Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 23:01
Reklama
Reklama

Pakistan - Gdzie by tu dalej..... może Karachi?

Po przeanalizowaniu mapy Pakistanu w kafejce internetowej, poczułem się trochę jak Szymon Majewski w reklamie któregoś z banków - po prostu, palcem na mapie wybrałem sobie miasto, od którego chcę zacząć podróż przez Pakistan - Quetta leży mniej więcej po środku kraju - zły wybór; ja jadę na północ, więc postanowiłem zacząć....... na południowym krańcu. Mój wybór na pierwszy przystanek padł na Karachi.


Rano, obudził mnie właściciel pokoju.


- Myster Mike, wake up.
- Just a moment.

 

"Moment" potrwał tylko 15 minut - nigdy nie mam motywacji żeby wstawać z łóżka o 7 rano.

Wyszedłem z pokoju i zobaczyłem...... chyba z 5 uzbrojonych funkcjonariuszy policji.

- Myster, here Belochystan, here danger, we escort you.
- OK. W sumie to już się do tego zdążyłem przyzwyczaić - zastanowiłem się tylko dlaczego dzień wcześniej nikt nie zawracał mi tym głowy.
- Where do you want to go? Shop? Drug store?
- Karachi

 

Wpakowali mnie do pickupa - fajnie - darmowa taksówka - szkoda, że nie do samego Karachi tylko na stację kolejową :-). Niestety w aucie było trochę ciasnawo, więc przez najbliższe 300 metrów musiałem siedzieć z lufą przystawioną do gardła :-).

 

Na stacji szybka informacja - pociąg o 11 więc mam kilka godzin żeby kupić bilet. No właśnie.....

 

[rekama2]

 

- ile kosztuje bilet?
- 600 rupii
- Za drogo... Są jakieś zniżki dla studentów?
- Tak, musi się Pan udać do biura zarządu i wypełnić podanie o zniżkę.

 

Połaziłem sobie, oczywiście w towarzystwie, teraz już jednego, policjanta od pokoju do pokoju. Załatwienie zgody na uzyskanie zniżki studenckiej zajęło mi blisko godzinę. Nie dlatego, że był jakiś problem (nie pytajcie mnie skąd mam irańską legitymację studencką) - tylko dlatego, że do wypełnienia był cały stosik papierków i do zebrania cały stosik pieczątek, a do tego każdemu musiałem się tłumaczyć co robię w Pakistanie. Za to bilet na ok. 750km kosztował mnie 2.5 dolara.

 

W pociągu warunki podstawowe, ale do przyjęcia. Ale czego się spodziewać po wagonie drugiej klasy? Jest dużo miejsca na nogi, można wstać i się rozprostować a do tego wychodzi taniej niż autobus - zalety jazdy koleją.



Podróż miała zająć 20 godzin. W praktyce wyszło nieco ponad 30. Wszystko przez długie przestoje na niektórych stacjach powiązane ze zmianą uzbrojonych strażników (tym razem nie moich "osobistych" tylko kolejowych - po czterech na każdy wagon). Za to do pierwszej nocy, bardzo dobrze się bawiłem - nikt nie pozwolił mi umrzeć z głodu. Praktycznie każdy ze współpasażerów zapraszał mnie na czaj i dzielił się domowej roboty posiłkiem. Później odbiłem sobie nieco irańską bezsenność więc podróż niesamowicie wolnym pociągiem wyszła mi na dobre. Choć muszę przyznać, że nocy w pociągu trochę się bałem. Ludzie w Pakistanie mają podobny rytm dobowy jak w Iranie. Myślałem, że będzie tu dyskoteka, ale na szczęście udało mi się dobrze wyspać.

 

Jeszcze na stacji kupiłem gazetę - dosłownie parę chwil przed odjazdem pociągu (rzeczywistym, nie planowym), doszło do mnie, że napisy są w Urdu i po angielsku; mój mózg odgrzebał w pamięci, że angielski to drugi język w Pakistanie i tak..... jest anglojęzyczna prasa - do wyboru, do koloru.



Z artykułów, które przeczytałem, wychodzi na to, że w Pakistanie trwa teraz swojego rodzaju wojna partyzancka. Praktycznie codziennie, na terenie prawie całego kraju dochodzi do ostrzałów przypadkowych przechodniów, poważnych strzelanin, zamachów bombowych i kidnappingu. Trochę więc jak na dzikim zachodzie. Najlepsze w tym wszystkim jest, że ludzie żyją spokojnie, jakby obok tego wszystkiego twierdząc, że "dzieje się wola Allaha". Gdy dojechałem do Karachi, w lokalnych wiadomościach właśnie mówili jak w jednej z dzielnic doszło do takiego ostrzału. Niezbyt przyjemne powitanie w nowym mieście. Zostanę tutaj przez kilka dni zanim pojadę na północ. Wciąż potrzebuję mapy - no i, ze względu na bezpieczeństwo, muszę zastanowić się czy jeździć tutaj autostopem czy pociągiem, czy może autobusem. Każdy ze środków transportu ma swoje zalety i wady i, wierzcie mi, po głębszym przemyśleniu, wychodzi na to, że autostop jest pod pewnymi względami bardziej bezpieczny niż pozostałe. Zobaczę jak to będzie - najprawdopodobniej zastosuję kombinatorykę :-).

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama