Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 14:49
Reklama
Reklama

Powiedzieli Prezydentowi: nie!

Ostatnia sesja Rady Miejskiej zarysowała pewną polaryzację wśród 23 osobowego jej składu. Co ciekawe linia podziału nie przebiega, jak można by się spodziewać, wzdłuż granic wytyczonych przez partyjne szyldy i bariery organizacyjne ale wytycza ją sposób podejścia do wielu spraw, które dla jednych zdają się być błahe a dla innych zasadnicze. Taką właśnie zasadniczą kwestią, według jedenastu miejskich radnych, jest przejrzystość i rzetelność działań oraz odpowiedzialność za majątek publiczny, który ich pieczy powierzyli wyborcy, w dniu wyborów. O co chodzi? O propozycję sprzedaży w trybie bezprzetargowym budynku przychodni przy ulicy Jerozolimskiej, jaką skierował do radnych w formie projektu uchwały, prezydent Rafał Zagozdon.

 

Temat nie jest nowy. Dyskusja nad nim trwa nieprzerwanie od kilku miesięcy i radni od samego początku stali na stanowisku, że sprzedaż nieruchomości z pominięciem procedur przetargowych nie wchodzi w grę. Taka też była opinia komisji, które zajmowały się sprawą wniosku  o sprzedaż, jaki złożył dotychczasowy najemca, którym jest Jacenty Zatyka, właściciel „TOM-MED-u”.

 

W budynku właściwie od samego początku zlokalizowana była przychodnia dla dzieci zdrowych i chorych. Wielu dzisiejszych 40 latków wspomina wizyty u doktor Poter, Markiewicza, czy Kołodzieja i oczywiście gabinet zabiegowy z miłymi pielęgniarkami i zdecydowanie mniej przyjemnymi strzykawkami. 

 

 Od jakiegoś czasu najemcą jest nieruchomości częściowo stanowiącej odrębny budynek a w części pozostającej lokalem w wielorodzinnym budynku wspólnoty jest wspomniany powyżej Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Niestety od blisko roku nie pełni on swojej pierwotnej funkcji i nie odwiedzają go ani mali ani też więksi pacjenci. Powodem ma być zły stan techniczny obiektu. Jest to więc kolejny, po Galerii Arkady przykład zaniechań ze strony osób zarządzających publicznym majątkiem, powodujących zmniejszenie jego wartości. Należności z czynszów zostały „skonsumowane” a nie jest dla nikogo chyba tajemnicą, że budynki, które są niedoinwestowane w szybkim tempie ulegają degradacji. Zdarza się nawet, że do stopnia, który ich remont czyni nieopłacalnym. Najprostszym rozwiązaniem ma być sprzedaż.

 

Na sprzedaż radni gotowi są się zgodzić. Uważają jednak, że powinna się ona odbyć w warunkach konkurencji, by zagwarantować, że cena, jaka zostanie osiągnięta z jej sprzedaży, będzie odpowiadała cenie rynkowej i jej rzeczywistej wartości.

 

- Oczywiście, że w przypadku atrakcyjnie położonych lokali czy nieruchomości powinna wchodzić w grę jedynie forma przetargu nieograniczonego - mówi radny Arkadiusz Gajewski.  - Przynieść ona powinna większe korzyści miastu. Musimy dbać z jednej strony o samorządowe finanse, z drugiej o transparentność działań. Ponadto nietrudno sobie wyobrazić, że jeśli stworzymy precedens, to za chwilę zgłoszą się do nas kolejni przedsiębiorcy, wynajmujący od miasta lokale użytkowe i będą je chcieli również nabyć bez przetargu. I żądania te będą jak najbardziej uzasadnione.

 

Sprzedaż i oddawanie w użytkowanie wieczyste nieruchomości, będących własnością Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego reguluje dosyć szczegółowo ustawa o gospodarce nieruchomościami. Jako podstawową formę wyłaniania nabywcy wskazuje ten akt prawny przetarg nieograniczony. Od tej reguły przewiduje się oczywiście szereg wyjątków. Są one szczegółowo wymienione przez ustawodawcę. Jednym sprzedażosobom fizycznym i osobom prawnym, które prowadzą działalność charytatywną, opiekuńczą, kulturalną, leczniczą, oświatową, naukową, badawczo-rozwojową, wychowawczą, sportową lub turystyczną, na cele niezwiązane z działalnością zarobkową, a także organizacjom pożytku publicznego na cel prowadzonej działalności pożytku publicznego.

 

Kluczowym wydaje się tu określenie działalności „niezarobkowej”, bo czy za taką można uznać prowadzenie prywatnego zakładu opieki medycznej. Radni mieli wątpliwości i jak najbardziej były one uzasadnione.  Rację ma też Gajewski obawiając się kolejnych podobnych wniosków. Wśród nich mogłaby się znaleźć sprzedaż wspomnianych wyżej Arkad albo pomieszczeń, w których mieści się poradnia rodzinna przy ulicy Strzeleckiej.

 

Najemca osobiście próbował przekonywać radnych,  że budynek wymaga poważnego remontu i dlatego najlepiej byłoby, gdyby został mu on sprzedany. Podkreślał też, że już na chwilę obecną  sporo w nim zainwestował. Radnych argumentacja taka nie przekonała. Twierdzą bowiem, że większość najemców lokali użytkowych czyni w nich różnego rodzaju wydatki, na adaptację, czy poprawę warunków funkcjonowania. W niczym to więc nie wyróżnia tomaszowskiego lekarza od innych funkcjonujących w mieście przedsiębiorców. Za stan techniczny budynku (podobnie jak w przypadku Galerii) odpowiada jednak jego właściciel i zarządca, czyli miasto.

 

Temat kilkakrotnie wracał na komisje i za każdym razem opinia była negatywna. Dlaczego więc projekt uchwały mimo wszystko podsunięto radnym do przegłosowania na sesji? Dodatkowo część radnych uważa argumentację, mówiącą, że najemca zainteresowany jest wyłącznie kupne w trybie bezprzetargowym, za delikatnie mówiąc, infantylną - Przypomina to tupanie nóżką rozkapryszonego dziecka, zaskoczonego tym, że ktoś nie chce kupić im cukierka - mówią.

 

- Nic nie stoi przecież na przeszkodzie by najemca do przetargu przystąpił -dodaje radna Wacława Bąk. - Dziwi nas tylko, że mimo naszych negatywnych opinii i tak uchwała trafiła pod obrady. Czymże jest więc głos radnych? - pyta retorycznie.

 

Szefowa klubu radnych PIS radna Bąk bardzo mocno w czasie sesji akcentowała, że transparentność w działaniach samorządu jest tutaj sprawą nadrzędną i podobnie, jak niemal wszyscy radni PIS (7osób) zagłosowali przeciw tej uchwale. Co ciekawe, Przewodniczący Rady Stanisław Stańdo (też z PIS) i szef komisji gospodarki komunalnej Wiesław Pawłowski wyłamali się przeciw własnemu klubowi i mieli odrębne zdanie, osattecznie wstrzymując się od głosu. Ciekawi nas, jaką opinię wygłosiliby Antonii Macierewicz czy Jarosław Kaczyński, gdyby dowiedzieli się, że niektórzy radni ich partii w Tomaszowie popierają sprzedaże nieruchomości przedsiębiorcom bez formy przetargu!? O ich zdanie postaramy się zapytać przy najbliższej okazji. 

 

Faktycznie sprawa bardzo podzieliła radnych. Tylko 3 radnych prezydenckiego klub Forum-PSL jak zwykle nie miało żadnych wątpliwości i było za sprzedażą nieruchomości bez przetargu.

 

W klubie SLD 4 radnych poparło uchwałę, a jedynie Krzysztof Barański wstrzymał się od głosu. Wśród radnych PO,  4 głosowało przeciw a dwóch: Tomasz Zdonek i Krystyna Wilk głosowali ZA.

 

Ostatecznie 13-9 uchwala została odrzucona, ale po sesji nadal budziła wiele emocji i wywoływała liczne komentarze. Dla wielu osób to głosowanie było testem przyzwoitości tomaszowskich samorządowców i probierzem ich odporności na naciski. Skoro mija właśnie połowa kadencji to wyborcy powinni się przyglądać takim jak to głosowanie, które było swoistym papierkiem lakmusowym dla całej rady miasta. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

marek 05.11.2012 11:17
Ciekawe za jakie konkretnie profitki niektórzy głoswali ZA? Bo chyba nikt nie jest takim idiota zeby mieć kłopot zrozumieć, że dla dobra miasta lepszy jest przewtarg, a nie brak porzetargu na cenne nieruchomosci w centrum miasta. Czy jednak sa tacy odmieńcy wsród radnych???

zaglask 04.11.2012 20:53
to prawda prezydent powinien stac na strazy finansow gminy i dbac o transparentnosc takich tranzakcji PREZYDENT a nie o....t i ignorant mieszkancow i radnych miasta ciekawe ze w podobnych przypadkach oglasza sie przetargi nawet w prasie ogolnopolskiej a w innych w ktorych zainteresowani sa naprzyklad rodziny niektorych pracownikow oglasza sie przetargi ograniczone a nawet znajduje sie przepis ktory pozwala miastu czyli prezydentowi sprzedac nieruchomosc za 1 zl oczywiscie dupek powoluje sie na decyzje RADY MIASTA bo jest taki jaki jest czyli cwaniak

Bynajmniej - nie zdziwiony 04.11.2012 17:44
Komentarz do tej całej notki powyżej: oczywiście - ma Pan 100 - 200 % racji !!! I Pańscy koledzy z PO - też !!! Tylko jest jeden mankament: TRZA BYŁO, K...., WYGRAĆ WYBORY !!! I wtedy WY dyktowalibyście warunki sprzedaży takich ochłapów wg swoich interesików. Bo, przecież, też i oczywiście, nie bylibyście uczciwi . I też kombinowalibyście na wszystkie strony wg waszych poptrzeb.

zdziwiona 03.11.2012 16:42
"Ponadto nietrudno sobie wyobrazić, że jeśli stworzymy precedens, to za chwilę zgłoszą się do nas kolejni przedsiębiorcy, wynajmujący od miasta lokale użytkowe i będą je chcieli również nabyć bez przetargu. I żądania te będą jak najbardziej uzasadnione" Precedens już dawno powstał. Sprzedaje się lokale użytkowe w ścisłym centrum na rzecz najemców w tzw. przetargach ograniczonych. Wpływa 1 oferta. Bardzo to przykładne i ekonomiczne. Ważne że przetarg był... a reszta .... Przecież to nie "nasze" pieniądze ...

tofikos 03.11.2012 08:09
"testem przyzwoitości tomaszowskich samorządowców"- a to żarcik- ci ludzie nie znają takiego słowa jak przyzwoitość......gdyby nie roszady w Pisie zagłosowali by tak jak zawsze , czyli zgodnie z zaleceniami....

tomal 02.11.2012 23:48
Panie Marcinie W.! A nie mówiłem, że 100 lat na to poczekamy, aż zrobi Pan porządek we własnym gnieździe. Albo nie zrobi, co już jest bardziej oczywiste, bo w końcu chodzi przecież o to aby króliczka gonić a nie pogonić go.

stb 02.11.2012 22:43
P. zagozdo gdzie ta trybuna sie pytam

ok 02.11.2012 21:39
kto winien ,że tacy panowie jak stando i pawłoski są w pisie.brak porządnych struktur w mieście i powiecie.p. marcinie do pana należy zbudowanie struktur dla obywateli.co panscy radni odwalają w mieście ipowiecie woła o poste do nieba.

znawca 02.11.2012 20:08
uważam że mr przewodniczący jak również mr pawłowski powinni wstąpić oficjalnie do partii Pana Zagozdona jako wierni żołnierze którzy w każdym głosowaniu pokazują za kim przystają

Mam pytanie 02.11.2012 20:01
Przepraszam, że odbiegam od tematu ale niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego rok temu cena ON na stacjach benzynowych wynosiła 4,89(przed wyborami), a dziś ten sam ON kosztuje na tej samej stacji 5,74 skoro cena baryłki rok temu wynosiła ok 108 dolarów, dziś ok 106, a stosunek Dolar do Złotego był na tym samym poziomie czyli ok 3,19 zł za jednego $. Proszę niech mi ktoś to wyjaśni. Dodam tylko że nie było od roku podwyżki VAT, ani akcyzy... P.S. ON w Tomaszowie Mazowieckim kosztuje 5,74, zaś na trasie K-8 jak i w samym Piotrkowie czy też w Łodzi 5 groszy mniej czyli 5,69. Czy oprócz ośmiornicy państwa jest też i druga ta tomaszowska???

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama