Każda przygoda kiedyś się kończy

Co skłoniło Cię do rozpoczęcia treningów w tak wydaje się mało popularnej dyscyplinie sportu, jaką jest rzut dyskiem?

Do treningów zachęciła mnie nauczycielka  wychowania fizycznego , która zauważyła moją dobrą kondycje fizyczną i  chęci do uprawiania sportu wyczynowego. Wskazała mi  miejsce , w którym mogłabym trenować  i sprawdzić swoje możliwości. Tak właśnie rozpoczęła się moja  przygoda ze sportem .

 Jakie są Twoje największe osiągnięcia?

Zdecydowanie moimi największymi  osiągnięciami  są złote medale Mistrzostw Polski  w kategorii młodziczka , juniorka młodsza i  juniorka. Do większych osiągnięć zaliczyłabym jeszcze  miejsce w pierwszej dziesiątce  w Europie a także rekord Polski.

Więc były one niemałe. Zapewne miałaś też jakieś osobiste korzyści z uprawiania sportu.

Hmn … jedyną korzyścią, jaka w tej chwili przychodzi mi do głowy,  jest stypendium jakie mi wypłacano. Za to, moje treningi odbywały się codziennie,  nawet w weekendy i święta , do tego dochodziły wyjazdy na zawody, zarówno w kraju jak i w Europie. Tak naprawdę nawet nie miałam możliwości podjęcia pracy zawodowej a co za tym idzie zarabiania pieniędzy na własne utrzymanie.

Jak oceniasz wsparcie trenerów?

Trudne pytanie , nawet bardzo. Ze wsparciem bywało różnie . Jeśli chodzi o to czy słyszałam ciągłe pochwały to, tak nie było.  Na pewno bardzo dużo ode mnie wymagano , nie zawsze było to motywujące. Codzienne treningi były czasem wyczerpujące.

Dlaczego zrezygnowałaś z uprawiania sportu?

Wszystko kiedyś się kończy każda przygoda. Ja poczułam że mojej nadszedł koniec , dlatego podjęłam decyzję o  zakończeniu trenowania . Nie było to łatwe,  przez wiele lat  niczym innym się nie zajmowałam  , można powiedzieć, że sala treningowa była moim drugim domem . Był to dla mnie ogromny dylemat , na szczęście to już za mną , teraz zaczynam zupełnie inny etap w życiu.