lks

W po ciężkim spotkaniu z młodą drużyną rezerw Widzewa Łódź drużyna KP Lechii wygrywa w ligowej atmosferze na trybunach 1:0. Bramkę dla naszego zespołu strzelił: na 1:0 Michał Nowacki po podaniu Kamila Szymczaka.

W pierwszym meczu „na szczycie” IV Ligi drużyna KP Lechii 1923 zremisowała na wyjeździe w Rzgowie z tamtejszym Zawiszą 1:1. Bramkę dla naszego zespołu strzelił Michał Nowacki po podaniu Marcina Pogorzały.

Po fantastycznym sezonie w lidze okręgowej, zakończonym bez porażki, kibice nie mogli doczekać się występów naszego zespołu w wyższej klasie rozgrywkowej. Sezon 2010/2011 to pierwszy w historii występ naszej drużyny w rozgrywkach IV ligi (od czasów reformy niższych rozgrywek krajowych).

Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Łódzkiego Klubu Sportowego marka Las Vegas Energy Drink została nowym partnerem klubu. Napój dostępny będzie od najbliższego meczu w punktach cateringowych na stadionie, jak i w Fan Zone przy stadionie. Tym samym potwierdziły się pojawiające się od kilku dni pogłoski o współpracy tomaszowskiej firmy z pierwszoligowcem z Łodzi. ŁKS pozyskał nowego sponsora.

Za nami inauguracja sezonu. Piłkarze Lechii minimalnie przegrali z faworytem i najbogatszym klubem w IV lidze, zespołem Omegi Kleszczów 1:2. Część kibiców winą za porażkę obarcza naszego drugiego bramkarza Przemysława Chmielewskiego, który bronił przez pełne 90 minut meczu, zastępując kontuzjowanego Karola Poborskiego. Reakcja sponsora naszej drużyny po porażce była natychmiastowa i już mamy nowego bramkarza w składzie Lechii. Jest nim Jakub Skrzypiec

Inauguracja piłkarskiej czwartej ligi już za dwa dni ( sobota godz. 17.30 ul. Nowowiejska). Zespół trenuje, prace organizacyjne na stadionie trwają. Postanowiliśmy wybrać się na stadion przy ul. Nowowiejskiej i porozmawiać z przedstawicielami Zarządu Klubu o przygotowaniach drużyny do sezonu, a także sprawach organizacyjnych. Tomasz Trzonek - sekretarz klubu, oprowadził mnie po stadionie, aby pokazać jak wyglądają prace remontowe przy płycie boiska, a także przy obiektach klubowych. Zgodził sie także udzielić interesującego wywiadu naszemu portalowi.

Czy Polska piłka nożna osiągnęła już ostateczne dno? Czy można spaść jeszcze niżej? Czy jest już tak źle, by nie mogło być gorzej? – Takie pytania zadawać sobie musieli wszyscy polscy kibice pilki nożnej obserwując mecze o europejskie puchary.

Rafał Grzelak, lewoskrzydłowy pomocnik, dołączył do drużyny Widzewa Łódź. 28-letni reprezentant Polski ostatnio występował w barwach klubu Steaua Bukareszt. Do Widzewa został wypożyczony na rok z możliwością pierwokupu. W przypadku transferu definitywnego przedłuży kontrakt o kolejne dwa lata. Treningi z drużyną rozpocznie już dziś na zgrupowaniu we Wronkach.

Niedosyceni... Zapewne tak czują się zawodnicy "Trójki" po rozegranym w minioną sobotę spotkaniu z Akademią Piłkarską ŁKS. W tumanach kurzu spowodowanych nie ogromną ilością fauli, lecz sportowej walki między tomaszowskim zespołem a ŁKS-em padł bezbramkowy remis.

„Cała Polska dzisiaj śpiewa Ekstraklasa dla Widzewa” oraz ”w przyszłym sezonie Widzew zasiądzie na tronie”. Tymi okrzykami przywitali wybiegających na murawę piłkarzy kibice Widzewa, którzy po dwóch okazałych wyjazdowych zwycięstwach w Katowicach z GKS-em 3 do 0 oraz w Nowym Sączy z Sandecją aż 6 do 1 awansowali do ELITY.

Niestety na tarczy wrócili młodzi koszykarze MUKS „Wiking” z Ćwierćfinału Mistrzostw Polski w Koszykówce Młodzików U-14, jaki został rozegrany w dniach 14-16 maja w Ostrowie Wielkopolskim. Tomaszowianie przegrali wszystkie trzy mecze wysoką różnicą punktów.

Po zaciętym pojedynku, stoczonym w miniony czwartek, na terenie przeciwnika, podopieczni Wiesława Żmudy wyszli z niego obronną ręką, dodając do swojego dorobku punktowego ważne trzy punkty. Tym samym zawodnicy UKS „Trójka” jedenasty raz w tym sezonie pokonali rywala, którym był zespół PTC Pabianice.

Przed sobotnią potyczką z drużyną GKS Bełchatów nikt nie oczekiwał cudów, jednak nikt też nie spodziewał się, że spotkanie będzie miało taki przebieg. Obie drużyny w poprzedniej kolejce zremisowały swoje mecze. Tomaszowianie powstrzymali na własnym boisku liderujący ŁKS, zaś bełchatowianie nie wykorzystali potknięcia łodzian, remisując w Opocznie.

Remisem zero do zera zakończył się wczorajszy pojedynek niekwestionowanego lidera rozgrywek I ligi Widzewa z niżej notowanym rywalem Flotą Świnoujście.

Podopieczni trenera Pawła Godali zdołali powstrzymać lidera ligi wojewódzkiej juniorów starszych, ŁKS Łódź. Goście przyjechali na mecz do Tomaszowa, by go wygrać. Zadanie gospodarzy wydawało się proste, wystarczyło utrzymać czyste konto do końcowego gwizdka arbitra. Osiągnięcie upragnionego remisu okazało się piekielnie trudne. Łodzianie naciskali, chcąc przedostać się przez szczelnie ustawione szyki obronne tomaszowian

Dużo słabiej od swoich starszych kolegów wypadli w miniony weekend juniorzy Lechii. Spotkanie w Łodzi, pomiędzy miejscowym SMS’em i tomaszowską drużyną, miało być próbą sił dla gości. Niestety Tomaszowianie ponieśli pierwszą wiosenną porażkę, ulegając gospodarzom 1:5. Bramkę na otarcie łez dla Tomaszowian strzelił Witek Czapnik.