Pierwszy set toczył się od gry "punkt za punkt". Ani jedna, ani drużyna nie potrafiła odskoczyć na więcej , aniżeli dwa "oczka". Taki stan rzeczy utrzymał się do wyniku po 17.
Kolejne piłki gracze Lechii rozstrzygnęli na swoją korzyść. Najpierw Gałka i Woźniak skutecznym blokiem wyprowadzili nasz zespół na prowadzenie, następnie zawodnik gości "popisał" się nieskutecznym atakiem i tomaszowski team osiągnął dwupunktową przewagę 19 - 17.
Dwudziesty punkt zdobyliśmy po kolejnym, skutecznym podwójnym bloku Gałki i Woźniaka. Chwilę później siatkarz Czarnych atakuje w aut.
Lechiści w tym momencie meczu prowadzą 21 - 17 i wydaje się, że zwycięstwo w pierwszym secie jest już raczej pewne.
Niestety nasi zawodnicy, znani są z tego, iż lubią mieć przestoje. Przy stanie 24 - 20 dla Lechii, Czarni wygrywają trzy kolejne piłki i kibice są świadkami nerwowej końcówki.
Set kończy się po długiej wymiane, w której dwiema znakomitymi interwencjami popisuje się Porczyk, po jednej z nich piłka wpada za siatkę rywali i prowadzenie Lechii 1:0, staje się faktem.
Drugi set rozpoczął się od wygrania pierwszej piłki przez Lechię. Kurzdym zaskakuje gracza Czarnych - blokiem.
Pięć kolejnych wymian pada jednak łupem siatkarzy ze Szczercowa i naszych zawodników czekała ciężka praca w postaci odrobienia strat.
Niestety od stanu 1:5 gra toczyła się punkt za punkt.
Po ataku Krawczyka w siatkę na tablicy widniał wynik 6:11.
Dzieki dobrej grze środkowego Lechii Woźniaka, nasz zespół wreszcie zaczął odrabiać straty. Michał nie tylko skutecznie kończył swoje szanse w ofensywie , ale także doskonale spisywał się w defensywie i Lechia szybko doprowadziła do remisu po 11.
Nasi niestety po raz kolejny stanęli w miejscu. Siatkarze gości zdobyli 4 pkt. z rzędu i po raz kolejny ekipa Lechii w łatwy sposób straciła to, co z trudem sobie wypracowała (wynik 11 - 15).
Zdenerwowany obrotem sytuacji trener Migała poprosił o czas.
Po przerwie dwa proste błędy sportowców ze Szczercowa (dotknięcie siatki; nieczystę odbicie), pozwoliły odrobić nam dwa punkty. Po chwili asem serwisowym popisał się Damian Włoch i przewaga gości stopniała do jednego punktu (14 - 15).
Końcówka seta należała do Tomaszowian. Dobra i skuteczna gra Gałki, oraz mocny serwis naszych graczy, wyprowadza nasz zespół na prowadzenie 24 - 21.
Partię kończy Woźniak atakiem z krótkiej. Lechia po wygranej 25 - 21 w drugiej odsłonie, prowadzi już w meczu 2:0.
Trzeci set to już jednostronne widowisko. Chłopcy z Tomaszowa szybko osiągneli cztero punktową przewagę 8:4. Rywale zaczęli popełniać,proste, niewymuszone błędy, a siatkarze Lechii robić co swoje i "na drugiej przerwie technicznej" widnieje wynik 16:9
"Trzecia" część seta nie przynosi zmiany rezultatu i wygrywamy go wysoko 25 - 17, oraz cały mecz 3:0.
Napisz komentarz
Komentarze