Mężczyzna zdążył uciec z uszkodzonego pojazdu, kiedy ten stanął w ogniu. Policjanci z Wydziału Przestępstw Kryminalnych natychmiast zaczęli poszukiwanie amatora cudzej własności. Z ustaleń poczynionych przez funkcjonariuszy wynikało, ze poszukiwany mężczyzna, to ten sam, który dokonał na początku lutego w godzinach wieczornych kradzieży damskich torebek na tzw. wyrwę.
Pierwszej tego rodzaju kradzieży dokonał 2 lutego przy ulicy Kwiatowej, kolejny raz spróbował następnego dnia przy Warszawskiej. Tam napadnięta kobieta stawiła opór, sprawca zanim wyrwał jej torebkę, poturbował ją i uciekł.
Jak się też okazało, podejrzany był już poszukiwany przez Sąd. Nie zgłosił się do zakładu poprawczego, w którym odbywał wcześniej orzeczoną wobec niego karę.
Złodziej ukrył się. Niue na długo, bo policjanci szybko ustalili gdzie przebywa. Był bardzo zaskoczony widząc mundurowych, w swojej kryjówce.
19 –latek był doskonale znany ze swoich wcześniejszych czynów. Już jako nieletni miał postawione zarzuty o brutalny napad na kobietę. Wielokrotnie zatrzymywany był za kradzieże, uszkodzenie mienia, groźby oraz jazdę w stanie nietrzeźwości, nie posiadając nigdy prawa jazdy.
Złodziej przyznał się do zarzucanych czynów, grozi mu do 12 lat więzienia
Napisz komentarz
Komentarze