Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 kwietnia 2025 21:29
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla w Tomaszowie Mazowieckim cz. 14 - Rock’n’Rollowe sesje wyjazdowe

Wakacje 1964 roku okazały się dla mnie również atrakcyjne muzycznie i wypoczynkowo jak ostatnie dwa lata dekady zapoczątkowującej lata 60-te. Zespół, z Klubu ZMS, po otrzymaniu wakacyjnego prezentu w postaci spędzenia miesiąca wakacji w lasach nad jeziorem sławskim, wziął się poważnie do roboty. Na próbach, przygotowywał się do tourne po Polsce, pogłębiał swój muzyczny repertuar innych, wielkich instrumentalistów jak amerykańskie zespoły będące na topie: Johnny & The Hurricanes (Red River Rock, Cannonball), Duan Eddy (Peter Gunn, Rebel Rouser) czy The Champs (Tequila).
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

 

Reklama

Lider zespołu, Mietek Dąbrowski swoim sposobem bycia, image, miał duże poważanie i wiarygodność u pana Kotalskiego, więc by z zespołem zabrać mnie do Sławy Śl. wymyślił funkcję elektryka sprzętu muzycznego, którą oficjalnie przedstawił panu Marianowi. Choć z elektryką nie miałem nic wspólnego, zawsze przed występem te sprawy załatwiali gitarzyści podłączając się do wzmacniaczy, to pan Kotalski w trosce o dobre funkcjonowanie zespołu na prąd, zaakceptował funkcję i tym sposobem znalazłem się, ku swojemu, dużemu zaskoczeniu w ekipie.

 

Zanim nastąpił wyjazd na Ziemię Lubuską, pan Kotalski na okres 4/5 dni, zaproponował zespołowi i załatwił krótki pobyt w Wiśniowej Górze k/Łodzi, w celu przetestowania na gorąco nowego repertuaru, na trwającym od tygodnia młodzieżowym obozie ZMS (szkoleniowo – wypoczynkowym) dla członków z byłego województwa łódzkiego. Była tu również grupa aktywistów z naszego miasta. Zespół miał w swoim programie, poza codziennym przygrywaniem do tańca uczestnikom obozu, również jeden, pełnowymiarowy koncert.

 

Właśnie na ten koncert, miały przyjechać władze wojewódzkie wizytujące polityczną działalność obozu i inni goście z wojewódzkiegoświecznika. By zadośćuczynić panu Kotalskiemu za zabezpieczenie nam wspaniałych wakacji, również miał przybyć na ten dzień do Wiśniowej Góry, Mietek Dąbrowski i jego koledzy z zespołu, jak to się kolokwialnie mówi, dali z siebie wszystko.

 

Podczas koncertu doszło do dziwnego i zaskakującego wydarzenia, którego nie zapomnę do końca swoich dni. Kiedy Romek Jędrychowski zakończył swoją wokalną rundkę utworem The Young Ones z repertuaru Cliffa Richarda, gitarzyści rozpoczęli swoją, instrumentalną część spotkania.  Jako pierwszy zabrzmiał utwór, będącym wówczas na topie list przebojów, Hava Nagila. Po kilku wykonanych przez zespół taktach, na scenę wbiega chłopak o ciemnej karnacji skóry (był to przebywający gościnnie, jak się później okazało, student z Cypru uczący się w Łodzi), wykonuje dziwne, taneczne ruchy zmierzające ku Mietkowi wykonującemu na prowadzącej, główny temat utworu. Andrzej basista, z Michałem na rytmicznej na moment zamarli zaprzestając gry, a Andrzej Kuźmierczyk przestał uderzać w bębny, szykując się do obrony (myślał, że to atak) Mietka Dąbrowskiego.

 

Tymczasem Mietek zorientował się, że utwór jest orientacji wschodniej, jeszcze mocniej uderzał w struny, wprowadzając Cypryjczyka w taneczną ekstazę a pozostali członkowie zespołu po chwilowym zastoju, przyłączyli się grą do gitary prowadzącej, tym samym stwarzając niepowtarzalne widowisko, jakiego już nigdy w swoim życiu nie widziałem. Tańczącym krokiem student zszedł ze sceny pociągając do tańca swoich przyjaciół, by po chwili cała sala połączona przyjaznym, tańczącym orszakiem trzymając się za dłonie przemieszczała się wzdłuż i wszerz pomieszczenia, utrzymując rytm i taneczny krok, wciągając w ten proceder zaproszonych i wielce zaskoczonych notabli. Zespół nieustannie podtrzymywał podkład muzyczny. Trwało to blisko dziesięć minut. Po zakończeniu wszyscy z ulgą odetchnęliśmy zajmując siedzące miejsca a zespół dalej kontynuował swój, zakłócony koncert.

 

Hava Nagila (Radujmy się) – to ludowa pieść żydowska śpiewana w święta, między innymi Chanukę. Pierwszy raz nagrał ją w 1915 roku Abraham Zewi Idelsohn w Jerozolimie a słowa do tej melodii uwspółcześnił w 1918 roku na znak zwycięstwa Brytyjczyków i utworzenia w Palestynie państwa żydowskiego. Utwór ten wykonywały i miały w swoim repertuarze największe, światowe gwiazdy piosenki; Bob Dylan, Connie Francis, Dalida, Scooter, nasza Justyna Steczkowska czy Harry Belafonte. Również zespoły instrumentalne miały ten utwór w swoim muzycznym menu, jak; Duan Eddy, The Ventuares czy The Shadows. W cudownych latach 60-tych ubiegłego wieku, utwór Hava Nagila, ze względu na swoją przepiękną linię melodyczną, stał się wielkim, światowym hitem.

 

 

 

 

Ośrodki wypoczynkowe przepięknie położone w lasach nad jeziorem sławskim to jedno z najatrakcyjniejszych krajobrazowo regionów Polski. Moim zdaniem cała Ziemia Lubuska kandyduje do miana największych skarbów polskiej przyrody. Miszkańcy centralnej Polski wyrażali się o tym regionie, tej ziemi, że jest ona jak bibilijny raj. W dawnym województwie łódzkim (przed gierkowskim podziałem Polski) niektóre obiekty wokół miasta Sława Śląska i wzdłuż jeziora sławskiego, podlegały administracyjnie województwu i miastu Łodzi. Sławskie ośrodki stały się główną bazą szkoleniowo – wypoczynkową dla aktywu i członków ZW ZMS, województwa łódzkiego.

 

Przez całe lato trwały tu dwutygodniowe obozy szkoleniowo – wypoczynkowe, zetemesowska młodzież reprezentowana była przez aktyw wszystkich miast województwa. Na polu namiotowym w lesie iglastym, rozstawionych było kilkanaście, dwunastoosobowych namiotów z drewnianym budynkiem nad brzegiem jeziora,  w którym mieściła się stołówka i obozowa świetlica. Około 150 metrów dalej, idąc w kierunku centrum miasta, w głąb jeziora wcinał się w wodę jeziora półwysep, na którym stał, wokół oszklony, pawilon z bufetem, stolikami i krzesełkami z małą scenką i dużym (drewniana podłoga) miejscem do tańca. Była to słynna Szklanka, lokal o którym było głośno we wszystkich miastach województwa. Odbywały się tu wszystkie, obozowe wieczorki poznawcze i taneczne zabawy, zwane fajfami.

 

Do Sławy przyjechaliśmy pociągiem wczesnym rankiem. Zakwaterowaliśmy się w jednym z obozowych namiotów. Po krótkim odpoczynku, późnym popołudniem, w Szklance odbyła się pierwsza próba zespołu, na której to zebrała się duża grupa młodzieży, nie tylko z naszego obozu. O przyjeździe na turnus do Sławy tomaszowskiej, gitarowej grupy mówiło się głośno w obozowych kuluarach, stąd taka frekwencja ciekawskich na pierwszej próbie. Późnym wieczorem w tym lokalu odbył się wieczorek zapoznawczy (stały fragment wszystkich zgrupowań większej liczby osób). Po krótkich przemówieniach Komendanta obozu, oficjalną, taneczną część spotkania zespół rozpoczął utworem z repertuaru The Shadows, Shadoogie. Utwór ten stał się muzycznym logiem zespołu, od tej chwili wszystkie koncerty, muzyczne spotkania zespołu z Barlickiego 9, rozpoczynały się tym hitem.

 

Zaczął się taneczny szał trwający nieustannie do północy, co było jednorazowym ewenementem. W pozostałe dni fajfy kończyły się kwadrans przed 22.00, bo o tej godzinie wg obozowego regulaminu obowiązywał capstrzyk (cisza nocna). Kiedy chłopcy zagrali utwór z repertuaru The Diamonds, oparty na motywach muzyki ludowej Japonii, Sukiyaki (japońska potrawa z ryżu) z miejsca stał się przebojem obozu. Podśpiewywany, nucony był codziennie przez wszystkich obozowiczów w okresie trwania turnusu, wieczorem na tanecznych fajfach, bisowany był bez przerwy.

 

Na tańce do Szklanki przychodziła młodzież nie tylko z naszego obozu ale również innych zakotwiczonych wokół jeziora sławskiego, także zagranicznych (z Czechosłowacji, NRD, Węgier). O wydarzeniach w kawiarni rezonansem rozeszła się fama w centrum miasta. Do końca naszego pobyty było bardzo tłoczno na parkiecie tanecznego pawilonu. O zespole wyrażano się w samych superlatywach, co bardzo nas wszystkich, tomaszowian podbudowywało. Dziś, po latach stwierdzam, że był to najbardziej profesjonalny zespół, którego nie powstydziłby się ojciec chrzestny polskiego rock’n’rolla, pan Franciszek Walicki.

 

Zapraszani byliśmy do innych obozów na spotkania przy ognisku (pieczenie kiełbasek), gdzie nasz mistrz gitary, Mietek Dąbrowski przygrywał do wspólnie śpiewanych obozowych szlagierów. Wakacje w Sławie Śląskiej uważam za jedno z najpiękniejszych przeżyć swojej młodości, a zespół z tomaszowskiego Klubu ZMS rozsławił nasze miasto do tego stopnia, że jeszcze we wrześniu na fajfy przy Barlickiego 9 przyjeżdżali uczestnicy sławskiego obozu z Łodzi, Zgierza, Piotrkowa Trybunalskiego, Pabianic czy Skierniewic. Wrzesień był ostatnim miesiącem działalności zespołu. Od października jego lider, Mietek Dąbrowski rozpoczął studia na Uniwersytecie Wrocławskim, na Wydziale Prawa.

 

Mija blisko 50 lat od tamtych wydarzeń z lata 1964 roku, miałem jeszcze okazję trzykrotnie w swoim życiu służbowo przebywać w zakochanej do bólu Sławie Śląskiej, mieście przepięknie położonym w lasach wokół jeziora o tej samej nazwie. Za każdym służbowym pobytem moje uczucia, pamięć, wracały z łezką w oku do tych przepięknych chwil, do pięknie opalonych dziewczyn, seksownie wabiących nas w czasie rock’n’rollowych szaleństw na parkiecie pawilonu Szklanka.

 

Na zawsze w mojej pamięci pozostaną dwa wielkie, wakacyjne przeboje, które dominowały przez lato 1964 roku, jeszcze przez następne lata można było je usłyszeć w polskich klubach i domach, to; Hava Nagila i Sukiyaki. Jedyny pozytywny akcent tomaszowski, jaki pozostał w tym mieście, to ten, że założył tu rodzinę i mieszka do dzisiaj mój pierwszy idol rock’n’rolla ze starzyckiej jedenastolatki, Gienek Kowalski.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Brygida T.Brygida T.

Dlaczego krytykujemy posłów, senatorów czy radnych? Czy jest to w ogóle sprawiedliwe? Przecież sami ich wybieramy, więc pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie. Że zostaliśmy oszukani? No, cóż - metoda na wnuczka, czy na polityka, cóż to za różnica? Skoro wpuszczasz kogoś do mieszkania, to sprawdź kim ta osoba jest

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?

Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

Do roku 2150 r. Wenecja oraz wyspy i bagna Laguny Weneckiej mogą okresowo znaleźć się pod wodą podczas powodzi morskich – potwierdziła analiza włoskich naukowców. W rozmowie z PAP oceanolog prof. Jacek Piskozub podkreślił, że do końca wieku zalaniu ulec mogą też niektóre polskie miejscowości, w tym dzielnice Gdańska.Data dodania artykułu: 09.04.2025 11:55
Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

Narodowy Bank Polski zaprasza do udziału w wyjątkowym konkursie na temat rezerw złota.Data dodania artykułu: 09.04.2025 10:22Liczba komentarzy artykułu: 2
„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne S.A. (WSiP) to najstarsze polskie wydawnictwo edukacyjne i jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm działających na rynku podręczników oraz narzędzi edukacyjnych dla szkół w Polsce. Podstawę oferty stanowią tradycyjne i cyfrowe produkty dla wszystkich poziomów edukacji - od wychowania przedszkolnego, przez szkoły podstawowe, licea, technika do szkół branżowych. Firma rozwija innowacyjną platformę edukacyjną - EDURANGĘ. Dbając o najwyższy poziom przygotowywanych materiałów, WSiP nie pomija roli rozwoju zawodowego nauczycieli. Dlatego prowadzi niepubliczny ośrodek doskonalenia nauczycieli ORKE, który wspiera profesjonalnymi szkoleniami nauczycieli oraz dyrektorów szkół i placówek oświatowych.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:17
80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Czwartek, 1 maja 2025, godz. 12:00–19:00  Skansen Rzeki Pilicy,  ul. Modrzewskiego 9/11, Tomaszów Mazowiecki Wstęp biletowany – bilety dostępne w kasie SkansenuMajówka w sercu przyrody, z zapachem świeżego chleba, śmiechem dzieci i dźwiękiem ludowej muzyki? Brzmi jak plan idealny na majowy dzień! Skansen Rzeki Pilicy świętuje swoje urodziny i z tej okazji przygotował dla Was prawdziwą ucztę atrakcji – pełną tradycji, lokalnych smaków i rodzinnej atmosfery.Od południa do wieczora teren Skansenu wypełnią stoiska pod hasłem „Chleb i coś do chleba”, gdzie będzie można skosztować regionalnych przysmaków. Swoje wyroby zaprezentują lokalni rękodzielnicy i Koła Gospodyń Wiejskich, a najmłodsi znajdą coś dla siebie na stoisku plastycznym i sportowym.Wśród drewnianych zabudowań ożyje historia – będzie można wziąć udział w oprowadzaniu po zabytkowym młynie, wziąć udział w quizie o historii Skansenu i zobaczyć aż dwie wystawy: jubileuszową oraz „Młyny w dorzeczu Pilicy”.Na scenie zaprezentują się zespoły ludowe oraz uczestnicy zajęć wokalnych Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim.Nie zabraknie też animacji dla dzieci i wielu niespodzianek.A na finał tego wyjątkowego dnia  o godzinie 17:00– koncert szantowy o zachodzie słońca! Wystąpi Janusz Nastarowicz & Saku Collective – będzie klimatycznie, nastrojowo i z duszą.Spędź z nami ten dzień – rodzinnie, na świeżym powietrzu, z kulturą, muzyką i pysznym jedzeniem. Takie majówki pamięta się na długo! Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.05.2025
Reklama
Reklama
Reklama
Zorganizowana grupa przestępcza, czy polityczna ustawka z Ministrem?

Zorganizowana grupa przestępcza, czy polityczna ustawka z Ministrem?

Mordaka Patrol nie ustaje w tropieniu rzekomych przekrętów. Tym razem udało się wytropić zorganizowaną grupę przestępczą, której organizatorem i szefem ma być Marcin Witko. Byłoby to może nawet śmieszne, gdyby nie było jednak bardzo poważne. Okazuje się bowiem, że politycy PO traktują Polskę w sposób bolszewicko reżimowy. Dzisiaj Kazimierz Mordaka na swoim profilu internetowym próbuje się tłumaczyć ze swoich ekscesów. Czyżby poczuł odrobinę wstydu, po publikacji w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym? Raczej należy w to wątpić. Tym bardziej, że i teraz rozmija się z prawdą.
Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: S12 w TMTreść komentarza: Od kilku lat jeżdżę kilka razy w tygodniu do Łodzi i jakoś nie mam problemu z dojazdem. Wystarczy spojrzeć na mapie, w nawigacji gdzie są korki lub ograniczenia. Serio nic trudnego. Polecam. Uważasz, że żeby skrócić czas dojazdu z TM do Łodzi o jakieś 10 minut trzeba wywalić jakieś 1,5 mld? To jest rozwój? Czego? Pola, lasu, łąki? Uważasz, że w tych polach i lasach to jak grzyby po deszczu będą firmy powstawać? Pewnie jeszcze wierzysz, że to jednak będzie obwodnica. No nie będzie. Sorry, ale jednak nie. W sumie ludziom można wcisnąć wszystko to i taką bzdurę można. ,,Zabawne", że projektuje się dwie drogi, niemal równoległe do siebie. S12 i S74, która nagle przemianowano na S12. Wchodzą w S8 w odległości 20 km od siebie. Ta prawdziwa S12 w Piotrkowie i ta udawana S12 w Studziankach. Mają wspólny wezeł w Kozeninie. Każda pewnie za grubo ponad 1 mld zł. Noooo naprawdę planowanie i ekonomia na wysokim poziomie. Na komunę psy wieszano, że jak towarzysz sekretarz kazał to tak było bo słuszną linię władza wybierała. Teraz tak jakby całkiem podobnie jest. Tak trzymać panowie! Grunt to działać z rozmachem i wydawać nie swoje tzn. publiczne. Jezioro tu, blok tam, wniosek o nagrodę pójdzie a nawet może medal się trafi.Źródło komentarza: Mieszkańcy i organizacje społeczne przeciwko tranzytówceAutor komentarza: BłażejTreść komentarza: Hmmm czy uważasz że liczba mieszkańców świadczy o jakości życia i rozwoju? Straszne głupoty wypisujesz bo gdybyś poczytał ankiety, popytał ludzi o preferencje to wiedziałbyś ,,mieszczuchu" że chcą miasta zielonego, bezpiecznego i dostępnego. Ps ile razy zamierzasz w tym roku odbyć podróż do Wrocławia? Takie pisanie byle coś skrobnąć w necie i samopoczucie rośnie. Ego też. 😂Źródło komentarza: Mieszkańcy i organizacje społeczne przeciwko tranzytówceAutor komentarza: Obserwator 2Treść komentarza: Dokładnie, w pełni się zgadzam. A u nas skansen. Bo Groty, źródła nagle, jeszcze żabki sobie znajdzcieŹródło komentarza: Mieszkańcy i organizacje społeczne przeciwko tranzytówceAutor komentarza: AniołekTreść komentarza: "w pierwszym meczu" Lechia przegrała 1-3 a nie 0-3 !!!Źródło komentarza: Lechia Tomaszów Mazowiecki walczy w play-offachAutor komentarza: MilenaTreść komentarza: Obserwator a dlaczego Piotrków staje się stolicą regionu? Czy nie uważasz że rozwój dzięki jakiejkolwiek drodze możliwy jest dzięki znajdującym się przy niej terenom inwestycyjnym? A na południu tych terenów NIE MA I NIE BĘDZIE bo droga wytyczana została przez tereny lasów państwowych w bobliżu rezerwatów, ternów rolniczych i osiedli mieszkalnych. Obserwuj myśl i wyciągaj wnioski.... a nie powielaj głupot a przy okazji jeszcze obrażasz modrzejszych od ciebieŹródło komentarza: Mieszkańcy i organizacje społeczne przeciwko tranzytówceAutor komentarza: MilenaTreść komentarza: Kiedy ludzie w końcu zrozumieją że S12 w przebiegu południowym nie daje miastu kompletnie NIC bo to że pani Katarzyna vel Ewa będzie miała szybszy dojazd do pracy to jest jej prywatny interes Ja pracuję w TM i tam płacę podatki a wybudowanie węzła Biała Góra utrudni i wydłuży dojazd mieszkańców z południa do pracy w mieście. Nie wspomnę już o mieszkańcach Smardzewic ale o nich niech się martwi wójt. Zadaniem S12 jest odciążenie ruchu na A1 a nie w TM . Poczytajcie co o tej inwestycji pisze GDDKAŹródło komentarza: Mieszkańcy i organizacje społeczne przeciwko tranzytówce
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama