Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 09:46
Reklama
Reklama

Samorząd do spółki

Jeszcze dziesięć lat temu miasto Tomaszów Mazowiecki miało udziały lub było jedynym właścicielem 6 komunalnych spółek, zajmujących się dostarczaniem najważniejszych usług o charakterze publicznym. Część z nich została wyodrębniona z Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, będącego jednostką budżetową miasta. Nasze miasto przez kilka lat było też udziałowcem w Funduszu Poręczeń Kredytowych, który już w chwili jego powoływania budził wątpliwości, co do przyszłej rentowności. W strukturze samorządowej funkcjonował także Zakład Robot Publicznych, którego zadania, jak się wydaje, w ostatnich latach przejął OSiR.

Najkrócej funkcjonującą w obrocie gospodarczym spółką było Tomaszowskie Wysypisko Śmieci. Mimo większościowego pakietu udziałów, miasto od samego początku pozbawione było kontroli nad firmą. - Pamiętam ówczesnego prezesa, który przyjmował mnie z nogami na biurku i pistoletem w ręku, w pokoju w którym unosił się smród alkoholu – opowiadał nam jeden z miejskich urzędników.-  Prezes był nie odwoływalny, aż w końcu odwołał się sam, kiedy znalezionego go martwego w wynajmowanym mieszkaniu.  

 

Sposób zarządzania doprowadził w krótkim czasie do ogłoszenia przez kolejnego Prezesa a właściwie panią Prezes upadłości. Co samo w sobie było chyba błędem, ponieważ z ekonomicznego punktu widzenia właściwsze wydawałoby się przeprowadzenie likwidacji. Prezydent Kukliński podjął jeszcze niezdarną próbę przejęcia wysypiska w przetargu organizowanym przez syndyka masy upadłościowej, jednak z silnym ekonomicznie konkurentem nie miał najmniejszych szans. Do dzisiaj niejasnym jest, na kim spoczywa, wart kilka milionów złotych, obowiązek rekultywacji jednej z niecek. Toczy się spór między Miastem a Nadleśnictwem, którego szybkiego końca nie widać.

 

Od samego początku przeciwnikiem tworzenia tej spółki i lokalizacji śmietniska na obrzeżach miasta był Jacek KowalewskiChciałem, żeby to było prowadzone „po kosztach” by nie obciążać mieszkańców kosztami. Proponowałem stworzenie wysypiska w formie zakładu budżetowego.  Miasto miałoby wtedy pełną kontrolę. Obliczyliśmy, że ten sposób zarządzania pozwoliłby na funkcjonowanie obiektu dla całego powiatu przez  kolejne 25 lat. Kiedy pojawiła się propozycja powołania spółki z o.o. zainteresowałem się tematem i dotarłem do  gminy pod Warszawą, dla której pewna firma wybudowała wysypisko niby za darmo. Z tym, że  oddała je  po dwóch latach nadające się jedynie do rekultywacji.  Nikt nie chciał słuchać. Dlaczego? Trudno powiedzieć. Ostatecznie zdecydowano o powołaniu  spółki, gdzie mieliśmy 51% udziałów ale akt notarialny tak sporządzono, że nie mieliśmy nic do powiedzenia. Pamiętam, że przed wspólnikiem przestrzegało wiele osób. – Kowalewski długo nie protestował, bo otrzymał wypowiedzenie z pracy i kolejne osiem miesięcy spędził w Sądzie walcząc o przywrócenie, które ostatecznie uzyskał.

 

Przystąpienie do Funduszu Poręczeń Kredytowych, tworzonego przez Piotrków Trybunalski było jedynie politycznym aktem medialnym, nieuzasadnionym z punktu widzenia pragmatyzmu gospodarczego. Czy jakikolwiek Tomaszowianin skorzystał z poręczenia funduszu pozostaje pilnie strzeżoną tajemnicą. Oczywista strata czasu i pieniędzy podatników.

 

-  O ile dobrze pamiętam był jeden taki przypadek - Klaudiusz Wilmański reprezentujący miasto w Zarządzie Funduszu. – Odkąd zmieniły się władze Piotrkowa, skoncentrowano się na przejęciu Funduszu a nie jego rozwoju. Generalnie była to instytucja niedokapitalizowana.  

 

Zakład Budowy i Eksploatacji Dróg i Mostów sp. z o.o. również został oddany w „obce” ręce. Przez wiele lat źle zarządzany, borykał się z problemami finansowymi i organizacyjnymi. Jednymi z podstawowych było niedoinwestowanie i brak odpowiedniego sprzętu. Ponadto spółka dla swojego istnienia zmuszona była brać udział w przetargach publicznych, konkurując z prywatnymi firmami, nie obciążonymi kosztami rad nadzorczych oraz kilkuosobowych zarządów. Także w przypadku tej firmy podjęto absurdalną decyzję o sprzedaży udziałów właścicielowi konkurencyjnej firmy, zamiast przekształcić ją w zakład budżetowy oraz doposażyć. Być może koszt wykonania parkingu przy Skansenie Rzeki Pilicy byłby niższy niż 3,2 miliona złotych.

 

Udziały w spółce miasto zbyło w ubiegłym roku za kwotę 570 tysięcy złotych –To równowartość średniej wielkości domku jednorodzinnego – mówi Mariusz Węgrzynowski, radnych Rady Miejskiej, poprzedniej kadencji. – Od początku byłem przeciwko sprzedaży jakichkolwiek udziałów w tej spółce. Nawet bieżące utrzymanie ulic to niemały wydatek. Teraz miasto jest uzależnione od firm zewnętrznych. Czy wychodzi taniej? Śmiem w to wątpić. Likwidować i sprzedawać jest oczywiście najłatwiej, dużo trudniej jest budować.  

 

Kolejna ze spółek została wchłonięta przez inną. Co ciekawe to spółka z większym potencjałem ekonomicznym, generująca zyski, została przejęta przez słabszą ekonomicznie siostrę. Dlaczego płotka połknęła rekina?  Tu wydaje się, że  zadecydowała lokalna polityka i starcie pomiędzy Platformą Obywatelską (której w podziale wyborczych łupów przypadła w ubiegłej kadencji Oczyszczalnia Ścieków) oraz Sojuszem Lewicy Demokratycznej (któremu w udziale przypadł ZGWiK).  Pojedynek przegrało PO a Andrzej Barański zachował stanowisko prezesa.

Połączone spółki przyniosły w ostatnim roku stratę w wysokości ponad 400 tysięcy złotych. Sytuację finansową nieco podratowały zgromadzenie wcześniej przez „połkniętego rekina” środki finansowe, od których odsetki przyniosły spółce 200 tysięcy złotych. Co się stanie, gdy zostaną one spożytkowane w procesie inwestycyjnym? To proste, mieszkańcy miasta zapłacą więcej za wodę i ścieki. Wielokrotnie na lamach portalu przestrzegaliśmy przed tworzeniem sztucznego kosztu w postaci amortyzacji (15,79% wszystkich kosztów) mającej wpływ na wynik finansowy między innymi w artykule „Raz, dwa trzy… płacisz Ty”.

 

Zatrudnienie w spółce to 129 osób. Łączne wynagrodzenie wszystkich pracowników to 6 milionów 356 tysięcy złotych. Trzech członków Zarządu zainkasowało w minionym roku ponad 388 tysięcy złotych. Na konta członków rady nadzorczej wpłynęło około 80 tysięcy złotych.

 

Władze miasta oraz samej spółki przekonują, że ubiegłoroczna strata ma charakter jednorazowy i związana jest   z połączeniem dwóch miejskich spółek oraz wprowadzeniu jednolitego regulaminu wynagradzania, a dokładniej mówiąc przyznaniem nagrody rocznej dla wszystkich pracowników i członków zarządu, nagrodami z okazji 10-lecia istnienia spółki oraz 5% podwyżką. Tłumaczenie niestety jest mało przekonywujące.  Decyzja jest tym bardziej zastanawiająca, że nie tylko naraziła spółkę na straty ale zapadła także w roku wyborów samorządowych. Członkowie Rady Nadzorczej zaakceptowali ją bez jednego mrugnięcia powieki, co pokazuje czym de facto są organy nadzoru spółek samorządowych. Zresztą trudno się dziwić, kiedy pobiera się ponad 2 tysiące złotych za jedno posiedzenie w miesiącu. Po co się narażać na utratę dosyć łatwego zarobku.

 

Tomaszowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, to firma najgłębiej korzeniami tkwiąca w ZGKiM. To ona przejęła większość pracowników zakładu budżetowego. Do podstawowych zadań spółki należy budowa mieszkań na wynajem (zgodnie z ustawą o wspieraniu niektórych form budownictwa mieszkaniowego) a także gospodarowanie mieszkaniowym zasobem gminy (na podstawie odnawialnej co trzy lata umowy) a także zarządzanie wspólnotami mieszkaniowymi (72 wspólnoty w których lokale posiada gmina miasto Tomaszów Mazowiecki) .

 

Podstawowym problemem spółki są nie płacący czynszów lokatorzy. Na koniec grudnia ubiegłego roku, kwota zaległych ponad 12 miesięcy czynszów przekroczyła 6 milionów złotych.

 

TTBS oddała w ubiegłym roku do użytku jeden budynek mieszkalny przy ulicy Bursztynowej a obecnie przygotowuje się do budowy kolejnych dwóch w tym ostatniego przy ulicy Stolarskiej.  

 

Ostatnią spośród miejskich spółek jest Zakład Gospodarki Ciepłowniczej. Miasto nie jest tu jedynym właścicielem udziałów. Część z nich w zamian za zadłużenie przejął 10 lat temu prywatny przedsiębiorca, którego prezydent Mirosław Kukliński nagrał, gdy proponował wpłatę na wskazany cel społeczny. Propozycję potraktowano jako próbę wręczenia łapówki a sprawa znalazła swój finał w Sądzie.

 

Spółka zajmuje się zaopatrzeniem w ciepło mieszkańców miasta. Głównym odbiorcą jest Spółdzielnia Mieszkaniowa „Przodownik”.

 

Spółka intensywnie inwestuje, z tym że w odróżnieniu od ZGWiK przede wszystkim z własnych środków finansowych. Właśnie inwestycjami na ostatniej sesji Rady Miejskiej zainteresował się radny Marcin Witko, który dopytywał czy ZGC prowadzi działania zmierzające do wykorzystywania innych technologii produkcji ciepła niż węgiel-  Sprawy emisji dwutlenku węgla są mocno akcentowane nie tylko  Polsce ale i w Brukseli  - przypomniał o limitach produkcji CO2.   

 

- Oczywiście spółka przygotowuje się do tak zwanego problemu roku 2013, kiedy zmienią się zasady obliczania emisji CO2 -  odpowiadał Jacek Bogucki, prezes ZGC. – Powstanie sytuacja kosztowa trudna dla branży energetycznej. W tej chwili już realizujemy inwestycję na terenie jednostki wojskowej, gdzie jest zasilanie gazowe, charakteryzujące się niższym stopniem emisji. – Prezes podkreślał także, że po 2013 roku wzrosną ceny ciepła, jednak spółka „robi wszystko”, aby były one jak najmniej dotkliwe dla mieszkańców miasta.

 

Radni na temat miejskich spółek dyskutują niewiele. Pytania oscylują wokół spraw personalnych najczęściej bez odniesienia do meritum. Z drugiej strony trudno zgodzić się z opinią, że jakikolwiek element działania podmiotu o charakterze publicznym realizującego zadania z zakresu gospodarki komunalnej mógłby być objęty jakąkolwiek tajemnicą. Wręcz przeciwnie działalność tego typu jednostek powinna być objęta jak najszersza kontrolą, w tym społeczną wykonywaną  w praktyce przez radnych i dziennikarzy. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

212 04.07.2011 15:48
Wystarczy zobaczyć kto jest tam zatrudniony i to na tyle........

rąsia w rąsię i kolesie... 04.07.2011 11:37
szczególnie w tebeesie...

kiki 04.07.2011 09:11
Co za debile rządzili i rządzą.Wszystkiego samorządowcy się pozbyli co miastu dochody przynosiło.A to co się jeszcze ostało to do ruiny dopuścili. Widać,że hołdują maksymie:" przed nami nikt, a po nas ruiny i spalona ziemia."

x 04.07.2011 00:00
całe szczęście, że są w tych spółkach rady nadzorcze, więc jest sporo stołków do obsadzenia znajomkami. Taki z nich głównie pożytek.

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: A slyszales Stachu, ze zawsze swoj ciagnie do swojego. Dlatego jacy wyborcy, tacy ich wybrancy.Pan M to zeykly prymityw, ktory zs kase znalazl sie w tej radzie i zachlysnal sie swoja pozycja. Do tego ma ciekawych doradcow i bryluje. Za to za grosz pojecia i wiedzy.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: ,......Treść komentarza: 20lat pracy =5lat do emerytury pracując u tego "celebryty z wąwału "uczciwego i prawego przedsiębiorcyŹródło komentarza: Mordaka Patrol wjechał do WisłyAutor komentarza: Prezes JadosławTreść komentarza: Bezmózgi spod hasła BHO i można co się chceŹródło komentarza: Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama