Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 18:07
Reklama
Reklama

Artur Ostrowski zadaje pytania

Poseł Artur Ostrowski wystąpił do Ministra Finansów, Jacka Rostowskiego o wyjaśnienia w sprawie nowego rozporządzenia dotyczącego kas fiskalnych, które przyjęte zostało bez analizy jego skutków dla małych przedsiębiorców, prowadzących handel detaliczny i drobne usługi.

 

 

  Szerzej o sprawie pisał w liście do redakcji jeden z naszych czytelników (Jak likwiduje się drobny polski handel). List oraz liczne wystąpienia przedsiębiorców, skierowane do biura poselskiego wywołały reakcję parlamentarzysty.

 

- Zainteresowani, wyrażając krytyczne opinie na temat rozwiązań przedmiotowego rozporządzenia, formułują wręcz pytanie, czy celem tej regulacji  jest eliminacja drobnego, polskiego handlu oraz, czy też przy jej tworzeniu nie przewidziano  „skutków beztroskiego tworzenia prawa”?  - pisze Artur Ostrowski do Jacka Rostowskiego, wyliczając wątpliwości zgłaszane przez przedsiębiorców. W swoim piśmie powołuje się też na niejasne wyjaśnienia udzielone przez resort finansów w zakresie identyfikacji produktów na paragonie.

 

Poseł wskazuje m.in., że zgodnie z informacjami przedsiębiorców, na chwilę obecną nie ma w ofercie żadnej kasy umożliwiającej wpisanie nr NIP nabywcy. W zapowiedziach polskich producentów kas  brak jest informacji o takich kasach. Wniosek z tego, że osoba (firma) na której ciąży obowiązek wprowadzenia kasy, już po jej kupnie narażona jest na karę, gdyż nowa kasa nie spełnia wymogów rozporządzenia.

 

- Ponadto czasu wprowadzenia kas rejestrujących do gabinetów lekarskich, obowiązki związane z dokumentowaniem wykonanych czynności dotyczą też usług medycznych. – przypomina poseł. - Zgodnie z nowymi przepisami resort chce, aby lekarze na dokumentach fiskalnych szczegółowo rozpisywali wykonane czynności, które umożliwią jednoznaczną identyfikację usługi. Jednak ustawa o zawodzie lekarza wymaga zachowania w tajemnicy przebiegu choroby. Ani urzędnicy skarbowi, ani inne postronne osoby nie mają prawa dowiedzieć się z paragonu, na co choruje pacjent. Następuje tu sprzeczność przepisów dwóch aktów normatywnych oraz interesów fiskalnych z uprawnieniami obywatelskimi.

 

Artura Ostrowskiego interesuje również kto ma mieć możliwość jednoznacznej identyfikacji nazwy towaru ? Sprzedawca, klient czy też urzędnik skarbowy ? - Jest to dość poważne pytanie z uwagi na to, że kasy mają ograniczoną pojemność znaków w wierszu np.18 – 30 znaków i trzeba już teraz używać skrótów – podkreśla.

 

 Parlamentarzysta zadaje też konkretne pytania:

  • Jakie jest stanowisko resortu wobec podnoszonych przez przedsiębiorców kwestii, związanych z wprowadzeniem w życie rozporządzenia dotyczącego kas rejestrujących?
  • Czy przygotowując przedmiotowe rozwiązania, resort finansów konsultował ich brzmienie z organizacjami reprezentującymi przedsiębiorców?
  • Jeśli tego rodzaju konsultacje miały miejsce, to czy sygnalizowane były przez przedsiębiorców przywołane wątpliwości,  obawy i zastrzeżenia? Jeśli tak, to z jakich przyczyn nie zostały uwzględnione przez resort przy opracowywaniu ostatecznego kształtu ww. regulacji?
  • Czy sygnalizowane przez przedsiębiorców negatywne implikacje  ww. rozporządzenia dla kondycji i dalszej działalności małych firm znajdują potwierdzenie w  notowanych wynikach gospodarczych,  a jeśli tak, to – czy w związku z tym – resort planuje dokonanie modyfikacji obowiązujących obecnie regulacji w tym zakresie, ukierunkowanych na wyeliminowanie zagrożeń likwidacji działalności podmiotów gospodarczych, a tym samym wzrostu bezrobocia?

 

Teraz poczekamy na konketne odpowiedzi.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

AW 02.06.2013 20:30
Dzięki za informację. Na przyszłość będę wiedział gdzie szukać. Do tej pory szukałem trochę "na piechotę" , trochę googlając, posiłkowałem się także wykazem posłów ze strony Sejmu. Znalazłem kilka nieaktualnych adresów. Może źle szukałem.... Czytać ze zrozumieniem raczej umiem i po Twojej pierwszej wypowiedzi byłem w stanie trafić pod wskazany adres, ale widocznie lubisz się powtarzać...

02.06.2013 12:59
powtarzam ci w bloku w którym kiedyś była apteka przy ul.JEROZOLIMSKIEJ znajduje się siedziba SLD i tam znajduje się biuro Posła Dariusza Jońskiego ... dlatego nie pisz bzdur najpierw sprawdź dokładnie...

AW 02.06.2013 11:26
Dość dużo czasu poświęciłem na znalezienie jakiegokolwiek biura poselskiego. Udało mi się znaleźć dwa jedno i drugie na Św.Antoniego. (Drugie czynne raz w tygodniu w Przyjaźni)

Bezstronna 01.06.2013 20:52
Chętnie czytam prawie wszystkie artykuły. Czytam także komentarze.Mam takie oczekiwania, że w komentarzach znajdę merytoryczną dyskusję dotyczącą zamieszczonego artykułu.I często tak jest. Ci , co nie mają nic do powiedzenia wylewają swoje żale, indywidualne pretensje bądź w sposób podły dyskredytują przeciwników politycznych.Ktoś powie demokracja.I co z takiej demokracji wynika?

01.06.2013 21:15
Ale każdy artykuł to nie tylko samo sedno sprawy ale i otoczka, niejako wytłumaczenie dlaczego tak jest. Niestety brak merytorycznej obsady biur poselskich powoduje że i sam poseł popada w marazm, dzieje się niewiele, brak jest pomysłów i poseł zajmuje się pierdołami jak słusznie powiedział jeden z przedmówców zamiast ważnymi sprawami okręgu wyborczego z którego został wybrany i bądź co bądź z niego pochodzi (w odróżnieniu od tzw spadochroniarzy).

panka 02.06.2013 13:15
p.Witko został wybrany dzięki ooooogromnej liczbie głosów mieszkańców dzielnicy,w której pomieszkuje.Zapytajcie,co zrobił dla swoich wyborców?Tu nie zajmuje się nawet ,,pierdołami,,No.chyba,że komuś,w czymś ...indywidualnie.Mają POSŁA!!!Ale czy takiego chcieli?

Riki Tiki 01.06.2013 20:22
Tak to jest jak się zatrudnia cipki a nie przygotowanych do pracy z ludźmi pracowników. Szczerze cieszyłem się rok temu jak się okazało, że będziemy mieć posła. Dzisiaj się już nie cieszę. Ten człowiek to kosmita i pomyłka kosmiczna. Nie wiem w jakim świecie on żyje ale z całą pewnością nie w Tomaszowie. Jedno jest pewne, jak za trzy lata nie będę miał do wyboru konkretnego człowieka z jajami to na wybory nie idę. Mam to gdzieś. Koleś zajmuje się pierdołami. Moim zdaniem powinien wrócić do gry na fujarce. Do tego się nadaje. Oczywiście bez obrazy dla fujarkowych grajków.

01.06.2013 20:07
jesteś w błędzie pisząc tylko o biurze Posła Marcina Witko z PiS że jego biuro jest jedyne.... Drugie biuro znajduje się na ulicy Jerozolimskiej w tym długim bloku ze schodkami tam jest biuro posła SLD ...

AW 01.06.2013 19:56
Mamy TYLKO , a może aż jednego, posła z Tomaszowa. Myślę,że wszyscy wiedzą jak się nazywa i z jakiego jest ugrupowania. W zasadzie w Tomaszowie jest tylko TO jedno biuro poselskie, które jest czynne codziennie.

Tomek 31.05.2013 22:43
Wywalić wszystkich karierowiczów, przydupasów, zmienić pokolenie w sejmie na te które rozumie dzisiejsze czasy i ma chęć coś zrobić, zmienić, powrócić do uczciwości, słuchania ludzi, ludzi tych najniżej w hierarchii, pomagać i współpracować jako społeczność w państwie, a nie być tylko płatnikiem urzędasów

Gagatek 31.05.2013 09:36
Jeden sensowny koleś w Sejmie? A gdzie pozostałych 459? Bardzo dobrze panie Ostrowskim, konkretne zapytanie o konkretny problem!

AW 31.05.2013 12:08
Ok 2 tygodnie temu próbowałem spotkać się i zainteresować tym tematem naszego "tomaszowskiego" posła. Niestety miał inne ważne (jak przypuszczam) sprawy i do spotkania nie doszło. Pozostawiłem w biurze poselskim więc materiały na ten temat (z moimi danymi kontaktowymi) z prośbą o zajęcie się sprawą. ZERO reakcji.

panka 01.06.2013 12:49
Dlaczego nie wymieniasz przynajmniej partii tego ,,zapracowanego,,posła,,Śmia ło!!!Przecież ON jest przedstawicielem wyborców.Dobrze wiedzieć do kogo NIE CHODZIĆ.Pozdrawiam

AW 31.05.2013 09:31
Życzę powodzenia. W naszym kraju prawo tworzą laicy, nie potrafiący przewidzieć skutków swego działania. Tak na marginesie w odpowiedzi na interpelację poselską nr 16365/13 (art.w Gazecie Prawnej z 21.05.2013) MF pisze, że rozporządzenie mówi o NIP nabywcy na paragonie, ale to nie ma mocy wiążącej itd. Pisza także, że podatnicy nie muszą wymieniać starych kas, ale nie piszą nic o tych którzy kupili kasy po 1 kwietnia.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama