Zanim klikniemy w przycisk dokonujący zakupu warto wcześniej sprawdzić kim jest sprzedawca. Pozwala to uniknąć przykrych niespodzianek i problemów związanych z dochodzeniem ewentualnych roszczeń. Istotne jest, czy mamy do czynienia z działającą legalnie i zarejestrowaną firmą, czy z na wpół anonimową osobą fizyczną.
- Sklep powinien zamieścić swoje dane na stronie internetowej, na której dokonujemy zakupu - wyjaśnia Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Tomaszowie Mazowieckim, Agnieszka Drzewoska - Łuczak. - Adres przedsiębiorcy, numer działalności gospodarczej, pod którym przedsiębiorca jest zarejestrowany – to obowiązkowe dane, które powinny być łatwo dostępne i widoczne na witrynie. Dane te pozwalają stwierdzić, czy sprzedawca rzeczywiście istnieje. Uczciwe podmioty nie mają powodów aby się ukrywać.
Ważną informacją jest, że dzięki centralnym ewidencjom podmiotów gospodarczych i sądowym rejestrom spółek, nie wychodząc z domu możemy sprawdzić na odpowiednich stronach internetowych, czy dana firma rzeczywiście istnieje. Pomocny może okazać się też kontakt w postaci maili oraz numerów telefonów stacjonarnych. Podanie samego numeru komórkowego może budzić podejrzenia.
- Niezwykle popularne ostatnimi czasy są tzw. zakupy grupowe, takie jak na przykład Last Deal .- mówi rzecznik. - Jeżeli wybieramy taką formę zakupów przeczytajmy dokładnie regulamin, sprawdź terminy – może się okazać, że kupon będzie można zrealizować tylko w ściśle określonym czasie, niekoniecznie odpowiednim dla Ciebie. Porównaj także koszt promocyjnej usługi lub produktu z regularnym cennikiem.
W przypadku zakupów internetowych nie musimy się nigdzie spieszyć. Mamy czas, by dokładnie wszystko przeczytać i sprawdzić, w tym opis produktu, zdjęcia, cenę. Ostateczna cena powinna uwzględniać podatki oraz wszystkie dodatkowe opłaty – np. wysyłki, zapakowania, ubezpieczenia. Zanim zamówisz, poznaj zasady płatności – wybierz tę, która w konkretnym przypadku jest najbezpieczniejsza. Jeśli nie jesteś przekonany, co do wiarygodności sprzedawcy wybierz opcję zapłaty przy odbiorze.
- Większość rzeczy kupuję za pośrednictwem Internetu - mówi Agata Piekarska, menadżer w jednej z tomaszowskich firm. -Na bieganie po sklepach zwyczajnie nie mam czasu. Godziny pracy zawodowej mam tak ustawione, że po ich zakończeniu mogę myśleć tylko o przygotowaniu kolacji dla dzieci i męża. To jeden z powodów, dla których serfuję po sklepach internetowych. Drugim powodem jest, że zanim dokonam zakupu, szukam opinii o danym produkcie na ogólnie dostępnych forach internetowych.
Opinie internautów, to duża zaleta robienia wirtualnych zakupów. Szczególnie należy zwrócić uwagę na opinie dotyczące samego sprzedawcy. Z dużym natomiast dystansem należy się odnosić do opinii dotyczących produktów, zamieszczanych na forach internetowych. Autorami wielu z nich są marketingowcy producenta lub jego konkurencji.
Do świąt pozostało nieco ponad dwa tygodnie. Dokonując zakupu zapytaj sprzedawcę o termin dostarczenia. Prezenty zamawiać należy z wyprzedzeniem, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem internetowy sprzedawca ma 30 dni na zrealizowanie zamówienia. W takim samym terminie musi poinformować konsumenta o tym, że nie jest w stanie dostarczyć produktu, np. dlatego, że towar jest już niedostępny. Wyjątkiem jest oczywiście przypadek, kiedy sprzedawca podaje krótszy niż 30 dniowy termin realizacji. Wtedy taką informację traktujemy jako formę zobowiązania, czyli inaczej mówiąc ofertę.
Zakupy w Internecie mają jeszcze jedną zaletę. W przeciwieństwie do zakupów w sklepach tradycyjnych możemy dokonać zwrotu prezentu, który zwyczajnie nam się nie podoba. Nie musimy w żaden sposób uzasadniać przyczyny zwrotu. Sprzedawca ma obowiązek zwrot od nas przyjąć w ciągu 10 dni od dnia dostarczenia towaru. Sprzedawca ma 14 dni na zwrot wpłaconej kwoty: ceny towaru oraz kosztów jego wysłania konsumentowi, jeżeli ten musiał je ponieść.
- Możemy to zrobić jednak tylko wtedy, gdy sprzedawcą jest przedsiębiorca- przypomina Drzewoska - Łuczak. - Jeżeli kupujemy od innego konsumenta – na przykład podczas aukcji internetowej - dochodzenie praw może być utrudnione. To, czy będzie możliwy zwrot oraz na jakich warunkach, należy ustalić ze sprzedającym przed zawarciem umowy.
Są jednak przypadki, w których nie możemy oddać zakupionego produktu. Nie możemy zrezygnować z zakupów, gdy zamawiamy: płytę CD, DVD, program komputerowy i zostały one rozpakowane z folii. Mówi o tym tzw. klauzula celofanowa. Podobnie jest w przypadku wycieczek, biletów do kina, teatru, na koncert.
- Kupiłem jakiś czas temu kilka płyt CD w moim ulubionym sklepie muzycznym w Internecie - opowiada Michał. - jedna z nich była uszkodzona. Powiadomiłem o tym sprzedawcę. Odmówił odebrania towaru, ponieważ został rozpakowany. Tylko, jak miałem bez rozpakowania sprawdzić, czy nie jest ona uszkodzona.
W takim przypadku powinniśmy skorzystać z procedur reklamacyjnych. Należy zażądać wymiany uszkodzonej płyty na działającą poprawnie.
- Oczywiści, że konsument ma prawo reklamować towary zakupione w sieci -twierdzi Powiatowy Rzecznik Konsumentów. - Produkty, które okazały się wadliwe, niezgodne z umową lub po prostu zepsuły się nie tylko możemy ale powinniśmy reklamować. Mamy na to aż dwa lata od dnia zakupu. By Reklamacja była skuteczna należy jednak posiadać dowód zakupu w postaci paragonu i zlożyć ją nie później niż dwa miesiące od dnia stwierdzenia wady.
Napisz komentarz
Komentarze