W sobotę rozegrano fazę grupową. W dwudziestu dwóch grupach znalazło się czterech zawodników z naszego miasta. Michał Bierzgalski jedyny reprezentant klubu UKS Joker zajmując piąte miejsce w swoje grupie odpadł już w eliminacjach. Adam i Mariusz Skoneczni , oraz Piotr Ostrowski z klubu Dachy Lipiński wygrali swoje zmagania i awansowali do fazy pucharowej w której wystąpiło 63 bilardzistów.
Mariusz w pierwszej rundzie nie grał, bowiem trafił na „wolny los”. Dwóch naszych pozostałych bilardzistów pierwsze swoje gry rozstrzygnęli w iście ekspresowym tempie. Ostrowski pokonał zawodnika Pool Bilard Wejherowo – Mateusza Kura 6: 0, natomiast Adam Skoneczny bez problemów (6:1) "pożegnał" Tomasza Deszczyńskiego (Kill Bill Warszawa).
Druga runda to już gra wszystkich trzech reprezentantów klubu Dachy Lipiński i pierwszy mecz obrońcy tytułu. Szczęścia nie miał Adam Skoneczny, który musiał się zmierzyć z brązowym medalistą Pucharu Polski Wojtkiem Szewczykiem. Tomaszowianin po jednostronnym pojedynku przegrał 1:6.
Ostrowski swój drugi mecz na turnieju rozegrał z Jackiem Tucholskim, zawodnikiem niezrzeszonym i po raz kolejny odprawił rywala, tym razem wygrywając 6:2.
Drugi z braci Skonecznych pierwsze swoje starcie rozstrzygnął szybko. Sebastian Batkowski z klubu Frame Łódź uległ Mariuszowi 2:6.
W 1/8 Skoneczny trafił na przeciętnego Tomasza Hanaja (Hulakula Warszawa). Mistrz rozbił stołecznego bilardzistę, zwyciężając 6:1, pewnie awansując do ćwierćfinału.
Piotrek Ostrowski w tej fazie drabinki trafił na rywala z górnej półki. Piotr Kudlik to ćwierćfinalista Mistrzostw Polski w tej odmianie gry, oraz siódmy zawodnik Pucharu Polski. Po zaciętej rywalizacji Ostrowski pokonał Kudlika 6:4!
Obaj nasi zawodnicy znaleźli się w ćwierćfinale. Drabinka została ułożona tak, iż zwycięstwo obu zawodników Dachy Lipiński zapewni im „klubowy” półfinał.
Mariusz Skoneczny skrzyżował kije z Konradem Piekarskim (Metal Fach). Faworytem był nasz zawodnik, ale nie zdołał on sprostać rywalowi. Piekarski wygrywając 6:4 postarał się o jedną największych niespodzianek całego turnieju.
Ostrowski miał więcej szczęścia. Wojciech Banek (MUKS Iks Tarnów) nie był rywalem najwyższych lotów, ale Piotr udowodnił, iż z presją faworyta potrafi sobie poradzić. Nasz bilardzista pokonał Wojtka 6:3.
W półfinale Ostrowski zmierzył się z pogromcą klubowego kolegi. Piekarski tym razem był bez szans i przegrał z Tomaszowianinem 1:6.
W finale na naszego gracza czekał już Mieszko Fortuński, niezwykle utalentowany bilardzista klubu DSB Bandaclub Sky Tower Wrocław. Fortuński w zeszłorocznych rozgrywkach Pucharu Polski nie zachwycał i zajął 9 miejsce. W Mistrzostwach Polski w odmianie „10 bil” swoją rywalizację zakończył w 1/8, lecz bez wątpienia naszego Piotrka czekało trudne zadanie.
Po zaciętym boju, wielu nerwach nasz zawodnik przegrał z rywalem 4:6, my jednak gratulujemy drugiego, znakomitego miejsce, a bilardziście życzymy, aby ten sukces przełożył się na kolejne.
Napisz komentarz
Komentarze