Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 11:33
Reklama
Reklama

Prof. Ancyparowicz: Mamy trzecie pokolenie skazanych na nędzę

Żadna z rządzących do tej pory ekip nie zajęła się serio, czyli skutecznie problemem ludzi wykluczonych, bezrobotnych i wymagających jakiegokolwiek wsparcia, chociażby na starcie do życia zawodowego" - mówi prof. Grażyna Ancyparowicz, ekonomistka SGH.


 

Stefczyk.info: Jak to jest możliwe, że aż tak wielka grupa ludzi żyje dzisiaj poza marginesem społeczeństwa, w warunkach, które nie pozwalają nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb biologicznych?


Prof. Grażyna Ancyparowicz: Ci ludzie najpierw zostali wykluczeni z rynku pracy, a człowiek, który nie ma stałego dochodu pochodzącego z pracy, zawsze będzie popadał w nędzę, razem ze swoją rodziną. To są osoby, które początkowo dostawały zasiłki dla bezrobotnych, ale te szybko się kończą i wówczas zostaje im tylko pomoc społeczna. A jak wygląda pomoc społeczna w Polsce to wiadomo - są to pieniądze, które głównie trafiają do ośrodków opiekuńczych, a te 2 mln osób dostaje średnio po 100 zł, w gotówce, bądź innych dobrach.

Zakłada się, że o los tych osób powinny troszczyć się stowarzyszenia ewentualnie Caritas, ale państwo umywa ręce, bo jego to nie interesuje. Państwo jest nastawione na wspieranie osób prężnych, młodych i z sukcesem gospodarczym, a ponieważ takich osób jest coraz mniej to powiększa nam się obszar nędzy.


Zależność jest więc następująca: nędza jest wynikiem braku stałych dochodów, a brak stałych dochodów jest na skutek braku pracy, a tej nie ma, bo przecież zlikwidowaliśmy zakłady pracy w sposób zupełnie świadomy i konsekwentny i trwa to już 22 lata. 

Państwo dofinansowuje przedsiębiorców w nadziei, że ci stworzą nowe miejsca pracy. Nie, oni ich nie stworzą, jeżeli państwo nie zmieni swojej filozofii działania na rzecz osób o wysokich dochodach z pogardą dla osób o niskich dochodach.



Ale czy można mówić w takiej sytuacji, że takie państwo jest jeszcze nasze wspólne, sprawiedliwe?

Nie, ale też takie państwo nigdy nie miało być sprawiedliwe. Przecież to państwo jest liberalne, a to oznacza, że jeżeli ktoś nie radzi sobie, to jest to jego własna wina. Wróciliśmy do takiej właśnie koncepcji.


Te liczby - 2 mln osób żyjących w skrajnej nędzy - pokrywają się z badaniami na temat bezrobocia. Można prawie postawić tu znak równości. Państwo umyło ręce. Państwo nie chce wziąć żadnej odpowiedzialności za osłonę socjalną ale to jest typowe dla podejścia neoliberalnego. To jest polityka, która byłaby krytykowana nawet w wieku XVI przez ówczesnych filozofów, a dzisiaj traktuje się ją jako dogmat. 


A państwo, które samo ma ogromne problemy finansowe, okradane przez obce korporacje nie chce zajmować się ludźmi ubogimi, bo w końcu te 2 miliony osób, to raptem niecałe 5 procent społeczeństwa, więc po co zawracać sobie głowę takimi sprawami jak nędza wśród Polaków.

Ale mamy tu przede wszystkim tragiczną sytuację ludzi młodych, tych, którzy pozbawieni są jakiegokolwiek zabezpieczenia, choćby w postaci rent i emerytur. Co więcej, oni najczęściej nigdy nie mieli okazji, żeby zatrudnić się na dłuższy okres, a jeśli przy tym mają dzieci czy rodziny, które muszą utrzymać, to szybko zostają zmarginalizowani i wegetują w nędzy.

Polskie państwo uważa, że jeśli mamy ustawę o pomocy społecznej, to ono już wypełniło wszystkie swoje obowiązki, bo te ustawy powinny działać jak automat. Niestety jednak, nie działają.

 

Czy kryzys jest tu usprawiedliwieniem dla państwa?


Na nieszczęście dla Polaków a na szczęście dla ekipy rządzącej, kryzys zaczął się w 2007 r. i rząd korzysta z tego usprawiedliwienia, zrzucając na niego wolniejszy rozwój gospodarczy, a właściwie już na recesję. Ale to jest oczywiste kłamstwo, bo nie tyle przenosi się do nas światowy kryzys, ile my, działając konsekwentnie, likwidując miejsca pracy, nie pozwalamy na wzrost wynagrodzeń i sami doprowadzamy do tego, że w Polsce coraz mniej się produkuje, a w związku z tym mniej się inwestuje i nie są potrzebne nowe miejsca pracy. W związku z tym nie ma dochodów i gospodarka nie rozwija się.


Mamy tu klasyczną sytuację dla państw Trzeciego Świata - kraj jest biedny bo jest biedny.

Mamy też rozszerzające się zjawisko ubogich pracujących. Wynika ono z faktu, że tam, gdzie ocalały jeszcze miejsca pracy i ludzie mogą pozyskiwać dochody, tworzy się takie choinki - na górze jest firma, która wygrywa w jakiś sposób przetarg, zatrudnia kolejnych podwykonawców, a pracę wykonują ci na samym dole. W momencie rozliczenia, pieniądze dostaje firma, która wygrała przetarg, a te nie docierają do tych podwykonawców. Czyli nie mają oni dochodów, mimo, że jest praca. 

 

A czy to państwo ma jakieś barwy partyjne, czy one nie mają znaczenia?


Jeżeli by spojrzeć na ten problem retrospektywnie, to właściwie żadna z rządzących do tej pory ekip nie zajęła się serio, czyli skutecznie problemem ludzi wykluczonych, bezrobotnych i wymagających jakiegokolwiek wsparcia, chociażby na starcie do życia zawodowego.

To jest moim zdaniem efekt odreagowania pewnych fobii, jakie wywodzą się z poprzedniej epoki. Dlatego, że jeżeli w socjalizmie było tak, że państwo było omnipotentne i państwo o wszystkim decydowało, to wahadło wychyliło się w drugą stronę i mamy dziś poczucie, że jakakolwiek ingerencja państwa w sferę realną - pomijam już ograniczenia wynikające z przynależności do Unii Europejskiej - byłaby naruszeniem swobód obywatelskich. Dotyczy to podtrzymywania zakładów pracy, które jednak powinniśmy chronić i modernizować, a nie niszczyć. Żadna ekipa o to nie zadbała. Wszystkie troszczyły się przede wszystkim o pracodawców a nie o pracowników - wystarczy prześledzić zmiany w kodeksie pracy. I w ten sposób stworzono dyktat pracodawcy wobec pracownika, na czym korzystają te wielkie firmy i korporacje, które wysysają kapitał z Polski. 


I od tej polityki i filozofii - ograniczania aktywności państwa w sferze gospodarczej do minimum - według mojej oceny trzeba będzie odejść, co nie będzie takie proste, zarówno ze względu na uwarunkowania zewnętrzne, niesprzyjające rewizji takich poglądów, jak i z powodów wewnętrznych - wiele osób będzie się bało, że państwo będzie im bezpośrednio coś nakazywało lub zakazywało. Ale to musi się dokonać zarówno na poziomie mentalnym - krytycznej oceny doktryny neoliberalnej oraz w systemie prawnym - czyli w maksymalnym uproszczeniu przepisów dotyczących małych przedsiębiorstw. 




Czy tej grupie społecznej grozi dziedziczenie nędzy?


Ależ nie tylko grozi, ale już ma miejsce. Jest to zjawisko, które powstało w latach 90. i dziś już mamy trzecie pokolenie osób dotkniętych nędzą i skazanych na wegetację. Nie ma praktycznie szans, żeby się z tego zaklętego kręgu ubóstwa wyrwać. Jeśli ktoś urodził się na terenie, gdzie jest masowe bezrobocie, jeżeli od dzieciństwa jest się uczonym, że utrzymuje się z niczego, bo nie ma stałych dochodów, to człowiek adaptuje się do warunków, w jakich został wychowany i w jakich funkcjonuje. 


Oni nie są w stanie samodzielnie się wyrwać z nędzy a nawet przygotować swoje dzieci, żeby te były zdolne do tego - umożliwić im zdobycie wykształcenia, znajomości języków, komputerów - żeby to dziecko odważyło się na migrację do większych ośrodków, a nawet za granicą. Taki człowiek nie ma kwalifikacji bo nie miał szans, żeby je zdobyć. Zostaje więc na miejscu, uczy się wykorzystywać lokalne zasoby, wegetuje na bardzo niskim poziomie i często nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo niski jest to poziom. 


Następuje zjawisko, które nazywamy deprywacją potrzeb - te potrzeby stają się minimalne, najbardziej biologiczne - czy jutro będzie coś do zjedzenia. Taki człowiek nie ma większych ambicji, potrzeb kulturalnych czy związanych z rekreacją. Są wychowywani w poczuciu całkowitej bezradności. To wszystko funkcjonuje w takim marazmie, a ten marazm pogłębia się z każdym rokiem coraz bardziej. 


To jest truizm, że jedynie praca godziwie wynagradzana daje człowiekowi szansę wyrwania się z nędzy. Ale ta praca nie przyjdzie przecież sama. Tę pracę trzeba zapewnić i to państwo musi tworzyć te miejsca pracy, wspierając przede wszystkim spółdzielczość. Już Święty Benedykt wiedział tworząc regułę i klasztory, że trzeba ludzi poniekąd zmusić do pracy, jeżeli oni nie mają tego nawyku, bo nauczyli się żyć z jakiś źródeł pozazarobkowych. 

 

autor: zrk,  źródło: Stefczyk.info

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czytelniczka 17.06.2013 19:43
ludzie widzę, że czegoś nie rozumiecie - gdyby była praca to byłyby pieniążki na zakupy i większe zapotrzebowanie na na różnego rodzaju zakupy co skutkowałoby większym zatrudnieniem. POPYT wyraża chęć zakupu dobra bądź usługi o określonych cenach w danym miejscu i czasie. Czynniki wpływające na popyt:  Dobra cena  Dochody konsumenta  Ceny dóbr substytucyjnych (zastępczych)  Ceny dóbr komplementarnych (uzupełniających)  Jakość  Tradycja  Gust, preferencje konsumenta  Chęć wyróżnienia się z tłumu  Religia  Pora roku Prawo popytu brzmi: Wraz ze wzrostem ceny bądź usługi popyt na to dobro lub usługę maleje i odwrotnie spadek ceny wywołuje wzrost popytu POTRZEBA (nieograniczona) =/ popyt (ograniczony) PODAŻ – jest to ilość dóbr bądź usług oferowanych przez producenta do sprzedaży po określonej cenie, danym miejscu i czasie. Czynniki wpływające na podaż  Popyt  Dobra cena  Technologia produkcji  Ceny czynników produkcji  Warunki klimatyczne – przyrodnicze  Konsumpcja naturalna, wadliwa produkcji Prawo podaży Wraz ze wzrostem ceny dobra bądź usługi podaż wzrasta i odwrotnie spadek ceny, spadek podaży. PRODUKCJA =/ PODAŻ  Działalność  Wytworzone produkty mogą stanowić wynagrodzenia bądź premię  Konsumpcja naturalna, wadliwa produkcja

spad 04.06.2013 07:11
Mam wyższe wykztałcenie,energię,chęci, ale niestety ponad 50 lat.To bariera nie do przekroczenia przy rozmowie o prace.Nie żyję w nędzy,ale lekko nie jest.Mam dom,ale nie jestem w stanie go utrzymać,sprzedać też nie łatwo.Myślę,żewypowiedź nr.2 jest trafiona w dziesiątkę.Zastanawiam się tylko po jaką cholerę ładuje się w edukację,skoro później wystarczy dobry wózek na kółkach,buty i spacerki po śmietnikach.Zdrowo,bezstresow o,bez podatków od dochodu itd.Współczuję bezdomnym i bezrobotnym,ale często jest to NARAWDĘ ich świadomy wybór.Co niektórzy mają wcale nie cieniutkie konta.

02.06.2013 22:00
Zapisałam się na kurs z MOPS-u. Okazało się, że nie nauczę się za wiele na nim, bo większość rzeczy już potrafię. Pieniądze z tego żadne jak dla mnie. Choć są osoby, które wyciągają nawet po 800 zł! I oczywiście chodzą na solarium, do kosmetyczek i dojeżdżają na kurs samochodem. Mało tego, nie wykazują dochodów i dostają zapomogi, a ich małżonkowie pracują na czarno. I jeszcze się notorycznie spóźniają i zwalniają się wcześniej, bo im się siedziec nie chce. I gdzie tu sprawiedliwość???

misiek 31.05.2013 22:17
od nedzy do piniedzy a reszta to h..

# 31.05.2013 17:49
gorszych bredni dawno nie czytalam. kumpel pracuje od czasu do czasu na umowe zlecenie, z paru takich zlecen ma wiekszy niestaly dochod niz autor, prof ww artykule razem wzieci w ciagu kilku lat. "człowiek, który nie ma stałego dochodu pochodzącego z pracy, zawsze będzie popadał w nędzę, razem ze swoją rodziną" < - BZDURA TOTALNA. "nędza jest wynikiem braku stałych dochodów" - to moj kumpel w tym przypadku ma pare setek pln/rok i wg artykulu zaliczny jest do zyjacych w nedzy. BUHAHAHA

# 31.05.2013 17:56
chodzi o pare setek tysiecy pln/rok

;) 31.05.2013 17:05
ludzie mają politykę gdzieś, nie chodzą na wybory... dlatego wybierani włodarze miasta czy politycy, garstką głosów swych wyborców; nie stanowią faktycznej reprezentacji ogółu mieszkańców, wtedy dbają jedynie o o swój interes i interesy rozbudowanej familii...

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Dawid Podsiadło - Dokumentalny  w Helios na Scenie Dawid Podsiadło - Dokumentalny w Helios na Scenie W czerwcu 2024 roku Dawid Podsiadło zagrał 7 koncertów stadionowych dla pół miliona widzów. Finałem tej trasy były rekordowe dwa koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie dla prawie 200 tys. osób. Ten film to zapis tych 7 wyjątkowych dni, a zobaczymy go już 3 grudnia w kinach Helios.Film „Dawid Podsiadło – Dokumentalny” to intymny portret jednej z największych postaci polskiej sceny muzycznej. Reżyser Tomasz Knittel zabiera widzów na pełną emocji podróż, towarzysząc Dawidowi Podsiadle podczas jego monumentalnej trasy koncertowej, obejmującej siedem występów na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie. Jednak to nie same koncerty są tu najważniejsze, lecz Dawid – artysta, który tą trasą zamyka pewien etap swojej kariery i zastanawia się, co przyniesie przyszłość.Kamery śledzą Dawida nie tylko na scenie, ale przede wszystkim za kulisami – w chwilach skupienia, zmęczenia, radości i refleksji. Film pokazuje jego prawdziwą twarz: człowieka pełnego pasji, ale i niepewności.Dawid otwiera się przed widzami, dzieląc się przemyśleniami o drodze, którą przeszedł, o presji związanej z popularnością oraz o tym, co dalej po zakończeniu tak ogromnej trasy. Obecność znakomitych gości, takich jak Edyta Bartosiewicz, Monika Brodka, Daria Zawiałow, Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Ralph Kaminski, Kortez i Vito Bambino zdecydowanie podkreśla wagę tego etapu.To unikalna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda życie artysty w momentach triumfu, ale i w tych cichszych, bardziej intymnych chwilach, kiedy sceniczne światła gasną, a pytanie „co dalej?” staje się najważniejsze.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.12.2024
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 9°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 340 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 340 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 340 w rozmiarze 120×200 cm w kolorze buk z płytą osłaniającą napęd łóżka. Akcesoria: stolik Rubens 9 w kolorze buk.Wyjątkowa propozycja wśród łóżek, zaprojektowana z myślą o komforcie i bezpieczeństwie użytkowników o zwiększonej masie ciała. Wzmocniona konstrukcja, szersze leże oraz dostosowane do dużych obciążeń napędy, pozwalają na korzystanie z tego łóżka przez użytkowników o maksymalnej wadze do 215 kg. Z uwagi na ponadprzeciętne parametry techniczne, łóżko PB 340 przeznaczone jest szczególnie dla pacjentów bariatrycznych.DETALE PRODUKTU:1. Szerokość leża 100 i 120 cm4. Wytrzymałe, higieniczne leże2. Dopuszczalne obciążenie 250kg5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Nowoczesny napęd podnoszenia łóżka6. Osłona frontu (opcja)OPCJE:osłona frontu • zmiana długości i szerokości leżaPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze250 kgMaksymalna waga użytkownika215 kgRegulacja wysokości leża:od 30 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:218 × 112 (132) cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:109,8 (123,5) kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama