Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 20:22
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Niedokończona rewolucja, ale jednak rewolucja

Rok 2005, ja i Michał Karnowski rozmawiamy z Lechem Kaczyńskim do wywiadu-rzeki, który pojawił się potem pod tytułem „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Pytamy o podstawowe decyzje z końca 1988 roku – przystąpienia do rozmów Okrągłego Stołu. Obaj bracia mocno wsparli wtedy Lecha Wałęsę, który bronił zasady rozmawiania z komunistami. Także przed strajkującymi robotnikami stoczni.

 

- Antoni Macierewicz uważa, że do Okrągłego Stołu nie należało w ogóle siadać, a czekać na dalszy rozwój wypadków – przypominamy my.

 

Lech Kaczyński odpowiada:

 

- Nie należało czekać. Ten system miał jeszcze sporo siły, a sytuacja w Rosji była niejasna. Należało korzystać z okazji. Nawet jeśli w przemianach był element reżyserii przez rosyjskie i szerzej komunistyczne służby specjalne. Nie bylibyśmy pierwsi w rozmontowaniu komunizmu, a ostatni. To myśmy wpłynęli na wydarzenia w Berlinie, w Pradze. Co by było gdybyśmy się znaleźli w ogonie przemian? Mamy w Europie dostatecznie wielu wrogów, którzy by przeciw nam to wykorzystali. A POZA TYM, TEN USTRÓJ TRZEBA BYŁO LIKWIDOWAĆ JAK NAJSZYBCIEJ. Każdy miesiąc jego trwania był szkodliwy dla narodu. Inną sprawą jest, jak porozumienia Okrągłego Stołu traktowano później. Pewna część elity solidarnościowej potraktowała je niestety jako coś wieczystego.

 

W innym miejscu coś podobnego twierdzi Jarosław Kaczyński: - Walnego boju z komunistyczną władzą nie można było wtedy wygrać.

 

Bracia opowiadali się za grą etapami, wzorem Piłsudskiego podczas pierwszej wojny światowej. Po latach bronili tamtej strategii. To ich stawia w rzędzie rozsądnych przewidujących polityków.

 

Ale nie cytuję tego po to, aby podpierać własne poglądy poglądami innych. Po prostu ta rozsądna opinia idzie dziś w zapomnienie. Przesłaniają ją i zniekształcają późniejsze wydarzenia. Niedokończona rewolucja przestaje być dla wielu, którzy taką linię wtedy wspierali,  jakąkolwiek rewolucją. Późniejsze upokorzenia ówczesnej naszej strony, choćby z tego powodu, że politykę rządu Mazowieckiego mieli nam potem objaśniać dziennikarze stanu wojennego przysłania nam  doniosłość zdarzeń 4 czerwca 1989 roku.

 

Trafiam na natrząsanie się z tej daty. Choćby Lecha Makowieckiego, który ogłasza tu na portalu, że nie zdarzyło się wtedy nic ważnego, poza jego urodzinami. Bo przecież Sejm był tylko w 35 procentach reprezentacją całego społeczeństwa.

 

Była wąska grupa, która tak to traktowała i wtedy. Szanuję ich wybory, ale po pierwsze większość z nas tak nie myślała, po drugie, ta grupa nigdy nie przedstawiła nam poza czekaniem na erozję systemu sensownego scenariusza alternatywnego. W tej sprawie jestem z Lechem Kaczyńskim, bo koncepcja etapowego likwidowania komunizmu była sensowna. Nawet jeśli potem zablokowana małodusznością części solidarnościowych przywódców.

 

A co do ludzkiego wymiaru – nie było radości na ulicach, a było przełykanie dziwnych manipulacji z listą krajową, która obalona głosami wyborców, została potem przywrócona pod stołem. No dobrze, ale zapominamy o ważnym elemencie tamtego zdarzenia.

 

Jerzy Urban mówi dziś, że był przekonany, że wygra. A kandydował na miejsce dla bezpartyjnych. Uczciwie mówiąc, my także nie byliśmy pewni, jak się społeczeństwo zachowa. Mieliśmy podejrzenia, że większość ma dość komunizmu, ale sprawdzianów realnych nie było. Przez lata 80. w walkę z władzę angażowała się mniejszość. Coraz bardziej liczebnie ograniczona.

 

I jednak jeden jedyny raz Polacy mieli sposobność wypowiedzieć się na temat tamtego systemu. Obalili listę krajową, wybrali w 99 procentach solidarnościowy Senat, nie dopuścili aby miejsca dla bezpartyjnych przejęli ludzie związani z władzą typu Urbana. To było odczarowanie sfałszowanych wyborów 1947 roku. Powód do radości i dumy. Nie wyrzekajmy się tej dumy pochopnie.

 

Co do ludzkiego wymiaru jeszcze – byłem wtedy nauczycielem historii w praskim liceum. Kiedy razu pewnego odwiedziłem ze swoimi uczniami lokalny Komitet Obywatelski na Grochowskiej. Wystarczyło żebym podał komuś swoje namiary żeby następnego dnia w szkole pojawił się nieznany mi człowiek przywożąc ulotki wyborcze. Taka to była silna więź społeczna.

 

Ja te ulotki potem kleiłem łażąc po blokowiskach Grochowa. I z faktu, że potem rozstałem się politycznie z częścią strategów obozu solidarnościowego, nie będę dziś z siebie robił głupiej, oszukanej marionetki. To miało sens. Nie będę w chórze tych, którzy powtarzają, że nic się nie zmieniło, bo to nieprawda. W tej akurat sprawie jestem z Kaczyńskimi (tymi z 2006 roku, a więc z całkiem niedawnych czasów), przeciw narodowym masochistom.

 

Że zmiana była kosmetyczna, próbują nas zresztą przekonać także ci, dla których reżym Jaruzelskiego to była normalność. Tyle że oni także mają z tą datą kłopot. Z jednej strony próbują przedstawić niezgodnie z prawdą 4 czerwca jako wynik wspólnego scenariusza ówczesnej władzy i opozycji. A przecież ta władza nie doceniając Polaków planowała jeszcze rządzić długie lata. A tu zdarzył się wypadek.

 

Z drugiej pojawiają się publikacje, jak Cezarego Łazarewicza ostatnio w „Polityce”, przekonujące nas, że zaraz po 4 czerwca byliśmy narażeni na poważne niebezpieczeństwo – unieważnienia wyborów i kontrakcji reżymu. Łazarewicz nie przedstawił nowych dowodów, wyprowadza ten wniosek z twardych wypowiedzi zawiedzionych PZPR-owców. To z kolei ma nas przekonać, że ostrożna polityka Geremka, a potem rządu Mazowieckiego, była głęboko uzasadniona. A racji nie mieli ci, którzy, jak Kaczyńscy, mówili: władza jest słaba i zdemoralizowana. Idźmy dalej, Dokończmy rewolucję.

 

4 czerwca to była porażka tamtej władzy. Porażka, której ówczesna „nasza strona” nie wykorzystała. Z porażki się cieszę. Niewykorzystaniem martwię.

 

Nie wypowiadam się, czy i jak 4 czerwca świętować, zwłaszcza wspólnie z tymi, którzy przedstawiają nam go dziś jako wspólny sukces Michnika i Jaruzelskiego. Ale mam sobie odbierać swoją ówczesną radość? Przecież to absurd. Wtedy jak mało kiedy, my Polacy zdaliśmy egzamin.

 

Piotr Zaremba,  źródło: wPolityce.pl

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kicay 05.06.2013 16:29
Wydaje mi się, że Polacy żyją od rewolucji do rewolucji. Bo przecież nasze kochane Państwo tak gnębi swoich obywateli, na każdym kroku wołając daniny nie dając nic w zamian. Kompletny brak szacunku polityków, trzymających się latami koryta, w stosunku do tych, dzięki którym mają spore apanaże i zatrudnienie. Może czas wziąć przykład z Turcji i pokazać, kto rządzi krajem - społeczeństwo!!!

kiki 05.06.2013 07:31
No tak...zgodnie z hasłem : "zamiast liści powinni wisieć komuniści" byłoby już do tej pory wszystko w Polsce pozamiatane i po nowemu. A tak to mamy co mamy rzekł dziadzio:znowu w całej okazałości komunistyczną bandę przy korycie. Te same znienawidzone mordy w TV,bo komunę w tym żydobolszewickim medium widać najlepiej. 4 czerwca to dzień radości komuchów a klęski i hańby solidaruchów... Przecież w tę rocznicę tw.Bolek z ryżym germanotuskiem i wjochopawlukiem obalili rząd Jana Olszewskiego bo lustracji się przestraszyli i prawdy o sobie.

Jan 05.06.2013 08:08
...i doprowadzili kraj do ruiny, gdzie nie ma już miejsc pracy aby zarobić na chleb powszedni, wszystko zwozi się zza granicy by opędzlować naiwnym czasami trefny towar, który i tak nie mogli sprzedać u siebie. Biedny narodzie jak długo będziesz jeszcze głupim narodem czy aż do czasu samo wyniszczenia przez własną głupotę! a może już czas, aby z podniesioną godnie twarzą Polaka, zmienić w końcu ten marazm beznadziei uknuty nam przy Okrągłym Stole przez towarzyszy z PZPR i PSL-u...!

AK-47 04.06.2013 21:45
To nie jest usprawiedliwienie ale nie tylko My, Polacy nie wykorzystaliśmy szansy..... Świat również. Zabrakło Norymbergii dla komuny.....

05.06.2013 07:02
a wystarczyło wziaśc przykład z CZECHÓW którzy potrafili zrobic porządek a my no cóż szkoda słów .....

Peter 04.06.2013 16:33
Już w 90-tym można było spokojnie wyautować komunistów i nikt by się za nimi nie ujął, a tak w 95 wrócili przemalowani na różowo...Nie wiem czy byłoby teraz lepiej,ale na pewno uczciwiej!

Opinie
Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią Od 1 stycznia 2025 r. będzie można składać wnioski o rentę wdowią. Przeznaczona jest dla wdów i wdowców mających prawo do co najmniej dwóch świadczeń emerytalno-rentowych, z których jedno to renta rodzinna po zmarłym małżonku – poinformowała ZUS.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:27ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: MaxTreść komentarza: Tylko po co nam baza hotelowa jak tu zwiedzania na kilka godzinŹródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: DanielTreść komentarza: Moja szkoła pozdrawiam wszystkich z rocznika 1985 z klasy pani Hajduk a później Pani Robak 😀😀😀Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: mTreść komentarza: W działaniach na temat turystyki musi być całkowita współpraca pracowników zatrudnionych w turystyce i promocji Urzędu Miasta i Starostwa Tomaszowskiego.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: mTreść komentarza: Ciekawe co w temacie ma do powiedzenia Prezydent Miasta Tomaszowa Maz., Starosta Tomaszowski, Wójtowie z powiatu.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AsiaTreść komentarza: Należę do trzech bibliotek, wypożyczam, czytam. Nie wyobrażam sobie aby którąś zlikwidować, raczej dofinansować, by były nowe pozycje książkoweŹródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AngelTreść komentarza: We wszystkich szkołach powinno tak być. Bo przecież te obiady są oplacone przez rodziców. I to oni wyrzucają pieniądze. Może reszta tomaszowskich szkół weźmie przykład. Bo mnie to denerwowało kiedy moje dziecko wracało głodne Bo było coś czego nie lubi. A zapłacić trzeba.Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej Dwunastce
ReklamaKino Kitka Tomaszów
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama