Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 16 marca 2025 08:13
Reklama

Niecodzienna operacja w Tomaszowie - Przenosiny wojennej „szczeliny”

Zdarzyło się to w końcu października bieżącego roku. Najpierw pod półmetrową warstwą ziemi, przykrywającą środkową część Placu Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim, pojawiło się biegnące zygzakiem przez 32 metry betonowe sklepienie o łukowatym kształcie. Skonstruowano je z prefabrykowanych elementów o półmetrowej szerokości, stykających się na górze. Umieszczono w nich prostokątne otwory na wszystkich załamaniach zygzaka. Pełniejszy kształt podziemnej budowli wyłonił się po odkopaniu wiodącego do niej wejścia, usytuowanego dokładnie pośrodku owego „zygzaka”. W tym momencie już stało się jasne, że podziemny schron z czasów II wojny światowej zalegający pod tym placem, rzeczywiście istnieje. Co więcej, okazało się, że składa się on z dwóch identycznych, nie połączonych ze sobą odcinków.

Nie była to bynajmniej kompletna niespodzianka; pamięć o tej budowli zachowało wielu starszych tomaszowian. Ba, na jej fragment natrafiono przed kilkunastu laty podczas remontu jednej z fontann, zbudowanych jeszcze w 1945 wraz całym memoriałem ku czci czerwonoarmistów poległych 69 lat temu w walkach o Tomaszów. O tym odkryciu pisała lokalna prasa. Jednakże istnienie tego podziemnego świadka minionej wojny nie zostało uwzględnione w projekcie trwającej obecnie rewitalizacji Placu Kościuszki. Powstało zatem pytanie: co począć z tym fantem? Pozostawienie odkrytego schronu na miejscu i wyeksponowanie go jako turystycznej atrakcji, co postulowało wielu miłośników lokalnej historii, raczej nie wchodziło w grę. Rozważano zniszczenie tej budowli. Ostatecznie, po wielu namysłach i zasięgnięciu opini Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków władze miasta podjęły decyzję o wydobyciu elementów odkrytych schronów i przeniesieniu ich do tomaszowskiego Skansenu Rzeki Pilicy celem ich częściowego choćby zrekonstruowania.

 

Tę niecodzienną operację należało rozpocząć od dokładnych oględzin i fachowej inwentaryzacji schronu. W tym celu w piątkowe przedpołudnie 15 listopada, jako jeden z pierwszych po wielu latach mogłem wejść do jego wnętrza. Wraz z Markiem Chowańcem, kierującym z ramienia krakowskiej firmy Sko-Bud rewitalizacją placu, dokonaliśmy wstępnych oględzin sporego fragmentu schronu. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że poza zasypanym kiedyś wejściem oraz zaślepionymi także ziemią dwoma wyjściami awaryjnymi na końcach „zygzaka”, schron jest pusty, suchy i zachowany w znakomitym wręcz stanie! Jego prefabrykowane elementy sprawiają takie wrażenie, jakby zostały wykonane niedawno.

 

Okazało się, że mamy do czynienia ze zbudowaną przez Niemców tzw. szczeliną przeciwlotniczą typu krytego (z niem. Luftschutz Deckungsgraben ausf. zig-zack). Była to konstrukcja z żelbetowych elementów prefabrykowanych, typowa dla końcowego okresu wojny. Cechowała ją prostota i możliwość szybkiego montażu. Szczelinę tworzą stykające się u góry pary swoistych „łupin” o kształcie zbliżonym do elipsy i grubości 13 cm. Również na podłogę składają się prefabrykowane elementy szerokie na 50 cm. Poszczególne „łupiny” połączono na styk, uszczelniając połączenia smołą i papą. Tunel jest w środku wysoki na 2 metry i szeroki na 1,4 m. Takie wąskie tunele lokalizowano w odpowiedniej odległości od budynków mieszkalnych, aby uchronić przed zagruzowaniem wejścia i wyjść awaryjnych w wyniku zawalenia się budynków podczas bombardowania lub ostrzału artyleryjskiego.

 

Na późnowojenną metrykę schronu odkrytego pod Placem Kościuszki w Tomaszowie Maz. wskazuje także brak przedsionka gazoszczelnego oraz nisz dla filtrów powietrza i wnęk ustępowych, stosowanych we wcześniejszym okresie. Nie ma również śladów oświetlenia i jakichkolwiek innych instalacji. Zastosowano tu najprostszą wentylację typu grawitacyjnego. Wszystko zatem wskazuje na to, że obydwie szczeliny zostały zbudowane przez Niemców w obliczu spodziewanej ofensywy Armii Czerwonej, która latem 1944 roku dotarła do Wisły.

 

Przypomnijmy, że w ramach tych przygotowań niemieckie dowództwo rozpoczęło wtedy budowę mocno ufortyfikowanej rubieży obronnej – tzw. Linii Pilicy. Ciągnęła się ona przez około 200 km, a do jej budowy spędzono wiele tysięcy przymusowych robotników, a w tym – tomaszowian. Ze względów strategicznych, ale także ideologicznych szczególnie silnie ufortyfikowano Pilicę na odcinku tomaszowskim, jak i samo miasto Tomaszów. Nic dziwnego, hitlerowska propaganda usilnie „udowadniała” wybitnie niemiecki rodowód historyczny tego miasta. Na dodatek w końcu 1944 roku ludność niemiecka stanowiła już prawie 40 proc. jego mieszkańców, a centrum było zamieszkałe prawie wyłącznie przez Niemców. To właśnie dla nich zbudowano przeciwlotnicze schrony pod dzisiejszym Placem Kościuszki. Mogło się w nich zmieścić nawet kilkaset osób.

 

Wygląda jednak na to, że w styczniu 1945 roku obydwie szczeliny nie spełniły swojej roli. Tomaszów uchronił się przed większym bombardowaniem i nawałą artyleryjską ze strony radzieckiej, a walki o miasto trwały praktycznie jeden dzień, tj. 18 stycznia. Już w pierwszych dniach maja 45 roku przystąpiono do wznoszenia na Placu Kościuszki wspominanego kompleksu memorialnego ku czci Armii Czerwonej. Poniemieckie tunele przeciwlotnicze zachowano najprawdopodobniej co celów obrony cywilnej. Niewykluczone, że właśnie w tym celu zasypano wejścia do nich pozostawiając wnętrza w stanie nie naruszonym.

 

Być może dalsze badania źródłowe w połączeniu z dokładnym dokumentowaniem konstrukcji szczelin pozwolą znaleźć odpowiedzi na wiele związanych z nimi zagadek. Nie wiadomo np. kto dokładnie budował te tunele i gdzie prefabrykowano ich elementy. Być może częściową odpowiedź na to ostatnie pytanie dają inicjały wyryte w 1944 roku na betonie wewnątrz odkrytego schronu. W dwóch miejscach widnieją litery LHD oraz inicjały: R.W. i W.H. Pierwsze z nich są skrótem nazwy istniejącej w czasie ostatniej wojny niemieckiej Przeciwlotniczej Służby Pomocniczej (z niem. Luftschutz Hilfs Dienst). Wcielano do niej również młodych Polaków. Niewykluczone, że budowali oni tomaszowską szczelinę. Czy któryś z nich wyrył w niej wspomniane inicjały swojego nazwiska?

 

Demontaż pierwszego odcinka poniemieckiej szczeliny p.lot. i przetransportowanie jej elementów do pilickiego skansenu nastąpi najprawdopodobniej na początku grudnia br. Prace rekonstrukcyjne mogą tutaj nastąpić dopiero na wiosnę przyszłego roku. Trudno obecnie powiedzieć, jaki odcinek schronu zostanie odtworzony. Na dzisiaj wiadomo, że konstrukcja szczeliny - tak, jak 69 lat temu, zostanie schowana pod ziemią. Po odpowiedniej aranżacji będzie udostępniana turystom, stając się atrakcyjnym uzupełnieniem istniejącej już w naszym skansenie plenerowej ekspozycji pn. „Fortyfikacje Linii Pilicy”.

 

Zaczęliśmy ja tworzyć przed dziesięciu laty od zrekonstruowania niemieckiego, odkrytego stanowiska na karabin maszynowy, połączonego z transzeją i ziemianką. Posłużyła do tego oryginalna instrukcja Wehrmachtu. W roku 2010 do tej rekonstrukcji dołączył autentyczny 31-tonowy schron typu „Tobruk”, przeniesiony z odległej o 30 km wsi Włodzimierzów pod Sulejowem. Wchodził on w skład wspomnianej „Linii Pilicy, budowanej przez Niemców w 1944 roku. Ostatnio schron, zajmujący częściowo drogę, stał się przeszkodą w jej modernizacji. Rozważano jego zgruzowanie, ale w końcu postanowiono go wydobyć w całości i przekazać gratisowo dla Skansenu Rzeki Pilicy.

 


W podobny sposób Skansen pozyskał latem tego roku niemiecki schron wartowniczy tzw. „garnek Kocha” z przebudowywanej stacji kolejowej Łódź Widzew. Taki sam, ratunkowy charakter będzie miała bezprecedensowa w skali kraju akcji przeniesienia poniemieckiego schronu przeciwlotniczego w nowe miejsce i zaadaptowania go do nowej roli.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ryś 27.11.2013 22:18
Kurde.... mam 26 lat i pamiętam jak te betonowe bunkry były odsłoniete podczas remontu jednej z fontann. przypominam tez sobie artykuły w ticie, i to jak ktoś mi mówił, ze w tych tunelech byli pochowani radzieccy żołnierze. więc to nie taki stary temat

Adaś 27.11.2013 22:47
to gdzie te ruskie sałdaty leżeli? w katakumbach czy w grobach? ktoś chyba pamięta jeszcze tamte czasy i może wie?

fan 28.11.2013 08:09
temat wart jest pracy naukowej, to ciekawa historia

pkp wazny temat 27.11.2013 22:14
http://radom.gazeta.pl/radom/1...szawe.html

fan bunkrów 26.11.2013 15:28
czy przeniosą wszystkie bunkry z terenu Tomaszowa do Skansenu?, to byłaby dopiero frajda, wszystkie w jednym miejscu

Heniek 26.11.2013 22:09
panie fanie a bierz pan te bunkry se na podwórko

121 26.11.2013 13:20
Nie bede plemizował o własnosci bunkrów czyja własnoś niech odpowie ktoś kompetentny ok..

121 26.11.2013 12:59
Czy kto pamięta w jakim celu w lesie na drodze miedzy Tomaszowem a Konewką stał mały budynek w lesie tuż przy torach . Już nie ma śledu są tylko fundamenty i to pod ziemią już rosnie las.

nord 26.11.2013 12:42
Co mowi prawo o znaleziskach z 2 Wojny Światowej stan prawny co do rzeczy czy obiektów. Proszę o informacje na tej stronie.

A.H. 26.11.2013 12:56
Wszystkie bunkry poniemieckie są moją własnością

121 26.11.2013 12:24
Wojska Niemieckie przekraczały Pilice bardzo szeroko sam znajdowałem całe taśmy z amunicją cale skrzynie drewniane nad brzegiem Pilicy dawne czasy i to nie gdze znależiono Rozi czy inne cześci pojazd. Zainteresowanym moge wskazać nie są wcale w Tomaszowie ale w okolicy tak...... nie dla wiedzy amatorów..

121 26.11.2013 12:14
Chce przypomnieć że w centrum była stacja paliw jedyna w mieście została zlikwidowana ale zbiorniki co pamiętam nie zostaly wykopane. Za kilka lat znowu nas zaskoczą .

Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 27.11.2013 10:14
Pamiętam, była zlokalizowana na rogu, w okolicach budynku straży pożarnej. Sam tan brałem benzynę do swojej WSK.

obserwator 27.11.2013 10:38
taki żeliwny zbiorniczek po ziemią to niezła gratka dla naszych miejscowych doliniarzy, tylko patrzeć jak podkopią aby pociąć na złom

1944 26.11.2013 11:57
Jest kilka bunkrow od Pilicy od trasy 48 część jest na terenie prywatnyn i są zasypane na terenie Betoniarni nie ten co jest przy rzece są zasypane jeszcze na terenie inne. Gdzie moge pokazać są pod gruzami i ziemą.Jesem ciekaw jaki jest stan prawny co do takich obiektów proszeo o informacje.

zniesmaczona 26.11.2013 11:50
powinny zostać te schrony tam gdzie były... te fontanny to poroniony pomysł, wszystko zniszczą co tylko zabytkowe, studnie pozasypywane schrony zdemontowane, samowolka jakiej świat nie widział !!! a takie zabytki to perełki dla turystów, studnie odbudować tak jak w Kazimierzu Dolnym, podziemia dla turystów udostępnić... a tak zostanie tylko szara ponura płyta Placu bez wyrazu!!!

Walduś 26.11.2013 12:55
bedom budki z piwem to wystarczy i szalety miejskie obok

mKIKI 26.11.2013 07:43
Na samym końcu ul.Majowej za ul. Orlą też znajduje się bunkier (obecnie zasypany śmieciami). To było stanowisko obronne Niemców w czasie II WŚ.

tomaszowianin z dziada pradziada 26.11.2013 07:33
temat tych bunkrów pod Placem to w latach komuny temat tabu, ludzie wiedzieli że tam jakieś schrony atomowe ale tylko ,,dla swoich'' i nie wolno było o tym za głośno mówić, Komórka ORMO na Placu była czujna aby słowo bunkry pod gwiazdą były tematem przemilczanym i niwelowano wszelkie domysły w tym temacie. Ciekawi mnie tylko jak głęboko były pochowane ciała żołnierzy rosyjskich, skoro przeszkadzał ten beton, A może tylko te groby służyły jako atrapy dla maskowania tychże ,,tajemniczych schronów"???

mieszkanka 26.11.2013 01:23
Tez mam 31 lat i bylo mi powtarzane ze pod placem Kosciuszki biegna tunele. Jak by bylo fajnie gdyby mozna bylo w nich pochodzic,nawet za pieniadze. Ciekawy jaki zapach? Czy jest cicho? Czy tez dudni? :)

Rodowita Tomaszowianka. 25.11.2013 21:43
Obecnie mam 31 lat i od kiedy pamiętam, mój Tato mówił że w centrum naszego miasta są "tunele" więc żadna mi to nowość. I wydaje mi się że każdy Rodowity Tomaszowianin powinien o tym wiedzieć nawet i bez tego artykułu.To jest historia naszego miasta i ktoś kto nie będzie wypierał się tego Tomaszowa Mazowieckiego powinien dalej przekazywac to swoim dzieciom, wnukom itd. Dziękuję za pokazane zdjęcia, opowieści z przed lat są teraz bardziej wyobrażalne.

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Szpital nie dostanie pieniędzy na blok operacyjny

Szpital nie dostanie pieniędzy na blok operacyjny

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło wyniki naboru projektów w konkursie pn. „Rozwój i modernizacja infrastruktury centrów opieki wysokospecjalistycznej i innych podmiotów leczniczych” w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Czekaliśmy na nie dużą niecierpliwością, ponieważ zgłoszono do niego także budowę nowego bloku operacyjnego w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Niestety wiadomości dla mieszkańców miasta i powiatu nie są pomyślne. Spośród wszystkich zgłoszonych wniosków w ramach SOLO II tylko 13 nie zyskało pozytywnej oceny. Wśród nich także tomaszowska lecznica. Utraciliśmy historyczną szansę na rozwój. Kolejna taka się już nie powtórzy.
Mówili, że nie dadzą... no i nie dali

Mówili, że nie dadzą... no i nie dali

Wczorajsza informacja na temat nie uzyskania dofinansowania do budowy nowego bloku operacyjnego okazała się przysłowiowym kubłem zimnej wody, wylanym na głowy nie tylko rządzących powiatem. Powinna ona być sygnałem, mówiącym o tym w jakim miejscu i czasie się znajdujemy. Sprawa ma wymiar wielowątkowy. Z jednej strony tomaszowianie stali się ofiarami niekompetencji, z drugiej wojny prowadzonej przez dwa nienawidzące się polityczne klany. Poseł Witczak stara się robić dobrą minę do złej gry i opowiada głupstwa o jakiejś wojnie "pisu z pisem". Stara się w ten sposób kontynuować retorykę agresji, wymierzoną w Prezydenta, a przy okazji w mieszkańców. Długo się ta strategia sprawdzała, ale staje się coraz mniej skuteczna
Historia lokalna też może być monumentalna

Historia lokalna też może być monumentalna

Zapraszamy uczniów klas IV-VIII na wyjątkowo ciekawe zajęcia „Historia lokalna też może być monumentalna”, które przybliżą historię Tomaszowa Mazowieckiego!
Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

Mariusz Węgrzynowski prawdziwym europejczykiem

W dniach 3-4 marca w Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach odbył się X Europejski Kongres Samorządów. Przez 2 dni dyskutowano o zdrowiu, cyberbezpieczeństwie, makroekonomii, sytuacji geopolitycznej oraz wyzwaniach XXI wieku. X edycja EKS przyciągnęła dużą liczbę przedstawicieli administracji centralnej, samorządu i liderów biznesu. W tym roku gośćmi byli Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i Minister Obrony Narodowej, Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister Cyfryzacji, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Marcin Kulaska Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także inni przedstawicieli rządu w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu. W kongresie uczestniczyło także wielu polityków i parlamentarzystów w tym m.in.: Krzysztof Bosak – Wicemarszałek Sejmu RP, Krzysztof Kwiatkowski, senator, Mateusz Morawiecki, poseł i wiceprzewodniczący partii Prawo i Sprawiedliwość. Do ciekawey wydarzeń należy zaliczyć spotkania z Magdaleną Biejat, wicemarszałkinią Senatu i kandydatką Nowej Lewicy na urząd prezydenta oraz Karolem Nawrockim kandydatem obywatelskim na urząd prezydenta. Do Mikołajek wyruszyła także liczna reprezentacja Zarządu Powiatu Tomaszowskiego, ze Starostą Mariuszem Węgrzynowskim na czele. Jakie będą efekty tego wyjazdu? nie spodziewajmy się cudów
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Wasze komentarze

Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. To pańskie pierwsze zdanie z wstępniaka, to jest sedno sprawy, którą Pan porusza: " Wczorajsza informacja na temat nie uzyskania dofinansowania do budowy nowego bloku operacyjnego okazała się przysłowiowym kubłem zimnej wody, wylanym na głowy nie tylko rządzących powiatem. Powinna ona być sygnałem, mówiącym o tym w jakim miejscu i czasie się znajdujemy. Sprawa ma wymiar wielowątkowy. Z jednej strony tomaszowianie stali się ofiarami niekompetencji, z drugiej wojny prowadzonej przez dwa nienawidzące się polityczne klany." Napiszę, że te " nienawidzące się polityczne klany" w naszym powiecie, to jedna, wsiowa, zacofana banda na czele z posłami z po i z PiS-u oraz z innymi, powiatowymi przygłupami. Więc, szkoda czasu i atramentu, aby tę przygłupiastą sforę opisywać i się do tych głupków odnosić. Traktowanie tych badziewiaków byłoby ubliżaniem samemu sobie.Źródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie daliAutor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Przeciez jeszcze nie tak dawno jak mieli władze poprzednio tą drogę robili miała być taka niezawodna!okazała się taka jak ich 100 konkretow.Źródło komentarza: Będzie remont S8 między Studziankami a PolichnemAutor komentarza: GminnyTreść komentarza: Jeszcze nie tak dawno wojtowie,burmistrzowie czy prezydent by kaskę. Połykiem Robiło a dzisiaj taki hejt na pisiorow;) spokojnie zaraz wposzcza inżynierów i wtedy po waszych wpisach będzie wiadomo kto do siebie ich przyjmie;)Źródło komentarza: Milczanowska i Macierewicz przyjadą do TwardejAutor komentarza: PomysłowyTreść komentarza: Niech chociaż ten "psychiatryczny" wniosek przejdzie. On bardziej się przyda choćby dla niektórych "przy wladzy".Źródło komentarza: Mówili, że nie dadzą... no i nie daliAutor komentarza: MariuszTreść komentarza: Bardzo dobrze bo droga fatalna na tym odcinku. Tyle, że przy okazji Pan Minister pozostawiłby w spokoju mieszkańców min. Smardzewic, Wąwału, Wiaderna, Studzianek, Będkowa itd. i skupił się na budowie wyczekiwanej, planowanej i projektowanej od kilkunastu lat drogi w kierunku S8 przez Sulejów i Piotrków. To co wyprawiają jego koledzy i podwładni z GDDKiA na spotkaniach z mieszkańcami to farsa i granda. Ogólniki, kłamstwa, niedomówienia. Łatwo z perspektywy pokoju w Łodzi, czy gabinetu w Warszawie kreślić sobie kreskę drogi na mapie. Za tą kreską są losy ludzi, kredyty na zakup nieruchomości, wiele lat wyrzeczeń, hałas, bród, pył, zanieczyszczenia, wywłaszczenia. Może niech Pan Minister sam przyjedzie, bez świty urzędniczej i stanie przed mieszkańcami tych miejscowości. Łatwo mówić na konferencji prasowej do dziennikarzy. Odwagi i odpowiedzialności wymaga stanąć przed zwykłymi ludźmi często tracącymi dorobek życia. Chętnie się spotkamy z Panem Ministrem, Panem Posłem Panem radnym powiatowym, mieszkańcem Wąwału, który mieszkańców zostawił samym sobie. Proszę też aby przestać mówić że S12 w tym przebiegu to jakaś obwodnica. To kłamstwo. To droga tranzytowa z Łodzi do Kielc, z węzłami przy kopalniach! Nie ma żadnego połączenia z innymi drogami tranzytowymi w Tomaszowie. Nikt nie mówi też o dodatkowych kilku tysiącach samochodów na dobę które wg. prognoz projektowych mają poruszać się po drogach lokalnych. Zaprosimy więc wszystkich Panów na spotkanie. Ciekawe kto z nich będzie miał odwagę przyjść.Źródło komentarza: Będzie remont S8 między Studziankami a PolichnemAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Adamie N. Jeździ Pan codziennie do Piotrkowa, to przecież musiał Pan zauważyć, że niedawno droga od Proszenia do Polichna była poprawiana (szczeliny pomiędzy poszczególnymi, wylewanymi, betonowymi elementami). Partactwo wykonawców, którzy kiedyś budowali "Gierkówkę) nie zna granic. To była norma w czasach komuny. Jednak, teraz nie jest lepiej.Źródło komentarza: Będzie remont S8 między Studziankami a Polichnem
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 340

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 340

Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 340 w rozmiarze 120×200 cm w kolorze buk z płytą osłaniającą napęd łóżka. Akcesoria: stolik Rubens 9 w kolorze buk.Wyjątkowa propozycja wśród łóżek, zaprojektowana z myślą o komforcie i bezpieczeństwie użytkowników o zwiększonej masie ciała. Wzmocniona konstrukcja, szersze leże oraz dostosowane do dużych obciążeń napędy, pozwalają na korzystanie z tego łóżka przez użytkowników o maksymalnej wadze do 215 kg. Z uwagi na ponadprzeciętne parametry techniczne, łóżko PB 340 przeznaczone jest szczególnie dla pacjentów bariatrycznych.DETALE PRODUKTU:1. Szerokość leża 100 i 120 cm4. Wytrzymałe, higieniczne leże2. Dopuszczalne obciążenie 250kg5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Nowoczesny napęd podnoszenia łóżka6. Osłona frontu (opcja)OPCJE:osłona frontu • zmiana długości i szerokości leżaPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze250 kgMaksymalna waga użytkownika215 kgRegulacja wysokości leża:od 30 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:218 × 112 (132) cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:109,8 (123,5) kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
Reklama