Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 4 marca 2025 21:57
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Jest to męski świat?

W jaki sposób w męskim świecie politycznych gier i gierek odnajduje się kobieta? Dlaczego wybiera PiS zamiast PO? O wynikach wyborów i działalności w Radzie Miejskiej rozmawialiśmy z Anną Grabek, kandydatką do Europarlamentu

Boi się Pani trudnych pytań?

 

- Jakiego rodzaju? Proszę sprecyzować.

 

Takich, na które odpowiada się z trudem. Czasami wymagających dużej wiedzy, ale również takich dotyczących spraw bardzo osobistych i intymnych.

 

- Przyznam, że niosę ze sobą duży bagaż doświadczeń życiowych. Ale odpowiadając, czy boję się trudnych pytań? Myślę, że nie. Jestem raczej otwartą osobą. 

 

Polityka to męski i często brutalny sport, w dodatku pozbawiony zasad fair play. Jak w tym świecie odnajduje się kobieta? Trzeba przecież mieć twardą skórę i być gotowym na różnego rodzaju krytykę i ataki.

 

- Jest to męski świat? Na szczęście, jak dotąd nie spotkało mnie coś, co byłoby w jakiś szczególny sposób przykre. Zdaję sobie natomiast sprawę, że weszłam na bardzo męskie podwórko. Z drugiej strony widać, że w polityce funkcjonuje z powodzeniem wiele kobiet, w dodatku bardzo silnych osobowościowo. 

 

Jak Pani trafiła do polityki? Lokalnie jestem w stanie zrozumieć. W radach jest wielu społeczników i osób zaangażowanych w sprawy miasta ale ta „duża polityka”, czyli Sejm a teraz Parlament Europejski, to zupełnie inne wyzwania i inne cele do realizacji.

 

- Kandydowanie jest naturalną konsekwencją działalności politycznej, w ramach tak silnego ugrupowania, jakim jest Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego dwa lata temu zdecydowałam się wziąć udział w wyborach do Sejmu. W tym roku zaproponowano mi start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie mogłam odmówić. 

 

Dlaczego wybrała Pani PiS?

 

- Bardzo ważna w tej partii jest dbałość o patriotyzm i dziedzictwo oraz inne narodowe wartości.

 

Dobrze się Pani czuje w działalności politycznej? Jaki wpływ ma ona na życie osobiste?

 

- Czy czujemy się dobrze czy źle podejmując jakąś działalność społeczną, polityczną zależy w dużej mierze od tego, jak nas odbierają inni ludzie. To przecież służba publiczna. 

 

Obserwując obrady Rady Miejskiej mam wrażenie, że Klub PiS bardzo zmienił się od czasu odejścia Wiesława Pawłowskiego. Moim zdaniem zmienił się na korzyść. Radni PiS mówią własnym głosem.

 

- Pan Pawłowski był osobą wśród nas, która miała duże doświadczenie w pracy w Samorządzie. Nic dziwnego, że próbował, zresztą skutecznie, pozostałych od początku zdominować.

 

Często odczytuje Pani stanowiska Klubu w różnych istotnych dla miasta sprawach. Wygląda na to, że jest Pani osobą, której brakuje nieco pewności siebie.

 

- Tak pan to odebrał? W radzie jest sporo osób, które są drugą lub nawet i trzecią kadencję. Jest im łatwiej. Zdążyli przyzwyczaić się do publicznych wystąpień.

 

Przygotowując się do naszej rozmowy przejrzałem wyniki wyborów parlamentarnych sprzed 1,5 roku. Ponad 5 tysięcy głosów to naprawdę imponujący rezultat. Była pani zaskoczona?

 

- Było to dla mnie ogromne zaskoczenie. Być może to ten wynik spowodował, że liderzy PiS zadecydowali o wystawieniu mnie po raz kolejny na liście wyborczej. Cieszę się, że nie zawiodłam także tym razem.

 

Chyba nie miała pani złudzeń, co do szans wyborczych?

 

- Oczywiście, że nie. Tak samo, jak nie miałam ich poprzednio.

 

Czy w takim razie udział w wyborach do PE był przygrywką do innych wyborów, np. prezydenckich, które będą w przyszłym roku? Krążą takie plotki zarówno wobec pani, jak i pana Haraśnego.

 

- Ani ja ani nikt z mojego otoczenia, z PiS nie rozważaliśmy takiego tematu w ogóle. Decyzje w tego typu sprawach będzie podejmować kierownictwo mojej partii w przyszłości. 

 

Zapytam trochę inaczej. Wybory mamy za sobą, zapomnijmy o nich w tej chwili. Czym Anna Grabek chciałaby zajmować się w przyszłości?

 

- Na początek chcę troszeczkę odpocząć. Jeśli chodzi o pracę zawodową, to na dzień dzisiejszy, pracując w MDK, mam bardzo ograniczone możliwości awansu i rozwoju. Na pewno wrócę do pracy naukowej i będę chciała ukończyć rozprawę doktorską, przerwaną z powodu śmierci promotora.

 

Była pani bardzo widoczna w trakcie kampanii wyborczej. Dużo osób było w nią zaangażowanych?

 

- Sporo i wszystkim należą się ogromne podziękowania. Właściwie wszyscy ci, którzy obiecali pomoc, wywiązali się z nawiązką. 

 

Proszę mi powiedzieć, co chciałaby Pani zmienić w naszym mieście?

 

- Aby jedynym kryterium doboru kadry urzędniczej były kompetencje, fachowość, a nie kolesiostwo. 

 

Co udało się a czego się nie udało zrobić w ciągu minionych 2,5 roku kadencji w Radzie Miejskiej?

 

- Jak Pan pamięta PiS wprowadziło w obecnej kadencji do Rady Miejskiej 9 radnych, początki były dość burzliwe, zostało nas 6. Od kiedy objęłam funkcję przewodniczącej klubu udało mi się wprowadzić jedność i tak jest do dziś. I najważniejsze, kiedy moje ugrupowanie było u władzy – tj. do jesieni 2007r. skutecznie lobbowaliśmy z naszymi parlamentarzystami na rzecz pozyskania dla Tomaszowa środków strukturalnych z funduszy Unii Europejskiej. Co do drugiej części pytania - prezentując wiele ważnych projektów uchwał związanych z planowaniem rozwoju miasta miałam nadzieję, że koalicja rządząca w mieście weźmie je pod uwagę. Wierzę, że uda się je z czasem zrealizować.

 

Przeszkadza pani cień ojca? Wiele osób mówi, że jest pani kierowana we wszystkich sprawach przez niego?

 

- Domyślam się, że mówi się tak dlatego, że mój tata przychodzi nieraz na sesję. Przecież nie mogę mu tego zabronić. Przez nikogo nie jestem kierowana. Decyzje podejmuję sama i ja za nie ponoszę odpowiedzialność. Chociaż w życiu osobistym rodzice bardzo dużo mi pomagają.

 

Być może chciałaby Pani coś dodać na zakończenie.

 

- Chciałabym wyrazić ogromną wdzięczność wszystkim, którzy 7 czerwca oddali na mnie swój głos – bardzo dziękuję. Dziękuję tym, którzy głosowali na listę nr 10 Prawo i Sprawiedliwość.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tomaszowianin 16.06.2009 10:41
"37" do jakich "prawych" się zaliczasz, tacy ludzie jak Kieliszkowie, Boroń.....maja przynajmniej godność, kulturę i szacunek dla wszystkich ludzi, tobie tego brakuje. Z tego co wiem tomiędzy innymi Ci ludzie zakładai w swoich miejscach pracy "Solidarność", walczyli o dobre jutro, a przez to byli szykanowani, ale co ty możesz o tym wiedzieć, skoro masz wpojoną nienawiść, zawiść i podłość.Podszywasz się pod mało znaczące dla ciebie słowo "prawy" . Takimi słowami budzisz tylko litość i pożałowanie.

zyczliwy 15.06.2009 19:45
Polityk powinien "czyścić buty elektoratowi". Tymczasem z pucybuta w jeden dzień po wyborach staje się "elitarnym wybrańcem narodu". PIS pokazal juz raz brak pokory.I moze wystarczy ten raz.

?? 15.06.2009 19:20
PARCIE DO WLADZY????TEZ LUDZKIE:-)

nbr 15.06.2009 17:41
ta staruszkowie nigdy nie odejdą razem z panem Borońiem,b edą chcieli miec prezydenta

prawy 15.06.2009 13:23
dopuki w PiS będą Kielichy i pan Boroń z rodziną to NIGDY PiS nie będzie u władzy.Chciejstwo tych ludzi zabija cały układ - ileżą mają tupetu. Staruszkowie -dość wam politykowania, macie emeryturki bawcie wnuki - nie szkodźcie już miastu,wycofajcie się - zostawcie to noiwym twarzom i młodszym.Miejcie honor

Swoj 15.06.2009 10:13
Przeciez wszyscy wiedza ,ze tylko PO moze wystawic jedynego sensownego dla interesow mieszkancow Tomaszowa kandydata wiec czemu sluzy ta dyskusja.Moze p Krawczyk poprawia swoje Ego?

Bronek 15.06.2009 09:47
Czyzby PiS w Tomaszowie byl organizacja tajna a moze wrecz podziemna?Coraz bardziej intryguja mnie ta tajemnicza organizacja i te"mogace zaszkodzic"informacje o kandydatce p.Grabek

ja 15.06.2009 07:50
W czasie II wojny Polacy toczyli dwie krwawe wojny. Jedną z Hitlerem, a drugą pomiędzy sobą. Niestety czesto sytuacja lubi sie powtarzac.

Bronek 15.06.2009 07:36
Lewica czai sie wszedzie!!!!!Bojmy sie.

prawica 14.06.2009 20:17
do 31 to jest agent lewicy,wszystko wie pani Aniu niech pani uważa będą chcieli panią zniszczyc

japa 14.06.2009 19:57
tak to własnie od tego urzędnika wszystko wiemy co się dzieje w Pisie

urzędas 14.06.2009 19:31
Chcecie wiedzieć coś o tomaszowskim pisie to na dole w informacji w urzędzie siedzi ich człowiek i wszystko rozpowiada co się u nich dzieje. Swoja drogą to się dziwię kto go tam wsadził bo mało robi ale za to duzo gada o swojej organizacji. Przeciwnikom politycznym jest to na rękę bo mają informacje jak ciepłe bułeczki. Jeśli PiS będzie miał takich co gadaja na swoich to pogratulowac prawicy wygranych wyborów.

japa 14.06.2009 17:47
do 27 pani Ania będzie kandydat em Pisu na prezydenta takie są przecieki od członków tego ugrupowania

dario 13.06.2009 23:11
@25 LINK NIE CHODZI!!!

Kichus 13.06.2009 20:54
A skad wiecie ze mysli o prezydenturze.Czy nie za wczesnie na wyborcze prognozy.Jeszcze wszystko moze sie radykalnie zmienic.Dziwie sie tylko skad u tej kobiety takie polityczne ambicje??????

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama