Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 05:27
Reklama
Reklama

Nie ma winnych, wszyscy święci

Jak już wcześniej informowaliśmy na portalu, w ubiegłym tygodniu zapadł prawomocny wyrok nakazujący wypłatę grupie tomaszowskich lekarzy odszkodowań w związku z niedotrzymaniem przez Powiat Tomaszowski warunków umowy płacowej podpisanej na początku 2008 roku.

Kwota około 300 tysięcy złotych to zaległe wynagrodzenie tylko za jeden kwartał dla 26 lekarzy, który powiększą koszty sądowe, zastępstwa procesowego i należne odsetki. To jednak nie koniec. Najprawdopodobniej ogólna suma roszczeń sięgnąć może 20 milionów złotych. Powiat zapowiada złożenie skargi na rozstrzygnięcie sądowe. Czy będzie ono skuteczne? Wydaje się, że sami składający nie do końca w to wierzą.

 

Rozważana jest także możliwość złożenia do Sądu wniosku o ogłoszenie upadłości szpitala a następnie powołanie w jego miejsce nowego podmiotu świadczącego usługi medyczne. W tym miejscu pojawia się kolejnych kilka niezwykle istotnych pytań, na które póki co nikt jeszcze nie udzielił odpowiedzi.

 

Podstawowe to: jakie będą koszty ogłoszenia upadłości spółki oraz czy Powiat nie odpowiada za zobowiązania wobec lekarzy w sposób solidarny ze spółką, na co wskazuje fakt, że w ostatnim wyroku Sąd uznał roszczenia nie tylko wobec TCZ ale również samorządu?

 

 

Niezwykle istotna jest również kwestia odpowiedzialności, której jak można się spodziewać nikt nie chce oczywiście ponieść. Co ciekawe nikt też wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do nikogo nie zamierza żądać. Dlaczego? Spróbujmy poszukać odpowiedzi na to właśnie pytanie.

 

 

W czasie minionego tygodnia udało nam się przeprowadzić szereg rozmów z osobami związanymi z życiem publicznym Tomaszowa Mazowieckiego na temat ogłoszonego wyroku. Co ciekawe, prawie każdy z naszych rozmówców zastrzegał sobie, by go nie cytować lub udzielał wypowiedzi znacznie różniącej się od opinii, jaką wygłaszał w nieoficjalnej rozmowie. Dosadne sformułowania zastępowały bełkotliwe stwierdzenia omijające sedno tematu. Najzwyklejsze w świecie bulgotanie ust pełnych wody w dodatku zaczerpniętej tłustą szklanką wprost z pełnej błota kałuży. Okropność!

 

 

Z drugiej strony nie ma nic dziwnego, bo przecież przykład idzie z góry. W 2000 roku polski Rząd uległ „presji” pielęgniarek i przygotował na chybcika tzw. ustawę „203”. Dokument przygotowany niechlujnie, co do którego z góry założono, że nie będzie stosowany. Podobnie, jak w przypadku tomaszowskiej umowy z lekarzami, Jerzy Buzek oraz Sejm RP się przeliczyli, bo już wkrótce Sądy Pracy zalała lawina pozwów. Składy orzekające wydawały wyroki korzystne dla pielęgniarek. Zobowiązania szpitali rosły, bo grupa zidiociałych polityków chciała się komuś przypodobać i nawet dokładnie nie przeczytała ustawy za którą podnosiła ręce do góry.  Żeby było jasne. Pielęgniarki w Polsce otrzymywały kompromitująco niskie wynagrodzenia za niezwykle ciężką pracę i wzrost pensji im się słusznie należał. Odpowiedzialności nikt nie poniósł a część posłów do dzisiaj zasiada w ławach sejmowych z tym, że już pod innymi całkowicie sztandarami.

 

 

Dzisiaj Starosta Tomaszowski, Piotr Kagankiewicz, publikuje oświadczenie, w którym podkreśla, że szpital w wyniku wieloletnich zaniedbań posiadał przed prywatyzacją 57 milionów zadłużenia oraz, że nie było w nim nowoczesnego sprzętu i leków. Rzecz jednak w tym, że i w tym przypadku osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy nie poniosły żadnej odpowiedzialności. Powód jak zawsze ten sam: polityka, zgodnie z zasadą „nie pociągaj, byś nie był pociągany”. I tak się to u nas toczy. Ręka, rękę myje bez mydła i w zimnej wodzie.

 

 

Dlatego też nie ma co liczyć na to, że za skutki finansowe, podpisanego porozumienia zostanie i tym razem ktokolwiek rozliczony. Nikt nie poniesie odpowiedzialności karnej, cywilnej, czy chociażby politycznej.  To podatnicy zapłacą za błędy i w zasadzie jest to jak najbardziej słuszne, bo kto inny ponosi winę za złe zarządzanie, jeśli nie osoby, które „zarządców” wybierają?

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kiki 28.06.2012 09:30
Jest profesor lekarz jak się ich zwie wybitny i wybitnie "wybitny" - tak jak i żyd lekarz i lekarz " żyd".

bunga-bunga 20.06.2012 14:35
Do 43: Po pierwsze: nie wiem, czy wśrod tych, którzy się sądzą, to są ci, którzy pracowali w tej wykańczalni wtedy, kiedy ja miałem niewątpliwą nieprzyjemność tam od czasu do czasu bywać. Po drugie: z tą "wybitnością" tych profesorów trochę przeginasz. Dlaczego? Wybitny zawsze będzie miał w Łodzi tyle zajęcia, że nigdy nie starczy mu czasu na dodatkowe tłuczenie dupska do naszego grajdołu i chałturzenie w Tomaszowie. Natomiast "wybitny" - to właśnie taki, którego w Łodzi nie chcą i jest zmuszony dorabiać u nas. No - chyba, że jest to wybitny profesor z Brzezin lub okolicy. Tak więc, jeżeli ci łódzcy profesorowie są wybitni - to ja jestem chiński rudy mandaryn. Wobec tego, jednak dalej będę się leczył poza Tomaszowem.

PePe 20.06.2012 00:05
Do 41. Lekarze, którzy się sądzą ze starostwem od dobrych paru lat już w Szpitalu nie pracują. Teraz pracują tam wybitni profesorowie z Łodzi!

bunga-bunga 17.06.2012 15:59
Do 41: wyobraź sobie, że ja juz dobrych kilka lat leczę się poza Tomaszowem i nie narzekam.

Masz racje bunga bunga 17.06.2012 10:24
Niech i ciebie spotka taka przyjemność ze leżąc na OIOM w zimie przy 20 stopniowym mrozie trzeba będzie wywieźć do Piotrkowa Bełchatowa czy lodzi bo lekarze znowu bedą chcieli podwyżki Cwaniacy wykorzystali okazje a teraz stoją i zacierają ręce Ps Oczywiście nie życzę ci choroby tylko zastanows sie co sam byś zrobił w takiej sytuacji

bunga-bunga 16.06.2012 19:02
1. Tomaszowskie Centrum Zdrowia Sp. z o.o. to spółka prawa handlowego, która podpisała konkretne umowy o pracę za konkretne wynagrodzenia z konkretnymi lekarzami. I ci konkretni lekarze podchodzą di tych konkretnych umów również konkretnie - tzn. stoją na S Ł U S Z N Y M stanowisku, że jeżeli ktoś w umowie zobowiązuje się do czegoś - to ma się z tego zobowiązania wywiązać. A jeżeli nie - to sprawa ląduje w sądzie. I - koniec, kropka !!! I o czym tu dyskutować ?! 2. Tomaszowskie Centrum Zdrowia Sp. z o.o. to spółka prawa handlowego, powołana przez samorząd powiatu tomaszowskiego (rada powiatu) na wniosek starosty tomaszowskiego. Tak więc, organem założycielskim tej spółki jest samorząd powiatu tomaszowskiego. I to ci samorządowi debile ponoszą główną odpowiedzialność za powstałą sytuację. Dlaczego ? Bo to te przygłupy powołali innych przygłupów na członków rady nadzorczej szpitala, która jest szajką kolesiów starosty i pozostałej samorządowej bandy oraz zarząd tej szpitalnej spółki, który również jest szajką kolesiów starosty i pozostałej samorządowej bandy. Czyli: kjedna wielka klika, towarzystwo wzajemnej adoracji. Konkluzja: niestety - tych debilowatych samorządowców powiatowych wybraliśmy my ! To do kogo teraz pretensja ?! Do garbatego o to , że ma dzieci proste ?! Ludzie: zastanówcie się - co wy wypisujecie !!! Z KOGO SIĘ ŚMIEJECIE ? Z SIEBIE SIĘ ŚMIEJECIE - BARANIE ŁBY !!! PS. Lekarze - jak was nie cierpię - tak was proszę: nie odpuszczajcie !!!

ala ma kota 16.06.2012 09:25
w poniedziałek jest jakieś spotkanie inicjowane przez dyrekcję z lekarzami. może padną jakieś genialne propozycje. ciekawe co tym razem wymyślił genialny starosta, żeby obejść wyrok, który zapadł w sądzie. ciekawe też jest czy władze PO wiedzą co się dzieje w tym tomaszowskim grajdole. co też najlepszego wyprawiają lokalni partyjni aparatczycy. nic dziwnego, że w tomaszówku pisuary trzymają się tak dobrze.......

lex 15.06.2012 18:40
respektowanie prawa u nas to jest jakas fikcja , dla kowalskiego i nowaka inne i dla tych na górze to samo ale jakże inne

Redaktorze znowu macisz 15.06.2012 15:59
Jak uważasz ze to ta sama osoba to wyswietl adres ip pod każdym postem Tylko wtedy tobie tez zrobi sie niewygodnie A druga sprawa jak myślicie ile trzebaby zapłacić tym lekarzom zeby dotrzymać zapisów umowy na bieżąco ?

jeszcze lepsza rada 15.06.2012 11:25
Do wpisu nr 34- poza świniami istnieja ich kuzyni, dziki :) . Może nie tak spasione, no ale na pewno nie ześwinione. Zdrowe i żyją na wolności. Same sobie dają radę. Więc niekoniecznie trzeba się w życiu ześwinić - jest w odniesieniu do świń dobry przykład w przyrodzie, że nie ma musu, ani to wcale nie jest takie opłacalne. Może niektórzy po prostu z natury i genów są świniami, a inni dziakami i niech tak zostanie

15.06.2012 10:56
Zacznę od końca. Zdjęcia pochodzą z roku 2000, kiedy wprowadzono słynną ustawę "203". Przygotowaną w sposób wyjątkowo niechlujny. Stwierdzenie mówiące o "górnolotności sformułowań" byłoby na miejscu, gdyby dotyczyły one idei a nie kwestii zasad, które obowiązują w demokratycznym Państwie prawa. To tak jakby za górnolotne uznać powiedzenie "kierowca samochodu musi być trzeźwy". Co do szantażu i groźby porzucenia pracy. Naprawdę zmiany wprawie nikogo nie zaskoczyły. Wiedzieli o tym wszyscy i był odpowiedni czas na podjęcie jakichkolwiek działań, czy negocjacji. - "Czy taka chamska, ROSZCZENIOWA, postawa lekarzy powinna być respektowana w Demokratycznym Państwie Prawa?" - takie stwierdzenie to najzwyklejszy w świecie bolszewizm. I naprawdę pisząc w ten osób nikogo nie obrażam, bo niby jak można takie "coś" zrozumieć. Że prawo jest dla słabych a silni nie muszą go respektować? Grup zawodowych o charakterze roszczeniowym u nas nie brakuje. Wystarczy wymienić chociażby nauczycieli. Czy to znaczy, że możemy łamać zawarte z nimi porozumienia i umowy? Ja tak nie uważam Wracając jednak do lekarzy i personelu medycznego ogółem. Czy ktoś zadał sobie pytanie: jak to się stało, że w szpitalu pracuje o około 200 osób mniej a wydatki na wynagrodzenia pozostały na tym samym czy podobnym poziomie, przy czym zarobki niektórych zatrudnionych osób sięgają, jak słyszmy, 30 tysięcy złotych miesięcznie? Nie rozumiem, jak można mówić o roszczeniowej i "chamskiej" postawie osób, które swoje wynagrodzenie miały zagwarantowane w umowie, która była negocjowana z pracodawcą i równocześnie nie widzieć, że obecne pensje są na takim samym poziomie.

dobra rada 15.06.2012 10:25
Panie redaktorze, nie ma co się napinać. Szkoda czasu... Świnie nie mają poczucia honoru tylko węch do czucia koryta czyli kasy. No i może czasem niektóre do kielicha. Dla kasy zrobią i powiedzą wszystko. W korycie jest solidarność i cza się działkować, być do obłędu świniowatym czyli swoim. Wtedy inne świnie nie dadzą Ci zginąć. Wyluzuj Pan - czas się ześwinić lub głodować poza korytem. Hrum hrum

z dziennika łódzkiego cytat 15.06.2012 10:17
Sprawę ostro komentuje poseł Marcin Witko, który w 2008 był radnym powiatu i dobrze pamięta negocjacje z lekarzami. - Niestety, działania starosty Kagankiewicza i jego ludzi doprowadziły do tego, że szpital będzie musiał zapłacić olbrzymie pieniądze lekarzom, co może poważnie zagrozić funkcjonowaniu naszego szpitala - mówi. Witko uważa, że to skutek arogancji władzy. - Każdy człowiek popełnia błędy, jednak tak potężne zaniedbania, skutkujące wypłatą z publicznych pieniędzy kwot, które mogą iść w miliony, nie powinno i nie może nikomu ujść na sucho - podkreśla. Przypomina, że rząd przeznaczył grube miliony na oddłużenie szpitala. - Okazuje się, że rządowe pieniądze mogą być zmarnotrawione. Wobec tej sytuacji, starosta wraz zarządem powinni niezwłocznie honorowo zrezygnować z zajmowanych stanowisk. Podobne kroki powinny podjąć władze spółki - zarząd i rada nadzorcza - uważa Witko. Według posła, należy jak najszybciej podjąć rozmowy z lekarzami i doprowadzić do ugody, by odstąpili od roszczeń.

Markus 15.06.2012 10:13
Panie Redaktorze, wszystko cacy, w swoim stylu używa Pan dużo górnolotnych sformułowań, ale co jeśli podpisanie umowy zostało wymuszone szantażem i groźbami ( w tym przypadku porzucenia pracy i chorych ??) Czy taka chamska, ROSZCZENIOWA, postawa lekarzy powinna być respektowana w Demokratycznym Państwie Prawa ? Co ma zrobić Starosta nie mający pieniędzy a stojący w obliczu odpowiedzialności za zdrowie i życie pacjentów i żadnej pomocy znikąd ? Ewidentnie prawo jest tu ułomne i wymaga pilnej zmiany a roszczenia pracownicze w służbie zdrowia powinny być uregulowane osobnymi przepisami, nawet kosztem zmian w prawie UE. Inaczej lekarze rozsadzą każdy system zdrowotny w tym kraju. Druga sprawa. Umieścił Pan tu zdjęcia, z lat dziewięćdziesiątych przedstawiające strajkujące pielęgniarki i położne. Zabieg co najmniej zdumiewający, gdyż w owym czasie jak mnie pamięć nie myli lekarze załatwili już sobie podwyżki za plecami pielęgniarek, te postawione przed faktem dokonanym przez lojalnych kolegów postanowiły wyjść na ulice i walczyć również o swoje prawa. Nie dokońca chyba skutecznie.

pepe 15.06.2012 00:46
Fakt faktem drogie tomaszówki, protest był z powodu przepisów narzuconych przez UE. 1 stycznia 2008 wszedł przepis mówiący, że lekarz musi pracować jakąś określoną liczbę godzin, więcej może jedynie za wyrażeniem chęci. Lekarzam nie jestem, ale szczegóły są dość znane i były to negocjacje czysto biznesowe. Żaden z lekarzy, od tak nie kazał sobie nagle płacić więcej. Oferta przedstawiona przez samorząd na pracę lekarzy ponad godziny nie była zadowalająca dla większości, więc nie mieli żadnego obowiązku pracować ponad regulację UE. Na dodatkową liczbę lekarzy nawet samorząd może i było stać, ale niestety tacy nie istnieli. Siedzieli w UK i reichu. Jeśli wszyscy pracownicy w całym kraju zaczną pracować za darmo na nadgodzinach to wróże nam wzrost PKB na poziomie chin w przeciągu miesiąca.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama