Dokonując zakupów w sieci, warto kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Jedynym kryterium wyboru sprzedawcy nie powinna być cena oferowanego towaru. Może się bowiem okazać, że za nasze pieniądze kupimy przysłowiowego „kota w worku”.
- Najważniejsze do sprawdzić, czy sprzedawca dokonuje transakcji po raz pierwszy - mówi powiatowy rzecznik konsumentów Agnieszka Drzewoska Łuczak. - Większość serwisów aukcyjnych posiada opcję wystawiania przez kontrahentów komentarzy do drugiej strony transakcji. Warto te komentarze przeczytać. Może bowiem okazać się, że dostawca jest nierzetelny. Niekoniecznie w taki sposób, że nie dostarczy zamówionego towaru wcale. Zdarzają się na przykład przypadki, że na dostawę towaru opłaconego przelewem czekamy przez kilka tygodni. Warto też samemu takie komentarze wystawiać. Podobnie rzecz ma się w przypadku serwisów porównujących ceny w sklepach internetowych. Tak samo rzecz ma się ze sklepami internetowymi. Rzetelni sprzedawcy nie boją się komentarzy swoich klientów
W Internecie dokonujemy zakupów coraz częściej. Wiele osób twierdzi nawet, że to popularne serwisy aukcyjne dyktują ceny rynkowe towarów i usług. Dlatego warto i tych zakupów dokonywać „z głową”.
Napisz komentarz
Komentarze