Zarząd Dróg Wojewódzkich przed ogłoszeniem przetargu wystąpił o opinie w sprawie zaplanowanych na czas robót budowlanych objazdów. Całkowity zakres robót, a więc i organizację ruchu podzielono wstępnie na 9 części. Jak jednak wyjaśnił w piątek członkom Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, ZDW zdecydowało aby prace budowlane podzielić na 5 części.
Pomysł ten budził sporo kontrowersji. Miejski Zakład Komunikacji obliczył, że miesięczny wzrost kosztów funkcjonowania spółki w z tytułu objazdów wzrośnie o 75 tysięcy złotych. Kwota to niebagatelna, szczególnie gdy się weźmie pod uwagę, że sam remont mostu na rzece Czarnej potrwać może rok. A w tej części miasta zlokalizowana jest większość zakładów produkcyjnych, do których każdego dnia dowożnych jest kilkuset pasażerów.
Dlatego też zasugerowano, aby część przebudowy, którą wstępnie zaplanowano jako jeden etap na odcinku między ulicą Dzieci Polskich a Ujezdzką podzielić w taki sposób, aby w pierwszej kolejności wykonać rondo, łączące budowaną aktualnie ulicę Chopina z Warszawską i Zawadzką, bez zamykania skrzyżowania z ulicą Główną oraz Zawadzką. Wykonanie ronda pomoże odciążyć w jakimś stopniu skrzyżowanie Warszawskiej z ulicami Grota Roweckiego oraz Szeroką.
Postanowiono także zmienić organizację ruchu w trakcie przebudowy skrzyżowania na wysokości Placu Kościuszki w taki sposób, aby była ona jak najmniej uciążliwa dla mieszkańców.
Przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich zapewniają na szczęście, że na ukończeniu jest już przebudowa drogi W726, której objazd (przede wszystkim dla aut ciężarowych) poprowadzony jest przez Tomaszów Mazowiecki, w tym ulicami Grota Roweckiego i Szeroką.
Inwestycja ZDW, jest jedną z najbardziej wyczekiwanych przez mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego. Jej obecny stan stanowi złą wizytówkę dla miasta.
Nie udało się jej zrealizować w ubiegłej kadencji samorządu, mimo, że Tomaszów w Sejmiku Wojewódzkim posiadał aż 3 radnych. Od początku obecnej kadencji o budowę ulic zabiegał radny Arkadiusz Gajewski. Inwestycja trafiła do budżetu uchwalonego na ten rok. O jej realizacji miał mówić również Witold Stępień w czasie konferencji prasowej, jaką zaplanowano przy okazji Dni Tomaszowa. Do konferencji nie doszło, ponieważ Marszałek Województwa do Tomaszowa nie dojechał. Za to Gajewski zapewnia, że sprawę przebudowy drogi monitoruje na bieżąco.
Prace budowlane potrwają do końca 2017 roku. Obejmują one nie tylko wymianę nawierzchni i chodników ale także wykonanie kompleksowej podbudowy, wraz z instalacjami odwadniającymi i elementami infrastruktury.
Mieszkańcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość i przywyknąć do utrudnień, a może nawet przesiąść się na rowery.
Napisz komentarz
Komentarze