekstami. To czego brakuje najbardziej to spójna miejsko - powiatowa strategia. Tej nie ma kto przygotować, bo wezmą się za nią albo urzędnicy (z całym do nich szacunkiem), albo nauczuciele (nie odmawiając i im należnego szacunku). Rzecz w tym, że z doświadczeń dotychczasowych można wnioskować, że albo będą reprezentowac jedynie własną grupę zawodową, albo postawę "tego się nie da zrobić". Dzisiaj jednak spojrzymy na nauczycieli nieco inaczej, ponieważ są oni także beneficjentami systemu. By tak jednek było trzeba im stworzyć odwpowiednie warunki oraz system motywacyjny oraz możliwości rozwoju osobistego i zawodowego. I to nie tylko te wynikające z "karty nauczyciela" ale też takie, które może zapewnić pracodawca. Aby jednen z moich ulubionych dziennikarzy TIT nie miał znowu okazji napisać, że powinienem więcej konkretów a mniej filozofii w swoich tekstach zawierać, posłużę się liczbami, które zbierałem. Dziękuję dyrektorom szkół, którzy mi je przygotowywali, chociaż czuję się rozczarowany tym, że nie były one dostępne ad hoc w Wydziale Oświaty Starostwa Powiatowego. Przepraszam, że nałożyłem na Was dodatkowe zajęcia, ale zapewniam, że w dobrej wierze.
30.07.2020 08:27
18
7