Reklama

Ktoś tu z kogoś robi głupka

Nie ma to jak zajrzeć rano na Facebooka. Zawsze znajdzie się coś, co albo poprawi nam albo zepsuje humor. Informacje z Cypru rzeczywiście nie są najlepsze i odłamki z bomby, jaka wybuchnie w tym do niedawna raju podatkowym, dosięgną zapewne także naszej gospodarczej rzeczywistości. Póki co jednak, rządząca w Polsce Platforma Obywatelska, próbuje rozweselić Polaków, organizując test wiedzy… o sobie samej. Przystąpiłem, zaliczyłem. Z uwagi na maksymalną liczbę punktów liczę na posadę prezesa w jakiejś miłej rządowej spółeczce.

Mariusz Strzępek
19.03.2013 23:59 (aktualizacja 09.08.2023 16:53)

Jakiś czas temu Platforma Obywatelska stworzyła witrynę internetową LubięPO. Nazwa dwuznaczna, bo przecież niektórzy wolą grę wstępną a po… co najwyżej sięgają po papierosa. Mniejsza jednak o to, bo test jest naprawdę zabawny i może spodobać się wszystkim, którzy marketingu uczyli się obserwując działania ekipy Edwarda Gierka. Jak skończyła się dekada rządów tamtego przywódcy PRL niektórzy już zdążyli zapomnieć.

Wróćmy jednak do testu. Zaczyna się niewinnie od pytań badających inteligencję członków partyjnego aktywu. Muszą bowiem odpowiedzieć, w którym roku partia powstała oraz gdzie mieści się jej kwatera główna. Następnie przechodzimy do pytań „ekonomicznych” mających zobrazować osiągnięcia rządzącej krajem ekipy. By odpowiedzieć prawidłowo na pytania wystarczy wybierać największe cyfry. O ile wzrósł w Polsce PKB od 1998? Odpowiedzi oscylują w przedziale od 4,7 do 18,7 procent. Która jest prawdziwa? Ależ oczywiście ta określająca górną granicę tego przedziału liczbowego.

Podobnie jest z pytaniami dotyczącymi długości dróg krajowych, powiatowych i gminnych zbudowanych przez rząd Platformy Obywatelskiej. Kolejne testowe pytanka dotyczą ilości boisk, wielkości środków unijnych, ilości nowych przedszkoli, inwestycji budowlanych i długości linii kolejowych, wielkości nakładów na naukę. Mechanizm zawsze ten sam. Wybieramy największą liczbę. Zestawienie ma na mówić: widzicie, zrobiliśmy tyle a mogliśmy przecież dużo mniej, porównajcie tylko cyfry we wszystkich sugerowanych odpowiedziach. Qiuz uzupełniają pytania o nazwiska prezydentów największych miast, reprezentujących siłę przewodnią narodu.

Najciekawsze pytanie dotyczy nowych miejsc pracy. Jest nich 935 tysięcy w ciągu czterech lat. Jednym słowem nie ma u nas bezrobocia. By te dane zweryfikować wystarczy sięgnąć jedynie do oficjalnych statystyk opublikowanych na stronie tomaszowskiego Powiatowego Urzędu Pracy. W grudniu 2008 stopa bezrobocie wynosiła w cały kraju 9,5 procent a w powiecie tomaszowskim 13,8 procenta. W grudniu 2012 wynosiła ona już odpowiednio w kraju 13, 4 a w naszym powiecie 18,3 procent. Ktoś tu najwyraźniej z kogoś robi idiotę. Warto więc może odwrócić pytanie, skoro stworzono ponad 900 tysięcy miejsc pracy, to ile ich w tym samym czasie zlikwidowano?

Data dodania: 19.03.2013 23:59

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

toja 26.03.2013 22:26

To już jest groteska. Nie wiadomo czy płakać, czy się śmiać. POpaprańcy mówią jest dobrze, ale jest zle. Mówią, że euro jest dla nas najlepszą walutą (63% z nas tego nie chce). Dzieci do szkoły już 6-cio letnie (większość nie chce). Arogancja i chamstwo tej władzy nie ma sobie równych.Okradają i oszukują nas na każdym kroku. I nawet TVN nie może poprawić już tego wizerunku. Bo to też oszuści.