W końcu zjawia się u Was ktoś, kto proponuje, że Waszą nieruchomość wynajmie i stworzy w niej dochodową firmę, która może nie będzie przynosić Wam bezpośrednich zysków ale nie będziecie też ponosić żadnych nakładów finansowych. Wydaje Wam się, że taka działalność ma szansę na sukces. Dodatkowo najemca zapowiada, że zainwestuje w Waszą nieruchomość kilkadziesiąt milionów złotych. Nie pozostaje nic innego, tylko podpisywać umowę i obserwować jak planowana działalność będzie się rozwijać.
Teraz spróbujcie wysilić swoją wyobraźnię jeszcze bardziej i poszukajcie odpowiedzi na pytanie: czy będąc osobami zdrowymi na umyśle wyrazilibyście zgodę, aby na Waszej nieruchomości (tej którą wydzierżawiliście) ustanowiono wielomilionową hipotekę, zabezpieczającą kredyt zaciągany przez Waszego najemcę? Idę o zakład, że żadne z Was takiej zgody by nie wyraziło, bo byłoby to nie tylko nieroztropne ale wręcz głupie.
Tymczasem radni powiatu tomaszowskiego taką sytuację zaakceptowali. To, czego nigdy (jak mniemam) nie zrobiliby w stosunku do własnego majątku, uczynili w stosunku do majątku publicznego. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że nie należy on do nich, a po drugie projekt uchwały podsunął im starosta, a jak starosta coś podsuwa głosować trzeba i nie szemrać, nie marudzić.
Mało tego, jeden z radnych, z którymi rozmawiałem, stwierdził, że Powiat zabezpieczając kredyt prywatnego przedsiębiorcy zrobił świetny interes, bo wydzierżawiony teren ma wielokrotnie niższą wartość niż kwota udzielanego kredytu. Na jego usprawiedliwienie przemawia fakt, że miałem wrażenie, że nie był całkiem trzeźwy.
10 września ubiegłego roku radni Powiatu Tomaszowskiego niemal jednogłośnie wyrazili zgodę na zawarcie umowy dzierżawy w trybie bezprzetargowym nieruchomości będącej częścią terenów, na których zlokalizowane jest Tomasowskie Centrum Zdrowia. Celem dzierżawy działki o powierzchni 4,5 tysiąca ma być budowa prowadzenie ośrodka chemioterapii i radioterapii. Czas obowiązywania umowy to 30 lat.
Niemal natychmiast ogłoszono sukces urzędującego starosty Piotra Kagankiewicza. Informacje na temat przyszłej inwestycji „sprzedawano” w taki sposób, by sprawić wrażenie, że tomaszowski szpital, będący w całości własnością powiatu się rozwija i zostanie wzbogacony o kolejny oddział. Tym razem leczący choroby, będące współczesną zmorą. Nie przez przypadek w przekazach medialnych używano słowa „oddział”. Żaden z „szarych zjadaczy chleba” nie skojarzy przecież, że inwestycje prowadzi całkiem prywatna firma, nie mająca z Powiatem nic wspólnego.
Bardzo szybko na wydzierżawiony teren wjechały maszyny budowlane, które zaczęły usuwać tzw. humus. Rozpoczęto też inne prace budowlane.
Uchwałę o dzierżawie wprowadzono radnym w sporym pośpiechu. Teraz równie pospiesznie otrzymali kolejny projekt dotyczący zabezpieczenia inwestycji w formie hipoteki. Tego rodzaju zobowiązanie nie wpływa na poziom dopuszczalnego zadłużenia, więc teoretycznie problemu nie ma. Tylko czy aby na pewno.
W celu ustanowienia hipoteki z całej nieruchomości TCZ wyodrębniono część wydzierżawioną prywatnej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Szybko przygotowano projekt uchwały, która natychmiast trafiła do radnych. Wszystkie z tzw. komisji problemowych nie wniosły żadnych zastrzeżeń do uchwały. Jedynie Grzegorz Sławiński zapytał czy znane są zapisy umowy kredytowej, którą hipoteka ma zabezpieczać. Starosta w odpowiedzi przyznał, że inwestor obowiązku jej przedstawiania nie ma.
W czasie sesji zabrakło wielu innych wydawałoby się oczywistych pytań. Przede wszystkim, jeśli wartość działki oszacowano na około 500 tysięcy złotych, to czy nie lepiej było ją najzwyczajniej w świecie sprzedać. Powiat miałby rozwiązany problem a nieruchomość uregulowany stan prawny. Jeśli chciano obniżyć koszty inwestycji (72 miliony), można było ustanowić na gruncie użytkowanie wieczyste. Przy okazji zabezpieczyć ono może cel i termin realizacji przedsięwzięcia.
Powiat swoje roszczenia zabezpieczył także za pomocą gwarancji bankowych na kwotę przekraczającą pół miliona złotych, czyli wartość wydzierżawianej nieruchomości.
Napisz komentarz
Komentarze