Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 05:18
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Karachi - nie radzę teraz odwiedzać tego miasta

Karachi, stolica pakistańskiej prowincji Sindh, leżące nad Zatoką Omańską jest największym miastem Pakistanu i jedną z największych metropolii na świecie (ok. 15 milionów mieszkańców).

Do czasu założenia Islamabadu, Karachi było stolicą Pakistanu. Swój szybki rozwój, miasto zawdzięcza największemu w Pakistanie portowi. Nadal jest stolicą handlu (łącznie z przemytem nielegalnych towarów), usług finansowych, przemysłu tekstylnego i samochodowego, sztuki, mody, medycyny.

 

Autobusem? Rikszą? Taksówką? W tych korkach, chyba jednak szybciej będzie na pieszo.

 

To również najbardziej kosmopolityczne miasto Pakistanu. Jak na dłoni, widać tutaj przedstawicieli różnych kultur, wyznań i narodowości - osiedlających się głównie ze względu na potencjał Karachi, jako rynku pracy. Nie jest trudno bowiem znaleźć tutaj bardzo dobrze płatnąe zajęcie. Szczególnie, jeśli jest się dobrze mówiącym po angielsku europejczykiem, przy odrobinie szczęścia mogą posypać się bardzo lukratywne oferty - głównie jako przedstawiciel handlowy.

 

Niestety, jest też druga, smutna, strona medalu. Obok tych, którym się udało, zamieszkujących bogatą dzielnicę Defence Housing Authority, wyglądającą jak pakistańskie Beverly Hills, żyją w spartańskich warunkach ci, którym noga się w pewien sposób powinęła. W niektórych częściach miasta, widok całych tabunów żebraków i łóżek ustawionych w nieładzie na poboczach ulic nikogo nie dziwi.

 

W dzielnicy Defence housing Authority minimalna powierzchnia domu to 300 metrów kwadratowych; standardem jest też mimimum dwóch służących.

 

Ale zaledwie kilkaset metrów od bogaczy żyje też wiele osób, które ledwo wiążą koniec z końcem.

 

Już Aleksander Wielki doceniał potencjał Karachi podczas budowania floty babilońskiej po swojej kampanii w Dolinie Indusu. W czasach, gdy Pakistan był częścią Indii Brytyjskich, Brytyjczycy wybudowali tutaj podwaliny obecnej infrastruktury, takie jak sieć dróg, kanalizacja, kryte bazary, itp.

 

Brytyjczycy trochę tutaj pobudowali zanim się zwinęli :-).

 

Po przyjeździe do Karachi zdziwił mnie klimat - spodziewałem się Sauny jak w rejonie Zatoki Perskiej. Na miejscu jednak zastałem kołyszące się na wietrze palmy kokosowe, temperaturę ok. 30 stopni i łagodną bryzę od strony morza. Wszystko to sprawiło, że temperatura odczuwalna wyniosła ok. 25 stopni więc można było spokojnie przebywać na zewnątrz nawet w środku dnia.

 

Dzięki łagodnemu klimatowi, na plaży można przebywać nawet w ciągu dnia nie ryzykując przegrzania bateryjek :-).

 

Niestety, w chwili obecnej, sytuacja miasta jest gorsza niż tragiczna. Ja trafiłem pod dobre skrzydła, Faizana, przesadnie wręcz obawiającego się o bezpieczeństwo na ulicach. Codziennie rano czytaliśmy gazety - bynajmniej nie dla rozrywki, przed wyjściem gdziekolwiek, oglądaliśmy wiadomości w telewizji żeby upewnić się, które dzielnice są bezpieczne. W Karachi bowiem codziennie ostatnio wybuchają strzelaniny, w których giną dziesiątki przypadkowych przechodniów. Nikt nie wie, kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy. "Terroryści" - to słowo zbyt ogólne. Niektórzy przypuszczają, że za chaos odpowiedzialni są dysydenci, próbujący obalić rząd. Inni twierdzą, że to pakistańskie grupy separatystyczne, które chcą uzyskać autonomię w swoich regionach. Jeszcze inni powiedzą, że to konflikty czysto religijne lub porachunku mafii. Według jednej z teorii, to partie polityczne wywołują celowo krwawe zamieszki, żeby móc przedstawić opinii publicznej, że obecny rząd nie radzi sobie z problemem ulicznego terroru.

 

Sytuacja w mieście jest beznadziejna. Nikt nie wie, kto jest za nią odpowiedzialny.

 

Ja jednak bardziej niż terrorystów, obawiałem się zwykłych komarów - one są bardziej powszechne i zabijają więcej osób przenosząc malarię (na szczęście przeważnie łagodną odmianę i chorobę denga.

 

Faizan, oprócz pokazania mi najciekawszych miejsc w mieście, ogarnął trochę mój pakistański szok kulturowy - miałem okazję poznać jego znajomych z całego przekroju społeczeństwa. Dowiedziałem się jak najlepiej poruszać się po miastach i między miastami; na co uważać, co można jeść, a czego kategorycznie unikać. Słowem, udzielił mi błyskawicznego kursu pakistańskich realiów.

 

Na dzień, w którym opuszczałem Karachi, ogłoszona została żałoba narodowa i ogólny strajk. Miasto zostało sparaliżowane. O autostopie nawet nie było mowy bo ludzie bali się wyjść na ulice w obawie przed kolejnymi atakami. Zdecydowałem się na pociąg. Ponad dwie godziny zeszło mi załatwianie biletu studenckiego do Lahore. Swoją drogą, muszę załatwić sobie legitymację emeryta - im przysługuje 75 zniżki w pociągach, więc mógłbym jechać klasą business za 8 usd. Tak, zdecydowałem się na klasę ekonomiczną + łóżko do spania za 4 usd. To i tak dobra cena za ponad 1200 kilometrów pociągiem ekspresowym.

 

Słuchając przez kilka dni historii Faizana, przedstawiających Pakistan i w szczególności, Karachi jako dziki zachód, wykształciła się u mnie pewnego rodzaju mania prześladowcza (na szczęście już powoli znika). Jadąc rikszą na dworzec, wyprzedziliśmy inną rikszę, której kierowca trzymając coś w dłoni rzucił mi dziwne spojrzenie i zrównał się z nami. Krzyknąłem do mojego kierowcy żeby się zatrzymał, poczekałem aż tamten rikszarz odjedzie i dopiero gdy oddalił się na bezpieczną, według mnie, odległość, powiedziałem mojemu by kontynuował jazdę.

W pociągu do zachodu słońca, zajmowałem sobie czas gaworząc z innymi współpasażerami i konsumując wspólne posiłki (podróżni mają dyspensę od postu). Jeden z podróżnych, niczym starszy brat, chciał udzielić mi dobrych porad:

- Uważaj na siebie w Lahore
- Dlaczego? Jest bardzo niebezpiecznie.
- Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo.
- Bardziej niż w Karachi?
- No może nie aż tak jak w Karachi.
- Aha, no to spoko :-).

Gdy już zrobiło się ciemno, rzuciłem się na moją pryczę, zamknąłem oczy i...... rano zostałem obudzony na stacji w Lahore. Jak policzyłem, przespałem ponad 14 godzin - chyba rezultat relaksującej partyjki snookera o 3 nad ranem poprzedniego dnia :-).

 

Mimo pięknych widoków, nie radzę odwiedzać teraz tego miasta.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Podsumowanie XXVII Kwesty pn. „Ratujmy groby zasłużonych Tomaszowian”Przemysłowcy oskarżeni o niesłychane przestępstwoSkonsultuj komunikację miejskąSpotkanie z prof. Jerzym Bralczykiem w MBPUtrudnienia w ruchu 11 listopadaNisze w kolumbarium dostępne do rezerwacjiŁódzkie/ W okresie Wszystkich Świętych 14 wypadków; nie było ofiar śmiertelnychPolicja: od czwartku doszło do 161 wypadków drogowych; zginęło 11 osóbListopadowe atrakcje w Tomaszowie MazowieckimJak wybrać odpowiednie łóżko do sypialni? Oto podpowiedźW gabinetach stomatologicznych jest coraz drożejKlasyk dla Legii
Reklama
Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Powiatowe Centrum Animacji Społecznej po raz kolejny organizuje Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich.  Będzie to już 8. edycja tego wydarzenia. Turniej skierowany jest do kół gospodyń z terenu województwa łódzkiego. Zmierzą się one w 6 konkurencjach: edukacyjnej, kulinarnej, artystycznej, sprawnościowej, modowej i teście wiedzy dotyczącym bezpieczeństwa na wsi.Tematem tegorocznej edycji jest PRL. Przedmiotem współzawodnictwa kulinarnego będzie deser. Scenka w konkurencji artystycznej będzie nawiązywała do Wszechobecnych w tamtych czasach kolejek, natomiast w edukacyjnej należy przygotować prezentację o latach 80-tych, ukrytych we wspomnieniach. Konkurencja sprawnościowa do końca pozostaje tajemnicą, natomiast pytania z wiedzy o bezpieczeństwie na wsi przygotuje KRUS. Bardzo widowiskowo natomiast zapowiada się konkurencja modowa, do której uczestnicy mają przygotować strój inspirowany modą z okresu PRL. Będą one prezentowane na wybiegu.Ponadto zapraszamy do obejrzenia wystawy, nawiązującej do PRL-u. Będzie można zobaczyć stare sprzęty elektroniczne, odzież, artykuły gospodarstwa domowego, prasę i inne eksponaty, związane z tym okresem. Nad całością imprezy czuwać będzie jury złożone z ekspertów z danych dziedzin.Na zwycięzców poszczególnych konkurencji, a także Grand Prix turnieju, czekają wspaniałe nagrody.Gwiazdą wieczoru będzie Paweł Stasiak w repertuarze Papa Dance, a na zakończenie odbędzie się zabawa taneczna z MR. SEBII. Turniej odbędzie się 9 listopada o godz. 15.00 w PCAS-ie przy ul. Farbiarskiej 20/24.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych do udziału w 19. edycji Tomaszowskiego Biegu Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada. Mieszkańcy naszego miasta i powiatu będą mogli w ten niestandardowy sposób uczcić rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności. Start uczestników biegu planowany jest na godz. 13 z pl. T. Kościuszki, po zakończeniu oficjalnych uroczystości patriotyczno-religijnych z okazji 106. rocznicy odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Wydarzenie przeznaczone jest zarówno dla grup zorganizowanych (ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, stowarzyszeń, organizacji, firm itd.), jak również dla uczestników indywidualnych. Osoby, które nie ukończyły 13 lat, mogą uczestniczyć w biegu wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej. Niepełnoletni mogą zostać zgłoszeni do biegu przez rodzica lub opiekuna prawnego.ZgłoszeniaBieg ma charakter rekreacyjny, do pokonania będzie trasa o długości ok. 1500 m. Zbiórka i weryfikacja zgłoszonych biegaczy odbędzie się w godz. 12-12.45 (domki na płycie pl. Kościuszki). Zgłoszenia na formularzach, których wzór znajduje się pod tekstem w załącznikach (tam też dostępny jest szczegółowy regulamin XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości), w przypadku grup zorganizowanych przyjmowane będą do 6 listopada br. Uczestnicy indywidualni mogą zgłaszać się również w dniu biegu. Wypełniony formularz wraz z dołączonym do niego oświadczeniem należy dostarczyć do Biura Biegu mieszczącego się w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18. Rejestracji można także dokonać poprzez wypełnienie formularza zgłoszeniowego online, dostępnego pod linkiem: https://cutt.ly/TeDo09HZAby podkreślić uroczysty i patriotyczny charakter biegu, organizatorzy proszą uczestników o założenie białych lub czerwonych koszulek, czapek lub innych elementów wierzchniej garderoby w tych barwach. W związku z organizacją XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości oraz koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa jego uczestnikom 11 listopada między godz. 12.45 a 14 wystąpią utrudnienia w ruchu kołowym w obrębie pl. T. Kościuszki oraz w al. Piłsudskiego na odcinku od pl. Kościuszki do ul. Legionów (w obu kierunkach). Prosimy kierowców o wyrozumiałość i przyłączenie się do wspólnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama