RKS Lechia to klub z wieloma tradycjami. Reprezentowali go też ludzie z mojego najbliższego otoczenia (wujowie, kuzyni, rodzice) – wszyscy godnie i z szacunkiem. Dzięki możnym Tomaszowianom i dzięki ich finansom Lechia wraca ma możliwość powrotu na piłkarską mapę Polski. Piłkarze odnoszą sukcesy i pną się w hierarchii ligowej, dzielnie reprezentując nasze miasto.
W dniu dzisiejszym odbędzie się mecz w I rundzie Pucharu Polski z pierwszoligowym zespołem GKS Tychy. Nas kibiców, ale i wszystloch mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego, czeka wielkie święto piłkarskie, które na trwałe zapisze się w kartach historii naszego miasta.
Niestety nie wszyscy fani KP RKS Lechia będą mogli śledzić to pełne emocji widowisko. Obiekt, na którym zostanie rozegrany pojedynek Pucharu Polski, nie przyjmie większej ilości ludzi, aniżeli 990.
Rudera, skorupa, Stade de La Gruz - tak kibice z całej Polski nazywają „stadion” w "rozwijającym się", 70 tysięcznym mieście. Mając do czynienia z dziennikarzami z województwa łódzkiego, oraz mazowieckiego, a ostatnio z innych regionów jest mi zwyczajnie wstyd, kiedy ci ludzie zadają mi pytania dotyczące przyczyn stanu obiektu przy ulicy Nowowiejskiej. Za każdym razem zastanawiam się, co mam odpowiedzieć i nic logicznego nie przychodzi mi do głowy.
Powstała dokumentacja, więc i czas na działania. Obiekt z wyremontowaną trybuną i bieżnią przysłuży się nie tylko Lechii, ale także dzieciom i młodzieży, która w dniu dzisiejszym dostały porządny impuls w postaci rywalizacji naszych seniorów w Pucharze Polski i już wspólnie z rodzicami pracują nad swoją karierą piłkarską. Skorzystają także na tym inne sekcje i kluby sportowe w Tomaszowie.
Obiekt przy Nowowiejskiej w przyszłości to nie tylko sport, ale także koncerty, oraz inne wydarzenia kulturalne. Wbrew pozorom i opiniom, które są przekazywane w mediach ogólnopolskich, koncerty znanych zespołów strat nie przynoszą, a tym bardziej u nas w mieście gdzie młodzi ludzie tylko czekają na gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej, kabarety i są skorzy zapłacić nawet kilkadziesiąt złotych za bilet.
W sąsiednich gminach i miastach nie liczą, tylko budują. Doskonałym przykładem jest Sieradz i Aleksandrów – małe miejscowości, które jeszcze kilkanaście lat temu, były przysłowiowymi „dziurami”. Dzisiaj jednak te gminy są daleko przed nami. Komfort pracy na tych obiektach można porównać do tych z najwyższej półki w Polsce.
W ostatnim czasie zaproszono moją osobę, jako fotoreportera na mecz Lechii Gdańsk z FC Barcelona. Mecz ten odbędzie się na PGE Arena. Moim celem będzie nie tylko zbiór materiałów dotyczących tego meczu, ale także promocja naszego lokalnego klubu wśród znanych polskich dziennikarzy, którzy zajmują się piłką nożną.
W związku z tym, iż istnieje możliwość zaprezentowanie Lechii na forum Ogólnopolskim, Panie Prezydencie proszę pana o podjęcie natychmiastowych działań, aby obiekt przy Nowowiejskiej w ciągu 3 – 4 lat był wreszcie dumą i wizytówka naszego miasta. Przysłuży się to nam wszystkim.
Napisz komentarz
Komentarze