- Przeczytałam to ogłoszenie i w pierwszej chwili mnie rozbawiło - mówi nasza czytelniczka. - Pomyślałam sobie, że to jakiś żart. Później przyszło mi jednak do głowy, że telefon przecież może być prawdziwy i ktoś być może próbuje zrobić tzw. antyreklamę lub komuś zwyczajnie dokuczyć.
Telefon rzeczywiście okazał się prawdziwy. Kiedy zatelefonowaliśmy na niego z naszej redakcji w słuchawce odezwał się męski głos - Czy pan wykonuje usługi budowlane? Czy jest pan mieszkańcem Tomaszowa? Czy wie pan, że numer, który jest pańską własnością pojawia się na ogłoszeniach rozwieszanych na klatkach schodowych tomaszowskich bloków? - To tylko nieliczne z zadanych przez nas pytań. Nasz rozmówca wydawał się być zaskoczonym. Do tego nawet stopnia, że nie chciał od nas kopii ogłoszenia, kiedy zaproponowaliśmy mu, wysłanie jej na maila.
Blisko godzinę później zadzwonił mój telefon. Rzadko odbieram, kiedy numer jest zastrzeżony, tym razem jednak zdarzyło mi się wcisnąć zieloną słuchawkę i odebrać rozmowę. Tym razem moim rozmówcą była kobieta. - Telefonował pan kilkadziesiąt minut temu do mojego męża. Chciałam panu tylko powiedzieć, że to ja te ogłoszenia rozwieszałam, by zrobić niespodziankę mężowi, który rusza właśnie z działalnością gospodarczą. Nic mu o tym nie mówiłam, bo on ma trochę inne niż ja poczucie humoru.
Cel przewrotnego ogłoszenia został wydaje się osiągnięty. Zwróciło ono uwagę potencjalnego odbiorcy i zaintrygowało go do tego stopnia, że dostarczył je do redakcji NaszTomaszow.pl
- Niestety, w tym przypadku możemy mówić o przysłowiowym „wylaniu dziecka z kąpielą” - mówi Jakub Ziółowski, specjalista ds. marketingu i reklamy. - Chodzi o to, że środki użyte w reklamie powinny być adekwatne do przekazu, który ze sobą niosą. Jeżeli reklamujemy działalność usługową, to równoczesne wysyłanie komunikatu, że jesteśmy nierzetelną firmą rozmija się z celem. Usługodawca oczekuje raczej poważnego traktowania. Z treści tego ogłoszenia wynika, że osoba, która je wymyśliła nie traktuje poważnie nie tylko swoich klientów ale również swoją własną działalność, podważając w ten sposób swoją autentyczną wiarygodność.
Napisz komentarz
Komentarze