Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 17:44
Reklama
Reklama

Podwykonawca na lodzie

O tym, że trzeba dbać o własne interesy przekonał się przedsiębiorca, będący podwykonawcą zajmującym się montażem klimatyzacji i wentylacji w naszej Arenie Lodowej. Firma nie otrzymała całości zapłaty za wykonaną usługę. Kwota należności to ok.100 tys. złotych. Miasto stara się pomóc, ale władze mają związane ręce. Inwestycja została rozliczona z generalnym wykonawcą. Samorząd nie może brać na siebie odpowiedzialności, za rozliczenia wzajemne firm, pracujących na placu budowy. Tym bardziej, że właściciel firmy z gminy Brójce, który domaga się rozliczenia nie został zgłoszony inwestorowi, jako podwykonawca.

Kilka lat temu w całej Polsce pojawiła się fala bankructw /najczęściej małych/ firm, będących podwykonawcami przy budowach głównie dróg ekspresowych i autostrad. Słychać było wiele krytycznych słów na temat tego, że publiczni inwestorzy nie zabezpieczają interesów lokalnych firm transportowych i innych świadczących usługi na rzecz podmiotów wyłonionych w organizowanych przez nie przetargach.

 

Zdarzało się nader często, że generalny wykonawca rozliczał budowę a następnie znikał, pozostawiając swoich partnerów z niezapłaconymi fakturami. Oczywiście wszyscy ci pokrzywdzeni ludzie swoje pretensje /nie całkiem słusznie/ kierowali do zamawiającego. Dlatego też ustawodawca wprowadził obowiązek zgłaszania podwykonawców inwestorowi. O to, by tak się stało jednak muszą zadbać oni sami.

 

Oczywiście samo to, że inwestor jest inwestorem publicznym, czy jak niektórzy zwykli mówić "państwowym" nie jest równoznaczne z tym, że pieniędzmi może dysponować w sposób dowolny i dwa razy płacić za wykonanie tej samej usługi. Może łatwiej byłoby sobie to wyobrazić, gdybyśmy podobne przypadki odnieśli do własnego "podwórka". Wyobraźmy sobie, że wynajmujemy firmę, która remontuje nasz dom. Rozliczamy usługę, opłacamy fakturę,  a po dwóch miesiącach zgłaszają się do nas pracownicy tej firmy żądając pieniędzy, ponieważ ich szef im pensji nie wypłacił.

 

Oczywiście dysponując własnymi pieniędzmi /a raczej ich nadmiarem/ możemy hojną ręką wypłacić pracownicze gaże. Nikt nam tego przecież nie broni. Jednak w przypadku publicznego "grosza" jest to nie tylko skomplikowane ale  wręcz niemożliwe. Jest tyle instytucji kontrolnych, które na bieżąco weryfikują prawidłowość wydatkowania pieniędzy, że bardzo szybko hojny samorządowiec, mógłby wylądować na całkiem darmowym wikcie w hotelu na ulice Wroniej w Piotrkowie Trybunalskim. Dla przykładu, tomaszowski magistrat był niedawno kontrolowany przez Najwyższa Izbę Kontroli. Chyba po raz pierwszy w historii, protokół pokontrolny nie zawierał żadnych uwag ani zaleceń.

 

Co ważne, inwestor /w tym konkretnym przypadku - miasto/ nie ma żadnych prawnych możliwości aby w jakikolwiek sposób wymóc na generalnym wykonawcy aby ten zapłacił nie zgłoszonemu podwykonawcy. Jeszcze gorzej jest, kiedy podwykonawca, jest podwykonawcą... podwykonawcy.

 

Generalnym wykonawcą budowy toru łyżwiarskiego, wyłonionym w przetargu była firma Rosa-Bud z Radomia. Zaoferowała, że wykona inwestycję za 47 mln 601 tys. zł. Termin w jakim zobowiązała się zrealizować inwestycje był naprawdę ekspresowy. Razem z pracami projektowymi trwał nieco ponad rok.  Oczywistym było, że na placu budowy pojawią się liczni podwykowacy. Żadna firma w Polsce nie jest uniwersalna, dlatego do poszczególnych faz wynajmuje się wysoce wyspecjalizowane podmioty.  Inwestor zabezpieczając interesy takich firm, nakłada obowiązek zgłaszania kolejnych zatrudnianych podwykonawców.  Zdarza się często, że powstaje cały ich łańcuszek.

 

Przy tomaszowskiej hali Rosa-Bud część prac zleciła firmie ZECHiK. Ta z kolei zatrudniła spółkę Mires z Torunia, a kolejnym ogniwem była Cool experts, wykonująca wentylację w budynku.  Ta ostatnia firma nie została zgłoszona oficjalnie jako podwykonawca. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

07.02.2018 16:18
Czy miasto musi zapłacić nie jest tak oczywiste. Oczywiste natomiast wydaje się, że doszło do oszustwa (art 286 KK). poszkodowany przedsiębiorca może sam złożyć doniesienie ale może też powiadomić inwestora (miasto). Nie wiadomo bowiem czy oszustwo miało na celu tylko wyłudzenie usługi od podwykonawcy czy też wyłudzenie kolejnej płatności od inwestora. Powiadamiając organ-inwestora (miasto) o przestępstwie można zażądać od organu (miasto) podjęcia czynności procesowych opisanych m.in. art 304 kpk. W efekcie miasto będzie miało obowiązek powiadomić prokuraturę. Doświadczenie pokazuje jak prokuratury traktują wzajemne doniesienia przedsiębiorców a jak traktują doniesienia organów szczególnie gdy przedstawiciele organów maja dobre relacje.

m&m 07.02.2018 07:20
Proszę Państwa. Polska budowlanka, to dziki zachód. Gość wcale pieniędzy nie musi odzyskać czy był zgłoszony, czy nie był. Tak u nas to działa. Sądy? Kpina. Zanim coś mu się uda coś tą drogą uzyskać, to musi jeszcze trochę grosza do tego dołożyć i nawet jak poszłoby po jego myśli, to trzy razy zdąży z głodu zdechnąć zanim grosz odzyska. Tak działają w Polsce sądy...Tak wygląda w Polsce brutalna rzeczywistość. Gość był jednym z ostatnich realizujących swoje roboty, to może dla niego już zabrakło... Przetargi, na których się zabijają o najniższą cenę..., terminy, które zwykle są nie do zrealizowania... to wszystko sprawia, że branża budowlana to wciąż rosyjska ruletka. Masa kwitów, których jeżeli się nie połapie, to w razie W jest problem. Na takich inwestycjach podwykonawcy zwykle mają zapis o obowiązku zgłoszenia dalszych podwykonawców. Gość tego nie ma, więc pewnie ktoś tego po drodze nie dopilnował a jemu może pasowało, bo umowa była prostsza...Smutna sprawa.

slawek 07.02.2018 06:59
"dobra zmiana" obiecywała, że nikt już "nie zostanie na lodzie" i "ciemny lud" to kupił.

Miasto musi zapłacić: 04.02.2018 22:44
ad. 24: nie zrozumiałeś skrótu myślowego. Powiat raz zapłacił wykonawcy (Maciejowi Sz.) a drugi raz bankowi, który miał cesję zapłaty od wykonawcy. To oczywiście nie pasuje do sytuacji UM, który odpowiada w ramach tzw. solidarnej odpowiedzialności, ale i w tym przypadku zadziała prawo, które chroni poszkodowanego, a nawalili urzędnicy, którzy nie widzieli podwykonawców. Ryzyko dwukrotnej zapłaty przez inwestora wynagrodzenia za te same roboty budowlane – raz wobec wykonawcy, a drugi raz wobec podwykonawcy, któremu wykonawca nie zapłacił za roboty wynika z art. 647 prim Kodeksu cywilnego. Zapłata całego wynagrodzenia wykonawcy oraz brak wiedzy inwestora o zatrudnieniu podwykonawców nie eliminuje tego ryzyka. Sądy nie uznają tego „braku wiedzy” i uznają, że zastępuje ją tolerowanie obecności podwykonawcy na placu budowy. Przepisy te zmieniły się od 1 czerwca 2017 r., ale z uwagi na czas, kiedy inwestycja powstawała zmiana ta nie będzie miała zastosowania.

Miasto musi zapłacić 04.02.2018 13:31
Pożiwiom, uwidim. Powiat też kiedyś za ścieżkę zapłacił wykonawcy.

04.02.2018 19:28
"Zarzut doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Starostwo Powiatowe w Tomaszowie Maz. oraz firmę EuroDept z Wrocławia na kwotę 1,3 mln zł usłyszał Maciej Sz., który na podstawie listu gończego został zatrzymany w Królestwie Bahrajnu i przywieziony do Aresztu Śledczego w Piotrkowie Tryb."

Miasto musi zapłacić: 03.02.2018 00:22
Ad. 20 Gadać jak do obrazu to szkoda gadać. Ostatni raz: Kodeks cywilny broni poszkodowanych, bezpodstawnego wzbogacenia nie da się przemilczeć, a zobowiązania po stronie inwestora nie widzieć. W praktyce jest tak, że jak podwykonawca się sam nie zgłosi w trakcie budowy, to musi udowodnić swoją pracę na tej budowie w procesie. Praktyka sądowa jest taka, że nie jest to trudne, bo podwykonawca ma dziesiątki pośrednich dowodów. Jeśli teraz nie dotarło to trudno. Ja to piszę, żeby UM się "naumiało", może chociaż do nich to dotrze.

Ja 04.02.2018 13:23
Ależ pan chrzani:) Inwestor zapłacił. Firma może dochodzić praw o których Pan pisze, od firmy która ja zatrudniła. Myślenie nie boli.

02.02.2018 10:55
Taki stary "numer". Tzw. model niemiecki. Żeby wszyscy pożywili się po drodze dla kogoś MUSI braknąć. Proceder popularny przed laty w Niemczech.

Miasto musi zapłacić 01.02.2018 22:45
ad.12 - podwykonawca podwykonawcy "inwestorem". Inwestor (pierwszy w łańcuchu to UM) płaci jak otrzyma oświadczenie, że wypłacił podwykonawcom. ad. 17 - Kodeks cywilny (bezpodstawne wzbogacenie), dobra papuga da radę

Ja 02.02.2018 14:52
No i widzi Pan;) Jednak coś Pan łapie, ale nadal trzeba poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Firma, która się awanturuje, nie dopilnowala swoich interesów i nie byla zgłoszona jako podwykonawca. Miasto nie na więc jak pomóc. Teraz dotarło? :)

multi99 31.01.2018 16:53
Wina leży po stronie własciciela Firmy Ofiary , że nie dopilnował i nie sprawdził u Głównego Wykowacy czyli w siedzibie Firmy Rosa - Bud czy został wpisany na listę podwykonawców .....

Brawo!!! 31.01.2018 16:32
panie sołtys... wspomóż oszukaną firmę !!!

ja 31.01.2018 16:25
No więc rozumiem, że jako obywatel chcesz zapłacić za to samo drugi raz, bo ktoś miał gdzieś formalności które musi dopełnić? Rozrzutny jesteś.

Cyklista 31.01.2018 16:19
Kiedyś kupiłem auto z RADOMIA. Do tej pory płaczę.

Miasto musi zapłacić (za swoje błędy): 31.01.2018 10:17
Nie macie pojęcia o prawdziwym życiu na budowie: ad. 2 - prawo jest po stronie poszkodowanych, wystarczą świadkowie, że firma podwykonawcy była na budowie, za dowód wystarczą ubrania robocze z logo firmy; ona sama powinna zadbać, aby udokumentować swoją obecność na tej budowie a resztę załątwi zdolny prawnik. ad. 5 - UM - nie, ale inspektorzy nadzoru, których na takiej budowie MUSI zatrudniać - tak.

ja 31.01.2018 16:25
No i nadal Pan bredzi. Firma miała podpisana umowę z inną firmą. Nie miastem. Sąd może nakazać wypłatę tylko od tej innej firmy. A z tą miasto się rozliczyło. Koniec kropka. Czy jak przyjdzie do pana robotnik i powie, że szef firmy nie zapłacił mu za pracę u Pana to sąd nakaże płacić Panu raz jeszcze czy pociągnie do dopowiedzialności pracodawcę? Troche logicznego myslenia.

wujek 31.01.2018 09:36
Jak opozycja darła swoje japy przy budowie autostrad to już widzieliśmy, mija kilka lat i co? Ano nic nic się zmieniło tylko pis z po się zamienił na miejscach Czas panie Prezydencie miasta, pisowski Prezydencie aby działać ,żeby ludzie nie mieli krzywdy,bo to wstyd dla naszego miasta ,a ludzie słyszeli i widzieli w TV jak pańscy koledzy licytowali sie jak to będzie gdy do władzy dostanie się pis

ja 31.01.2018 09:58
Aha. Czyli firma ma gdzieś swój interes, nie dopilnuje wszystkich formalności (które dało Państwo dla jej ochrony), ale to nadal wina Państwa, że ktoś nie myśli?

wujek 31.01.2018 11:48
Państwo jest od tego żeby chronić każdego obywatela RP i pomagać mu, nieważne czy to jest chłop ,robotnik czy przedsiębiorca bo obywatele to my i to my płacimy na to państwo z naszych podatków ,więc jeśli zachodzi taka potrzeba to należy się pomoc. A jeśli takowej pomocy niema to do d...y z takim systemem[czytaj rządem] i na taczki go

Brawo!!! 31.01.2018 16:30
i co pan na to??? p. sołtys???

Edek 31.01.2018 08:29
łobuzy i złodzieje dorabiają się na ludzkiej krzywdzie

Opinie
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady deszczu

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
Autor komentarza: WystarczyNieKraśćTreść komentarza: zdrowy rozsądek i godność... w PIS-ie....Mój Ty Bosz.....Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: BonoTreść komentarza: Puszcza spuściła lanie.I dobrzeŹródło komentarza: Ekstraklasa piłkarska - Puszcza - Widzew 2:0Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Panie: a gdzie jest napisane, że media mają obowiązek lub zwyczaj uzyskiwania informacji od dwóch stron konfliktu?! Ponadto, w tym medium nie ma żadnych przypuszczeń, odczuć i domysłów. Inwestor kupuje nie obsrany zabytek, ale NIERUCHOMOŚĆ, za którą płaci swoją kasiorkę. No to wskaż mi Pan moment, w którym inwestor ma obowiązek wiedzieć, że to jest zabytek, a nie zwykła nieruchomość - co?! Kto ma jemu to wyjaśnić - co?! Kupił i kropka!!! I może w tym "zabytku" nawet zabytkowy dom uciech otworzyć. A konserwator niech dalej żłopie tę kawkę w swoim biurze. Więc, nie uprawiaj Pan taniej populistyki. Wyrzuć Pan to czerwone ze swojej główki. Czy naprawdę ludzie muszą być pod jakimś batem ?!Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: tTreść komentarza: Kto powiedział, że hotel musi prowadzić miasto. Baza hotelowa jest wokół tm - tylko miasto nic z tego niema (nie zarabia). Opracowywana strategia jest tylko na papierze, a jak się ma do realizacji. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. (chyba chodzi o wycieczkę do Padwy).Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jestem - ZA, a nawet - PRZECIW... A tak na poważnie: przecież doskonale wiesz, że te moje, różne wpisy w żaden sposób nie świadczą o moim pragnieniu, aby dorwać się do "wadzy", ale, najzwyczajniej odzwierciedlają moje poglądy. Nieraz są trochę przesadne. Czy, wobec tego uważasz, że moje poglądy muszą odpowiadać poglądom innych ?! Mam prawo, tak, jak i Ty, pisać o tym, co w mojej główce siedzi. I nie zamierzam się z tego nikomu tłumaczyć. Zwłaszcza tej ogromnej większości, która ma w główkach czerwone... Trzeba wielu lat, aby czerwone pająki przestały dominować w Polsce. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: SpecjalistaTreść komentarza: Co za bełkot - od Sasa do lasa. Baza hotelowa jest wokół tm - ile masz ze Smardzewic czy spały do miasta? Raz ze miasto nie może zgodnie z ustawą prowadzić hotelu - dwa - mamy szanse jedynie opierać się o turystykę weekendową. Trzeba myśleć racjonalnie. Mówią to wszystkie strategie opracowane przez ostatnie lata - ale autor tam chyba nie zajrzal. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. Teraz czas na rozwój tego pomysłu i sieciowanie atrakcji. Tak się robi współcześnie turystykę - a nie znaczki na lodówkę (chociaż te też w informacji turystycznej widziałem). We wszystkich dostępnych publicznie opracowaniach wychodzą dwie dominanty: arena i niebieskie źródła. Miasto chciało dołożyć kolejną pozycję na listę: termy - no ale wyszło wszyscy wiemy jak. Skansen, groty co rok publikują ilu turystów ich odwiedza - bardzo łatwo znaleźć te liczby w raportach o stanie miasta - więc jest nieźle, a teraz trzeba to wszystko rozwijać. Tylko na to potrzebna jest kasa i z tym zawsze największy problem. Ps. Inne miasta wielkości TM likwidują rowery - bo prawie nikt nie korzysta a to wielomilionowe obciążenie dla budżetu.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnika
ReklamaKino Kitka Tomaszów
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama