Obserwując całkowitą bezmyślność powiatowych samorządców utrata dwójki z nich nie będzie żadną stratą. Nie jest chyba dla nikogo tajemnicą, że polski system samorządowy należy do najbardziej patologicznych na całym świecie. Tysiące całkiem przypadkowych ludzi, nastawionych głównie na osiąganie osobistych celów drąży finanse publiczne do poziomu graniczącego z rozpustą. Dotyczy to samorządów wszystkich szczebli ale chyba najbardziej kosztotwórczym w stosunku do realizowanych zadań jest samorząd powiatowy.
Ustawa o samorządzie powiatowym określa cele i zadania realizowane przez powiaty. Wskazuje też liczbę radnych, którzy w poszczególnych jednostkach powinni zasiadać. Ich liczba waha się od 15 do 29 i uzależniona jest od liczby mieszkańców zameldowanych na danym terenie.
W Powiecie Tomaszowskim dotychczas radnych było 25, ponieważ liczna zamieszkałych na jego terenie przekraczała 120 tysięcy osób. Niestety (albo stety) zmalała ona na koniec 2013 roku. A właśnie dana z tego okresu przyjmowane są przez wojewodę dla obliczenia liczby radnych.
Tegoroczne wybory odbędą się najprawdopodobniej w listopadzie. Druga tura wyborów prezydenckich może mieć miejsce na początku grudnia. Do tego czasu wszystkie jednostki samorządu terytorialnego muszą określić granice okręgów wyborczych. Najprawdopodobniej w związku ze zmniejszeniem liczby radnych powiatowych przesuną się dotychczasowe granice i okręgów będzie mniej. Możliwe też, że Rada zdecyduje jednak o pozostawieniu dotychczasowej liczby okręgów a zmniejszeniu liczby radnych wybieranych z terenu samego miasta. Przypomnijmy w tym miejscu, że nasz powiat dotąd podzielony był na 7 okręgów (4 miejskie i 3 wiejskie)
Napisz komentarz
Komentarze