- Czasem jest to wyzwanie trudne, wręcz przerastające nas - mówi Izabela Milińska, prezes Fundacji. - Do kontaktów z karmicielami kotów dochodzi przeważnie w chwili, kiedy zgłaszają się do nas po pomoc w adopcji kociaków bądź nowych kotów, które pojawiły się w grupie jaką się opiekują na co dzień. „Kocia Mama” stara się im pomóc i znaleźć domy adopcyjne. Jednakże sama adopcja małych kociąt nie rozwiązuje problemu, zawsze dążymy do zabezpieczenia kotów pod względem rozrodczym czyli kocice poddać sterylizacji a kocury kastracji.
Zdaniem działaczy Fundacji jest to jedyna słuszna i najmniej inwazyjny sposób na przeciwdziałanie bezdomności zwierząt i skuteczna w ograniczaniu nadmiernej populacji. Izabela Milińska podkreśla, że należy zachować równowagę w eko systemie, dlatego w środowisku bytować koty wolno żyjące. - Nie da się wszystkich udomowić, wynika to często z ich niezależnej natury i braku chęci socjalizacji z człowiekiem - wyjaśnia.
Sterylizacja kotów przynosi same korzyści. W żaden sposób nie ogranicza funkcjonowania zwierząt. Kotka żyje w środowisku, spełnia swe kocie misje czyli poluje na myszy i szczury, ale się nie rozmnaża. Zabieg sterylizacji nie ogranicza ani nie zmienia psychicznie. - Kotka może migrować sobie z miejsca na miejsce - dodaje pani Iza. - Nie mając ze sobą balastu w postaci kilku kocich maleństw, o które musi się troszczyć, karmić, bronić i chronić.
Milińska przypomina też, że sama natura wpływa na wzrost kociej populacji. Zwłaszcza krótsze i cieplejsze zimy powodują, że kotki zachodzą w ciąże trzykrotnie w ciągu roku, zamiast tak jak kiedyś tylko raz. Coraz trudniej znaleźć osoby gotowe zaadoptować koty. - Adoptowanych kotów jest już dzisiaj więcej niż psów. Dlatego podkreślamy w rozmowach z opiekunami korzyści płynące ze sterylizacji. Korzyści mają też opiekunowie kotów, bowiem przy okazji zabiegu, fundacja zapewnia kompleksową opiekę medyczną, czyli w chwili kiedy kotka trafia do gabinetu weterynaryjnego na zabieg, jest dodatkowo odrobaczana, likwiduje się wszelkie choroby skóry, dokonuje korekty w jamie ustnej czyli usuwa się popsute zęby i czyści pozostałe, jeśli zachodzi taka konieczność.
Zabieg kastracji u samców to działanie kosmetyczne. Kocur dzięki zabiegowi staje się spokojniejszy, łagodniejszy, nie znaczy terenu, co pozwala uniknąć nieprzyjemnego zapachu. - Nieprawdą jest, że wykastrowane koty przestają polować. Nadal poluje, bo taki ma instynkt. Nie walczy natomiast już z innymi kocurami o względy kotki.
Napisz komentarz
Komentarze