Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 05:35
Reklama
Reklama

Kto i ile zarabia w Tomaszowie Mazowieckim cz. 2 - Lepiej być prezesem

Kilka dni temu przyjrzeliśmy się z bliska wynagrodzeniom, jakie otrzymują dyrektorzy, podległych miastu zakładów budżetowych. Uwagę nasza zwróciły szczególnie niezwykle wysokie przyrosty uposażeń na przestrzeni kolejnych kilku lat. Tym razem postanowiliśmy sięgnąć po oświadczenia majątkowe prezesów i wiceprezesów spółek, których właścicielem lub współwłaścicielem jest miasto Tomaszów Mazowiecki. Ich liczba w ciągu 10 lat zmniejszyła się o trzy. W jednej ogłoszono upadłość, druga nie była w stanie sprostać wymogom wolnego rynku, trzecia została wchłonięta przez swoją bliźniaczą, samorządową „siostrę”. Na dzień dzisiejszy pozostały więc tylko trzy spółki prawa w handlowego we władaniu miasta i jedna utworzona przez powiat.

Na początek Tomaszowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Spółka, która ma w zarządzie prawie cały miejski zasób lokali mieszkalnych i użytkowych. Części z nich jest też właścicielem. To chyba najbardziej „niewdzięczna” do zarządzania sfera miejskiej aktywności. Przede wszystkim ze względu na bezpośredni kontakt z dużą liczbą lokatorów i najemców. Zarząd spółki jest dwuosobowy.

 

Władze spółki w okresie minionych 10 lat zmieniały się kilkakrotnie. Po wyborach w 2002 roku, kiedy z posady prezesa odszedł Andrzej Barański, powołano na to stanowisko Wiesława Pawłowskiego (PiS). W 2005 roku zarobił on w TTBS 104 tysiące złotych. 

 

Artur Marek, który jako następny objął funkcję, w oświadczeniu majątkowym za 2006 rok wykazuje zarobki w wysokości 106.657 złotych. Cztery lata później wzrosło ono do 146.126 złotych. Około 15 tysięcy mniej niż wynosi gaża prezydenta miasta.

 

Zastępca prezesa TTBS (funkcję pełnił od 9 marca) Grzegorz Zań w 2007 roku otrzymał wynagrodzenie w wysokości 48,735 złotych. W ciągu trzech lat urosło ono 117.221 złotych. 

 

Aktualne (za rok 2011) zarobki prezesów i wiceprezesów oraz członków zarządów spółek nie są jeszcze dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej.

 

Zarówno prezes, jak i prezes TTBS kandydowali w wyborach samorządowych z list Forum Samorządowo Ludowego.

 

Kolejną spółką jest Zakład Gospodarki Ciepłowniczej. W 2005 roku jej prezesem był Jacek Lasota. Wynagrodzenie jakie wykazał w swoim oświadczeniu majątkowym, to nieco ponad 95 tysięcy złotych. Jako „człowiek” Kuklińskiego po przegranych przez niego wyborach samorządowych musiał odejść a jego miejsce zajął kierujący kampanią wyborczą Rafała Zagozdona, Jacek Bogucki. W drugiej połowie stycznia 2007 został powołany na nową funkcję i jego wynagrodzenie za ten rok wyniosło 96.782 złotych.  Tego prezesa podwyżki również nie ominęły i w 2010 roku jego dochody osiągały już prawie 147 tysięcy złotych. Co ciekawe, przed powołaniem na funkcję prezesa, Jacek Bogucki prowadził działalność gospodarczą z dochodem 5000 zł za rok 2006. 

 

Wiceprezesem spółki w 2005 roku był Marian Zaorski. Zarobił on w ostatnim roku swego „urzędowania” 88.676. Wraz ze zmianą władzy w tomaszowskim magistracie i on pożegnał się ze w sumie nieźle płatną „fuchą”. Na pewno ma czego żałować, bo w ciągu 3 lat stała się ona jeszcze bardziej intratna, ponieważ Jacek Wawrzyniak, który zajął jego w miejsce w 2010 roku zarabiał już 112.000 złotych.

 
 

Ostatnia miejska spółka to Zakład Gospodarki Wodnej i Kanalizacyjnej. Spółka dwa lata temu wchłonęła inny samorządowy podmiot, jakim była Tomaszowska Oczyszczalnia Ścieków. Połączono też w zasadzie Zarządy obu jednostek, prezes Oczyszczalni Waldemar Dębowski (PO) stał się zastępcą Andrzeja Barańskiego (SLD).

 

Barański został prezesem po tym jak przestał być starostą powiatu tomaszowskiego. Jego poprzedniczką była Maria Chylińska. W 2005 roku jej dochód to 111.000 złotych. Jego gaża w 2010 roku to 181.811 złotych (o 20 tysięcy więcej niż Rafał Zagozdon sic!)  plus 22.700 tytułem diety radnego.  

 

Nieźle radzą sobie też obecni wiceprezesi. Waldemar Dębowski jako prezes w 2005 roku otrzymywał 133 tysiące złotych i był najlepiej wynagradzanym „człowiekiem” Kuklińskiego. W 2010 roku otrzymał więc z kasy spółki 145 tysięcy złotych. Nieco mniej natomiast zarobił drugi z wiceprezesów, Ryszard Grudziński, bo 130 tysięcy złotych.

 

Trudną do zanalizowania jest jedyna powiatowa spółka, którą jest Tomaszowskie Centrum Zdrowia ze względu na krótki okres swojej działalności. W oświadczeniu majątkowym nowej prezes Elżbiety Błaszczyk jej wynagrodzenie za niecałe 5 miesięcy ubiegłego roku osiągnęło 51.842. Poprzedni szef TCZ, Janusz Krakowiak  za 2010 rok wykazał 236 tysięcy złotych. Przy czym nie wskazano, czy był zatrudniony jeszcze u innych pracodawców.

 

Czytaj także pierwszą część naszej anlizy wynagrodzeń Kto i ile zarabia w Tomaszowie Mazowieckim cz. 1 - Zostań dyrektorem  a także "Głodowe" pensje samorządowców

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

velandrzej 08.06.2012 22:04
Najglosniej krzycza i placza ci co niebiora udzialu w wyborach.Zarobki tych miernot wolaja o pomste,ale bez pospolitego ruszenia w tym kraju,miescie nic sie zmieni.Zlodziej na zlodzieju i zlodziejem pogania od gory do dolu.

EU 03.06.2012 05:54
„Pani ma…pani ma to samo stanowisko, pani ma podobne doświadczenie, pani ma taką samą pracę, ale pani ma mniejszą płacę. Kobiety i mężczyźni maja prawo do takiej samej płacy za taką samą pracę……” – kampania współfinasowana ze środków Uniii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Tom 02.06.2012 17:59
Najbardziej szokuje i drażni ludzi nierówność wynagrodzeń w zależności od tego czy ktoś jest z tzw namaszczenia partyjnego czy nie należy do żadnej partii w przypadku tego samego stanowiska, jeśli wogóle ktoś się dostaje nie należąc do danej partii lub kliki kolesi. W przypadku należenie do partii lub kliki kolesi można zarobić nawet około 10 tys., w przypadku nie należenia do kliki kwota uposażenia jest kilka razy niższa. To także powinno regulować prawo tymbardziej, że to są stanowiska publiczne czyli finansowane z naszych podatków, samorządowe lub w różnych spółkach.

olek 02.06.2012 11:58
wystarczy też zapytać ile zarabiają lekarze na kontraktach (ci z nadania władzy dyrektorskiej). albo ile wypłaca sobie pan dyrektor, chałturząc poza gażą dyrektorską w poradni ginekologicznej.

bunga-bunga 02.06.2012 03:41
Czytam m. innymi" "Trudną do zanalizowania jest jedyna powiatowa spółka, którą jest Tomaszowskie Centrum Zdrowia ze względu na krótki okres swojej działalności. W oświadczeniu majątkowym nowej prezes Elżbiety Błaszczyk jej wynagrodzenie za niecałe 5 miesięcy ubiegłego roku osiągnęło 51.842. Poprzedni szef TCZ, Janusz Krakowiak za 2010 rok wykazał 236 tysięcy złotych. Przy czym nie wskazano, czy był zatrudniony jeszcze u innych pracodawców." 236 tysięcy rocznie - to jest prawie 20 tys. miesięcznie. DUŻO ! No, ale to przecież nietykalny szpital. Teraz spytajcie - ile w zestawieniu z zarobkami prezesa szpitala zarabiają zwykłe pielęgniarki.

kolo... 01.06.2012 19:03
Nic się nie robi dla miasta,tylko do własnej kieszeni kasę trzepią.Zawsze tak będzię jeżeli się za to nie weżmiemy razem...banda złodziei...

osa 01.06.2012 18:44
Jeżeli uważnie popatrzymy na nazwiska, to od wielu lat ci sami ludzie obsadzają kluczowe stanowiska w mieście - raz starosta, później wice, przewodniczący rady miasta, powiatu, szef wydział w starostwie, wójt, sekretarz, prezes............. Nie są ani kompetentni, ani nastawieni na działania prospołeczne. Ich wspólnym mianownikiem jest przynależność partyjna i prywatne powiązania. Zdemoralizowani kasą, którą biorą dawno utracili kontakt z rzeczywistością .Za wszelką cenę trzymają się stołków, albowiem tę sztukę opanowali do perfekcji. A najgorsze w tym jest to, że to my ich finansujemy.

Tom 01.06.2012 17:15
@9 Tak samo wg mojego prawa nie powstałoby żadne FSL lokalna koteria wiecznych dyrektorów, którzy poza kasą w kieszeni mają pusto w głowach, przez których to miasto upada, a całe rodziny wyjeżdżają i mówi w TV i w wywiadach, że "Tomaszów będzie sypialnią Łodzi". Przyznam się szczerze, że jak to usłyszałem i nie tylko ja po prostu osłupiałem. Jak Twoim zdaniem ograniczyć to bagno: kadencyjność prezydenta, starosty, wójta, radnego ograniczyć dla jednej osoby maksymalnie np do 4 lat? @10 Oczywiście, że żaden radny nie powinien być pracownikiem jakiegokolwiek urzędu, ani instytucji podległej czyli to samo dotyczy nauczycieli i lekarzy bo to z gruntu rodzi możliwość nadużyć i nieładnie wyrażę się "lizodupstwa" w zamian za udział w różnych radach nadzorczych dla siebie lub rodziny.

mieszkanka TM 01.06.2012 16:50
no i jak tu ma byc dobrze w naszym kraju? przestaje sie byc starosta, no to trzeba kolesia na prezesika ZGKIW!! a jak to sie ma do kompetencji? W prywatnych korporacjach to ok, bo to jest inna bajka, tylko tam za takie pieniadze to trzeba ostro zasuwac. ale za nasze pieniadze- szok!

NIKT 01.06.2012 16:41
pracownik szpitala zarabia grosze a te prezesy z marną głową krocie, UKŁADY, STANOWISKA, ZŁODZIEJE

anonimer 01.06.2012 16:35
Czy ktoś dostrzegł taki paradoks iż najbardziej zainteresowanie władzą samorządowa są Ci którzy bezpośrednio czerpią z niej największe korzyści...!!?? A może wprowadzić systemowe rozwiązanie tak aby radny nie mógł być pracownikiem administracji rządowej i samorządowej... !!??

01.06.2012 16:13
Do Tom: Niestety nie masz racji. Delegalizacja partii nic nie załatwi. Patrz na przykładzie TM. FSL nie jest żadną partią polityczną. Był to komitet wyborczy zawiązany na potrzeby wyborów w 2006 r. Teraz nie znam jego statutu. Gdyby nie było partii, byłyby grupy kolesiów dbających o własny interes, więc złotego środka nie ma. Napiszę nawet więcej. Celem partii politycznej jest zdobycie i sprawowanie władzy, a takiego FSL co jest celem? Tego nikt nie wie. Napewno nie robienie dobrze Tomaszowianom.

ok 01.06.2012 15:27
a może zebralibyśmy podpisy,za odwołaniem tego bagna!

Zakładka 01.06.2012 15:08
O konkursie na którekolwiek z tych stanowisk ktoś słyszał? O konkursie na jakiekolwiek stanowisko, poniżej wiceprezesa, gdzie trzeba coś robić, znać się mieć wykształcenie kierunkowe? w którejkolwiek ze spółek ? I to takim, gdzie w końcu nie wygrałaby osoba, która nie spełnia i tak kryteriów?

ala ma kota 01.06.2012 14:50
należy zapytać ile TCZ wydaje pieniędzy na ludzi, którzy TCZ-u nie widzieli na oczy, a co miesiąc wystawiają mu dziarskie faktury np. za nadzór merytoryczny... a jest takich kilku....

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama