Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 15:29
Reklama
Reklama

Wielopoziomowo

Na środowej Sesji radni podjęli kilka uchwał o charakterze geodezyjnym. Zezwolono na sprzedaż nieruchomości przy ulicy Polnej, Szerokiej, Ametystowej, Szczęśliwej. W związku z realizacją zamierzeń w ramach Programu Rewitalizacji Miasta postanowiono nabyć do zasobów samorządowych, jedno mieszkanie przy ulicy Farbiarskiej i trzy nieruchomości przy ulicy Wschodniej. W tym miejscu planowane jest wybudowanie parkingu wielopoziomowego.

 

 

Mieszkanie przy ulicy Farbiarskiej zostało sprzedane kilkanaście lat temu jego ówczesnemu najemcy i radnemu Rady Miejskiej. Dzisiaj w związku z realizacją programu rewitalizacji konieczne stało się jego odkupienie. – Po sprzedaży mieszkania powstała w tym miejscu wspólnota mieszkaniowa. Tymczasem, by móc w tym miejscu inwestować unijne pieniądze musimy, jako samorząd być jedynym właścicielem nieruchomości – wyjaśnia Grzegorz Haraśny. Koszt nabycia mieszkania według wyceny to blisko 168 tysięcy złotych. 

 

 

- Czy nie było możliwości zamiany tego mieszkania, byśmy nie musieli wydawać tak dużych pieniędzy na jego wykup – dopytywał Mariusz Węgrzynowski.

 

 

- Właściciel zgadzał się tylko na wykup mieszkania a na żadne inne porozumienia nie wyrażał zgody – odpowiadał naczelnik Włodzimierz Malczewski.

 

Przykład powyższej uchwały wskazuje także na absurdalność sprzedaży mieszkań z bonifikatą, jaką uchwalili radni kilka lat temu. 90-procentowe upusty cenowe dla lokatorów są kosztem, jaki ponoszą tak naprawdę wszyscy mieszkańcy miasta. Być może miałyby one sens, w przypadku sprzedaży całości obiektów, jednak sprzedaż jednego na dziesięć mieszkań nie zwalnia miasta od obowiązku bieżącego ich utrzymywania i ponoszenia wydatków na często zdewastowane i wymagające poważnych remontów budynki.  

 

Dyskusja na temat zakupu trzech zabudowanych nieruchomości przy ulicy Wschodniej toczyła się już przy okazji uchwalanie zmian w Budżecie Miasta. Radny Mariusz Węgrzynowski pytał o celowość zakupu oraz o ewentualne koszty z nim związane.

 

Według wyjaśnień, jakich udzielił wiceprezydent Grzegorz Haraśny teren ma zostać przeznaczony pod budowę wielopoziomowego parkingu w miejsce tego, który likwidowany będzie na płycie głównej placu.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kiki 02.05.2010 11:36
Qrde,ciumcioki zrozumcie,że dopóki nie będzie wolnego rynku mieszkaniowego Wasza pisanina i kombinowanie nie ma żadnego sensu. Całkiem normalnym jest slams dla bidoty - salony dla bogaczy. Rzeczywistość jest taka: jak się starasz i pracujesz tak żyjesz. Po co starej babie mieszkanie sto metrowe jak mieszkańcy miasta muszą za nią płacić czynsz....dotacja takie cosiko się zwie !!! Absurd...tylko wolny rynek takie sprawy jakim jest niby rozdawnictwo mieszkań w ciągu trzech miesięcy sytuację unormuje i skutecznie uzdrowi. Pozytywnych działań życzę i oby w jak najkrótszym czasie marzenia się spełniły.

TAA 02.05.2010 11:08
Chyba sam sobie przeczysz. Jesteś przeciw sprzedaży a jednocześnie piszesz że budowanie (w domyśle również utrzymywanie) przez Gminę mieszkań jest kosztowne i korupcjogenne (tu akurat zgoda). A teraz odpowiem Ci na najważniejsze pytanie. Dlaczego Gmina ma oddać za 5% wartości te mieszkania (a nawet oddać za darmo). Otóż dlatego, że weszła w ich posiadanie w sposób nielegalny! Te mieszkania zostały skradzione przez władzę komunistyczną prawowitym właścicielom i znalazły się w efekcie w tymczasowym zarządzie Gminy. Gmina nie ma prawa rościć sobie jakichkolwiek praw do tych mieszkań. Dlatego oddanie ich mieszkańcom za przysłowiową złotówkę, jest w jakimś stopniu aktem sprawiedliwości dziejowej. Sprzedając coś, w posiadanie czego weszło się na skutek kradzieży, jest niczym innym jak zwykłym PASERSTWEM! Oczywiście nie dotyczy to tych budynków, które Miasto na przestrzeni lat rzeczywiście wybudowało za pieniądze podatników. Tu się zgadzam, że żadnego rozdawnictwa być nie powinno!

MS 02.05.2010 10:21
Nie zgadzam się z taką opinią. Podstawowym celem wprowadzenia bonifikat w tej wysokości było właśnie rozdawnictwo. Nie siać, nie orać a zbierać. Słowem: komuna. czy się stoi czy się leży to się należy. Otóż nieprawda. Zasób mieszkaniowy stanowi majątek gminy. Nie ma znaczenia jego stan techniczny. Przy niedoborze mieszkań w mieście na poziomie około 500 przedstawia on realną wartość. Nikt nie ma prawa niczego nikomu rozdawać ani stwarzać możliwości do rozdawania. Czy uważasz, że słusznym było oddanie nieruchomości na ulicy Hallera jej emerytowanym najemcom za kilkaset złotych? Przypomnę, że chodzi o drewniak, zamieszkiwany przez dwie rodziny. Grunt należało sprzedać a rodzinę przesiedlić w inne miejsce. Utrzymanie mieszkań. Przecież nie o to chodzi. To najmniejszy jest problem. Mieszkania lokatorzy utrzymają. Są jednak jeszcze dachy, elewacje, klatki schodowe, i wiele innych elementów, stanowiących część wspólną nieruchomości. Te koszty są najpoważniejsze. O ile wiele osób ma poczucie własności swoich czterech kątów, to z korytarzem już niekoniecznie. A budynki wymagają wielu napraw i remontów. Osobiście również nie rozumiem dlaczego 70 tysięcy mieszkańców miasta miałoby remontować kamienicę, wydawać na to milion złotych, by lokatorzy, którzy przez kilkadziesiąt lat często ją dewastowali, otrzymali ją w prezencie. To samo dotyczy nowszych budynków. Budowa kosztuje. A budowa samorządowa kosztuje dwa razy. Najlepszy przykład to mieszkania przy bursztynowej, bardzo drogie i całkiem niefunkcjonalne, w dodatku zmarnowano teren który należało po prostu sprzedać. Całkowity brak gospodarności. mieszkania zbudowano w cenie prawie dwukrotnie wyższej niż koszt budowy dewelopera. Dziwne, że prokuratura się do dzisiaj tym nie zajęła. Ale nie może się zająć, bo nawet radni się tym nigdy nie interesowali. Wracając do tematu. Budujesz mieszkanie za 100 tysięcy i oddajesz z bonifiikatą. Przecież to okradanie podatnika. Nic więcej.

TAA 02.05.2010 09:24
@MS, Mariusz, napisałem przecież wyraźnie, że bonifikaty mają doprowadzić do tego, żeby CAŁA nieruchomość stawała się własnością mieszkańców. Wg mnie, taki był cel ich wprowadzenia. Owszem, obowiązkiem gminy jest w obecnej ustawie zapewnienie mieszkań dla mieszkańców. Ja to rozumiem że trzeba dawać wędkę a nie rybę. Zapewnienie przez stwarzanie możliwości a nie przez ordynarne rozdawnictwo mieszkań. A o to, że właściciel sobie nie poradzi z utrzymaniem mieszkania, to Ty się nie boj! Jak sobie nie poradzi to je straci i tyle. I tu dochodzimy do drugiego problemu czyli mieszkań dla marginesu. No cóż. Tu rzeczywiście należy pomyśleć nad wsparciem dla organizacji prowadzących noclegownię. Reasumując. Chodzi o to, żeby gmina nie zajmowała się tym czym nie powinna (rozdawnictwo mieszkań) a skupiła się na najważniejszych potrzebach (infrastruktura, bezpieczeństwo, administracja). Ogólnie, obaj wiemy, że temat budownictwa socjalnego i społecznego to temat rzeka i tymi krótkimi komentarzami się go nie wyczerpie.

MS 01.05.2010 15:25
Niestety Tadeuszu nie masz racji. Jeżeli poza strefą centrum sprzedamy mieszkania za 5% ich wartości, to nie jest równoznaczne z pozbyciem się problemu a wręcz przeciwnie. Wydanie 2,3,4 czy nawet 5 tysięcy złotych nie jest równoznaczne z tym, że nowi właściciele będą chcieli inwestować w tzw. część wspólną. Powiem więcej. Zważywszy to, w jakim stanie jest większość zasobu może ich być zwyczajnie na to nie stać. Co do miejskiego prawa własności, to zapytam, jak się ma do tego co piszesz obecny system prawny, który jako jedno z zadań własnych wskazuje obowiązek zapewnienia mieszkań dla mieszkańców. Mało tego. System finansowanie z środków KFM umożliwia partycypację w kosztach budowy osób prywatnych i firm, zakazując sprzedaży wybudowanych w ramach tego systemu mieszkań. Podsumowując. Sprzedaż? Tak! W cenach rynkowych! Tylko taki system jest w stanie zapewnić odpowiednie środki w przyszłości na utrzymanie obiektów. Pomysł z systemem kredytowania ceny zawierającej bonifikatę jest jeszcze absurdalny. Jeżeli musisz skredytować 1000 złotych, to jest mało prawdopodobne byś w przyszłości sprostał wyzwaniom inwestycyjnym. Oczywiście można zaciągać kolejne kredyty. tym razem na cele remontowe. Efekt? Przejmowanie przez banki lokali i nieruchomości i powrót lokatorów na listy oczekujących na mieszkania komunalne. Koło się zamyka.

Tadeusz A. Adamus 01.05.2010 10:42
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że upusty są absurdalne. Nie wiem, czym kierowali się inni radni przy ich uchwalaniu, mogę natomiast wypowiedzieć się czym ja się kierowałem. Otóż Miasto nie powinno być generalnie właścicielem żadnych lokali mieszkalnych czy użytkowych, oprócz obiektów użyteczności publicznej. Bonifikaty są narzędziem, które powinno spowodować, że lokale staną się prywatną własnością. W mojej opinii, Miasto dziś źle posługuje się tym narzędziem. Zamiast czekać grzecznie, który z obecnych najemców zdecyduje się łaskawie na wykup mieszkania z bonifikatą, należy aktywniej działać w tym zakresie. Przede wszystkim, należy dla mniej zaradnych i zasobnych stworzyć wspólnie z bankami gotową ofertę wykupu pod konkretne mieszkanie. Jeśli i z tego lokator nie zechce skorzystać, należy przenieść go do innego lokalu a do tego zakwaterować osobę gotową wykupić mieszkanie na własność. W ten sposób doprowadzi się do sytuacji, kiedy cały budynek stanie się własnością mieszkańców. Bierne oczekiwanie na to, czy ktoś z kamienicy zdecyduje się na wykup, nie jest najlepszym sposobem wykorzystania instytucji bonifikat. To tyle w kwestii ogólnej bonifikat.

Mieszkaniec 30.04.2010 17:27
Panie Zagozdon! Jutro 1. maja. Dlaczego krawężniki nie są pomalowane na biało, a trawa bardziej zielona? Czy Pana przyboczni towarzysze-spowiednicy z SLD nie powiedzieli Panu jak to się robi? Mają przecież 50 letnie doświadczenie w okupacji kraju. Cieszy mnie niezmiernie, że dobrze Pan się bawił za pieniądze tomaszowian na imprezie u Przewodniczącego Barańskiego we wod-kanie. Szkoda, że to my musimy płacić za te balety i ogromne ogłoszenia TTBSu w gadzinówce (strona A3 kolor 2200 złx4=8800zł). Czy tyle to kosztowało???

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama