Przebudowa ulicy zapewni co prawda nową jej nawierzchnię, ale nie rozwiąże problemów parkingowych. Urząd Miasta zatrudnia blisko 200 osób, z których duża część przyjeżdża do pracy samochodami. Zorganizowany dla nich prowizoryczny parking na tyłach pałacu rodziny Ostrowskich nie zaspokaja wszystkich potrzeb, tym bardziej, że Polacy są narodem wygodnym i jeżeli mają możliwość zaparkować bezpośrednio przed wejściem do swojego miejsca zatrudnienia, z całą pewnością nie będą parkować 10 metrów dalej. Petent przecież może zostawić samochód na Placu Kościuszki.
Od kilku lat zwraca uwagę, że inwestycje drogowe są u nas wyjątkowo nieprzemyślane. Robią wrażenie, jakby projektanci rozrysowywali je nie ruszając się zza swoich masywnych biurek i monitorów komputerów. Z efektami mierzyć się następnie muszą użytkownicy dróg. Rzecz jednak w tym, że odpowiedzialność leży nie tylko po stronie projektantów, ponieważ to zarządca drogi powinien w jasny sposób doprecyzować założenia dla podmiotów realizujących projekt techniczny.
Sama ulica POW przebudowywana jest w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Wartość inwestycji to prawie dwa miliony złotych. Termin jej wykonania został przesunięty ze względu na problemy finansowe wykonawcy, wyłonionego w przetargu pod koniec ubiegłego roku. Firma „Cezet Bis” odstąpiła od umowy w kwietniu, kiedy wykonała już część zleconego zadania. W związku z powyższym Powiat miał możliwość naliczenia kar umownych w wysokości 5% wartości inwestycji.
Prace kończy obecnie Przedsiębiortstwo Robót Drogowo Mostowych z Piotrkowa Trybunalskiego
Napisz komentarz
Komentarze